Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam dziewczynki:)
Czytam Was dziewczynki, układam w głowie co komu odpisać, do czego się odnieść, a potem coś wiecznie staje na przeszkodzie. No więc tak ogólnie co mi się przypomni. Wczoraj to taka naszła mnie refleksja, zmarła dziewczyna z mojej miejscowoscu w moim wieku , krótko chorowała, nowotwór... potem dowiaduje się 22 letnia letnia dziewczyna, która znałam odebrała sobie życie.... straszne to wszystko...
Życzę zdrówka wszystkim chorującym i uściski dla małych jubilatow:)
U nas nocki w miarę, budzenie tylko na karmienie co 3- 4 godziny za to gorzej z jedzeniem. Przez 3 dni Piter tylko na piersi, odmówił jedzenia czegokolwiek... a tak już ładnie szlo. Pozatym humor dopisuje, więc to nie choroba. Może zęby, bo już niby widać dwie górne jedynki, ale nie mogą się przebić.

Odnośnik do komentarza

ania125 nie wiedziałam co to bodystocking, musiałam wygooglować :) mój mąż też byłby zadowolony :) Niestety ja choć po 2 ciążach szczuplejsza o 10 kg to nie czuję się nic a nic atrakcyjna.
Co do karmienia nocnego. U nas głaskanie, smoczki, nic nie działa. Wczoraj jak wzięłam na ręce zamiast do karmienia to był płacz ale dokładnie po 9 minutach się uspokoiła i zasnęła, spała jeszcze 3 h, czyli w sumie 5h. Jestem pewna że nie musi jeść w nocy tak często jak je teraz, ale najpierw chcę jej dać porządną kolację a niestety nasze rozszerzanie diety idzie powoli.
ewulka też dawałam tą zupke wiosenna z koperkiem z gerbera po 6 mc ale w końcu sama ją jadłam :) Nela nie chciała, grudki przeszkadzały. Tam indyk czy kurczak (nie pamiętam) jest taki twardawy. krzywiła się że hoho!
ewelajna_102 moja Nelcia też tak szczypie, zwłaszcza jak zmęczona jest, łapie rączkami moją twarz, przyciąga i jeszcze otwiera buzię jakby chciała mnie zjeść :) Torty super!
Jeszcze co do jedzenia, to owoce nie wchodziły Neli zupełnie a dziś spory kawałek rozgniecionego banana zjadła:) Mam wrażenie, że ją za dużo rozprasza przy jedzeniu... łapie się za nóżki, rozgląda. Zupki zjadła dziś najwięcej odkąd rozszerzamy dietę czyli 90 ml.

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

Kasia ja nikogo nie namawiam na takie przebieranki - bo to trzeba samemu chcieć. Inaczej nie ma frajdy. Ale wiem po sobie, że jak się przełamałam na cos takiego to sie poczułam jak kocica ;-)
No i uważam generalnie że warto sobie sprawic czasem cos sexy, ja np na kompleksy z brzuszkiem miałam fajny gorset, mąz szalał a mój miekki brzuszek schowany ;) to się nazywa win-win :) Tu podobnie, duzo się pokazuje, ale tez duzo chowa :P

