Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Heltinne Marcelek , moze ma ochotę pobyć jeszcze z tobą dzien , dwa. Ale jak sie już zdecyduje , to cos czyje ze pójdzie wam szybko .
Nie nakręcaj sie , chociaż te skurczybyki to paskudne sa ! Ja wpadłam na oddział i krzyczę znieczulenie , znieczulenie !
A pani do mnie spokojnie : za pozno dziecko 10 cm rozwarcia !
Opieka bardzo fajna , wszyscy mili , czyściutko , cieplutko. Naprawdę tak jak paulinamówiła.

Oliver ur. 20.04.2016.

Odnośnik do komentarza

Groszek super! Tak sie ciesze, ale czuje sie jeszcze bardziej zapakowana hehe. Okruszek Maly z Oliverka. 48 cm. Pewnie wszystko duze?
Ah jak fajnie. Jestes mama!

AhHeltinne Ty biedulko:*
Juz chyba odpusc liczenie odejda w koncu wody kiedys.

Ja nie wiem czemu, ale wszyscy mysla, ze jak jutro ide do lekarza 3 dni przed terminem, tzn. ze urodze. Hmm. Ona tylko spr czy mam rozwarcie i bicie serca. A po jade na szejka czekoladowego. Dzisiaj chyba dopakuje torbe.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Melly kurcZe czemu nie spisz ? Córcia czy wciąż sie do nowego układu łóżka nie możesz przyzwyczaić ?
No jakiś taki okruszek z niego , na szczęście mamy mnóstwo takich małych ubranek, siostra męża ma bliźniaki wiec po nich jest troche rzeczy ;)
ja miałam dziś wizytę u lekarza ale z wiadomych przyczyn odwołałam ;)

Oliver ur. 20.04.2016.

Odnośnik do komentarza

Hej. Od 4 dni próbuje nadrobic zaległości. Ale dużo tego.
Tak jak było zaplanowane urodziłam przez cc 12.04. Jakub miał 55 cm i 3370g. Ogólnie cesarke wspominam ciężko.. mam nadzieje ze w przyszłości ominie mnie ta przyjemność. .. juz od początku nie mogli mi podać znieczulenia i wkuwali się kilka razy bo ' ciasno' wiec plecy poklute. . Jak juz chcieli wyciągnąć małego to się okazało ze jest owinięty pepowina 2 razy i nie mogli go wyjąć wiec musieli zrobić większe cięcie. Navszvzescie z małym było wszystko ok i dostał 10 pkt. A ja dostałam jakiegoś krwotoku o musieli założyć mi dren. Na sali pooperacyjnej cały czas był ze mną mąż i pilnował małego. Kuba jest takim silnym ssakiem ze od razu przyssal się na 2h tyle ze ja leżąc na płasko i nie widząc nic źle go przystawilam i jak się później okazało narobił mi mnóstwo krwiakow na sutkach. Pionizacja była spoko;) bardzo chciałam wstac;) tylko ten dren nieszczęsny i worek od niego musiałam ciągac za sobą przez24h. A najgorszym bólem w tym wszystkim było wyciąganie drenu i wyciskanie krwiaka spod niego...ale za to od wyjęciu dren czułam się z godziny na godzinę lepiej.
Co do kp. Było ciężko. Mały ma bardzo silny odruch ssania i zaczynając od tych krwiakow stan moich sutkow pogarszal się z dnia na dzien.. zaczęły pękać krwawic podchodzić ropą. .. a ja cierpiałam i płakałam przy każdym karmieniu. Wszyscy mówili że mały b. mocno ssie... w końcu kazali mi ściągać mleko i dawać z butelki żeby wygoic rany . I od razu było lepiej. Ja nie płakałam a mały się najadal bez zbędnych nerwów. Po powrocie do domu zaczęłam ściągać laktatorem i kolejny dramat.. krew się lala ja miałam nawał a mały głodny. . Mąż pojechał kupił gotowa mieszankę mały zjadł a ja pod prysznic żeby sobie ulżyć. I tak karmiłam małego z butli swoim mlekiem bo aż kapalo z cyckow. Mały strasznie ulewal bo bardzo lapczywie jadł z butli. Do momentu aż 3 dnia w domu zaczął ostro ulewac w nocy.. postanowiłam zw koniec z butelka i od tamtej pory tylko cyc. Mleka mam aż nadto wiec po karmieniu i tak musze sobie odciągnąć choć trochę bo tak to chodzę i zalewam wszystko w koło. Karmienie dalej przyjemne nie jest ale to kwestia budowy moich autko ponoć. Bo są jakby zapadniete na środki i wyglądają jak taki krater i podobno jak on ssie to jakieś wiazadelka mi się wyciągają i stad ten ból. Także podsumowując i po cc nie zawsze jest na początku mało mleka i później. A karmienie łatwe nie jest tylko ze nikt o tym jakoś zazwyczaj nie wspomina;) wszystkiego się można nauczyc. Czasem szybciej czasem wolniej.ważne żeby nie dać się zwariować. Ja w szpitalu dałam małemu smoka ale jakby mnie dorwdczynie laktacyjne wtedy dorwaly to bym się nasluchala. ..

