Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

A dziewczyny, przypomniało mi się, jak Renata pisała o tym jedzeniu w słoiczkach, albo zmiksowanym na fest... Pamiętam taki odcinek super niani- D. Zawadzkiej, jak przyjechała z misją do trojaków-chłopców. Tam jeden trzymał prym i rządził. Chłopcy może mieli już po 4 lata, ale zanim Zawadzka wkroczyła z misją, mama chłopcom dawała zmiksowane pokarmy. I jest scena przy obiedzie, jak ta udręczona kobieta po namowach Zawadzkiej podaje im zupę z kawałkami warzyw, nie zmiksowanymi. Cała trójka zabiera się za łychę, a lider do matki- Co to, nie zmiksowane??, nie jemy!!!- i wszyscy trzej odłożyli łyżki a matka w ryk. Zawadzka-dobra, niech nie jedzą i na karnego żółwia :)

Odnośnik do komentarza

Maaadziulka
Historia z tym maluchem, który cały czas wyciąga pierś matce, też mnie złości tak jak mj25. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji np. w gronie znajomych lub na placu zabaw. Koszmar!
Fiolet
Nie za bardzo rozumiem, o co z tymi zębami chodzi? To, że w ciąży się psują, to wiedziałam, ale karmienie piersią też je niszczy? Masakra!

Pamiętam, że któraś z Was chce kupić pościel z mamo tato. Nie wiem dokładnie gdzie, ale czytałam opinie osób, które były niezbyt zadowolone z samej jakości tkanin na pościele. Może macie możliwość jeszcze to sprawdzić.

Odnośnik do komentarza

Kiedyś się jej zapytałam czy nie uważa, ze to juz trochę przegięcie. Uznała, ze co ona poradzi, jak chce to dostaje. Gdzie Benek na prawdę dużo już je normalnego jedzenia. Jej mąż natomiast się śmieje, ze dla młodego to taki "przenośny, ciepły bufet". Przyznam, że ogólnie oni mają się za taką super rodzine, najlepiej wiedzą jak wychowac dzieci itp. Rad sie ich nasluchalam juz tyle, ze po prostu przestałam sie z nimi spotykac ;) Raz na grillu u nas dali Benkowi (miał wtedy 7 miesięcy!) grillowany bekon, do tego pozniej najlepsza mama dała mu ze swojej szklanki napić się coli, bo przecież tak bardzo chciał, to co ma mama.. Dodam jeszcze ciekawostkę taka, która rozbroiła mnie totalnie. Byłam chyba w 18 tc i ona zapytała mnie czy czuje ruchy, odpowiedziałam zgodnie z prawdą, ze jeszcze nie było mi to dane, ale, ze to pierwsza ciąża, szczupła nie jestem to mam jeszcze czas. Na to ona powiedziala, ze dziwne, bo ona w pierwszej ciazy (uwaga!) ruchy czuła już w 8tc. No coz, jakiś ewenement chyba. Ale kto by dyskutował z matką trojki dzieci :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

W 8tc :-) dobra jest :-) ja teraz przy drugim w 17tc zaczęłam czuć :-) mnie drazni bratowa przestala karmic w 3 msc bo podobno pokarmu nie miala , nie mogli dopasowac mm, bo uczulenie ,bo kupki nie mogl zrobic itd wiec zaczeli mu dawac mleko z kartonika 0,5% . Co wy na to ? do tego nie wiem moze w 4 msc kremy z plackow, tortow, rozne owoce, itd a maly ciagle ryczal.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1rcmv5lyjm.png

Odnośnik do komentarza

Maaadziulka masz rację takich doradców to trzymaj się z daleka. Swoja drogą to jak tak wcześnie czuła ruchy to pewnie w księdze rekordów Ginnesa jest:). Na szczęście mamy swoje rozumy i każda z nas wie co,jak i gdzie jeśli chodzi o maleństwa. My mamy jakąś daleką kuzynka ,która się cieszyła ,że jej roczna córka zjada sama dwa udka z kurczaka,masakra.Teraz dziewczynka jest jak mutant zapasiona ,do komunii ma iść ,a wygląda jakby do gimnazjum chodziła,krzywdę ogromna jej zrobili,że ją tak zapaśli