Dostałam paczkę z Bobovity z poradnikiem rozszerzania diety - dla mnie torchę już późno ;) ale kto zaczyna to polecam bo fajnie i jasno napisane, trzeba tylko trochę reklamę przecedzić :) no i słoiczek marchewki plus mała kaszka gratis :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Witam prawie weekendowo ;)
Mamaaa szkoda gadać z tymi pediatrami.... :/ ja jak mojej "kochanej" pani doktor wspomniałam o tym problemie, to nawet! nie spojrzała, tylko powiedziała: Wyrówna się! Ręce opadają....
Mmadzia ja to chyba powinnam zapisywać sobie takie miłe słowa do mnie, a potem w chwilach, kiedy myślę o sobie.....no nie najlepiej...to je czytać, czytać, czytać :)))
Zdrówka dla starszej córci!
Iwcia u nas też zdarza się kaszelek przy przewrotach.
Janinka 100 latek :))
Rewolucja o nieee, ja akurat majonezówą nie jestem :D wypraszam sobie!
Ania ja miałam.... ale jak się ubrałam w toooo, to nie wyglądałam apetycznie i przed mężem ukryłam :)) następnym razem muszę lepiej dobrać :P
Kowalska ojej, współczuję Kierowniczce... zdrówka!!
Ewelajna hahahaha no skoro ważne, to niechże szczypie, Szczypawek mały :) wow!!! Jakie dzieła!!!! ślinka cieknie... Muszę chyba wziąć się w garść, bo (uwaga! płonę!) zjadłam dziś znowu słodkiego dużo, a na obiad..... kanapki. Tak długo nie pociągnę, a już na pewno nie do mojej wymarzonej figury..... (dodam, że moja wymarzona to nie jest taki typowy chudziak!).
Inez i u nas zębolów brak, ale Kazik ma jeszcze czas :)
Olga ja to myślę, że RudaM. już nas nie lubi:P
Agnez smutne to. Jedna pewnie pragnęła żyć, a druga mogłaby żyć....eh.
Bashia chyba musisz znaleźć sobie jakieś hobby....albo czytanie książek? coś, co odciągnie Cię od sprzątania :) Ja nie mówię, żeby mieć burdel w domu, ale może rzeczywiście warto wyluzować....dla siebie samej :) Ja dziś dla odmiany.....sprzątałam :D heheheh ale to przez to, ze jutro mam kosmetyczkę i nie po to robię manicure, by go przy szorowaniu wanny stracić :P
Położyłam dziś Kazika godzinkę wcześniej spać.....ciekawe jak mu nocka minie :)))
Dobranoc, Mamuśki - przesyłam buźki :))

Odnośnik do komentarza

Oj to jak nawet nasz dżordż wciąż bezzębny to Ala nie musi się czuć osamotniona :)

Agnez - ja tez dostałam dzis wiadomość o śmierci sąsiadki. Naszła mnie chwila refleksji również ze naprawde trzeba sie cieszyć każdą chwilą i tym co mamy.
Ten wczorajszy link madzik tez mnie rozczulił. Dokladnie tak jest ze nasze wspaniale dzidziusie naprawde w ciagu tego pierwszego roku musza tak wiele przeżyć, tyle sie nauczyć i maja tylko nas i bardzo nas potrzebują. Dlatego oduczac nocnego karmienia będę ale pomalu i na luzie. Wiem ze trzeba uczuć dzieci samodzielnosci ale niech tak szybko nie rosną i jeszcze chwile pobędą takie maleńkie i nas potrzebujące :)

Ania125, ja jestem jak najbardziej za takim strojami. Niestety mój M sie chyba zestarzal bo juz go to tak nie rajcuje jak kiedys :p ale naprawdę wszystkim polecam dla samych siebie bo kobieta czuje sie w takim stroju bardziej kobieco i ma większą ochotę ;)

Odnośnik do komentarza

Bashia, ja tez mam obsesje na punkcie czystości w domu i porządku. Jak nie jest po mojemu to sie zle czuje i nie umie odpoczywać. Niestety jestem w tym zupełnie osamotniona. Mój M niby sprząta ale jeszcze więcej balagani a syn nie balagani (poa swoim pokojem do którego nawet nie zaglądam) ale i palcem nie kiwnie jak piec razy nie powiem. Do tego kot i niemowlak i choćby człowiek niewiem jak się starał to ciężko ogarnąć. :/

Odnośnik do komentarza

Inez - u mnie M tez niby sprzata ake nie tak jakbym chciala! Kiedys daje mu wiaderko z woda i mowie ze to woda przygotowana do mycia drzwi!! A on popatrzyl na mnie i z haslem A po jaka cholere drzwi myc?? No rece opadaja!! Ale mam nadzieje ze Lenka bedzie lubiec porzadek ale nie az do takiego stopnia jak mama!!

Mamuska01 - mowisz czytanie ksiazek?? Hhmmm?? Uwielbiam to a raczej uwielbialam dopoki bylam w Polsce!! Co tydzien szlam z biblioteki z wypchanymi torbami :) a tutaj?? Moj angielski nie jest na tyle dobry by czytac ksiazki!!

Ewelajna - ty zdolniacho!! Super te torty!!

Janinka - ale zrobilas mi ochote na ciasto!! I to jeszcze z orzechami laskowymi!!!