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych mam :-)
Karolina ja mam ten sam problem szpiatalny co Ty. Pierwsza doba co do ssania malego nie była zła. Ale już druga doba to ciągłe wiszenie na cycku. Dawalam do dokarmienia bo myslalam ze glodny ale on chce poprostu ssać a sutki w coraz gorszym stanie i chyba bede sie smoczkoem ratowala. A pokarmu jeszcze nie mam. Dzis trzecoa doba.
Pozdrawiam

Jakub Piotr urodzony 19.04.2016r. :)

Odnośnik do komentarza

Drogie mamusie od wczoraj Wiktor robi skąpe kupki, na pampersach jest zaledwie tego tylko troszkę. Pręży, napina, stęka a czasami zapłacze przy prawie każdym pierdnieciu, ale w sumie to ma tak odkąd skończył 2 tygodnie, raz jest lepiej, raz gorzej chociaż ostatnio było super bo nic go nie męczyło, spał dobrze i był pogodny w dzien. Teraz juz sama nie wiem. Może za mało wody pije ja? Może dawać mu herbatki? Poradzcie.
Karolina gratulacje!

Odnośnik do komentarza

Groszek a Ty czemu nie spisz nie odpoczywasz po takim wysiłku;))
Ja pisalam, bo maz wstal do pracy. Spalam dlugo nawet tej nocy. Sprawdzałam czy Ty i Heltinne urodziłyście.

Karolina gratuluje;) widze, ze troche ciezko bylo, ale dzielnie sobie radzisz;))

Paulina a nie masz kontaktu z zadna polozna lub pediatra? Ja raz tak mialam z corka to dalam espumisan i poszlo, ale nie chce doradzac na odleglosc.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze Wam powiem ze czuję w powietrzu probem z teściową. Wczoraj wpadlam do niej na chwilę i ona potrafiła mowic tylko o tym ze kiedy ja w koncu urodze no i ja na to ze najpóźniej 1 maja, po czym na jej twarzy wymalowalo sie ogromne przerażenie ze ona nie moze tyle czekać,ze ktos tam wrozy mi 23 i tak ma byc.. a ona jeszcze zapomina ze w szpitalu sie nie pojawi.. powiedzialam mezowi zeby ja wzięli jak przyjada z tesciem po mnie do szputala zeby mogla zobaczyc malego ale tez zeby zaznaczyl ze do domu wchodzimy sami zebysmy mogli sie spokojnie ogarnąć. Ciekawe co z tego wyjdzie...
Ogolnie to ja juz od jakiegos czasu mam wylane na poród a ciagle mysle o tum jak będzie po. . Troche smieszne mi sie to wydaje...

