Skocz do zawartości
Forum

kingullek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kingullek

  1. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    heltinne 10:56 poszło :)
  2. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa ja większość rzeczy robię od samego rana, (wczoraj trening miałam o 5:30) jak Wiki śpi. jak jest aktywna, to też raczej wymaga uwagi, choć teraz już częściej zdarza jej się poleżeć trochę samej. czasami np podczas wieszania prania powieszę jedną rzecz, lecę dać małej smoczka bo jej wypadł, wracam, powieszę drugą i lecę z powrotem i tak to wygląda ;) no i to prawda, że im człowiek ma mniej czasu tym lepiej jest zorganizowany, przynajmniej w moim przypadku. no i to dziecko daje mi tyle radości i energii, że wszystko mi się chce i na wszystko mam siłę, choć wieczorami padam już na twarz, to z uśmiechem na ustach :) grupa zamknięta oznacza, że nikt poza zaproszonymi osobami nie może zobaczyć zawartości, dlatego to takie fajne
  3. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Vena a i jeszcze jedno pytanie- jak się mają do tego spacery? lepiej w czasie aktywności czy drzemki? ulewanie na początku Wiki nie ulewała wcale, od jakiegoś czasu zdarza jej się co jakiś czas. zazwyczaj minimalne ilości, ale raz była to bardzo duża ilość, bardziej podchodziło mi pod wymioty, bo aż się zanosiła. a dzisiaj rano pierwszy raz tak chlusnęła(też niedużo), że też jej nosem wystrzeliło. :( powinnam się przejmować czy dopóki dzieje się to sporadycznie to jest w normie? młoda dzisiaj spała od 22 prawie do 7 rano, wow
  4. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    heltinne cześć i czołem :) super pomysł z tym fejsem, ja też się chętnię ujawnię :) P.S. kupiłam ten balsam, który polecałaś, rewelka :) Vena i ja skorzystam z porad dla Bbbb, bo u nas te drzemki są co chwila i na chwilę i chyba przez to młoda tak często marudzi.. brak regularności przez to zupełnie. może takie zmiany pomogą nam w wieczornym zasypianiu? mam tylko dodatkowe pytanie- Wiki często budzi się ok 5/6 rano, je, czasem pośmieje się jakieś 30min i chce dalej spać. ten sen jest już taki przerywany, ale trwa do 8/9. traktować to jak dalszą część snu nocnego czy już jak pierwszą drzemkę? najchętniej przetrzymałabym ją jakoś, żeby po tej pobudce miała jakieś 2h aktywności i dopiero wtedy sen, ale ona tak marudzi, że nie wiem jak to zrobić... u mnie wczoraj dzień wykorzystany do ostatniej minuty, po porannym, godzinnym treningu i prysznicu dostałam takiego kopa energii, że wyszorowałam cały dom, umyłam nawet wszystkie okna, zrobiłam obiad, zabrałam małą na długi spacer, a zanim Nieślubny wrócił z pracy, to zaczęłam się nawet nudzić jak dzieć spał ;) posiedzieliśmy chwilę w domu i wyciągnęłam rodzinkę na zakupy, miałam ochotę na nowe ciuszki, ale nic fajnego nie znalazłam :( hit sezonu- przymierzałam jedne fajne spodnie, a raczej próbowałam je przymierzyć, ale uwaga- nogawka nie przeszła mi przez PIĘTĘ! albo mam jakieś dziwne stopy, albo ubrania szyją teraz jakieś dziwne... no ale zdziwiłam się nieźle ;) u nas wczoraj piękna pogoda, 25 stopni w cieniu, a dzisiaj znowu 16 i deszcz :(
  5. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    agulaaa ja dostalam w prezencie nosidlo ergo baby i jestem bardzo zadowolona. Mała przybiera taka sama pozycje jak w chuście, plecki ładnie wygięte w łuk tak samo, a mam wrazenie, ze jest jej wygodniej. Mi tez jakoś bardziej przypadło do gustu. Teraz czekamy na pogodę i idziemy w gory :)
  6. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Marty u nas też działa odbicie często. Wiki potrafi wtedy beknac jak stary chłop Czasami smoczek, czasami noszenie, często też tak jak Vena i Karolina, daję piers do skutku. Pewnie dużo daje tez to, ze zachowuje przy tym maksimum spokoju, nie wiem czemu mnie to nie denerwuje, przykro mi tylko jak mała się męczy. Próbuje na milion różnych sposobów i zawsze któryś w końcu zadziała. Mi juz na szczescie takie awntury zdarzaja sie sporadycznie. Nie poddawajcie się, to w końcu minie.
