Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

To nie jest powiedziane, że przy większej ilości dzieci zawsze jest świr. Tyle że teraz za dużo na raz i akurat ja muszę przywyknąć. Pewnie z czasem będzie lepiej.

żoo
hormony na 100% :-))
Spróbuj sobie sama odpuścić to będzie lepiej. Sama jak jestem już na granicy świra to sobie mówię że i tak perfekcyjnie nic w takiej ilości nie obskoczę i daję na luz.

Fakt tylko że aż taka senna nigdy nie byłam to pewnie aż takiego problemu nie miałam. Dopiero w trzeciej ciąży spać mi się chciało bardziej ale tak od 18 wzwyż, to już fajrant był. :-))

U nas wczoraj był pierwszy spacer na nogach. Owszem był marsz. Niestety mężczyzna nie był zainteresowany moimi rzeczami co mu podsuwałam. Tylko kola samochodów na parkingu go fascynowały. No i dobrze że blisko mam huśtawkę bo jak bujania zasmakowal to olał chodzenie... Trzeba było go wtedy zanieść do domu...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Mi do perfekcyjnej to daleko ale czasem leki stojące od tygodni na blacie bo już nie mam gdzie ich upchnąć (skończyły mi się wiszące szafku) potrafią wywołać histerię ;)))))
Kuzwa hormony....

Kaisuis
Moja mama jak ja wchodzę to ona znika. Z huraganem nie jest łatwo.

Na l4 raczej nie pójdę bo jest szansa na negocjowanie umowy. Więc ani do ciąży się nie mogę przyznać ani nie mogę zniknąć.
Tylko musi się to zadziać szybko bo już mam mało czasu bo i tak brzuszysko widać jak się najem :)

Odnośnik do komentarza

żoo
a to szkoda że mama ucieka. Pewnie nie jest lekko. Pamiętam chodzenie z brzuchem z młodym u boku, może łatwo nie było ale dalam radę. Nikt nie kwapił się do pomocy i radziłam sobie a teraz mam satysfakcję że sama ogarnelam maluchy, nikomu nie muszę bić pokłonów wdzięczności. To też pewna wartość. :-))

Dasz rade!! Masz kupę energii więc jakoś to poukładasz.

Jutro muszę iść produkować się do radio... Kurczę, coraz bardziej czuję że wróciłam do pracy ;-((

Jagoda
jakbyś potrzebowała sadzonek dębu dla siebie czy rodziny to jutro od 14 będą rozdawane na Placu Wolności :-)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

żoo
Mama wie o ciąży? Jakiś czas temu pisałaś, że rodzice jeszcze nie wiedzą. Może jakby wiedziała, to by tak nie uciekała.
Mój Mikołaj nie jest takim huraganem jak Tunio (sądząc po wpisach), a moja mama, kiedy się nim zajmuje, najchętniej ulotniłaby się w momencie kiedy przekraczam próg. Chyba w tym wieku zajmowanie się takimi małymi osobnikami daje mocno w kość.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

Mokka
Rodzice już wiedzą ale to nie pomaga. Bo nie zmienia to faktu, że moja mama po całym dniu z małym najnormalniej pada.
A wiadomością o ciąży sie chyba trochę zestresowała i pewnie się po prostu martwi jak to będzie.

Dziewczyny
Jak tam zmiana czasu. U nas cały dzień przebiegł całkiem fajnie, rano zrobiłam mu o 7 pobudkę ale teraz chłopak w łóżku walczy. Chyba jeszcze nie chce mu się spać. Coś do siebie gada. Na razie nie zaglądam.....
Ale mi go szkoda bo się męczy przez jakiś kretynów, którzy wymyślili zmianę czasu.

Peonia
Kupiłam kiwi niby samopylne ale wszędzie pisze, że do dobrego owocowania potrzebne są dwa osobniki. Więc kupiłam dwa ale sadzonki są z przycinanych pędów więc pewnie pochodzą od tego samego osobnika i tak sobie myślę, że genetycznie to oba te krzaki są takie same więc zapylenie mogę sobie między bajki włożyć. Dobrze myślę?

Odnośnik do komentarza

Mokka
Do żłobka najwcześniej od września. Teraz brak miejsc.
Pewnie pójdzie prywatnie.

Zresztą z nim nie jest tak źle bo sporo śpi w dzień tylko te jego ucieczki są męczące.

Tak to dajemy radę tylko teraz to nienaturalne zmęczenie mnie dobija.
Mam nadzieję, że z końcem pierwszego trymestru mi przejdzie i wszystko wróci do względnej normy.
W sumie synal coraz łatwiejszy w obsłudze coraz mniej go trzeba nosić.
Zaraz będzie lato. Ja w sumie pozytywnie myślę tylko czasem mnie hormony dopadają.

