Sylma u mnie pomagalo nie dopuszczenie do bardzo dlugich odstepow miedzy posilkami, żeby np nie myc zebow na pusty zoladek bo to zawsze konczylo sie wymiotami. Podjadalam nawet w nocy np pol banana i o dziwo poki co przybieram na wadze ksiazkowo identycznie jak w pierwszej ciazy. Wiec niech nie boją sie ze zanadto przytyją'to moze byc doslownie kilka orzechów nerkowca czy żurawiny i moka ukochana przekąska ogorek kiszomy lub konserwowy owiniety plasterekiem sera;) w tek ciąży mdlosci meczyly mnie do 22tc od poludnia do rana tak jak ktos tu napisal, nawet w nocy.