  7. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Czesc wszystkim :) my dzisiaj odpoczywamy, wczoraj wieczorem byliśmy na "grillu", który koniec końców odbył się w domu z powodu złej pogody. Mała była trochę zdezorientowana taką ilością ludzi i hałasem, ale mimo wszystko siedzielismy do północy, jak cudownie wyjść do ludzi :) po powrocie padła jak mucha i spała 0:30-6:30-10:30 Ataa ja przechodzę przez coś podobnego, ostatnio karmilam Wiki przez 1,5h, był krzyk, płacz, machanie lapkami, w międzyczasie smoczek, przysypianie ze zmęczenia na chwilę itp. Ani razu nie sciagnelam mleka żeby podać z butelki, bo to nie rozwiązanie problemu dla mnie, poza tym ja tez nie lubię tego robić. Widzę, że im cierpliwiej to znosze, tym łatwiej mi ją nakarmić i jest coraz lepiej, choć bywało bardzo ciężko. Mam nadzieje, ze i u Was się unormuje :* Nat :( ja mogę polecić bombę witaminowa- herbata w jak największym kubku+plaster limonki, 2 plastry cytryny i ile wlezie plastrów pomarańczy, imbir i miodek. Zawsze się tym ratowalysmy z dziewczynami w pracy jeszcze w Polsce jak bylysmy konajace, a jeszcze kupa godzin do końca... Zdrowka :* Ehh młoda od wczoraj nie może zrobić kupy a ciągle próbuje cisnac, nawet przy bąkach ma problem, wiec mamy dużo krzyku i płaczu. Daje espumisan, ale nic. Moje biedactwo :(
  8. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny :) przede mną dziś wyczerpujący dzień, narzucilam sobie dużo zadań do zrobienia, na szczęście Nieślubny w domu to pomoże :) mała obudziła się godzinę temu, ale nie na jedzenie tylko na przytulanki, często jej się to zdarza nad ranem, przytuli się do mnie i śpi dalej czekam aż się obudzi żebym mogła ją nakarmić i pójść na trening. Magda super, że u was sytuacja się poprawia, sprobuj jakoś zacząć przemycać takie czynności jak zmiana pieluszki itp to już wgl będzie super :) moja mała też wyraźnie się ożywia i uśmiecha do taty jak wraca z pracy, ale jest wtedy dumny! ;) Bbbb u nas też tylko przez sen, tak jakby z pogardą się śmieje Groszek a powiedz mi co trzeba zrobić żeby dostac tu prace w przedszkolu? W sensie, jakiś kurs czy cos w tym stylu czy po prostu trzeba mieć szczęście?
  9. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Vena mi w przychodni zalecili, żeby między 4 a 6 tyg zacząć podawać 2,5ml tranu, a od 6 miesiąca 5ml i nic innego nie podawać. tylko muszę opracować jakiś sposób żeby młoda tego nie wypluwała ;)
  10. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    witm w klubie zombie! od dwóch dni "uczę" małą spania w łóżeczku, o dziwo całkiem dobrze nam idzie i Wiki zasypia 21-22 w swoim łóżeczku. przez to "szybsze" zasypianie zmieniły nam się pobudki w nocy, teraz jedna jest około 2, a druga ok 5. wczoraj obudziła się 4.30, nie chciała jeść, tylko się "pobawić" i pogadać ;) i tak do 6, już się nawet nie kładłam spać.. za to dzisiaj przy pobudce o 1.30 spędziłam prawie godzinę usypiając ją w łóżeczku (chciałam być konsekwentna, ehhh) z bólem głowy, przy każdej następnej pobudce ból był większy, albo to z niewyspania, albo może ciśnienie, bo czuję się jakby mi miały oczy wystrzelić :/ okno u nas w nocy jest na zewnątrz ok 10-13 stopni, położna mówiła, że optymalna temp w sypialni to 16-18 stopni ;) często mamy otwarte okno, jak nie na całą noc, to chociaż porządnie wywietrzone przed spaniem. ogólnie u nas wieje chłodkiem w sypialni, nawet w zimę nie włączamy ogrzewania rozszerzanie diety my chyba zaczniemy od 6 miesiąca, zobaczę jeszcze co mi tutaj powiedzą na ten temat ;) gotować będę sama, co prawda nie mamy tutaj pachnącego warzywniaczka, ale można kupić produkty ekologiczne, wydaje mi się to być lepszą opcją niż słoiczki. raczej sporadycznie będziemy z nich korzystać. mrozić nie planuję, ogólnie sama nie cierpię mrożonego żarcia, więc dziecku nie będę serwować Anawee, Miila piąteczka, u nas też zadyma jak kładę na brzuchu, staram się wyczaić jak ma dobry humor i wtedy wyszarpać chociaż te 2 minutki, czasem się udaje, a czasem w złości mała próbuje zalizać wszystko na śmierć ;) Melly właśnie dlatego wyjazd wydał mi się sensowniejszą opcją niż studia, nie miałam żadnych znajomości, żeby ktoś mi później załatwił pracę w zawodzie ;) może tu mi się poszczęści aaa mam meeega zakwasy po wczorajszym treningu, ale czego można się było spodziewać po kilkumiesięcznej przerwie? ;) uwielbiam to uczucie
  11. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    dziewczyny No dajecie dzieciaczkom tran? moja młoda jak dostanie dawkę do buzi to tylko się uśmiecha i wypycha wszystko języczkiem, nie wiem czy coś łyka wgl... Groszek a wózek trzeba wcześniej jakoś zgłosić czy oni się wszystkim zajmują na lotnisku, w sensie oznakowanie i wgl?
