Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

ja jak chodze po galerii i glowa mi leci na witryny sklepow i maz wtedy pyta czy mam ochote wejsc to pierwsza moja odpowiedz: przeciez i tak sie w nic nie zmieszcze. Pisalam wam kiedys ze szukalam glupich krotkich spodenek, juz jakichkolwiek, 3 galerie, nic na moj tylek nie pasowalo. No i wtedy sie poplakalam.
A co do sukienki na obrone- witaj w klubie! :D tez bede szukac. Obrona najwczesniej za 3 tyg wiec... Wieloryb na horyzoncie :D ale pocieszam sie, ze z Mohito maja trapezowe szerokie kroje i jak sie uprze czlowiek to i za mniej niz 100zl da sie znalezc cos, szczegolnie teraz na wyprzedazy. Nawet mam upatrzone 2 kiecki, jedna za 90zl a druga za 40zl. Oby tylko jeszcze byly jak pojde przymierzac

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5e8l9cwgv2.png

Odnośnik do komentarza

Amadeo...proponuje nic jeszcze mie robic. Jak masz balko,tsras to wyskakuj,wygodna obierx pozycje i sie relaksuj. Ja wlasnie sobie tak siedzę ze szklanecxką wody z cytryną slonko zaczyna mnie ogrzewac swoimi jeszcze słabymi promykami. Jest spokijnie i milo. Za 20 min rudzam do pracy.
Miłego dnia wszystkie piękne msmusie. Nie popadajcie wdepredje tylkoCieszcie sie brzuuszkami,tam wasze dzieciatko a nie tłuszczoch. .usciski i do gory glowy,teraz yo nie tsk łatwo zajsc i donosic ciąże,bądźcie dumne...

Odnośnik do komentarza

Justyn__Ja
Mam pytanie do mam, które zmagają się z cukrzycą. Zawsze miałam te cukry takie po jedzeniu godzinę około 100. Ogólnie mniej więcej koło 90 mi się utrzymują przez cały dzień, ale dzisiaj podjadłam babcinego ciasta trochę, wzięłam ten glukometr, a tam 66. Trochę niski jak na mnie. Czy też macie takie spadki? Lekarz mówił mi że spadki są gorsze od tych wzrostów to się zmartwiłam. Mam wizytę w środę to zapytam.

Mi się niestety parę razy zdarzyło - kiedyś po obiedzie miałam 63, a teraz po takim samym obiedzie wyskakuje mi 125. zupełnie tego nie rozumiem. no i na czczo ostatnio ciągle mam 68-69 ale niestety wizytę mam dopiero za 2 tygodnie. Daj znać co Ci w środę lekarz powie.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, nie przejmujcie się głupim gadaniem. Ja mam znów odwrotnie. Wszyscy mówią że ładnie wyglądam, a ja przecież widzę że jak słoń. A wczoraj jeszcze drzwi od szafy rozwaliłam, bo Magda zostawiła otwarte, a drzwi do pokoju się otwierają na szafę. I masz tu babo placek.
A jutro: Witaj szkoło! Także kto może niech się dziś cieszy ostatnim dniem wakacji:). A dziś upał znów okropny.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Niestety nie każdy umie odezwać się do ciężarnej.. Ludzie myślą zw nas to śmieszy. Oglosze chyba w kościele na ambonie ze to nie jest śmieszne :D

Miłego dnia życzę, ja idę poprawiac prace lic a potem te nieszczęsne zakupy.. :(

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ! ;)
Ja się nie wyspałam, całą noc padał deszcz, dudniło po parapecie. ehh..

