Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Ja już też nie śpię ;) wczoraj kuzynka z facetem zrobili mi profesjonalna sesje brzuszkowa, wymeczyli mnie troche ;) ale mysle, ze było warto, bo bede miała pamiatke. Tylko oczywiście moj mąż musiał fochy strzelac i nie chciał żadnego zdjęcia - ten typ tak ma, nie cierpi pozowanych zdjęć. A nam głównie chodziło o jego rękę z tatuazami. No, ale jak on sie uprze, to jak osioł!
Dzisiaj mamy w planach wybrać się na jarmark świąteczny, już sie nie mogę doczekać oscypków :D
Megomega jak tam? Maleństwo już jest?
Roksi trzymaj sie kochana, jeszcze trochę i ból przejdzie, czego z całego serca Ci życzę! :*
Tak swoją drogą, to właśnie po takich historiach to mam stresa przed porodem. Jak widać dalej zdarzaja sie lekarze, którzy funduja rodzącej rzez. A pozniej sie dziwic, ze niektóre mają traume po porodzie i albo juz nie chca wiecej dzieci, albo kombinuja, żeby mieć cc.. Przykre to..

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Dołączam do gratulacji ;) faktycznie po tym maratonie sen to najlepsze lekarstwo!

A tak mi sie przypomina, że jak dołączyłam latem do forum utyskując na bezsenne noce, znakomita większość deklarowała, że wprawdzie wstają na siku, ale ogólnie ok. Widać niemal każdą w końcu nocne kłopoty dopadnią. Ja kłopoty ze snem zaczęłam jeszcze nim zrobiłam test ciążowy, czyli musiało to być uwarunkowane hormonalnie - po tylu miesiącach nawet już mi sie gadac o tym nie chce, tylko rejestruję kolejne niefajne objawy i tyle, pogodziłam sie z losem.

Odnośnik do komentarza

Mego.Mega gratulacje kochana :-) przesylam buziaki i usciski do ciebie i Elizki :-)
Same dziewczynki nam sie na forum rodza :-)
Co do spania, przekrecania i wstawania - to jakas masakra. Mi az lzy poleca z bolu nie raz. Dretwienie klucie i nie wiadomo co jeszcze. Do tego bol spojenia przy przekrecaniu. W pierwszej ciazy tego nie mialam. Mam nadzieje ze jakos dociagniemy do konca z tymi naszymi dolegliwosciami.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1rcmv5lyjm.png

Odnośnik do komentarza

Megomega gratulacje!
Roksi właśnie wczoraj koleżanka polecała mi zakup takiej poduszki, kółka, ale mówiła, że jakby co to sie zwiniętym ręcznikiem możne ratować.
Milak ja w 1trym to spałam na stojąco, na siedząco, gdziekolwiek, non stop zmęczona byłam, teraz widzę, że spokojnie się przyzwyczajam do wstawania co 1,5h :) wc, spacerek żeby się mały ułożył i z powrotem spać :)

Odnośnik do komentarza

Takie poranki to ja lubię ! :D
I ja przyłączam się do gratulacji :* Dużo zdrówka dla Elizki i mamusi :* Kochana wyśpij się, odpocznij...my jesteśmy cierpliwe ;) I oczywiście ucałuj córeczkę od cioć :*

Tak mi się przypomniało, że któraś się pytała o 'plan porodu'...ja mam, bo u nas przy przyjęciu na oddział dołączają go do dokumentacji i on musi być ;) Położna nam tłumaczyła, że to zabezpieczenie dla nas i dla nich ( bo kiedyś nacięła krocze, a musiała inaczej mama by popękała, a na dyżurze trafiła na lekarza anty nastawionego do tego...ale mama miała w planie napisane że chce być nacięta i sie nie burzył do niej, że coś zrobiła nie tak...bo podobno młode położne częściej nacinają u nas bo sie wprawiają w szyciu...te stare tylko w ostateczności).

Roksi
Też słyszałam, że to pompowane kółko jest bardziej 'praktyczne' ;)
Z tymi szwami to tak jest -.-
Jeszcze dzisiaj i będziesz miała Księżniczkę w domu :*

A co do spania...to gdyby nie to, że faktycznie ciężko sie przewracać i wstawać to bym nie narzekała, nawet na te wizyty w wc...bo zasypiam od razu jak wracam ;)
Już prawie meta ;) Damy radę :*

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

Megomega=- congrats.:) Masz już to za sobą :) teraz odpoczywaj jeśli się da. Mała powinna spać, po tym maratonie od czwartku... A chcę Ci podziękować i Elizie :), bo dałyście mi takiego kopa, ze już się spakowałam ładnie :)

Roksi- fajnie czytać, że powoli dochodzić do siebie:) Ja też miałam potworny poród, do tego stopnia, że już nie chciałam mieć dzieci. No ale los chciał inaczej.

Maaadziulka-pokoik uroczy :)

Ja mogłabym nawet w tej nogawce urodzić, byleby szybko.

Odkąd zaczęła Mego rodzić - mój młody wykopuje mnie w środku nocy z łóżka i tylko Sia go usypia. A ja jeszcze długo długo gapię się w niebo zanim zasnę.

Odnośnik do komentarza

Megomega
Gratulacje i wszystkiego dobrego dla Ciebie i Elizy! Dużo sił i samych szczęśliwych chwil.
Dziewczyny dostałam właśnie telefon od gina, że jest dla mnie miejsce na oddziale i ok 14 mam się pojawić w szpitalu. Także teraz pora na chłopca:) Ja już po kąpieli i innych zabiegach pielęgnacyjnych. Teraz tylko torbę dopakuję, jakiś obiad, instruktaż dla męża i jazda. Szkoda tylko że czeka mnie całe popołudnie i wieczór na oddziale w oczekiwaniu na jutro, ale mam nadzieję że forum mi będzie w telefonie działało to będę wam pisać co i jak i mi tym sposobem też czas szybciej zleci. Trzymajcie kciuki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...