Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

evires ja sie meczylam ponad godzine z Iga ponad godzine na rękach i po 10 minutach od odlozenia do łóżeczka obudziła się. Myślałam, ze się załamie, więc poszłam sobie zrobić herbatkę, a mąż wsadził ją pod pache i śpią :)
Właśnie wiem, ze na zęby dzieci się tak slinia, ale to jeszcze chyba stanowczo za wcześnie... chociaż znajomą urodziła bliźniaczki i jedna z nich urodziła się z zębem :) zobaczymy, co z tego będzie, ale wtedy może miałabym wytłumaczenie tego jej ciągłego marudzenia.
Właśnie też czytałam o tych lezkach ze około miesiąca dopiero można zauważyć pierwsze, a Iga chyba w zasadzie od początku jak się już rozzali na dobre to lecą jej łzy, a mnie wtedy serce pęka, także chyba nasze dzieci kanaliki miały wykształcone jeszcze w brzuchach :D
Oho to się u Was święci duża zmiana... rozumiem, ze mama planuje niebawem zakończyć połóg :D
Haha 5 godzin spał i Ty jeszcze liczysz, ze teraz zasnie? Moja to 5 godzin dziennie nie nazbiera ze wszystkich drzemek, a Twój jednorazowo takie wali :D

Odnośnik do komentarza

evires znam ten ból, kiedy w Twoim łóżku brakuje dla Ciebie miejsca. Wczoraj jak poszłam się polozyc to tez stwierdzilam, ze jestem tam niepotrzebna i gdyby nie to, ze musze karmic to bym wyemigrowala do drugiego pokoju. Moj mąż to cwaniak. On ma całą połowę dla siebie, a na mojej poduszce śpi i mała i pies i póki co żadne nie myśli żeby się przeprowadzić :) I jak się udała pierwsza noc w łóżeczku?

Odnośnik do komentarza

Atenass ja niczego takiego nie zauważylam po karmieniu.

Aniaa1989 ja TV w sypialni nie uznaje. Sypialnia to miejsce wyciszenia bez zakloceń :) Za to w dsien maly normalnie w hałasie jest.czy to z TV czy to radio czy też starszy brat :) Musi sie orzyzwyczajac do halasu. Starszy tez tak mial dzieki remu nie ma do dzisiaj problemu z zasypianiem nawet jak sa u nas goście i halasy :) W nocy natomiast cisza jest o musze powiedziec ze mojemu to pasuje bo wtedy wlasnie w jocy b.ladnie spi. Wybudza sie na jedzenie a potem od razu w.zasadzie zasypia. Nawet jak po jedzeniu zaraz mu zmnieniam pieluche to niedlugo mu zajmuje zasniecie :) Zlego slowa na mojego skorpionka powiedziec nie moge :)

Uśmiech.. maz mi ostatnio mowil ze sie do nego usmiechnal, nie uwierzylam ;) No, ale kto wie może i faktycznie.

Odnośnik do komentarza

No to pierwszą nockę po przeprowadzce Maxa do własnego łóżeczka mogę uznać za udaną, maly obudził się o 1:00, potem o 4:00 i o 6:00 wzięłam go już do naszego łóżka bo cyca musiał dostać a mi się nie chciało go potem przenosić :) i pospaliśmy jeszcze do wpół do dziewiątej! To co Katusia ? Chyba mały sukces.
U Ciebie widzę psiak też wpycha się do łóżka, i tez oczywiście na stronę gdzie śpi mama :D co zrobić jak wszyscy chcą się przytulać do cieplutkiej, pachnącej mlekiem mamy :D
Zauważyłam że Max wypija znacznie więcej mleka z butelki niż z piersi...przy piersi posiedzi teraz z 15-20 min i to z marudzeniem, a z butelki wypija mi ok. 120 ml na karmienie ( ok. 160 wyciągam laktatorem na raz) ...muszę tylko uważać żeby za bardzo mu się ta flacha nie spodobała, ale chyba dobrze że tyle poje?
Nualla ja też uważam że dobrze małego od samego poczatku przyzwyczajać do halasu i rozmów, dzięki temu jak mówisz później nie ma problemu z zaśnięciem dziecka nawet jak gości się ma, itp. My w sypialni mamy tv, ale bardzo rzadko go włączamy, częściej jak mamy z mężem rozbieżności co oglądamy , to idę sobie do sypialni oglądać jakies swoje programy :)ale w nocy oczywiście cisza musi być. A swiecicie jakas lampkę w nocy ? Ja sobie przygotowałam, ale śpimy w ciemnościach i widzę że malemu to pasuje...zapalam lampkę jedynie przy karmieniu, żeby widzieć czy maly dobrze celuje :)

