Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

daga widziałam, że już się martwilyscie ale zawsze staram się nadrobić zaległości zanim napisze a po ślubie miałam dość długą przerwę i tyle miałam do nadrobienia że dopiero teraz udało mi się nadgonic:)
Co do łóżeczka to moje juz stoi dość długo, materac leży w folii ale jak po weekendzie przyjdzie pościel to wypiore, wyprasuje, ubiore i juz chyba zostawię :) słyszałam kiedyś ze musi nabrać domowej mikroflory, a ze Lubie być przygotowana to mi to na rękę żeby już wszystko ubrać :D
Jeśli chodzi o jedzenie to u mnie kiepsko z tym bardzo.. najzdrowsze co jem to zupy, a poza tym normalne obiady, naleśniki, płatki, kanapki ale też tosty, pierogi i pyzy z paczki (nie umiem sobie odmówić bo uwielbiam ponad wszystko a jakbym miała sama lepic to by mi doby zabrakło..) i słodycze oczywiście :p także do żywieniowego ideału mi daleko ale mam nadzieje ze po porodzie będzie lepiej:)

Odnośnik do komentarza

Fobianka
daga widziałam, że już się martwilyscie ale zawsze staram się nadrobić zaległości zanim napisze a po ślubie miałam dość długą przerwę i tyle miałam do nadrobienia że dopiero teraz udało mi się nadgonic:)
Co do łóżeczka to moje juz stoi dość długo, materac leży w folii ale jak po weekendzie przyjdzie pościel to wypiore, wyprasuje, ubiore i juz chyba zostawię :) słyszałam kiedyś ze musi nabrać domowej mikroflory, a ze Lubie być przygotowana to mi to na rękę żeby już wszystko ubrać :D
Jeśli chodzi o jedzenie to u mnie kiepsko z tym bardzo.. najzdrowsze co jem to zupy, a poza tym normalne obiady, naleśniki, płatki, kanapki ale też tosty, pierogi i pyzy z paczki (nie umiem sobie odmówić bo uwielbiam ponad wszystko a jakbym miała sama lepic to by mi doby zabrakło..) i słodycze oczywiście :p także do żywieniowego ideału mi daleko ale mam nadzieje ze po porodzie będzie lepiej:)

Moje gratulacje i szczęścia na nowej drodze życia!
Ja mam teraz mega apetyt i cały czas coś jem. Przeraża mnie to

http://s7.suwaczek.com/201510277445.png

Odnośnik do komentarza

Asia123 gratulacje!! Dużo zdrówka i radości życzę:)

Niesamowicie się udziela ten nadchodzący dzień.. mój maluch mimo 37 tygodnia nadal się nie obrócił.. kręci się i kręci ale nic z tego.. trochę zaczęłam mieć wyrzuty że jeśli to się nie zmieni to będę musiała miec cc ale chyba się trzeba pogodzić.. może tak maluch woli przyjść na swiat.. najważniejszy by był zdrowy

Przez jego pozycje mi dzień w dzień wieczorem mi dokucza ból w spojeniu łonowym.. no jakby ktoś mnie uderzył czy co.. lekarz mówił że to normalne ale pocieszam się tym że brzuch mi nie opadł jeszcze więc wcale tak często niemuszę chodzić do toalety:)

Odnośnik do komentarza

Hej, dziewczyny, po kilku dniach nieobecności strasznie dużo do nadrobienia.

I w końcu jest pierwsza mamusia! Asiek123 - gratuluję i zazdroszczę! Dużo szczęścia dla Was!

W szpitalu płakałam, gdy słyszałam płacz dzieci lub krzyki rodzących. Oczywiście, ze wzruszenia i z nutka zazdrości.
Najważniejsze, że wypuścili mnie do domu, sytuacja się w miarę unormowała, dali tabletki na ciśnienie. Tylko zszokowały ich obtarcia na wewnętrznych stronach ud, że może być stan zapalny itd. Musze iść do dermatologa i znowu groźba cesarką. Choć ja sama nie mam już zdania, co wolę - sn czy cc.

Kasia - 2 miesiące w szpitalu to niezły wyczyn. Ja po tygodniu miałam dość. Zapomnieli mi dać przy wypisie jednego skierowania na badanie w związku z tym stanem zapalnym. Zorientowałam się dość niedaleko od szpitala, ale nie chciało mi się zawracać. Wolałam zapłacić za badanie w laboratorium.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza

Pobudka o 1 na siusiu i znow wielkie galy;\ Chyba teraz bede w takich porach sie udzielac;) ktoras mama tez nie spi?nie wiem juz co robic by przespac cala noc..chyba juz tak nie da rady..malo pije przed snem ,moze powinnam pozniej chodzic spac,ale co ja poradze jak juz po 22 jestem senna ..

Weszlam na forum i pomyslalam,ze moze znow odczytam jak wczoraj jakas dobra informacje odnosnie narodzin;) a tu ciszaaa..
Moze lepiej jak nie bede tak tego wyczekiwac,bo jeszcze mnie to spotka.. a tego bysmy narazie nie chcieli..mowie do brzucha ,ze jeszcze 3tyg;) niech zaczeka..

