Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Babyjaga to Tobie ciąża służy jak talala ;) No i świetnie! :)
My tym razem kompletowaliśmy wszystko sami od początku do końca, kilka rzeczy zostało po Zuzi. Większość sprzedałam, bo stwierdziłam że się nie przyda. A z czasem dojrzeliśmy do decyzji o rodzeństwie dla Zuzy ;) Dobrze, że wózka nie sprzedałam bo to już drogi wydatek. A znajomi też już odchowane dzieci to i darów brak. Ale nie ma co narzekać, fajnie jest :-) Jest olx, ciucholandy i perełki zdobyte :-) Za małe pieniążki. Kurde wiecie czego mi się chciało? Kaszki manny. No zjadłam jakbym w życiu jedzenia nie widziała :D Ale dobre było :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Kamilaaa_n ja miałam napad na gryczaną z cebulką pieprzem i kefir pochłonęłam ...teraz czuję się jak prawdziwa słonica. ;)
A my też wszystko sami od zera a jedynie te ciuszki dostaliśmy i naprawdę jest radocha. Tyle to ja bym w życiu nie kupiła bo zapłaciłabym krocie. To jakby sklep przyszedł do mnie ;) musze coś im kupić w podziękowaniu tylko nie wiem co za bardzo.

Odnośnik do komentarza

Pokłócić się o pizze :) Agentki z was.
Co do prasowania to jeszcze sporo tego :)
Temat rozstępów .... No są :)
Wczoraj i dzisiaj napinał mi się cały brzuch tak jakby miał mi zaraz wybuchnąć. Nie trwało to długo .Nie wiem czy mam się martwić czy nie.
Bóle kręgosłupa ; ///
Wreszcie wybrałam imię dla syna :) Będzie Szymon.
Miłej nocy kobitki.

http://www.suwaczek.pl/cache/ef7484b3db.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witam na nocnej zmianie.
Moja mała tez ma czkawke co chwile, w ogóle jak zjem coś słodkiego, wtedy chyba te wody które łyka jej smakuja i zachlanna jest i od tego ta czkawka haha. Teraz jest drobna, w 29tc i 3dni ważyła niecałe 1.3kg,ale jak dorwie sie w odpowiednim czasie do słodkiego to będzie się toczyć jak mała piłka. ;).
Ps. Umieram z głodu, idę zobaczyć czym lodówka mnie uraczy ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/010ivfxmbvwwh243.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeszcze musze się Wam pochwalić własną inteligencja. Postanowiłam dziś wyprać kołdrę i poduszkę do łóżeczka. Jak byk napisane, ze użyć małej ilości proszku.. To trochę wrzuciłam, wstawilam pralke i sobie poszłam. Po czasie wchodzę do łazienki, a tam wszędzie piana, mokro itp. Odechciało mi się wszystkiego :p brawo ja

http://www.suwaczki.com/tickers/010ivfxmbvwwh243.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Każdemu się zdarza :-) ja kiedyś chciałam być perfekcyjna Panią domu i wypralam pralkę,ale zamiast dac octu i sody dałam płyn do płukania. Piana wychodziła pojemnikiem na proszek. W łazience piana party dosłownie. W połączeniu z podgrzewaniem gołąbków na prawdę wygralabym casting na mroczną Panią domu albo niebezpieczna hahah. No ale już jest lepiej, nie myli się kto nic nie robi :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Witam z rana, dzień a szpitalu wcześnie się zaczyna, tętno maluszka zmierzone, piguły połknięte, ale chyba jeszcze przytule głowę do poduchy, bo co tu robić, a czas musi jakoś lecieć. Wypoczne za ostatnie 2,5 roku :-) Ostatnia możliwość - trzeba szukać pozytywów całej sytuacji :-)

Odnośnik do komentarza

Justy wracaj szybciutko do zdrówka i do domku :)
Babyjaga, głowa do góry! :) Szukaj pozytywów :) Ale pogoda taka do kitu, że się nie dziwię, że masz zły humorek... Ja w nocy nie mogłam w ogóle spać, jeszcze mnie tak dziwnie zaczęło "ciągnąć" w kroku, nigdy tak nie miałam. Wystraszyłam się co nie miara, bolało dosyć. Przeszło, ale jakby się utrzymywało to byłam skłonna jechać na pogotowie, ja to wariuje już jak mam jakieś inne objawy niż te co znam.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki!
Z tym praniem mnie się kiedyś też zdarzyło...było śmiechowo...chociaż sprzątanie tego bajzlu już mniej;)

Justy odpoczywaj, zawsze spokojniej jak wiesz ze jednak Twoje zdrowie i maluszka jest pod stałą kontrolą.
Ja Wam powiem, że od kilku dni jestem coraz bardziej zmęczona...wstaje rano padnięta a wieczorem ciàgnę do łóżka pierwsza , aż się P. dziwi bo to do mnie zupełnie nie podobne. Po południu jeszcze mam powera ale wieczorami padam jak stara babcia. Zastanawiam się czy tak to już normalnie będzie czy może znów coś nie tak z hemoglobiną. Jutro idę na badania i w pon u gina będą wyniki.
Póki co pogoda ładna za oknem, słoneczko się przebija...miłego dnia Wam życzę:*

Odnośnik do komentarza

Sylfka, brawo Ty :-)

Dziewczyny, zycze wszystkim zdrowka i milego dnia.

