Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Happy gratuluję dziewczynki! Jak zobaczyłam tę Twoją szafę kilka dni temu to pomyślałam,że to musi być dziewczynka, bo tak różowawo trochę tam masz :) Super!
Ja cały czas czekam na wizytę, moja pani doktor na zwolnieniu do następnego tygodnia, ale wierzę że wszystko ok, bo dobrze się czuję i małe zaczęło dawać znać o sobie już od kilku dni systematycznie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/7u229jcgxa2l6kfr.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

A ja tak jeszcze wrócę do prania. Ja jestem zdania ze skoro wymyślili delikatne środki dla dzieci to trzeba z nich korzystać. Skora dziecka do 3 r.z jest bardzo wrażliwa. A wiec ja zamierzam prac w dzieciowych proszkach i plynach ( lovela i plyn np. Bobini) i do pol roku plukalam dodatkowo 2 razy. Po co mam dodatkowo narażać dzidzie na chemie. A na allegro można kupić duże opakowania proszku 5kg wiec się oplaca i starcza na dlugo. Ja dodatkowo sypie go bardzo malo a jak plamy to mocze poprostu.

"Noszę twe serce z sobą- noszę je w moim sercu " ...Igorek Aniołek
Czekam na Ciebie córeczko!
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/56fc3fc4.gif

Odnośnik do komentarza

Mi położna powiedziała to dziecko przychodzi do nas do domu nie my do niego. Oczywiście wiadomo na początku trzeba delikatności i czasu na oswojenie się malucha z sytuacja, ale nie przesadzać tez w drugą stronę. Jak wietrzymy w mieszkaniu na codzien to nie dusmy się tylko dlatego ze dziecko jest w pomieszczeniu. I nie grzejmy kaloryfera tylko po to żeby było cieplo bo też nie dobrze jak jest za gorąco. Trzeba od malego oswajac dzidzie z naszym życiem i rytualami. Taki przykład tego co mowila mi polozna i popieram jej zdanie :)

Popieram też Was, że kazda inaczej będzie prac, przewijać, ubierać wychowywac. Po to rozmawiamy żeby się tym wymieniać i ewentualnie cos zmieniac ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/hchyskjoy7fhx0es.png

Odnośnik do komentarza

Witam, chciałabym się przyłączyć. Mam 37 lat i czekam na 4 dziecko. W tej chwili 17 tc + 2 dni. Mam 3 córki, a teraz czekam na synka (w pn się dowiedziałam). Wychowuję moje dzieci tylko z mężem, bez babć czy niań, więc bez wszystkich starych zabobonów i wspaniałych rad. Chętnie podzielę się z Wami moim macierzyństwem :-)

Odnośnik do komentarza

Oczywiście że nie można absolutnie dziecka chronic za wszelką cenę . Ale ja np jestem troche pedantka i nie lubilam jak ktoś całował mojego Igorka w usta lub jak leżał na kanapie bez swojego kocyka lub pieluszki pod spodem bo sama bym do kanapy twarzy nie przyłorzyła jak ktoś na nią siada du*ą i czasem zaklada nogi (może brudne) wiec i dziecku tego oszczędzę. Tak samo nie chciałam żeby np lizał ubranie moje lub babciów i dziadków dltego dbałam by na początku każdy miał zawsze tetrową pieluszkę na ramieniu. a o myciu rąk nie wspomne bo o to każdego upominałam. To takie moje natręctwa. Lubię by dziecko miało wszystko swoje , czasem moze i wybrudzone ale swoje.

"Noszę twe serce z sobą- noszę je w moim sercu " ...Igorek Aniołek
Czekam na Ciebie córeczko!
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/56fc3fc4.gif

Odnośnik do komentarza

zuzia.be27
A jakich rozmiarów ubranka kupujecie? Ja chyba te najmniejsze sobie odpuszczę, lepiej kupić większe niż za małe. Co wy na to ?

Ja przy córce sobie darował malutkie i musiałam kupować jak się urodziła. Warto mieć trochę ciuchów na 56. Ja np nie lubiłam jak miała wiszące body czy inne ciuchy bo to się zwija.
Na wierzch mogą być większe ale pod spód wygodniejsze bardziej dopasowane .

4mama witam :) my z rodziną ale bez ich rad. To nasze dziecko a nie ich a życie trochę ewoluowalo odkąd oni wychowywali swoje dzieci; )

Jay ja pilnowałam mycia rąk itd ale po jakimś czasie odpuscilam. Jestem zdania że nie można dziecka chować przed wszystkimi bakteriami bo nie wykształci prawidłowo swojej odporności jeśli będziemy trzymać je w sterylnych warunkach.
Moja nigdy nie miała przez to jakichś problemów. Od urodzenia wychowuje się też z psem od 20 msc była ze mną w pracy w żłobku , od pierwszych dni chodziła ze mną na zakupy bo nie prosiłam nikogo o pomoc i radzilysmy sobie same. :)
Każdy ma swoje podejście do wychowania jaj juz powiedziałam ;)

Motyleczek ja też to słyszałam od mojej położnej :)

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

eewelinka
Ja kupuje ubranka w każdy rozmiarze, jakie ładne sie trafi to biorę bo to na lumpeksach kupuje.. Staram sie kupować body i pajacyki, bo podobno tego nigdy za wiele...