  12. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Melly nie, nie pracuję w przedszkolu, chciałam iść w Polsce na studia w tym kierunku, ale trafił się wyjazd i wydał się bardziej sensowny. mam nadzieję, że uda mi się tutaj wkręcić w przedszkole, bardzo bym chciała :) Marta chyba Ty pisałaś, że używałaś mycostatin na pleśniawki i bardzo długo zajęło leczenie? a jak często nakładałaś to paskudztwo Tymkowi? my też to dostaliśmy, używamy 4 razy dziennie od tygodnia i widać poprawę, ale języczek jest ciągle taki białawy. to powinno całkowicie zejść, tak, żeby języczek był różowy? współczuję Wam dziewczyny tego łóżka 140cm, my mamy prawie 2m i czasami mam wrażenie, że za mało
  13. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Vena ale mały Świrek fajny my tez planujemy basen od3-4 mies :) Groszek jakimi liniami lecieliscie? My będziemy podróżować Norwegianem i nie mogę się doczytać jak to jest u nich z wózkiem... Wejdz na stronę ministerstwa zdrowia, tam są wszystkie info na temat przechowywania pokarmu. Co do pór ściągania to nie pomoce za bardzo bo ja sciagalam tylko jak nie karmilam jedna piersią, ale chyba sama musisz wyczaic taki moment, kiedy masz dość pełne piersi a do następnego karmienia jeszcze trochę czasu :) obce dzieci ja od zawsze sikalam na widok maluszkow, im mniejsze tym majty bardziej mokre ;) ale ja ogólnie uwielbiam dzieci, a one do mnie lgna. Zawsze chciałam pracować w przedszkolu :) Nat przeslodka Hela! :) Z samego rana zrobilam sobie pierwszy pociążowy trening. Dalam nieźle popalic mięśniom, jutro pewnie ledwo będę się ruszać, ale czuje się cudownie!!
  14. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Miila a gdzie robisz, tzn w jakim miejscu na ciele? Ja niecałe dwa lata temu robilam pierwszy tatuaż, lapacz snów na żebrach. Z tatuażami to jest tak, że jak zrobisz jeden i się wkrecisz, to musi być następny :) ja juz kombinuje co dalej
  15. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    miszka jakbym o mojej Wiki czytała, cwaniaki jedne
  16. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Kurde, moje dziecko to nawet główki jeszcze nie podnosi, tylko na chwilę odrywa, a tak to liże namiętnie podłoże ;) zabawki interesują ją tylko na moment, na dobrą sprawę dopiero zaczyna pozwalać się odkładać gdziekolwiek jak nie śpi. Karolina u nas spacery wyglądają tak od początku, ładuję Wiki do wózka na śpiocha, ona mi się budzi po ok 30min i czasem jak ma dobry humor to jeszcze chwilę się pouśmiecha i jest grzeczna, a jak nie to od razu się drze. wtedy zatykam ją smoczkiem, bo wiem, że głodna nie jest, karmię ją przed wyjściem i próbuję jeszcze chodzić ile się da zanim na dobre się rozedrze :P dzisiaj rekord, prawie 2 godziny przespała i tylko 3 pobudki żeby na mnie nakrzyczeć Melly jaki fajny Wojtuś :)) ja tam lubię jak się ludzie zachwycają moją córą, jaka to ona słodka i wgl, bo przecież mają rację dopóki nie budzą, a mała nie płacze/nie boi się kiedy ktoś bierze ją na ręce to nie mam nic przeciwko. u nas w końcu wyszło słońce! (na parę godzin) ehh jak jest pogoda, to uwielbiam to moje zadupie, pięknie jest...