Co do 'grubasków' to na mnie ostatnio sąsiedzi moich rodziców powiedzieli "o misiaczki idą" -,- Powiedziałam tylko 'dzień dobry' i poszłam stamtąd bo nie na widzę z takimi ludźmi rozmawiać... Babka też choruje i jednego dnia ma rozm.38 a za ok 2-3 miesiące potrafi dobić do 46-48... I wtedy znowu jakieś komplikacje, dializy rtc. i znowy 38.. Ale na mnie mówi 'misiek', 'grubasek'... Także rozumiem Cię eewelinka ,oj rozumiem.. Udanych mimo wszystko zakupów ;)

Ja też dziś mam alergologa, potem do gin bo źle mi skierowanie ostatnio wystawiła i musi to poprawić, na ośrodek wybrać położną, zakupy ostatnie do szpitala itd., a wtedy prawdopodobnie wizyta w 3mieście bo trzeba kupić dzieciakom wyprawkę i jedziemy z moją mamą... Eh, obym miała tyle siły :D

Miłego dnia (nie piszcie za dużo, żebym dała radę ogarnąć) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5euxfrmqfx.png

Odnośnik do komentarza

Jestem za tym,aby reagować jak ktoś powie coś przykrego. Teściowej powiedziałam, że jest mi przykro jak tak się zwraca i nie chce żeby tak mówiła, jak też coś o brzuchu gadała. A jak miała teorie,że dziecko pewnie będzie łyse,bo nie mam zgagi itp,to mówię,że nic nigdy nie wiadomo i ucinam temat.
Znajoma natomiast mnie przywitała "cześć grubasie "to jej powiedziałam, że nie czuje się na grubasa. A ona,że faktycznie mam mały brzuch, bo ona w ciąży przytyłam 30kg. Także nie wiem po co te gadki, no niestety niektórzy chyba tak się pocieszają. Smutne to,tylko im współczuć....
A nam współczuć tych upałów :/

Odnośnik do komentarza

Położyłam się jeszcze na trochę i przysnełam.
Moni40 co słychać,jak się czujesz?Już lepiej?
Kasiek 81 co u Ciebie jeszcze w dwupaku?
Kaszka nie odzywasz się,czy ja coś przegapiłam?
O mamo dziewczyny październik coraz szybciej się zbliża wielkimi krokami,zaczynam w panikę wpadać jakoś dla mnie to nadal abstrakcja że z brzucha wyjdzie nowy ludz i troje nas będzie;-/.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzwn156xau4f0r.png

Odnośnik do komentarza

Na mnie chyba te teksty nie dzialaja. Na poczatku raz mnie baba w pracy zirytowala sugerujac, ze sie odchudzam i nie mysle o malenstwie. I to lekarka na dokladke. Komentarze, ze mam duzy brzuszek i jestem grubaskiem napawaja mnie duma. Ciagle z mezem cieszymy sie jak dzieci, ze udalo nam sie zajsc w ta ciaze i donosic do tego etapu:-) kazdy cm w brzuszku swiadczy o tym, ze Junior jest coraz wiekszy, silniejszy, ma wieksze szanse na bycie zdrowym gdyby urodzil sie wczesniej. Chyba jestem jakas dziwna ale ja na prawde lubie ogladac w lustrze moj brzuszek i bardzo mnie cieszy, ze jest coraz wiekszy:-)

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry Kochane :)
Dobrze, ze juz dzisiaj poniedzialek bo weekend nie nalezal do udanych, jakos tak zle sie wszystko toczylo ale to nic. Nowy zabobon uslyszalam albo moze raczej teorie. W sobote odwiedzila mnie tesciowa a ja akurat po drzemce, popatrzyla na mnie i mowi " oooo, Ty zaraz urodzisz, buzia juz taka opuchnieta, usta spuchniete" :D mowie, ze no raczej w sloniowej ciazy chodzic nie bede. Tak wiec wiecie, jak spuchly Wam usta to na porodowke :D
Moja Mala raczy mnie ju dzisiaj druga czkawka, w nocy o 3 miala taka dluga a teraz ja zjadlam i Ona chyba tez sobie popila i sobie czka.
Mialam dzisiaj wybrac sie na jakies zakupy ale chyba jednak jutro, dzisiaj zajme sie praniem bo uzbieralo sie. A i umowie sie na ktg do szpitala.
Milego dzionka