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

hihi a tez któregoś dnia czytałam w necie jakąś mamusie która czuła ruchy dziecka w 12 tygodniu w okolicy pępka :D
hej Annmm a starszak nabrał troche życzliwszych uczuć do rodzeństwa? Adaś nadal rozanielony :) bardzo to dla mnie ważne, zwłaszcza że w zasadzie muszę liczyć tylko na siebie.
Sny też mam odlotowe ;) ostatnio w nocy urodziłam, ale o dziwo dziewczynkę, która wyglądała jak plastikowa laleczka, taka 6cm i nie wiedziałam czym toto karmić. Często śnią mi się osoby z przeszłości - zmarła mama, znajomi z podstawówki, chłopak sprzed kilkunastu lat

Odnośnik do komentarza

Uwielbiam opowieści o wszystkowiedzacych mamuśkach :D
A o teściowych chcecie poczytać :D? Moja stwierdziła, że po co ona będzie się przeprowadzać do Wrocławia (zgodnie z jej pierwotnym planem) - przecież to my możemy przeprowadzić się do niej :D! I wtedy nam we wszystkim pomoże...no i dziecko nie będzie wdychalo kociej sierści ... To nic, że we Wrocku mam swoich rodziców, męża i mieszkanie ... Odmówiliśmy grzecznie, ale co ona jeszcze wymyśli?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyeydwn0wui.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, mam pytanie odnośnie ruchów naszych maluszków. Jak to jest, czujecie jakąś regularność? Podobno należy się nauczyć rytmu ruchów dziecka, żeby w razie jakiś nieprawidłowości móc w porę działać.
Zastanawiam się jak jest u Was?
Mój synek ogólnie jest spokojny, jego puknięcia wcale nie są bolesne, czasem są dni kiedy czuje jego ruchy częściej, a czasem tylko parę razy w ciągu doby i nie ma tu żadnej zasady, a i tak całe dnie spędzam na leżąco.

Odnośnik do komentarza

Gosiammr moja gin. mówiła mi ,że takie regularne ruchy będę czyło od ok 27-28 tc. Wtedy tez maleństwu będzie się robić coraz mniej miejsca i zaleca się liczenie ruchów,że niby powinno być minimum 10 na godz.Ale prawdę mówiąc nie przypominam sobie takiego liczenia ruchów przy moich synach.Moja maleńka też nie rusza się jeszcze zbyt regularnie,chociaż jak sobie podjem i się położe to po chwili już fika,ale na to też nie ma reguły. Także myślę ,ze na taką regularność mamy jeszcze czas:)

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

Tak Gosiammr, karmienie wyciąga z matki mikroelementy, oslabia to wlosy, paznokcie, zęby i kości. O ile karmi sie normalnie to jest to do ogarnięcia, ze tak się wyraże. Jesli karmi się za długo, to z ogromną szkodą dla siebie. Pamiętam jak 7 lat temu urodziłam Zuzkę, kuzynka od strony męża karmiła cycem 4 letniego! syna. Wszyscy krzyczęli, ze jest nienormalna i dopiero jak lekarz zobaczył jej wyniki, zjeb...jak psa, przestała. Dziś ma 36 lat i sztuczną szczenkę na gorze, a dentysta powiedział, ze na własne życzenie, za długo karmiła.
Dzięki Bogu, ze moja teściowa jest super, podpowie ale nigdy sie nie wtrąca.

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

4 latek na piersi ja pierdziele....
Moja mama w przedszkolu często spotyka się u dzieci 2,5 -3 lata z problemem braku umiejętności gryzienia. Pamiętam jak któraś "wymagająca" mamusia pytała panie czy nie mogłyby jej dziecku miksować?! Kurcze, nie każdy się na rodzica nadaje.