Odnośnik do komentarza

żoo
teoretycznie jeśli kupiłaś aktinidię samopylna, to nie ma znaczenia czy rośliny sa z tej samej matecznej. to roslina obupłciowa, nie muszą się przepylać na przemian

mój mały dziś w złobku był na pełen etat. podobno jak padł około 12 to spał prawie 4 godziny....
a w domu i tak jeszcze mi przysnął na kolanach. chyba duzo emocji na jego sennośc wpływa. tylko mógłby w nocy lepiej spać...

tak myslę, że Tunio w żłobku duzo energii na uciekanie by wytracił i byłoby łatwiej. no ale wiemy, jak trudno o miejsce w takiej instytucji....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

Czesc
U nas piekna wiosna.
Jestem na zwolnieniu ciazowym. Nie mialam wyboru. Mocno plamilam I mi wyslali. Mlody od wczoraj ponownie adaptuje sie w zlobku. Zostawiam go na dwie godziny, z czego jedna godzine drze sie, druga poplakuje. Chyba zadne dziecko z forumowych tak nie ma?

Kp jest coraz rzadszej-2, maks 3 razy na dobe. Glownie w nocy.

Czy to juz zostac sie na l4 do konca? O ile sie uda donosic ciaze? Lubie swoja prace, ale podobno jak zoo jestem wykonczona po calym dniu. Mam dlugi dojazd I wymiotuje w tramwajach. Z mlodszym synkiem wymiotowalam do 20 tyg. Teraz jestem minus 4 kg. A dopiero 8 tydzien.

Tyle pytan I watpliwosci.

Odnośnik do komentarza

MamoWczesniaka
Odpoczywaj, myśl pozytywnie i nie martw się pracą.
Ja bym się sekundy nie zastanawiała w Twojej sytuacji nad l4.
Jak wrócisz po tych kilku tygodniach to i tak pożytku z Ciebie nie będzie a już napewno praca będzie poukładana na nowo.
Trzymam kciuki aby było dobrze.

Trochę podobnie mamy z dojazdami. Pociągiem jadę 40 minut tylko do pociągu mam 20 minutowy spacer a raczej szybki marsz (normalnie krócej ale remonty) a potem jeszcze 2 przystanki tramwajem.

Gdyby nie to zmęczenie to byłoby ok.
Tyle że w pierwszej ciąży wracałam i szłam spać a teraz czeka na mnie huragan.

Ale dziś mam luźny dzień tylko dużo latania po mieście ale o 16 powinnam być w domu a dopiero teraz jadę.

Tyle że teraz w pracy pojawiły się nowe perspektywy i zobaczymy bo może posiedzę w pracy dłużej niż do maja bo wtedy planowałam uciekać na zwolnienie. A i tak zobaczymy jak siły pozwolą, na nic się nie nastawiam.

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny ;-)

Przymierzałam się do Was napisać od jakiegoś czasu, jedna śpi druga bajkę ogląda to może się uda ;-)

Zoo
Ja nie jestem w ciąży ani nie chodzę do pracy , a oczy mi lecą ledwo siedzę bo jestem tak zmęczona chyba przesilenie wiosenne, albo za mało płynów, więc się Tobie nie dziwię pamiętam jak byłam z Milenką też cały czas spałabym ;-)
Jeśli chodzi o żłobek to ja zapisałabym - starsza chodziła na 4 godz i chwalę sobie bo przy maleństwie jest bardzo dużo pracy, a tu drugie też potrzebuje uwagi - łatwo nie jest, ale jak teraz to super ;-) będzie dobrze ;-)

mamawcześniaka
ja poszłabym na l4 do końca ciąży i nie miałabym wyrzutów sumienia ;-) w sumie przy Milenie szybko się zwinęłam bo od 3 mc i nie żałuję ;-) więc korzystaj ;-)

Peonia, Jagoda
Podziwiam ;-)

U mnie dziewczyny chore - obie zapalenie oskrzeli ehh no nic jest już lepiej ;-)

Chodzę na te spotkanoia " wychowanie dziecka" w czwartek ostatnie 6 spotkanie i powiem tak po 5 spotkaniu przejaśniło mi się ;-) i wdrażam od piątku metody i już widzę efekty ;-) yupiii jestem zadowolona ;-) - jakieś dwa lata temu kupiłam ksiażkę - " JAk mówić, żeby dzieci nas słuchały i jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły" przeglądnęłam ją pobieznie i w sumie nie zachwyciła mnie odłożyłam ją i jak zaczęłam chodzić na te spotkania sięgnęłam po nią okazało się, że to jest to samo co w książce opisane i teraz ją zaczęłam czytać ze zrozumieniem więc mogę polecić ;-)))))) względem dziecka trzeba dużo empatii i nie zaprzeczać uczuciom ;-) no zobaczymy

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Milenka też pokazuje pazurki ;-) często wyciągam ją z wózka to chodzi swoimi drogami, a jak chce ją nakierować gdzie indziej to jest krzyk ;-)

u nas też piękna pogoda więc dziś mam dzień prania - pościel, kołdry ;-)

