Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

olka135
Zu2ia
Olka a moze Ty juz zostań w tym szpitalu. Bo jak wyjdziesz to za pewne wrócisz po kilku dniach ale juz na poród.....
Wiem ze szpital to nic przyjemnego, ale dla Ciebie, a przede wszystkim dla Majki byłoby chyba najlepiej tam przeczekać te kilka tygodni.

Ja właśnie bym chciała zostać, ale zobaczymy co oni powiedzą :-/

Jesli chcieliby Cie wypuszczać zawsze możesz powiedzieć ze brzuch Cie boli itp. Ale moim zdaniem wykazaliby sie mega głupota gdyby chcieli Cie wypisać.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

Dokladnie, Olka, korzystaj z tego ze jesteś pod opieką w szpitalu, bo tak mogą ci pomoc w ciagu 2 minut. Wrócisz do domu i będziesz sie tylko stresować każdym skurczem. Poza tym przy rozwarciu to troche lipa gdyby cie wypuścili...
Czemu ty wstajesz przy skurczach? Wiesz ze grawitacja ci raczej nie sprzyja.
Sylwia milo ze się odezwalas i ze póki co u ciebie spokój, żeby tak zostalo...
Izabel82 tak to napisalas ze tez się wystraszyłam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Zu2ia
Izabel82
Przedstawiam naszą Julke, 1590 waży, lekarz mówi że proporcjonalnie do wieku :) wszystko ok :) teraz już ją zobaczymy na żywo.
Laski zaciskajcie uda!! Aga ty jutro marsz do domu świętować. Sylwia mam nadzieję że będzie tylko lepiej...
Misiakowata no z tą broszka pojechalas...

Matko ja zawału mało nie dostałam ;) jak zaczęłam czytać Twojego posta to myślałam ze juz urodziłaś ;) o mamusiu!!

Dokładnie ja tak samo pomyslalam ;) Iza piękna córeczka!!!

Witam nowa mamę na forum. :)

Odnośnik do komentarza

Zu2ia
Izabel82
Przedstawiam naszą Julke, 1590 waży, lekarz mówi że proporcjonalnie do wieku :) wszystko ok :) teraz już ją zobaczymy na żywo.
Laski zaciskajcie uda!! Aga ty jutro marsz do domu świętować. Sylwia mam nadzieję że będzie tylko lepiej...
Misiakowata no z tą broszka pojechalas...

Matko ja zawału mało nie dostałam ;) jak zaczęłam czytać Twojego posta to myślałam ze juz urodziłaś ;) o mamusiu!!

haha, ja tak samo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73hdgeli2cuo5h.png

Odnośnik do komentarza

Ola tak dostaje fenoterol i sterydy bo maluszek jeszcze nie gotowy.
Misiakowata powodzonka na badaniu oby wszystko było ok i zero oznak rozpakowania:))
Sylwia dobrze ze macie to nieco za soba chociaz to poczatek miałam podobnie w dziecinstwie ale za to miałam na kim trenowac:))) Raz koledzy widzieli jak broniłam mame i ojczym oberwał potem sie mnie bali:))
Aga jutro do domciu i odpoczywac :)
Witam kolejna mamusie coraz nas tu wiecej jest szansa na porody codzienne:)
Kurcze ja jeszcze musze wyjsc bo chce uszyc taka polarkowa badz minkowa okładzine na gondolke tzn na te biała co w oryginale uszyje turkusowa nakładana z ocieplinka by maluszkowi było przytulniej no i poduszki na łozko do sypialni zaczełam :)) potem juz po porodzie nie poszyje:) Poza tym moje maluchy maja ten bal jakos po niedzieli i kto jak nie ja ich przebierze w uszyte stroje pomaluje kotkowi wąsiki ? Antos musi jeszcze poczekac nie ma innej opcji:)
Barcelona piekniusie robisz te cudenka . Ja mam jedna taka sliczna zastawe po babci ma z 60 lat biała złocona tylko teraz za bardzo nie mam jej gdzie postawic na widoku schowałam jak dzieci były małe w strachu ze sie "rozkompletuje":)
Acha zapomniałam Aga zazdroszcze posiłków tu jest tragedia dzis w surówce pestki i obierki od jabłek nosz kur.. rozumiem ze pektyny wiecej ale nie czuje sie jak koza :) Bardziej jak słon:)aaaa przypomniał mi sie dowcip:)
No dobra napisze Wam:)
Facet miał wypadek i urwało mu penisa . Długo szukano co w zamian mu przeszczepic a facet wpadł na pomysł by przeszczepiono mu trabe słonia(pewnie miał syndrom małego siurka). Po jakims czasie facet jedzie na kontrole i lekarz pyta jak ta traba sie sprawuje
Facet mowi ze ok tylko...
jak załatwia sie na łonie natury ta cholera rwie trawe i mu do tyłka pcha :))))
Ufff naskrobałam jak teraz sie nie doda sie załame:))