Gosiammr nam na szkole rodzenia mówili, że (i lekarz mi to potwierdził) ruchy zaczynasz liczyć w 37tyg. Zjdasz posiłek, kładziesz się i czekasz n 10ruchów, i tak po 3 głównych posiłkach. Jeśli zauważasz brak lub spadek tempa (czyli w ciagu godziny szkrab nie kopnie 10) zjadasz cos słodkiego i jeśli dalej nie ma reakcji kontaktujesz się z lekarzem/położną/lub jedziesz na ip.

Odnośnik do komentarza

ALE DRUKUJECIE DZISIAJ! :P
8 tc i poczuc ruchy dziecka to cud. Może zaszła w ciąże będać dziewicą? MAMO! ;)
Ja dzisiaj spałam ładnie a przedwczoraj mi sie przyśniło,że kłoce sie z chlopakiem, jemu duzo sliny z ust lecialo i nagle zabolalo mnie w brzuchu - patrze - krew na wkladce. i wtedy wrocil z pracy i mnie obudzil,uf:) - takie bzdury mi sie snia ok 23-24 kiedy jeszcze go w lozku nie ma, bo pracuje - czyli weekendy. Ale dzis bedzie o 19! :))
Bedziecie brac dalej witaminy po porodzie?
Dla mnie karmienie mowilam juz pol roku , chyba ,ze troszke dluzej potem mi sie zachce to max do roku. Innej opcji nie ma! wg mnie dzieci 2+ przy piersi to przegiecie pały....
Co do ruchow - moja jakas spokojna dzisiaj. czkawke ma z 2-3 razy dziennie. ale nie kopie tak mocno po bokach, dzis w ogole taka cichutenka. cos tam sie przekreci i na tym koniec:) juz czuje,ze to cisza przed burza :D
Martwie sie o Veronike... Vera - odezwij sie,cokolwiek...

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Mój maluch chyba piłkarzem będzie :-) kopniaczki nie są jakieś mega mocne , ale dość mocno je czuć. A czy przekręcaniu się maluszka też macie takie dziwne uczucie , trudne do opisania. :-) jakby się wszystko wywracało :-) dzisiaj wyjątkowo kopie :-) i chyba mi na coś uciska , bo jak dłużej w jednej pozycji leże to mam problem ze wstaniem i zrobieniem kilku pierwszych kroków. Ból w dole kręgosłupa idący w lewy pośladek. Ma któraś podobnie ? :-(

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1rcmv5lyjm.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ale macie tempo xD wydawało mi się, że na weekend mniej sie pisze ;P haha Dopiero nadrobiłam, ale zapewne o czymś zapomnę odpisując ^^
Co do karmienia, to ja już jestem 'pouczana' ^^ Mam znajomą, która karmi kp już rok i pierwsze pytanie jakie mi zadała słysząc, że jestem w ciąży brzmiało 'jak zamierzasz karmić?' ( wtedy to ja sie martwiłam czy ciąże nie poronię a nie czy bd karmić cycem czy butlą...ale cóż).
Kolejna karmiła 3 miesiące i przeszła na mm...i ostatnio zadała to 'sprawdzające pytanie, które ma zaważyć na tym, czy dołączę do drużyny mam kp czy mm'. Kiedy odpowiedziałam, że postaram sie kp, ale jeśli będzie trzeba przejdę na mm, dostałam odpowiedź : 'Ja bym była mądrzejsza na Twoim miejscu i od razu na mm przeszła'. No ok, sprawdzę swoją inteligencję po porodzie w tak zwanym praniu ^^ Trzecia, to tak jak jedna z Was wspominała, radziła mm bo bała sie o cycki, a i dziecko szybko 'usypiała' bo jak mała budziła sie w nocy co godzinę szybko miała spokój, bo 'butla ją uspokajała' ( nie muszę chyba dodawać, jak to wpłynęło na nawyki małej i jej wagę).
Ja nie osądzam, nie potępiam i nie uważam, że którakolwiek 'drużyna mam' jest tą gorsza. Każda ma jakiś powód, nie ma co osądzać :) Róbmy tak aby dziecko i my byli zadowoleni ;) Mnie mama karmiła kp, siostrę mm...i obie żyjemy i mamy sie dobrze ;)
Jeśli chodzi o dietę mamy karmiącej- to sie zgadzam, umiar i będzie dobrze ;)