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, ja tez jakiś niemrawy ten weekend.. wszystko i wszyscy mnie drażnili, wrrr coś okropnego.. dobrze że te hormony nie działają na mnie aż tak często i staram się je wyciszyć , bo bym pozabijała wszystkich dookoła ;) jeszcze osisko wredne mnie w sobotę ukasilo na szczęście żadnego uczulenia nie mam wiec chwilę po bolało i tyle ;) u mnie 3:59 to jakaś magiczna godzina - chyba gdzieś od tygodnia o tej porze się przebudzam na siku i na małe rozmyślania :p tyle dobrze, że później zasypiam ;) a mnie wczoraj złapał dziwny ból przed snem w stopie (właściwie w śród stopiu dokładnie) promieniujacy az do uda po wewnętrznej stronie nogi.. taki pulsacyjny.. i zastanawiam się czy jakiś żylak nie da o sobie znać, chociaż nic tam nie widzę. . :/ miała któraś z was podobnie? Pojadę na krew i mocz ostatnie robiłam miesiąc temu może coś się okaże, a później do gin..

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxgov36i0vkky6.png

Odnośnik do komentarza

My mieliśmy wyczerpujący weekend, choć bezproduktywny...
A miałam plany tyle porobić, cóż.
W sobotę mieliśmy bardzo"absorbujących" gości, niespodziewanie na cały dzień przyjechali, to było ponad moje siły. A wczoraj dobił mnie upał w połączeniu z moją anemią.

Dziś znów zapowiadają upały, podobnie jutro ale na szczęście w środę ma już być chłodno.
Uwielbiam lato, słońce, ale w obecnym stanie przedłużające się upały mi nie służą.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7dr3e5c.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane,
Właśnie czekam na konsultacje ortopedyczna, jednak udało się to zorganizować. Karetka przewiozła mnie 300 metrów ze szpitala do szpitala... czekam juz poł godziny na twardym taborecie a zabieg trwa i ortopedów brak... jakis stazysta zbadał mi nadgarstek i nastraszył, że będzie gips... Mam dość wszystkiego. Rano lekarz kazał dawać kroplówki bo brzuszek twardy. Kazali powtórzyc usg z pomiarami dzidzia po podobno waży 1800g a powinien ponad 2kg. Jak macie w 33 tygodniu z wagą maluszka?
Wczoraj i przedwczoraj popoludniami prawie mdlałam z gorąca, dziś pewnie powtórka...
Ratunku!!

Odnośnik do komentarza

Wiecie, ze ja ostatnia morfologie mialam robiona 28 czerwca! Czyli 2 mies temu. Teraz mam zrobic dopiero 16 wrzesnia.

Mi sie udalo przysnac, ale obudzilam sie z bolem glowy.. Juz nie mialam ochoty wstawac i robic sniadania i kanapek mezowi do pracy, sam sobie robil i nawet mi sniadanie do lozka podal :P

Moj Antek od samego rana fika, puka, wypycha nozki. Strasznie to lubie. Dopoki nie pcha sie pod zebra..

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5e8l9cwgv2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie! :)
Widzę, że im bliżej rozwiązania tym bardziej wszystkie nabuzowane chodzą. Oj te nasze hormony.

Gadkami to się wcale nie przejmujcie. Już kiedyś wam pisałam co się odpowiada na teksty od dużych gabarytach ;) Ja ostatnio stwierdziłam, że jak na miesiąc do porodu to brzuch mam chyba z tych mniejszych, a mimo to waga +18. I co? Olać to. Schudnę jak urodzę.

