Fasolki sierpień 2015

[Paola009]

Ja to mam ochotę normalnie aż z łozka wstać i wyjść ;( Już mnie głowa boli a zasnąć niee zasnę;( Masakra jakaś normalnie mam nadzieje że małemu nic nie będzie no cóż najwyżej zasne o 8 ;/

[rybcia]

Tosio dziwna sprawa z tym suwaczkiem, jak wchodzę przez tel to się wyświetla 35+4 a jak przez komputer to 37+4 ;)

[didus135]

Paola nie denerwuj się dodatkowo bo bardziej to zaszkodzi dzidzi... Najwyżej zasniesz o 8 tak jak mówisz może twój organizm nie ma potrzeby teraz :-) a dzidziuś śpi sobie kiedy chce więc spokojnie

[Paola009]

aj zaraz chyba pójdę sie wykąpię czy coś....

[Chiyo]

Ja teraz jem owsiankę a za chwilę siadam do maili służbowych i ogarnę najważniejsze sprawy. Zwykle potem chce mi się jeszcze spać i ląduję w łóżku przynajmniej na godzinę ;) Nie walcz z tym, tylko trochę posłuchaj swojego organizmu. Jeśli możesz, to wypoczywaj więcej w dzień i powinno być dobrze. My tu wszystkie już z problemami sennymi - jedne przez brzuchy, inne już przez maluchy

[mmadzia]

INEZ kochana ty już pewnie po :) czekamy na wiesci. Nic tylko się cieszyć ze mało bólu :)

PAOLA dzidzia śpi niezależnie od Ciebie więc nie ma się co martwić. U nas ze spaniem też różnie. Najwyżej w dzień nadrobisz.

[Silv]

Tosio ja też widzę u Ciebie 35+4:-)

[Mamdzia]

Tosio, chyba masz magiczny suwaczek ;) Ja widzę 37+4 i to na komórce.

Chiyo, szalona kobieto :) 6 rano i maile służbowe :) Podziwiam!!!

Paola, nie przejmuj się bezsennością. Ja już nie pamiętam kiedy przespałam całą noc. Nadrabiaj w dzień :)

Miłego dnia dla wszystkich :) Ciekawe co tu dzisiaj u nas będzie się działo :)

[Lusia90]

Tosio u mnie Twój suwaczek to w ogóle magia: 35 i 2 na telefonie.

Inez pozytywnie zazdroszczę i wspieram duchowo!

Chiyo podziwiam, ja muszę odpisać na jednego maila, a zabieram się za to od tygodnia :p

Dziewczyny z Maluszkami - koniecznie dawajcie znać, jak pierwsze chwile razem. Jak już dojdziecie do siebie :)

[Chiyo]

hehe, wszyscy się dziwią tej mojej pracowitości, ale to inaczej jak się ma "coś swojego" - pewnych rzeczy trzeba dopilnować i tyle. Dużym plusem tego jest też fakt, że czas szybko mi leci do Wielkiego Spotkania ;) Dziś od 5 na nogach jestem, więc pewnie za niedługo padnę Tym bardziej, że początek tygodnia miałam mega intensywny!

Ciekawa jestem jak tam Inez i nasze mamy... Jak karmienie, jak się czują. Teraz jednak trudno oczekiwać, że będą się tu meldować regularnie... a szkoda ;) Ja to o dzieciach (a nawet porodach!) mogłabym czytać, słuchać godzinami ;)

[kdrt]

Dzień dobry:)
Nie spałam tak dobrze jak dzis od miesiąca :)
Ciekawe czy jeszcze któraś z nas przyciągnie dzis ta pełnia.
Wczoraj wieczorem stwierdziłam ze któraś z was pisała o pięknym biustonoszu do karmienia i to odszukałam i sobie go zamówiłam -w końcu moje piersi tez musza jakoś wyglądać po porodzie na odwiedziny wszystkich :)

[mmadzia]

CHIYO no my jeszcze w dwupaku to byśmy chętnie czytały i czekamy tylko na wieści a jak same pojedziemy rodzic to pewnie słuch on nas zaginie :)
I tak INEZ podziwiam ze nam takie relacje zdawała az do skurczy co 3 min :)
Ja nie będę mieć dostępu do Internetu jak będę w szpitalu więc kicha :(

Nie śpię od 4:30 i tylko myślę od rana co tu zrobic. Pranie wstawione pokój posprzatany. W kuchni trzy rzeczy na krzyż do umycia Ale za to łazienka wola :) I pokój dziewczynek do gruntownego sprzatniecia więc jest co robić :)

Rano jak mi mala zapodala to aż mnie cały dół zaklul a do tego mega skurcz taki z tych bolacych az się przestraszylam. A ja do soboty muszę poczekać co najmniej albo chociaż do piątku po południu :) teraz tak myślę a potem termin minie a ja dalej będę czekać :)

Kiedy ta pełnia? W piątek? Ciekawe czy wysyp bedZie? Ja to mam weazenie ze u nas pełnia to wczoraj cały dzień była :)

[RudaMaruda]

Tosio nie chciałam straszyć Twojego męża, przepraszam

Inez no to mam nadzieję, że tak dzielnie trzymałaś się do końca i zaraz nam napiszesz jakie cudowne masz dzieciątko ze sobą :)

Paola ja ostatnio śpię po 2 godziny w nocy, trzeba spać kiedy się da. Jak masz możliwość odsypiaj w ciągu dnia. Nie ma to wpływu na dzidzię raczej :)