  17. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    zapomniałam zdjęcia załączyć :p
  18. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    P.S. Pozdro od Wiki :)
  19. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Groszek w takim razie chyba powinno sie udac :) Widze, ze praktycznie każda z nas przeszla lub przechodzi przez ten trudny etap. Tym które jeszcze nie mają tego za sobą, życzę wytrwałości i cierpliwości, damy radę! :) Po to też mamy to forum, żeby pomarudzic i się pozalic. Watpie, żeby którakolwiek z nas pomyślała sobie "o nie, a ta znowu narzeka", wszystkie przechodzimy przez trudne momenty, a kto zrozumie mamuske jak nie inne mamy? Pamiętajcie o tym, nie ma co się wstydzić "słabości"!
  20. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Groszek z tymi pieluchami myślę, że nie przejdzie, będą kasowac droższe, a w gratisie to co tańsze :(
  21. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Dzięki wszystkim za odpowiedzi! Jestem wobec małej cierpliwa, ale balam się, ze cos może być nie tak z nią albo pokarmem, ale najwyraźniej trzeba przeczekać. Zyczcie mi dużo wiecej cierpliwości :) Groszek u nas dobre 3 tygodnie leje z małymi przerwami, większość czasu siedzimy w domu :(
  22. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Nat U mnie dokładnie tak jak to opisalas, rzuca się na smoczek i uspokaja, przystawiam znowu i dupa, to samo... Mam nadzieję, że i u nas to minie. Po jakim czasie Hela zaczęła znowu normalnie jeść? Co do dopajania to ja próbowałam dac herbatke koperkowa bo juz nie miałam pomysłu co z Małą zrobić wieczorami, myslalam ze to jej pomoże pozbyć się gazów i będzie ok. Ale dziecię wzgardzilo, wiec juz nawet nie próbuje. Poza tym nie widzę sensu dopajania, a jak słyszę o glukozie to mi włosy dęba stają...
  23. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Ewee dzięki, do tej pory każde marudzenie podejrzewałam o skok rozwojowy a teraz o tym nie pomyslalam ;) a faktycznie, poza tym jedzeniem to nie chce sie niczym zainteresowac, wczoraj jedyne spokojne chwile byly na rekach , poza tym co chwile zasypia. próbuje przystawiać ja jak najczęściej, ale ona nie je więcej ogólnie, tylko czesto i po trochę, tyle ile uda jej się połknąć zanim rozplacze się na dobre. Oby to szybko minęło... Ataa ja nie sądzę, że u mnie to z lenistwa lub dlatego, że mleko za szybko leci, bo nigdy nie miałam z tym problemów, Wiki jadła chętnie nawet jak była mniejsza i ledwo radziła sobie z lykaniem takiego strumienia. Poza tym nawet jak karmię ją z częściowo oproznionej piersi to jest awantura. Butelki mała wcale nie chce, musiałam wczesniej skończyć leczenie piersi bo nie chciała jeść z butelki, na szczęście rana nie otworzyła się na nowo i juz nie czuje bólu przy karmieniu:)
  24. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    Dziewczyny, pomocy :( Wiktoria od trzech dni ma "problem" z jedzeniem. Zaczyna ssać i po chwili się wściekła, wypluwa, drze się, znowu na chwilę łapie i tak w kółko. Rozłożył nam się zupełnie dzień przez to, bo co chwilę ją po trochę karmię. Dzisiaj wgl jakas masakra, płakała jakbym jej krzywdę robiła tym jedzeniem... Miała któraś coś takiego? Z brzuszkiem wszystko ok, więc to nie to...
  25. kingullek

    Kwietnióweczki 2016

    takaona ja podobnie jak Nat, różności używane, dużo też dostalam, marki przeróżne. dopajanie ja próbowała dać Wiki herbatke koperkowa parę razy jak bardzo marudzila i nie chciała cycka ale spojrzala tylko na mnie z pogardą, tak więc u nas tylko cycus :) Groszek "miło" że nie tylko przede mną latanie z CV ;) szczerze to nawet nie wiem w co uderzać, mój konik to gastronomia, ale nie wyobrazam sobie codziennie pracować popoludniami z małym dzieckiem w domu... marwienie się może ja jakas dziwna jestem, ale niczym się nie zamarwiam i nie panikuje. Mam piękne, zdrowe dziecko, martwić się będę jeśli coś się będzie działo. Trochę luzu Mamuski, nie dajcie się zwariowac. :) bąbelki ze śliny ojj i to ile
×
×
  • Dodaj nową pozycję...