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza

Renia przy skurczach mi lepiej jak chodze. Ból już przechodzi na dół pleców :(
Mam nadzieję że już zostanę, szybko urodze i będzie ok.
Nie mam ochoty nawet na pączki, choć hot dogiem z Orlenu bym nie pogardzila. :)
Symulować nie musze, choć jakby coś to będę, bo czuje się tu bezpieczniej.
Boli, musze pochodzić. Niech ktoś przyspieszy czas di minimum 10 lutego, aaa! :(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

hejo. ja mam dzis tak zajebisty dzien tylko usiasc i plakac .. csly dzien przelezalam jak wrocilam z badan brzuch mi sie stawial brrrrrrr i te sutki .. pozniej sie okazalo ze nie przyszly czesci do auta i maz nie napawi i w zwiazku z tym nie mialam czym jechac na jutrzejsza wizyte do cipkologa ... bylam taka zla az zadzwonilam do siorki i ma mi auta pozyczyc jutro i w zwiazku z tym jestem u mamy od dzis byc moze az do soboty bo nie wiadomo czy te czesci jutro przyjda a w piatek mam do hematologa i jak cos to z mama pojade .. tak sie wpienilam az sie poryczalam .. zobaczymy co ten siur powie na te moje bolesci ..
Aga mi tez sie stawianie zaczelo od tego jak dostalam sterydy .. a najlepsze jest to ze nawet jak leze to sie stawia ..
Kamilla ja na madalinskiego teraz lezalam i na patologi sa 2osobowe sale z tv i lazienka .. fakt tv trzeba bylo placic .. a na salach poporodowych nie wiem bo tam porodowka na -1 pietrze a patologia na 2 pietrze ..ja mam termin na 1 marca i codziennie obiecuje sobie ze spakuje walizke ale jakos mi nie po drodze , z Kacperkiem to juz w 7 miesiacu ciazy mialam spakowana a tu juz 9 na karku i dalej mam czas .. Andrzej mi podziekuje jak bedzie musial sam naszykowac :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87zbmhrylvm8oa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hpk9yj3gom.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziś mi koleżanka opowiedziała historię jak jej znajoma urodziła. Miała termin na koniec stycznia, 13 stycznia o 4.45 odeszły jej wody. Mąż pojechał po mamę bo mieli w domu 3 letnie dziecko. Ona sama w domu (ze spiacym dzieckiem) o 5.05 urodziła córeczkę. Jak mąż przyjechał z mamą to ona w kałuży krwi karmi dziecko. Zadzwoniła jeszcze na pogotowie. Przyjechali już jak mąż był w domu. Zabrali ja z dzieckiem do szpitala i po 3 dniach wypuścili. Mała zdrowa i wszystko ok. Cała akcja porodowa trwała u niej 20 minut. Normalnie szok jak to usłyszałam!!!

Odnośnik do komentarza

Przyjazna - u mnie wczoraj skurcze były dołem brzucha, dziś zaczęły się pojawiać te krzyżowe, kroplówki skapują powoli i jakby się trochę wyciszyły. Próbuję zasnąć, ale szpitalne łóżko, odgłosy i płacz niemowląt jakoś nie pozwala...
Olka mi też na stojąco łatwiej skurcze przeczekać, ale wiem, że dla macicy lepiej na leżąco. ..
Sylwia przytulam Cię mocno - mam nadzieję, że sytuacja się unormuje i nie będziesz musiała się martwić powrotem ojca do domu.
Izabel - przeczytałam i pomyślałam, że urodziłaś - ciarki po plecach mi przeszły, bo malutka córeczka żeby już się rodziła, ale duża jak na siedzenie w brzuszku :-)
Renia - my to mamy podobnie tego co pamiętam wiekowo dzieciaczki, no i cc miałam planowane na 11.02, więc musisz mi wybaczyć, jeśli będzie szybciej - no nie masz wyjścia i już :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

~mama77777
Dziewczyny dziś mi koleżanka opowiedziała historię jak jej znajoma urodziła. Miała termin na koniec stycznia, 13 stycznia o 4.45 odeszły jej wody. Mąż pojechał po mamę bo mieli w domu 3 letnie dziecko. Ona sama w domu (ze spiacym dzieckiem) o 5.05 urodziła córeczkę. Jak mąż przyjechał z mamą to ona w kałuży krwi karmi dziecko. Zadzwoniła jeszcze na pogotowie. Przyjechali już jak mąż był w domu. Zabrali ja z dzieckiem do szpitala i po 3 dniach wypuścili. Mała zdrowa i wszystko ok. Cała akcja porodowa trwała u niej 20 minut. Normalnie szok jak to usłyszałam!!!

Wow! Ciekawe czy ja bym widziała co robic, kiedy przeć itp.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

Zu2ia
Ale chodzenie przy skurczach jest metoda przyspieszania rozwarcia :/ zalecają podczas porodu wlasnie chodzić przy skurczach a nie leżeć. Ale to podczas porodu a nie przed....

Olka, Zuzia ma racje. Sprobuj polezec na jednym boku na drugim poduchy sobie popodkladac. Niech Majeczka jeszcze masy ponabiera.