Ania125 - ja to jakas zacofana jestem bo nie wiem co to jest bodystocking i musze zaraz poszukac na necie :)

Silv ja w niedziele uczylam Lenke mowic mama!! I ostatnio z podczas placzu wyszlo jej takie przeciagniete maaaamaaaa!!! Az sie z moim usmialismy!!

Lenka tez jeszcze bezzebna! Bylismy u lekarza! Niby ok ale jeszcze jutro kontrol tak w razie czego! Wazy juz 5820g. I dzis wazny dzien!! Uwaga!! Pierwszy samodzielny obrot i to na oczach babci i dziadzia bo akurat z nimi rozmawialismy przez skypa!! I pierwszy raz zalozylismy ubranka rozmiar 74!! Troszeczke jeszcze za duze ale juz moga byc!!

Odnośnik do komentarza

Inez wszystko ok, tylko moj maly jak robi pozycje startowa na czworaka to na piąstkach nie chce na otwartych dłoniach, wg neurologa to nic minie mu za jakiś czas a fizjoterapeuta mówi ze trzeba małego rozluźniać bo ma napięcie w obręczy barkowej dlatego zaciska i badz tu mądry każdy specjalista co innego prawi.

My tez dołączamy do grona bezzebnych:) i jeszcze do niemówiących moj syn wcześnie byl gadatliwy teraz jakby ucichł ale za to fizycznie ćwiczy pięknie czworaki i pelzanie chyba dwie rzeczy to za dużo szczęścia na raz i skupia sie na pojedynczych czynnościach.

Do pracy to ja tak jak Inez najlepiej do 3rz byc w domu z małym ale jak sie ulozy to pokaze życie.

Zmykam spać bo my mamy jeszcze 2nocne karmienia jeszcze.
Dobrej nocki wszystkim:)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fp07wfgo3xo9c.png

Odnośnik do komentarza

Ja tak na raty, coś chce jeszcze dopisać, bo mały nie pozwolił więcej.
Tez mnie ten wczorajszy tekst rozczulil... Mój maluch coraz bardziej kochany i mądrzejszy.
W nocy to mnie tak rozczula bo jak budzi się w łóżeczku i poplakuje to wołam do niego : juz mamusia idzie, to uspokaja sie i rozgląda się tak mądrze i patrzy i czeka na mnie, normalnie serce mi się rozpływa... jak mam narzekać na te nocne karmienia. W ogóle te informacje na temat nocnych karmienia są sprzeczne. Z jednej strony piszą ze ta przerwa powinna się wydluzac, inne źródła podają, że szczególnie przy kp pokarm nocny jest najbardziej wartosciowy, a nasze maluszki są na takim etapie rozwoju, że w dzień dużo spalają, są wszystkim zajęte, zainteresowane, że nie mają czasu dobrze najeść sie w dzień i nadrabiaja w nocy. Mi to karmienie nie przeszkadza jak jest co 3-4 godziny, najgorsze są noce jak chce być cały czas przy piersi. Mój Piotruś tez miał niską wagę urodzeniowa jak wspominała któraś z dziewczyn niech więc się w nocy podkarmia.
Mój tez szczypie, bada nasze twarze, ciągnie za włosy, a ile ma przy tym radości. ...
Ta bielizna.., no cóż fajna, nawet pomyślałam że sobie zamówię, ale u nas dzieciaki z reguły jak sa w domu i odbiora paczki to je otwierają bo ciągle coś zamawiamy wspólnie no i musiałabym jakoś do tego nie dopuścić. ...dopiero by było, że starzy tak szaleją. ..
Jeszcze odnośnie puzzli polecanych przez Anię i maty przez Kowalska. Zamówiłam jedno i drugie bo tanie to się przyda. Przyszły i testujemy. Puzzle na początku strasznie śmierdzialy tak jak w "chińskich" sklepach, ale na drugi dzień już ok.
Jedno i drugie fajne trudno ocenić co lepsze. Tyle że mata szybsza do zwiniecia. No i turlamy się, a raczej próbujemy, bo Piter taki leniuszek, trzeba go mocno zachęcać żeby próbował obrócić się na brzuch, najlepiej działają nie zabawki ale np gazeta, folia, kolorowe pudełko. A tak leży na plecach i nic, trochę mnie to martwi.