Odnośnik do komentarza

evires co zrobic?! Muszę okazywać uczucia całej mojej trójce dzieci :) moja Tusia zawsze spała ze mną, a teraz przy nowym członku rodziny nie chcę jej tak wykurzac i niestety muszę pogodzić się z tym, że moja połowa łóżka dzielona jest na troje :D ja nie wiem jak Ci się udało urodzic takie kochane i bezproblemowe dziecko. Jestem pod wielkim wrażeniem, dobry materiał na chłopaka dla mojej Igi ;) pewnie, że dobrze jak Max sobie poje tylko żeby za bardzo nie spodobała mu się butelka, bo może być potem problem z karmieniem piersią, chociaż pewnie nie w jego przypadku :D ja na noc mam ciągle włączona lampkę nocną, ale ona daje tylko przytlumione światło, więc w niczym nie przeszkadza. Wolę mieć tak, bo znając mojego czorta jakbym miała za każdym razem zapalac światło, kiedy ona się kręci to by mi się wybudzala, a tego wolę sobie oszczędzić :) u mnie nawet w nocy nie może być kompletna cisza, bo mąż czasem chrapie jak helikopter, więc Iga przyzwyczajona do wiecznego hałasu...

Odnośnik do komentarza
Gość Kasiaa7989

Hej hej:)
Katusia poki pamietam odpisze pytalas czy moj Maks dlugo i czesto spi..zgadza sie:) chyba cos w tym imieniu jest,ze grzeczne dzieci:) jak narazie nie mam co narzekac..
Szkoda tylko,ze w naszym lozku tak dobrze spi a w swoim nie chce,a nawet jak zasnie to na pol godziny:/ no,ale nie bede juz wymagala nie wiadomo czego:) wazne,ze wogole spi. Czasami to po 4h snie potrafi zjesc przewine go poloze na lozku z mysla ze bedzie aktywny a on kima:)
Oby mu tak zostalo.
Dzis w nocy spalismy tylko we dwojke ,sypialniane lozko cale dla Nas:)
Byli u Nas znajomi zobaczyc malego no i nasz nowy dom.
No i popili sobie wszyscy,maz zaladowal zmywarke calkiem dobrze funkcjonowal jak na taka ilosc wodki bylam pelna podziwu hehe a potem widze,ze zaprzyjaznil sie z miseczka haha
Takim oto sposobem ja i moj synek wyspalismy sie razem :) a maz na kanapie w salonie,
W sumie to jestem ciekawa jak to bedzie jak juz nie bede karmic albo bede ale np.odciagne pokarm i przy jakiejs okazji napije sie piwa albo drinka ..pewnie bede niezle wcieta:)

Na 16.30 idziemy do mojej siostrzenicy na 3urodziny:) pojem sobie smakolykow..
Ja juz jadlam winogrona,czekolade biala(tak apropo w lidlu jest pyszna nadziewana mmm:)) a takze mandarynke i malemu nic..wiec diety w sumie nie mam..torta tez dzis zjem:p

My rowniez nie chodzimy po cichaczu po domu wczoraj to u Nas glosna muzyka,rozmowy a Maks spal obok w gondoli.

Nuala ,evires wlasnie doczytalam,ze wasze maluszki to tez spioszki:)

Ja to tak troche chaotycznie pisze,ale musicie wybaczyc,jak bede miala internet w domu to bede czesciej zagladac.