Jezusicku ale nam wyobraźnia juz działa- ja tez myslalam ze Izabel32 urodzila i bylam zaskoczona wagą a tu jej Corunia na skanie sie ciociom przedstawia

Haneczka szkoda ze Twojego tak dlugo nie ma bo wtedy samemu jest trudniej. Moj D. tez wraca wieczorami i jak jest w domu to mam lepsze samopoczucie bo przynajmniej sie wygadam i tyle nie mysle.

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

~mama77777
Dziewczyny dziś mi koleżanka opowiedziała historię jak jej znajoma urodziła. Miała termin na koniec stycznia, 13 stycznia o 4.45 odeszły jej wody. Mąż pojechał po mamę bo mieli w domu 3 letnie dziecko. Ona sama w domu (ze spiacym dzieckiem) o 5.05 urodziła córeczkę. Jak mąż przyjechał z mamą to ona w kałuży krwi karmi dziecko. Zadzwoniła jeszcze na pogotowie. Przyjechali już jak mąż był w domu. Zabrali ja z dzieckiem do szpitala i po 3 dniach wypuścili. Mała zdrowa i wszystko ok. Cała akcja porodowa trwała u niej 20 minut. Normalnie szok jak to usłyszałam!!!

Mega stresujaca historia. A gdyby ten 3latek wstał i zastał mamusie w bolach albo parciu? Ja pierwiastka czyt. stara pierworodka wiec troche to potrwa :D

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Moja kolezanka miala podobnie, czula niewielkie skurcze tylko, w pewnym momencie zaczela rodzic, wiedziala ze nie zdarzy do szpitala, maz tylko zadzwonil po pogitowie, i musial odebrac porod a nie chcial byc przy porodzie. Jak karetka przyjechala to dziecko juz bylo i zabrali ich do szpitala.

Inna znow urodzila w aucie, maz musial sie zatrzymac na poboczu. Wysiadl z auta otworzyl tylne drzwi, bo tam byla zona ze starsza corka i odebral porod. Najlepsza byla corka bo sie odwrocila popatrzyla na mame trxymajaca dziecko i mowi o dzidzius. Zadzwonili po karetke, ale kazali nie odcinac pepowiny i zabrali ich do szpitala.

Obie sytuacje to drugi porod

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ale sie tu działo. Niby 20 stron, ale jakich. Caly czas Was czytałam w napieciu czy aby ktoras nie urodzila. Przynajmniej zapomnialam o swoich problemach. Chociaz czasami mi sie wydaje, że stary wchodzi do domu i tak sie boje :/
Widzę, że Maleństwa juz sie pchaja na swiat. Nika, Olka, Haniutek zaciskamy nogi.
Chociaż wydaje mi sie, ze Nika i Olka juz niedlugo urodza.
Olka wiem, że Ci ciężko i ta sytuacja tez jest nowa i potrzebujesz teraz Michala, ale jemu to chyba musisz wprost powiedzieć :) mam nadzieje, że poplakalas i juz Ci przeszlo :)
Aga jutro zmykaj do domu bo to Twoje święto :) chociaz na takie wczasy tez chyba nie masz co narzekać :)
Blubery ja tez mieszkam niedaleko :) myslalam nad porodem tam gdzie Wy z Monika, ale zdecydowalam sie na Wadowice bo bliżej. A teraz tam juz lepiej :)
Mrufka witamy :) bardzo mi przykro, że musisz przez to wszystko przechodzic :/ ja kiedys czesto mialam zapalenie pecherza bol jak cholera. I to kilka lat. Bralam mnóstwo leków i nic nie pomagalo. Dopiero gdzies wyczytalam, ze musze dużo pic i czesto robic siku. I to podzialalo. Bo ja jako glupia kelnerka raz dziennie czasem sie zalatwialam. Raz nawet puscila mi sie krew :/
Haneczka ludzie sa podli. Przykro mi, ze tak wyszlo z tym mieszkaniem. Ludzia nie mozna ufac :/ a szkoda.
Wg widze, ze duzo mamusiek jest smutnych. Glowy do gory. Za niedlugo poznamy nasze największe szczęścia. Ja ogólnie duzo sie staralam uśmiechać w ciąży, ale ktos skutecznie mi podcina skrzydła. A teraz zostal tylko strach.
Barcelona, ale jesteś zdolna ;)
Haniutek Ty pracowita kobieto. Juz myslisz ile masz do zrobienia po powrocie do domu. Skad Ty bierzesz ta energie hmmm?? :)
Renia Ty pisalas, ze Twoj ojciec sie zmienił jak urodzil mu sie wnuk. Rzeczywiście dla mojego siostrzenca jest dobrym dziadkiem tylko nie potrzebnie go zaczepia po pijaku. Maly nawet jak go policja zabierala to sie mnie pytal kto z nim pójdzie na polko jak on będzie zdrowy.
A jak moj maz mu wczoraj mowil, ze jak on do mnie mówi, że ja jestem w ciąży to powiedzial, że go to pierdoli.
Dziekuje Wam wszystkim, ze jestescie :*

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...