Odnośnik do komentarza

Karolek, dokładnie tak :)

Ewelajna, Ty zajmij się robieniem tortów zawodowo, bo to mistrzostwo. Talent masz wielki, a że przyjemność Ci to sprawia jeszcze...super :)
Inez, moje bobo również bezzębne :)

Dziś to nie wiem co się dzieje, bo co godzinę się budzi z płaczem. Wystarczy pokołysać trochę i śpi. No, ale żeby nie było tak kolorowo, to od godziny leży i gada. Trochę się martwię, bo Jasiek chory, a i mnie też coś pobiera
Modlę się zatem o skok, byleby nie choroba.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze co do szkodliwości puzzli to myślę że nic mu nie będzie bo nie leży tam całe dnie... a zabawki ubrania tez nie wiemy z czego to sa wykonane...
Pisalyscie tez coś o sloiczkach babydream. Ja kupuje bo w smaku niby ok, ale zastanawia mnie skład niektórych z nich. Gdzieś czytałam ze zarówno one jak i te z hippa są dostosowane do niemieckich schematów żywienia niemowląt. Niechce mi się z jednej strony wierzyć bo są dopuszczone do sprzedaży w Polsce, z drugiej strony jak czytam ich skład. Np. po 4 m. Spaghetti, a w składzie koncentrat pomidorowy, papryka, cebula, czosnek; następny słoiczek : kaszka na dobranoc z ciasteczkami po 4 m. Sama nie wiem. W ogole jak wprowadzalam pokarmy starszemu synowi 20 lat temu... to wszystko było później. Nie było np. ekspozycji na gluten tylko zalecenie ze wprowadzać około roku. Ale zarówno wtedy jak i teraz spotykam takie mamy, które kierują się "babcinymi radami"( nie żebym miała coś do babć) i wszystko półrocznym dzieciom dają do jedzenia: ziemniaczki z sosem wymieszane z koperkiem, normalne zupy z obiadu, parówki itp. no i są z tego dumne. A tak dla ciekawostki znalazłam w domu książkę pt "Lekarze radzą matkom" z 1956 roku. .. Ogólnie pisana śmiesznym językiem, niektóre rady przestarzałe, ale najbardziej interesował mnie rozdział o rozszerzeniu diety. Tak naprawdę aż tak bardzo nie różni się od dzisiejszych zaleceń. Zalecane było stopniowe wprowadzanie warzyw w 5-6 miesiącu. Wcześniej w 4 m. soki jarzynowo - owocowe zaczynać od pół łyżeczki dwa razy dziennie. Zasadniczą różnice stanowiło dodawanie niewielkiej ilości soli i cukru. Ogólnie zachwalano kp: "Kazda kropla mleka matki jest skarbem dla dziecka". Nie będę już Was zanudzac wrażeniami po lekturze, ale reasumując nie wiem z czego wzięło się takie liberalne wprowadzenie pokarmów.
Miłej nocki:)

Odnośnik do komentarza

Mmadzia, nasza noc też nie była za ciekawa. Hania się obudziła o 24, za chwilę Jasia zaczął męczyć kaszel i w rezultacie do 2 nie spaliśmy. Pobudka już o 6.30 ( oboje )ranne ptaszki mi się trafiły :)

No właśnie, Bashia...ja też lubię porządek, ale jakbym wsunęła puzzle pod sofę, to z jakimś kotem mogłyby mieć zderzenie :)

Agnez, ta mata rzeczywiście nadaje się do pełzania? Z czego ona jest zrobiona?
Ja mam puzzle po Jasiu, ale nie będę ich używać.

Dziś wybieramy się do Ikei ( jedyny sklep, który lubię). Chcę kupić Hani kołdrę.
Mam do Was pytanie odnośnie kołder dzieci alergików. Czy macie jakieś specjalnie? Muszę Jasiowi kupić "dorosłą" kołdrę i się waham.
Lusia, może Ty coś podpowiesz, bo zmagasz się z AZS już dłuższy czas.