Kaisuis
nie masz łatwo wiem miałam podobnie teraz Jula ma 3,5 i jest lepiej ;-) u mnie rzadko było noszenie na spacerach zawsze kucałam i starałam sie nie podnosić ( bo w sumie w ciąży byłam ) nie wiem może jakaś kaczuszka do pchania na kijku zainteresowała by ją https://www.google.pl/search?q=zabawka+na+kiju&client=firefox-b&tbm=isch&imgil=4iuaFJQerGlBSM%253A%253BE3JULsIK00dXEM%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fpatatoy.pl%25252Fkategoria%25252Fpchacze-drewniane-zabawki-do-pchania&source=iu&pf=m&fir=4iuaFJQerGlBSM%253A%252CE3JULsIK00dXEM%252C_&usg=__5VVIm8zZo5RMgE1JrrsOM02io3Q%3D&biw=1680&bih=925&ved=0ahUKEwiZmfXw7vjSAhXoHJoKHQV7AsEQyjcIUg&ei=LiraWJnKA-i56ASF9omIDA#imgrc=4iuaFJQerGlBSM:

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
U nas tak to właśnie wygląda: Zoska zaczyna siadać a ja ją podnoszę i tak w kółko. Jak wyciąga rączki, to jej uciekam i albo mnie goni albo sobie siada i grzebie w ziemi albo obrywa farbę z ławek; -)
Czasami ma dzień, że normalnie maszeruje a niekiedy właśnie takie szopki. Nie wiem o co jej chodzi. W domu nie potrafię jej nawet na minutę usadzić. Byłam przekonana, że na dworze będzie gonić jak szalona a tu klops.
Może coś w tej Twojej mądrej książce jest napisane na ten temat?;-))

Wczoraj dzwonił mój szef z propozycją pracy w domu. Wstępnie pytał czy byłabym zainteresowana ale szczegółów nie zdradził.
Teraz w sumie się zastanawiam co ja w tym czasie z tym moim małym pershingiem zrobię; -)

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj dostałam w prezencie od firmy dzień dla siebie bo....
Kolega jest chory więc musiałam wrócić do moich przedciążowych lotnych obowiązków. Pierwszy temat o 10, na który miałam zaplanowane 2 godziny ogarnął się w 15 minut. Więc sobie poszłam na zakupy a potem na lunch z mężem. Poszliśmy na super hamburgery.
Drugi temat (norma 1,5 h) ogarnął się w 30 minut. I tym sposobem już wracam do domu :)))))
Tyle że się złaziłam i pare km mam w nogach.

Odnośnik do komentarza

Kaisuis
Jak tak piszesz o tej ławce to doceniam własny ogród.
Jednak łatwiej jest go zabezpieczyć.
U nas Tunio też grzebie w ziemi. Ostatnio wrzucał przez 15 minut kamyczki do sadzawki, oczywiście sadzawka jest ogrodzona.

A w ogóle to nam zdemontował filtr w odkurzaczu, który był ukryty w kółku i wrzucił wszystko do pralki.
Potem ten filtr z kółkiem mu ponownie zabrałam ale gdzieś wcięło kółko i nie możemy go znaleźć. Więc filtr jest teraz wkręcony na śruby a kółka brak.

Kaisuis
Może zabieraj Zosi na dwór jakieś zabawki. Chociaż u nas na dworzu młody zabawek nie widzi. Za to siekierę, grabie, skrzynkę z butelkami po piwie i inne klamoty zauważa natychmiast.

Odnośnik do komentarza
Gość MamaWczesniaka

Balam sie kolejnej ciazy. Przez wczesniejsze poronienie, przez wczesniactwo ktore nas sporkalo, a teraz nosze pod sercem dziecko. Jak go pokochac?
Wymiotuje strasznie, nie moge zajacz sie synkiem, ktory chce mamy, zmywarka sie zepsula.

Odnośnik do komentarza

Mama Wcześniaka!!
Spokojnie, spokojnie. Wszystko się poukłada. Wiem, że ta zmywarka przelała czarę goryczy. Sama pokochasz maleństwo i nauczysz synusia kochać nowe maleństwo. Męczą Cię torsje, ale przecież kiedyś miną. Synusia możesz przytulić do dzidzi w brzuszku i masz dwa w jednym. Spokojnie , kibicuję Ci z całego serca i wierzę w Toją siłę mamy.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!!
Jak mnie cieszy ta wiosna!!! Uwielbiam ciepełko.
Ostatnio udało mi się ogarnąć trochę tematów. W końcu zaszczepiłam Młodego na odrę, świnkę, różyczkę. Póki co jest ok, chociaż na drugi dzień był ewidentnie nieswój jakby coś go miało brać. Dobrze pamiętam, że przez dwa tygodnie może coś się pojawić? Wysypka i gorączka?
Byłam też z nim u okulisty bo zaczął mrużyć oczka. Oboje z mężem mamy wadę wzroku i zaraz się zaniepokoiłam.
No i ogarnęłam kwestię zakupów, prania i prasowania dla Małej, bo to już najwyższa pora.
Nie wiem skąd mi się na to wszystko wzięły siły.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...