Zbieram sie pomalu na pilates i zakupy, tylko jeszcze czekam az sie pranie skonczy.

W koncu mam lozeczko dla dziecka juz skrecone w sypialni, od rana co chwile tam zagladam. Do tej pory wszystko mialam pochowane w pudlach, szafach i lozku, wiec to pierwsza namacalna oznaka zblizajacej sie rewolucji zyciowej.

Odnośnik do komentarza

Justy odpoczywaj póki możesz. Bo za dwa miesiące nawet nie pomyślisz o odpoczynku.
Marzi82 ja też wieczorami padam na twarz. Czasem jak się z Majką polożę jak usypia to padam pierwsza. Potem mam przebudzenia koło 22:30. Zwlekam się na dół ledwo żywa. Wypiję coś czasem coś zjem, kapiel i spowrotem do łóżka. Choć muszę się pochwalić że ostatnie dwa wieczory jak wstałam to poszłam spowrotem spać po północy. Wczoraj od 22-23 nawet prasowałam. Także jestem z siebie dumna.
Dzisiaj wybieram się do Nfz bo mam od roku kartę na stary adres a nie chcę żeby były jakieś problemy po porodzie. Potem jeszcze do Empiku odebrać moją mega drogą butelkę mimijumi na godzinę W i może jeszcze na herbatkę do rodziców zajrzę jak będę w okolicy. Także dzień z grubsza zaplanowany. Córcia w przedszkolu ale nie wiem ile pochodzi bo z kaszlu chyba robi jej się katar. Ale to wszystko wina zwariowanej pogody dzień upału a potem ledwo kilka stopni i mamy skutki tego.
Miłego dnia brzuchatki.

Odnośnik do komentarza

Dagmaraa18
Dzień dobry :)
Rano obudziły mnie dość mocne skurcze co 5 minut trwające po 2 minuty ; /
Ale teraz już jest dobrze : )
Wstałam i zjadłam talerz pierogów :D Więc jest dobre samopoczucie.
Co do plującej pralki pianą .... znam to. : )
Miłego dnia ;)
j
Ty juz miewasz skurcze? To nie za wcześnie.mnie się nic takiego nie dzieje. Chociaż ostatnio czuje jakby mnie tak ciągnęło za jajniki że nawet wstac nie mogę.
Zmieniajac temat ogłoszam zakończenie wojny z moim T. Oczywiście byla rozmowa ale to ja jestem niesprawiedliwa i zawsze coś sobie ubzduram. Ehh. Walka z wiatrakami. Dodatkowa informacje mam ze dzisiaj wnosimy meble do pokoiku. Remont zakończony....jupi jupi
Odnośnik do komentarza

Sylwia, to przyjemnego urządzania :-)
Ja obecnie się nudzę, bo J. kładzie płytki na balkonach, więc cały dom zapylony, wiadomo. Nie ma sensu sprzątać, ale za to jak skończy to na brak zajęć nie będę narzekać. Szczególnie, że chce jeszcze pomyć okna przed rozwiązaniem. A teraz zajmę się planem ogrodu, po trochu trzeba robić w miarę finansów i chęci :-) A co do spania, to ja też koło 20 już w łóżku. Potem pobudka o północy i tak koło 2/3. A rano różnie, czasem 5 czasem 7.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluję końca wojny, tak trzymajcie!!!
Dagmara, torbę na wszelki wypadek spakuj. Nigdy nie wiadomo. Ja nawet braxtonów nie miałam, oby tak do końca.

Nastrój mi się poprawił, a na dodatek dostałam śmiechawki, okazało się, że z niedzielnego kolokwium dostałam 4,5, mam dwie 5 i 4,5 wpisane póki co. Całe studia na 3-4, a tu na koniec prymus i kujonica :-D
ale musze sprawy na mieście pozałatwiać, a podobno duje bardzo :-/

Odnośnik do komentarza

Justy trzymaj się i odpoczywaj póki możesz:))

Babyjaga będzie dobrze, ja też mam ostatnio takie fazy płaczu z rana nawet nie wiem dlaczego :)

Fajnie dziewczyny ze się remontujecie, u nas na szczęście już po wszelkich remontach i coraz bardziej nie mogę się doczekać naszej malutkiej :))

Łóżeczko stoi w sypialni, prasowanie w toku...z moim zapałem i checiami średnio mi to idzie haha
Dzisiaj mamy w planach przemeblowanie sypialni(4 raz e ciągu 2 tyg) ostatecznie wygrała wersja nr 1;)) mąż juz nawet się nie wypowiada, mój brat tez tylko słyszę - kochanie abyś była zadowolona:)) najgorsza jest szafa 230 cm dl do przesunięcia ale chłopaki dają radę haha :)) dziś już mąż się pytał czy jak wieczorem znowu przesuna wszystko czy to wersja ostateczna czy maja się szykować ze jeszcze mi się odmieni:))

Nie wiem jak stoicie z zakupem ubranek ale w smyku na stronie internetowej są duże wyprzedaże ubranek dla malenstw wiec może któraś będzie zainteresowana:))

Miłego dnia Wam życzę w ten pochmurny i brzydki dzień:))

http://s9.suwaczek.com/201606087248.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...