Ja mam kupę rzeczy po córce ale też biorę na ciuchach co się trafi :)

Teraz przyciągnęłam kombinezon pluszowy. Prawie szukałam na wyjście ze szpitala . I otulacze do fotelika :)

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

Po troszę wszystkie mamy rację-na początku po powrocie ze szpitala,nasze maluszki są bezbronne-dlatego trzeba je chronić przed bakteriami,wirusami(mycie rąk gości-a nawet nasze po powrocie ''z zewnątrz")Stopniowo jednak trzeba wprowadzać je w nasz świat-by nie stało się nadwrażliwe na bodźce zewnętrzne-niech słyszy hałas zza okna,niech słyszy telewizor,odkurzacz, głośne zabawy rodzeństwa=to wszystko sprawi ,że stanie się na równych prawach jak reszta domowników.Takie normy niech panują jak dotąd-świat i tak staje do góry nogami po pojawieniu sie bąbelków w naszym życiu-więc nie dokładajmy sobie problemów z cyklu:śpi tylko w osobnym ,cichym pokoju,karmienie tylko w sypialni w ciszy,itp-bo same sobie zaszkodzimy.Nasze życie nie będzie się kręciło tylko i wyłącznie w domu.
No i jeśli macie zwierzaki w domu-nie panikujcie:-) Ja mam 2 psy i 2 koty i jakoś wszyscy żyjemy w harmonii:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgmg7yn0fw410c.png

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się po trochu z Wami wszystkimi :) jeśli chodzi o czystość to również uważam, że kocyk na kanapie czy pieluszka to jeszcze nie przesada. Całowaniu w usta za to jestem bardzo przeciwna. Co do hałasu przy wykonywaniu normalnych zadań domowych to u mnie wyglądało to tak: w dzień kiedy dziewczynki spały było włączone radio czy telewizor, zmywałam naczynia normalnie, nie jakoś specjalnie po cichu, rolety zawsze odsłonięte i rozmowy normalnym, nie ściszonym głosem. Ale wieczorem (zawsze o 19) była kąpiel, potem karmienie, kładzenie do łóżeczka i przy tych czynnościach starałam się już dzieci powoli wyciszać, uspokajać. Rolety były zasłonięte, telewizor wyłączony a my staraliśmy się mówić normalnie (nie szeptem) ale dużo ciszej i spokojniej niż w dzień. Dzięki temu dzieci nauczyły się kiedy jest pora drzemki a kiedy idą spać bo jest już noc :)
Ale tak, jak mówiłyście każda z nas jest inna i inaczej będzie wychowywać dzieci ;)

Odnośnik do komentarza

Wrocilam z wizyty troche zawiedziona.
Badania USG nie mialam bo pani ma cos z maszyna nie tak, a po drugie powiedziala ze i tak ostatnio bylo robione. A 16 tydzien to za wczesnie zeby cokolwiek zobaczyc. ALe spoko jakos przezyje. Bole glowy podejrzewa od cisnienia bo u mniej mialam 128/70 i mnie glowa nie bolala, a ostatnio mialam 111/60 albo i nizsze. Zalecenia jak niskie cisnienie to raz dziennie kawka slaba z mlekiem, albo litr wody albo napoju jakiegos mleka na przyklad. Podobniez na raz jak sie wypije to podnosi sie cisnienie.
Na alergiczne kichanie moje narazie tylko wapno raz dziennie brac albo jak mnie lapie.
A i jeszcze dostalam zaswiadczenie ze moge jezdzic bez pasow w samochodzie. Bo jednak podroz nad morze to kilka godzin, a w pasach mi sie to nie widzi. Zalecane czeste postoje. Ale przy moich czestotliwosciach odwiedzania toalety to zaden problem. :D
I jeszcze no-spe forte mam brac aby brzuszek sie nie stawial.

I tyle troche sie rozpisalam. Ide cos przekąsic. I znowu glowa boli :(

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

eewelinka
A jak wasze psy przyjely dzieci? I co z ta sierścią wszędzie? Jak z tym dać radę? ;)

Mija miała 3 lata prawie jak pojawiła się córka. Nie mamy problemu z sierścią bo ma włosy. Mamy sznaucera. Po powrocie do domu pozwoliłam psu obwachac dziecko, polizala ja po nodze i pupie i nie odganialam jej od dziecka. Była przy niej w każdej sytuacji. Spala pod łóżeczkiem córki na swoim kocyku. Czasem gdy spaliśmy razem wskakiwala na łóżko i spala wzdłuż jej pleców. Do tej pory są nierozlaczne. Pies broni małej nawet przed nami. Czasem jak uniósł głos to sunia szczeka na mnie :)

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

magalena szkoda, że wizyta nie była taka, jakiej oczekiwałaś. Może następnym razem da się podglądnąć Maleństwo:) kiedy masz następną wizytę?

Zważyłam się dziś u mamy, w końcu coś się ruszyło. Od początku ciąży waga stała w miejscu, teraz +0,5 kg mimo, że ani razu nie wymiotowałam i wcinam jak koń (ostatnio coraz mniej zdrowe rzeczy..). Nie wiem jakim cudem się to dzieje, ale oby tak do końca ciąży brzuszek rósł i Dzidzia rosła zdrowo a waga niech stoi w miejscu.. :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...