Pozdrowionka dla Was i dzieciaczkow:)

Odnośnik do komentarza

Kasiaa7989 moja mala też dzisiaj usypiala tylko u cioci na rękach w rytm Inny :) muzyka na całą parę łącznie z basem, a nasze dziecko miało odlot. A ja próbowałam, głupia, ja grzecznie wyciszyć w sypialni... już wiem, czego moja córka potrzebuje :D

Gruszkaa moja mala w dzień śpi tylko przy cycku na rękach, a poza tym ewentualnie na spacerze lub jak mąż wrzuci ją z zwój z kołdry :D tak, dokładnie, taki sposób u nas funkcjonuje od wczoraj i póki co się sprawdza :) A tak normalnie to moja Iga jest jak cyborg, snu nie potrzebuje, wystarczy jej szybka regeneracja baterii...

Odnośnik do komentarza

Waska moja Iga zrobila mi jedynie niespodzianke i urzadzila sobie po prostu drzemkę w dzień bez cycka, co jest dla mnie powodem do świętowania :) ja jej do tej pory w ogole nie zakladałam sukienek, bo jakoś nie było okazji, ale dziś stwierdziłam, ze okazja jest ogromna i się należy. Iga się chyba nie męczy w sukience, nie ma ona żadnych niewygodnych guziczkow ani nic, wiec to tak samo jakby miała cokolwiek innego na sobie. Niech się przyzwyczaja królewna do kiecek od małego :)

Odnośnik do komentarza

Katusia Twoja królewna śliczne wygląda w tej sukienusi :)
My dziś swietowalismy 6 urodziny najstarszej, chwała temu co wymyślił bawialnie i imprezy z animatorem :D Córcia była przeszczesliwa bawiąc się z kuzynami i koleżankami a ja spokojnie mogłam wypić kawusie ;) Do tego Tomus pięknie spał w wozeczku, takie imprezy to lubię zamiast stać przy garach a potem ogarniać pełną chatę gości :D

Pusto tu dzisiaj...

Odnośnik do komentarza

Atenass ja też ozlocilabym wynalazce bawialni. Urodziny swoją drogą, ale mnie często wybawiala z opresji, kiedy musiałam coś załatwić, a nie miałam co zrobić z synem lub jak jechaliśmy na zakupy do galerii, a wiadomo, ze dla takiego dziecka to żadna atrakcja. Można być pewnym, ze dziecko jest bezpieczne i wybawione za wszystkie czasy :) wszystkiego najlepszego dla Twojej najstarszej księżniczki! I dziękujemy za komplement :)

Odnośnik do komentarza

Dziękujemy za życzenia :)
A bawialnia to tez mnie ratowała czasem gdy musiałam sama odebrać córe z przedszkola do 16stej a pracuje w centrum handlowym do 17.30. Na tzw. przerwie jechałam po nia i prowadziłam na niecałe 2 h do bawialni, ona to uwielbiala a ja mogłam spokojnie skończyć pracę :) A ze bawialnia jest o krok to tym bardziej korzystałam.
Wybiła 22.30 i mój łaskawiec pozwolił odlozyc się do łóżeczka, korzystam z chwili dla siebie i idę spać.

Odnośnik do komentarza

Cześć laseczki :) cicho tu coś dzisiaj było:) ja też korzystałam ze śpiocha i zrobiłam w końcu porzadki w dokumentach, do których zabieralam się juz od kilku miesięcy .
Katusia piękna twoja księżniczka i ta sukienusia !! Noo pokazałam zdjęcie koleżanki Maxowi...patrz jak zareagował :D
Żeby nie było, tak go chwaliłam to wczoraj pospal do 22:00 a potem do wpół do drugiej marudzenie nam urządził jak nigdy...za to potem padl i spal w swoim łóżeczku do piatej. Tylko cholerka dzisiaj zapowiada się to samo, śpi mi juz od 19:00...za chwilkę pewnie się obudzi i ani będzie myślałam znowu iść spać...uff.
Dzisiaj poszliśmy na spacer szybkim tempem, przeszłam 7km...i teraz mnie całe krocze boli :\ chyba trochę przegięłam!
Nie ma co szaleć z tą aktywnością...a wy dziewczyny już coś się ruszacie czy na razie nie ma mowy ? Ja myślę tak z kilka tygodni poczekam i chcę zacząć męczenie Chodakowską i moje ukochane rolki, obiecałam sobie że przywrócę moje ciało do dawnej jędrności:)