Uśmiałam się czytając o tym chłopaczku traktującym mamę jak 'stację benzynową', a raczej mleczną ;P

Boże Narodzenie...my zawsze jeździliśmy do moich rodziców (80 km), do mojej siostry do Wrocławia ( ok. 120 km) do teściów ( kolejne 80 km w drugą stronę)...a w te święta wszyscy na raty przyjadą do nas ^^ Oczywiście każdy coś przywiezie więc nie bd musiała mieć wszystkiego na głowie ^^Ooo matko...zgłodniałam myśląc o pierogach <3 <br />
cytrynówka nie zazdroszczę...bo sama byłam w podobnej sytuacji :P Nam teściowa to samo zaproponowała...a jej siostra rzuciła tekstem ' że mi dziecko wychowa, ja mogę wrócić spokojnie do pracy' :P Wiem, że żartowała, ale dzwoniła później bo chciała mieć pewność, że zrozumiałam, że to żart ;P Hahahaa
Z jednej strony miło, że sie o nas martwią...ale damy radę prawda? ;) Ogólnie mam cudownych teściów i chciałabym ich pozdrowić z tego miejsca ^^ hahah

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

Renata1976
Faith Ty już jesteś studniówką pora na bal tyle ,że nie maturalny a przedporodowy:)

Właśnie przez to, że wspomniałyście o tej studniówce zdałam sobie sprawę, że mój suwaczek nie działa ^^ Bo miałam 100 dni wczoraj, dzisiaj to samo...i faktycznie dostał jakiego, zacofania ^^
A co najgorsze, przegapiłam bal oO Bo już mi 99 zostało ;P
Ale cóż...soczek w łapkę i impreza do białego rana ^^ Kto bogatemu zabroni świętować dzień po terminie :P

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnkqi1ru5hkthy.png
http://s2.suwaczek.com/20140425040113.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4fe91960f1.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny ale wy dziś szalejecie!!! ja dopiero nadrobiłam posty z dzisiejszego dnia.
dziś jak byłam w kościele to mało brakowała abym zemdlała dobrze że był mój małżonek i powiedziałam mu co mi się dzieje. dziś u mnie było ponad 30 stopni w cieniu, chociaż były gorsze upały i dawałam spoko rade. jak przyszliśmy do domu przeszło mi ( zastanawiałam sie czy nie jechać na izbę przyjęć, ale zrezygnowałam bo w środę mam wizytę u gina). po obiedzie na ochłodę pojechaliśmy na lody. zjadłam mega puchar.
jeżeli chodzi o karmienie oczywiście chciałabym piersią jeżeli tylko będę mieć pokarm. ja się wybieram na roczne macierzyńskie + zaległy urlop to się tego nazbiera więc na pewno przed powrotem do pracy chciałabym zakończyć karmienie.
mam dwie kuzynki które w ostatnim czasie mają małe dzieci i jedna o mało nie straciła pokarmu i dziecko bardzo wolno rosło bo sobie ubzdurała że dziecko ma jakiś śluz w kupie więc jej zaczeła podawać mm ona sama przeszła na ścisła dietę że dziecko przestało rosnąć a dziecko było zdrowe jak ryba teraz tylko raz dziennie karmi bo dzidziuś nauczył się na butelce. a druga kuzynka zaraz po porodzie zaczeła jeść wszystko i 8 miesięcy karmiła na samej piersi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...