Dobrego dnia, Dziewuszki :)

Odnośnik do komentarza

rewolucja ja też borykam się z AZS, starszy syn też ma, młodszy zapewne też będzie miał, póki co przesuszona skóra między palcami u stóp, u starszego też się tak zaczęło. My starszemu kupiliśmy kołdrę z włókna hollow, kołdra składa się z dwóch części, cienkiej kołdry (wiosna/lato) i grubszej jesienno-zimowej, można je połączyć napami i powstaje najgrubsza kołdra :)
Ja nie chcę zapeszyć, ale u nas noce jakby lepsze, tylko z 5 pobudek ;)

Odnośnik do komentarza

u nas też zębów brak:-)

rewolucja tylko zostaw coś towaru, bo ja mam wypad do ikei w planach jutro:-) już drugie mieszkanie urządziłam w większości właśnie w ikei: lubię ten styl, a co najważniejsze-serwis gwarancyjny miażdży-kilka dni temu zgłosiłam reklamację drobnych usterek stołu i łóżka, w przyszłym tygodniu dostaję nowe, jeszcze miły pan zaproponował wymianę na inny model, gdyby tamte rzeczy mi się znudziły:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!

My juz po spacerze, zakupach i sniadanku. Malutki spi. Mam pytanko. Wasze dzieciaczki tez spaly zawsze na wznak a teraz sama zasypiaja na boku i tak spia?

Ewelad ja tez lubie ikee. Duzo mamy pierdolek i duzo rzeczy u malutkiego w pokoju jest z tego sklepu poczawszy od organizerow na sciane, pudelek, baldachimu itp. Teraz od niedawna jest w Bydgoszczy a predzej do wyprawy do Gdanska i Poznania byly :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

olga ja z Ikei w bydgoszczy tez się cieszę ;) bylismy z Krzysiem już dwa razy :D a wczesniej tez jeździlismy do Gdańska i Poznania ;) w sumie mam trochę mebli od nich, aległownie masę drobiazgów, w których są najlepszi, formy do pieczenia, pojemniki, posciel itp :)
Kiedyś w pracy dostałam jako nagrodę 1000 zł na karcie do ikei własnie - ale był szał zakupów :D zwłaszcza że takie darowane pieniądze to szybko idą ;-)
Mój Krzys ostatnio też często przekręca się do spania na boczek, ale co gorzej tez na brzuch a potem nie umie se odwinąć... wiec w dzien u pozwalam spac na boczku drzemki pod moim okiem, w nocy staram sie go odwijac na plecy, bo mi sie juz 2 razy zdarzyło go znaleźć w głowie łóżeczka, w poprzek , twarzą w dół z zaplatana ręką i nie miał się jak odwrócić ;(
ewelad dobrze że się odezwałaś bo mialam cię wywoływać :) jak tam wieczorne kaszki? Bo mój synek teraz znowu woli mleko :P mi w to graj, bo łatwiej i szybciej :)

Za to w poradniku Bobovity czytałam, że już pora nauczyć dziecko jeść sniadanie, czyli nie mleczko rano a kaszka. Czy któras z was już ma taki staly plan? U nas zdarza sie kaszka na śniadanie bo mały często gardzi mlekiem ale nie jest to reguła, a powinna byc?

W ten weekend w sklepach Smykoland sa promocje na foteliki samochodowe, zaraz idziemy na spacer to obczaić :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

ania jestem:-) ożywiałam swe życie towarzyskie ostatnimi dniami, stąd mniej czasu:-) u nas kaszki na noc już na stałe myślę- jedzenie idzie sprawnie, koopy ok, brzuszek spoko, w biedronce jest mleko hipp 2- 2 paczki za 65 zł-ja już zakupiłam i w weekend będę zmieniać na 2 właśnie, a w auchan kupiłam kaszkę hippa za 9 zeta, ania wiem że my to samo kupujemy, ale może ktoś jeszcze skorzysta:-) a się przyznam, że ze mnie też zacofana wieśniara- musiałam sprawdzic co to ten bodystocking- no fiufiu powiem niezłe, ja skapcaniałam pod tym względem, może czas naciągnąć jakiś lateks hahaha

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja też dołączam do lubiących Ikea, mam od nich sporo drobiazgów. W Poznaniu byłam kilka razy, do Bydgoszczy jeszcze nie dotarłam. Niby trochę bliżej niż do Poznania, ale trzeba przejechać całe miasta, więc czasowo na jedno wychodzi. Myślałam, żeby wybrać się w ten weekend z Piotrkiem ale tyle zachorowań na grypę, a takie duże sklepy to zbiorowiska ludzi i się trochę boję. Też tak macie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...