monthly_2015_12/listopad-2015_40838.jpg

Odnośnik do komentarza

evires to się rozweselil Ci chłopak :) cudny on jest. Iga też mi już nie zasypia tylko do 23-24 się drze, a nie wyglada to na kolki. Chce spac, a nie może. Dziś też od 4 budziła mi się co godzinę na jedzenie, czyli moje dziecko im starsze tym jeszcze bardziej nieznosne :) ja też jeszcze czekam z aktywnością i też biorę się chyba za Chodakowka. Przed ciążą zaczęłam, kupiłam sobie buty itd. sądząc, ze zajście w ciążę mi chwilę zajmie i zdążę schudnąć kilka kilogramów, a tu psikus i jak szybko zaczęłam tak szybko musiałam skończyć te ćwiczenia :D liczę na to, ze do lata zgubie 10 kg tylko musze jeszcze poprosić moja księżniczkę, żeby dała mi te godzinkę dziennie, a noe bedzie sie mamy wstydzic :)

Odnośnik do komentarza

evires a już się fitnesuję od tygodnia w moim klubie i to nawet z obciążeniem :) O dziwo nie umarłam po pierwszym treningu a dostałam mega kopa energetycznego :D Niestety zauważyłam że po treningach zanika mi mleko :( więc walczę z laktatorem i herbatkami ale jest kiepsko :( tylko w moim wypadku to nie moje widzimisię chodzenia na fitnessik tylko moja praca, do której muszę wrócić już w styczniu więc muszę sobie jakoś z tym dać radę . Więc uważajcie dziewczyny przy ćwiczeniu, szczególnie na wymachy rękoma i ćwiczenia gdzie uruchamiacie klatkę piersiową .

Odnośnik do komentarza

Hej

Odnosnie chudniecia to mi to kiepsko idzie, ale przed swietami nawet sie nie staram, bo sensu nie ma ;) A zostalo mi 5 kg + drugie 5 kg bp przed ciaza juz sie zapuscilam. Zaczne... jakos w lutym/marcu :)

Waska a kto z msla zostanie jak Ty bedziesz w pracKatusia cudna ksiezniczka w sukienusi :)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry, dzieczynki :-)
Nawet nie wiem gdzie mi ten weekend uciekł. Marysia poczuła chyba ducha wolnych dni i pięknie spała do 11:00. Natomiast dzisiaj, cóż... Dzisiaj się pannica zbudziła o 5:30 i hula. Po cichu licze, że utniemy sobie małą drzemke po karmieniu, ale wiadomo jak to jest z tym spaniem w ciągu dnia. Zawsze się coś do zrobienia znajdzie: gary, obiad, zwykłe 5 minut dla siebie.

Wy też macie wrażenie, ze te nasze dzieciaki to już sporo widzą? Wczoraj wpadł dziadek w odwiedziny i wzroku od niego oderwać nie mogła. Otworzyła buźke i zawiesiła się na dobrych pare minut!

Katusia, sama słodycz! Zainspirowałaś mnie i chyba dzisiaj też odzieje Maryśke w sukienke :D Tylko troche mi słabo na samą myśl o zakładaniu rajstopek do każdego przewijania heheh...

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wol2av797j5ec.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczynki :) Nie odzywałyśmy się tak długo,ale cały czas was czytałyśmy. Gratuluję wszystkim nowym mamusiom :) Nasza Daniela pojawiła się na świecie dopiero 10go grudnia po 4 dniach wywoływania porodu. Takze w sumie rodziłyśmy 5 dni. Była wyjątkowo uparta,a mama już nie miała siły stać na nogach. Ale urodziłyśmy siłami natury mały cud 3680g i 55cm. W ostatni dzień skorzystałam z zzo ale niestety nam nic nie dało. Dostałyśmy tylko próbną dawkę która znieczuliła nam pół lewego boku,zanim zdążyli dać tą właściwą malutka była już na świecie :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...