Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Monika nie umiem Ci powiedziec bo kazdy odczuwa inaczej, ja mam bole ale nie urodzilam do teraz a wiec u mnie przepowiadajace.
Heltinne rece opadaja na ta Norwegie, zwlaszcza po tym jak przeczytalam ze Breivik dostanie odszkodowanie.
Miila bez szalu? Ja mialam wczesniaka miesiac i jak przybierala 30 na dobe to mnie wypuscili do domu, plus co chwila kontrola w przychodni. Mi sie wydaje ze dobrze, a poza tym zawsze mozesz isc do poloznej niech skontroluje.
Kingullek nie wiemn ja czasami po prostu leze i nagle mnie ciagnie, moze juz za duze obciazenie ciala.
Mnie dzis z kolei rwie w lydce, juz myslalam ze jakis zylak sie pojawil lub naczynko peklo ake nic po prostu rwie.

U mnie obstawiaja ze w pt urodze. Po 16 mam wizyte i nie nastawiam sie. Nie ogarniam, ze to kwestia dni lub godzin.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Kingullek ja juz od dłuższego czasu mam problem z pachwinami, szczególnie lewą, rano mam duzy problemby podniesc sie z lozka no i jak wiecej pochodze to jest tragedia takie ni to klucie ni to ucisk, wymusza tez na mnie to dziwne ruchy i ciągłe rozkraczenie... ogolnie zmiana pozycji czasem pomaga..
Monika 7 dni po terminie trzeba stawic sie do szpitala.
Heltinne u mnie teoretycznie zakupy udane praktycznie - dopiero okaże sie. Kupilam mężowi koszule i spodnie. Na pewno bedzie marudzil ze niepotrzebnie wydalam kase dopiero pozniej sie ucieszy. Do tego nie mam gwarancji ze spodnie beda dobre a koszula mu sie spodoba. No ale postanowilam ze jesli bedzie marudzil to wszystko oddam i tyle. A co do spaceru to zasiadlam i czuje ze brzuch spina a pachwiny bolą nieziemsko. Do tego zapomnialam kupic chleb. Na szczęście to co mam na jutro mezowi wystarczy a jasobie poradzę. Po prostu juz nie mam sily ruszyc tylka..

Odnośnik do komentarza

GroszekNo hej, jak u Ciebie?

Mellycóż, rozpacz czarna i tyle...

Chyba pojadę do szpitala wieczorem, pewnie z fałszywym alarmem. .
Bóle podchodzą pod mój próg bólu,który przecież jest dość wysoko,skurcze są bardzo nieregularne ale już mnie wytracaja z rozmowy.... Niech te wody odejdą i bedzie spokój, już mnie ta sytuacja zwyczajnie wkurza :/

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Marta gratulacje!!!
Groszek trzymam kciuki zeby wszystko sie samo rozkrecilo.

A ja dzisiaj ponarzekam :/

Nie mam humoru (mimo ze sie w koncu wyspalam sie!), martwię sie czy zajączek bedzie zdrowy ponieważ naczytalam sie głupot, obawiam sie porodu ( a raczej tego ze mi wody odejda) ze wzgledu na to wielowodzie... no i ogolnie do dupy jest :/
Ze swojej listy juz chyba wszystko zrobilam tak wiec teraz pewnie bede się nudzic.

Och, jutro postaram sie wrzucic zdjecie pokoju maluszka bo juz wczesniej obiecalam. Nie mogłam sie tylko zebrać...

Do tego skurczy brak, nic nie cisnie, nie boli. Nie mam jakiegos ogromnego parcia na poród - chce tylko wiedziec ze z zajaczkiem bedzie wszystko ok.

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

heltinne współczuję, ale ulżyło mi, że to jednak nic czym muszę się martwić :D

co do mojej pachwiny, to chwilę po tym jak dodałam posta ból stał się tak mocny i promieniujący na plecy, że wpakowaliśmy się w samochód i pojechaliśmy do szpitala, stwierdziłam, że w tym przypadku lepiej chuchać na zimne. tym bardziej, że w między czasie zdążyłam się naczytać co taki ostry i nagły ból może oznaczać i wgl spanikowałam trochę. przyjęła mnie przesympatyczna położna, zbadała mnie, podłączyła pod KTG, no ale nic, wszystko w jak najlepszym porządku, a moja Księżniczka najwyraźniej uciska mi jakiś nerw. rozwarcia żadnego, pozostaje dalej czekać... boli jak cholera, ale przynajmniej ulga, że wszystko ok i mogę się dalej nie ruszać z kanapy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktgu1rrbb8avjd.png

Odnośnik do komentarza

U mnie pogoda okropna. Wzięłam się za porządki. Miałam sprzatnac pozadnie w łazience, ale wyszło na to ze wszędzie posprzątalam. Mąż się śmieje ze mnie, że niby sprzątam żeby coś przyspieszyć, ale tak naprawdę to jak juz zaczęłam to chciałam Poprostu dokończyć. Dzisiaj czuje się na tyle dobrze, że wizja porodu jakoś nieprawdopodobna.

Odnośnik do komentarza

Eh, idę spać...Po ponad 4 godz bardzo silnych skurczy dochodzę do wniosku, że tej nocy i tak nie dołączę do grona szczęśliwie rozpakowanych
Utknelam na 12-15 min. Wiem ze w końcu pewnego dnia urodze bo inaczej być nie może, ale coraz częściej mam przeczucie ze to się nie stanie samo z siebie, tak po prostu...

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...