Odnośnik do komentarza

Groszek gratulacje!! Super ze juz masz swojego groszka po drugiej stronie:)

Karolina dla Ciebie również gratulacje! !

Niech Wasze maluszki dobrze sie chowaja :)

Vena dzieki za info o chusteczkach :)
a jak w ogole u Ciebe? Jak sie trzymasz?

Ataa tez ostatnio nie mam za bardzo apetetu, ale to chyba tez przedporodowy objaw.
mam nadzieje ze humor Ci się poprawi później:*

Dzisiaj znowu ktg i badanie. Mam nadzieje ze będzie tez kontrolne usg bo mam wrażenie ze znowu brzuch urósł a wiec wod moglo przybyc :/
Na szczęście wyspalam sie dzisiaj wiec i humor lepszy niz wczoraj.

Czy tylko mi sie wydaje ze nierozpakowanych zostalo nas już tylko kilka... ? ;-) pewnie jakie 70-80% kwietnioweczek tuli maluszki.

No to ktora jeszcze sie pisze na jutrzejsza pelnie? :D

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

Ataa nie martw sie na zapas... u nas zadzialalo powiedzenie ze damy znac i "mamy nadzieję ze uszanuja i zrozumieja nasza decyzje odnosnie terminu odwiedzin".
Tzn zobaczymy czy zadziala ;-) ale na pewno warto pomeczyc meza żeby raz jeszcze porozmawial z rodzicami.

Przyznam że zestanawiam sie czy nie zaprosic rodzicow/tesciow do szpitala (o ile beda warunki i nie bedzie to nikomu przeszkadzac)... bo taka wizyta potrwa 10-15 minut, nie trzeba nic szykowac... i później bedziemy miec wiecej czasu na docieranie sie w domu :)

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

KarolinaS gratulacje!
GroszekNo chyba późno dotarlas do szpitala,skoro miałaś juz 10 cm rozwarcia...Czy akcja była taka szybka?
Ataa Twoj termin był wczoraj,zgadza się? Dzis wrzucamy na luz a jutro działamy ;)
Melly sama nie wiem czy odpuścić liczenie. A jak nie odejdą wody?
Zaczynam fisiowac...snilo mi się ze urodziłam pod prysznicem a w domu byłam sama....To nie był zbyt przyjemny sen :/

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Ewee oczywiscie mowilismy im ze bedziemy potrzebowali paru dni dla siebie nim ic zaprosimy. no na raze jakos sie nia nie przejmuje, ale ona mowiac o dziecku cala sie trzęsie! Doslownie, oczu jej sie świeca iwczoraj to nawet pomyślałam,ze wygląda jakby sie czegos nacpala... zobaczymy w jakim ja bede stanie po.. u mnie w szpitalu nawet ojciec nie ma wejscia na salę a pokoj wizit to kawalek korytarza. Jesli ja bede na nie a mezowi nie uda sie ich splawic to wejda na kawę a ja zamkne sie z dzieckiem w sypialni i niczym nie bede sie przejmowala.

Odnośnik do komentarza

Ataa a ja odrazu mam tesciowa na wejscie i pewnie zleca sie ciotka z wujkiem ale maz ma pilnowac zeby zaraz wyszli z sypialni, no sorry ja ledwo bede siedziec. U meza w rodzinie sa bardzo obrazalscy. Corke jak przywiezlismy to ciotka nie miala czasu wpasc to podeszla do.auta odslonila pieluszke (bo wiatr byl to zalozylam na.nosidelko) i w tym wietrze ogladaly a tesciowa jeszcze je wolala. Ja juz mowilam ale ekscytacja tesciowej jest w takich cjwilach odbierajaca rozsadne myslenie.

Ja dzisiaj od rana mialam skurcze, napisalam mezowi, kazal czekac do 15 haha, ale zartowal oczywiscie, no to poszlam pod goracy prysznic sie podszykowac i cisza. Cisza jakby dla meza. Troche jestem rozczarowana ale jak mowilam.nie spieszy mi sie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...