Fobianka gratuluje slubu;)

Beata33 ja tez wcinam te jablka z biedronki pycha sa;) ale staram sie nie przesadzac,bo i zgaga po nich czasami sie przypaleta..

Odnośnik do komentarza

Ja też ostatnio uwielbiam jabłka jak najbardziej kwaśne i soczyste, ale wieczorem nie jem bo też zgaga straszna się pojawia.
Też nie mogę spać, wścieklizny już dostaję, umówiłam się jutro z koleżanką na 10 z dzieciakami że pójdziemy na plac a w razie deszczu do sali zabaw, ale jak znowu będę jak zombie to pierdzielę, zostanę w domu i będę polegiwać.
Jakoś słabiej czuję ruchy córci, może więcej śpi, albo ma ciaśniej, ale ja już się denerwuję.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73ojghzm7x.png

Odnośnik do komentarza

Kaszka ja też nie miałam ani kropli niczego przed porodem poprzednim, po porodzie z obawy o brak pokarmu piłam cały czas herbatki laktacyjne, wodę, mleko itd aż po kilku dniach dostałam takiego nawału że był problem w drugą stronę.
Głodna się robię ale jak wstanę do kuchni to już po spaniu będzie bo zaraz coś do zrobienia znajdę.
Nie wierzę, latają mi w pokoju komary, całe lato ich nie było, no to już na pewno nie usnę.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73ojghzm7x.png

Odnośnik do komentarza

O jak milo;) cisza spokoj nawet fajnie tak wsluchac sie w swoje mysli tylko perspektywa kolejnego dnia i planow tak jak Ty masz Luizjanna no to juz nie ciekawie..moze przeloz plany troche na pozniej..moj maly tez mniej ruchliwy a najczesciej to tylko w dwoch miejscach go czuje..no i czkawke oczywiscie
Macie tez takie napady goraca? I dusznosci? Ja wlasnie teraz tak mam do tego jedna dziurka w nosie przytkana i ciezko sie oddycha..eh ;\ chociaz chora nie jestem. Ja to ide do pokoju obok na tv ,moze uda mi sie przy nim zasnac..
Mi sie z piersi zaczelo saczyc tak od miesiaca minimalna ilosc tyle,ze cos tam na sutkach sie swieci;) ale nie martwcie sie bo duzo kobiet ma tak,ze w czasie ciazy nic nie wycieka a pozniej jak ruuuszy to nawal;)

Odnośnik do komentarza

Też nie śpię.... Można zwariować, a u mnie to dopiero 35 tydz. Lepiej jak późno chodzę spać, no,ale czasem nie wytrzymam i o 22 juz odpadam. Poza tym dziś coś mnie biodro boli i trudno mi znaleźć dogodną pozycję.
Tez juz bym chciała poród mieć za sobą, ale jeszcze za wcześnie. Jak czytam o Waszych zbliżających się terminach to zazdroszczę i tez zaczynam trochę się bać. Może lepiej,że nie wiem co mnie czeka;)

Odnośnik do komentarza

Ja też nie śpię. Masakra jakaś.
Kaszka, mi też z piersi nic nie płynie i przy pierwszej ciąży też tak miałam, a później nawał był ogromny w 2 dobie. Pewnie teraz będzie to samo :(. Oj, bolało :(, ale co zrobić. Ja od czasu do czasu mam skurcze, ale wlasnie takie na dole brzucha i boli jak przy miesiączce. W pierwszej ciąży tego nie miałam, dopiero przy porodzie dowiedziałam się co to skurcze. Zobaczymy kiedy drobinka zechce wyjść na świat. Jak dla mnie to jeszcze chociaż 2 tyg niech wytrzyma w brzuszku u mamusi, bo ten tydzień w szpitalu troszkę pokrzyżował mi plany i jeszcze troszkę mam do ogarnięcia przed porodem.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Bejbik81 mi duzo osob mowi,ze lepsza jest wlasnie ta wielka niewiadoma przy pierwszym dziecku,bo to takie podekscytowanie cala ta sytuacja i nie wiadomo jaki ten bol itd,mnie to najbardziej motywuje to jak kobiety pisza,lub opowiadaja mi ze jak widza juz dziecko to odrazu wszystko co zle mija i jest wielka radosc i ta milosc bezwarunkowa..mam nadzieje,ze bede dobra matka;)

Odnośnik do komentarza

Kasiaaa7989
A od jakiego czasu macie takie skurcze jak na miesiaczke? Ja jeszcze ani razu nie mialam tylko macica sie stawia i mam twardy brzuch jak kamien,ale to nie boli...

Nie tak dawno się pojawiły. Wcześniej twardniał mi brzuch juz od 16 tygodnia.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Dolaczam do bezsennych, juz chyba codziennie okolo 3 budze sie i nie ma mowy zeby zasnac, fejsa przerzucilam, forum doczytalam, nawet poszlam cos zjesc bo czulam glod, wieczorem nie jadlam kolacji z bezsilnosci. Denerwuje mnie ten stan ale co zrobic, juz blizej niz dalej.
Asiek, ciesze sie, ze Maluszek sprawia tyle radosci, czekam jak inne Dziewczyny na relacje z porodu i zdj oczywiscie.
Sprobuje sie zmusic do snu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...