Za to z nerwowych hormonów u mnie ciąg dalszy "mądrych rad" szwagierki. Próbowałam ostatnio przełamać lody, jak się nawinęła na mieszkaniu i pokazać jej parę rzeczy to powiedziała, że nie potrzebnie kupuje kocyki itp. skoro nie zapytam i przecież mam od niej (stoją jakieś 3 wory w rogu "graciarni" tylko nikt mi wprost nie mówił, że to dla nas i stan pozostawia wiele do życzenia.) No ale do rzeczy. Mam taką śliczną sukieneczkę na małą z dł. rękawkiem i akurat miałam ją pod ręką to się chciałam pochwalić na co odp mi
"że i tak tego nie założę, bo takim małym dzieciom to się tylko body zakłada ew. pajace".
No i H. Tyle było z przełamywania lodów :D

Odnośnik do komentarza

margaret84
sheViolet no i dzieki szwagierce w koncu juz wiesz jak ubierac niemowlaka...
Nie rozumiem czasem niektorych osob, wydaje mi sie ze nie potrafia cieszyc sie szczesciem innych, a przeciez jestescie rodzina. Moze zazdrosna jest o Ciebie?

Wiesz co ja nie wiem o co jej się rozchodzi, ale o ile miałam z nią w miarę spoko kontakt, to od kąd się wybudowali i czekaliśmy na mieszkanie po nich zrobiła się straszna. Są wkurzeni, bo zrobiliśmy modyfikację i będziemy mieć 1 pokój więcej niż oni, bo oni się gnietli dosyć i chyba przeboleć tego nie mogą też. Ale ogólnie jakaś taka się zrobiła bardzo "Pani". No trudno płakać nie będę, bo wcale kontaktu z nią nie potrzebuję, a o pomoc przy dziecku wcale nie będę się jej prosić.

@Beata No, ale jak to sukienki tylko będziesz zakładać! Przecież tak nie można hahhahahahhaha :D Dziecko ma najlepiej tylko pampersa mieć.
Takie rady są chore, bo najwyżej to ja się będę mordować z przebieraniem itd. a nie ktoś. Już widzę ten licz na mnie jak założę małej takie "majteczki" cieniutkie na pampersa. Czekam z niecierpliwością :D

Odnośnik do komentarza

Czas na gorzkie żale ode mnie. Już od "iks" czasu mnie nosi ale widzę, że nie tylko mnie denerwują bliscy dookoła a najbardziej mąż! jak czytam posty niektórych z was o tym, że mąż przyniósł śniadanie do łóżka to czuję ukłucie zazdrości. U mnie od kąd jestem w ciąży i nie ma żadnych komplikacji mój ślubny twierdzi, że mogę wszystko, nie mam prawa się zmęczyć, narzekać bo ja przecież siedzę całymi dnaimi w domu. On ma mieć posprzątane ugotowane i wróci z pracy to pooży sie bo jest zmęczony. ok rozumiem pracuje długo ale ja też nie mam siły koło niego latać! a tak z innej beczki strasznie mnie denerwuje fakt, że nie mogę się mu pożalić na nić, że cosś mnie boli, że nie mam siły albo że czuję sie gruba i mało atrakcyjna bo skwituje to tylko "nie przesadzaj". Wczoraj odpaliłam, że widzę ze ja się najbardziej przejmuje tym, żę za miesiac urodzi sie nasze dziecko to się oburzył ze tak nie jest tylko on sie niepotrzebnie nie nakręca bo po co panikować urodzi sie jak kazdemu , nie jedna rodziła i urodziła. tak tylko ja nigdy nei rodziłam i naturalne, że sie boje jak cholera! Uciełam więc temat bo nie chce sie denerwować wyżalić sie mogę mamie jedynie ale juz nie chce sie tak na niego ciagle skarżyć. Albo to te hormony albo muszę zakupić jakiś ciężki młot i pieprznąć go w łeb dla opamiętania. ech wybaczcie ale juz kipiało to we mnie od jakiegoś czasu a wiem, że wy na pewno rozumiecie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ganns65gcmlq5rw4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...