Chiyo a ja Ci nawet zazdroszczę bo czasem brakuje mi tego poczucia posiadania właśnie takiej 'swojej rzeczy'. Na L4 musiałam siedzieć od początku, roboty do domu zabrać nie mogłam i o.. Pozostały mi książki ale brakuje poczucia, że jestem potrzebna i że ktoś na mnie polega w tej chwili.
Nie wiem czy moje poranne rozumowanie jakkolwiek trzyma się kupy

Mój mąż mnie wczoraj rozbroił.. Miałam dość silne kłucia, jakby mała centralnie paznokciami wydrapywała sobie drogę. Mówię więc mojemu, że spytam dziś na wizycie czy mała się obniżyła czy jakieś rozwarcie czy co to a on "no to pokaż mi jeszcze raz co gdzie jest w torbie to od razu zostaniemy w szpitalu, nie?". Tak bardzo jest zorientowany <3

[Tosio]

Paola ja z kolei śpię na raty, ostatnio mam tak że kładę się ok 24 i śpię do 2-3 potem z 30min do godz chodzę, siedzę, czytam i nawet jem, kładę się i staram się zasnąć i zwykle po tej przerwie się udaje ale budzę się miedzy 4:30 - 5:30 i wtedy przerwa trwa tak 15 do 30 min i potem różnie bywa z tym ponownym zaśnięciem, przeważnie daję radę a jak nie to odsypiam do południa. W przerwach nocnych muszę wstać i się po kręcić bo tylko wędrówka do wc i leżenie na siłę skutkuje bezsennoscia ciągłą.

Bez sensu z tym suwaczkiem...ale na samą końcówkę nie będę już go zmieniać, muszą mieć jakiś błąd na tej stronie fajnamama :'(

[lolka2015]

Slyszalyscie o genialnym pomyśle jak dla mnie koszmar jak można narzucać komuś szpital ciekawe jak rozwiążą problem kobiet z okolic Wrocławia może im się poród w szpitalu nie należy. Podaje link do tekstu http://m.fakt.pl/lokalne/wroclaw,b95evb

[Silv]

A mi się jeszcze przysnelo... Ja o dziwo nie mam problemów ze spaniem. Wstaje też na siku, potem zasypiam momentalnie i budzę się dopiero o 6.00 jak mąż wstaje do pracy a potem często dalej się zdrzemne:-)
U mnie dzisiaj leje. Dobrze ze wczoraj okna umylam. Będzie pretekst żeby po deszczu umyć je znowu ;-)
a to dzisiaj ta pełnia? To ja liczę na nią;-) a dzisiaj mam też wizytę u lekarza to zobaczę co tam się dzieje.

[izkuś]

Witam nowe mamuśki i was oczekujace:-)
Cała akcja zaczęła się u mnie o9.20 zaczęły saczyć się wody przed 11 byłam już na oddziale wody pomalutku odchodziły ale skurczy brak. Lekarz o 16 zdecydował że jednak kroplówka i 18.45 przyszła na świat Lanka waga 3200 i57 cm. Znieczulenie nie chciałam ale były momenty że żałowałam. Wszystko jest do przejścia troszke tyłek boli ciężko usiąść ale ta mała istotka rekompensuje wszystko:-) co do zgagi to umnie się sprawdziło mała ma czarną czuprynkę

[RudaMaruda]

Mmadzia ja też ubolewam na faktem, że nie mam już czego sprzątać w domu, serio od kilku dni mam takie fazy na to, że nie potrafię tego opanować

[RudaMaruda]

Noo Izkuś gratuluję! Mała wymiarowo idealna :)
Mój mąż jest brunetem więc to pewnie jego wina ta moja zgaga, dzięki za info, będę mu robić o to "wyrzuty"
Zdrówka dla Was kobietki!

[kasiaaa2307]

Hej dziewczynki!

Brawo nowe mamusie! :)

tosio Twój suwak to dla mnie jedna wielka zagadka, bo teraz pokazuje 37 +1 ale tydz temu było 35+4 :)

[kasiaaa2307]

rudamaruda to wpadaj do mnie, znajdę Ci zajęcie :) trochę posprzątasz, trochę poprasuje sz

[Tosio]

Izkuś gratulacje dla dzielnej mamusi! Lenka przy takiej wadze taki wzrost i jeszcze ta czuprynka...to szczupła i wysoka modelka ;-) Już nie mogę doczekać się foto! Zbieraj siły!

[RudaMaruda]

hahah Kasia wszystko prócz prasowania i.. odkurzania

[Ppati]

wszystkim dziewczynom, ktore wczoraj urodziły serdeczne gratulacje! Jeszcze z miesiac i z pewnoscia wszystkie bedziemy po z maluszkami na rekach;) chyba że niektore malychy nie beda sie spieszyły:)

Ewa ale historia z tym porodem w łazience! Szok! Jednak instynkt, jak sie zachowac sprawdza sie w takich sytuacjach. Jak sie czujesz po tym masażu teraz? A może juz rodzisz?

Mari nie przejmuj sie teściową, nic Twoje nerwy nie pomogą. A co Twoj mąż na to? Mam nadzieje że uda Wam sie isc na to weselicho mimo wszystko.

Ja tam na szczescie nie mam problemow ze snem. Wstaje na siku tylko i spie dalej+ popoludniowa drzemka:)
Wczoraj dni mi sie pomyliły i pojechalam do położnej dzien wczesniej nie było jej i strasznie sie zdziwilam, ze nie dala znac, ze jej nie bedzie. Dopiero mąż mi uswiadomil w domu, że wczoraj był 28 a nie 29;) ciążowe roztargnienie:)

A to pokoj naszej Inguni, brakuje kilku obrazow na scianach, zaslonek ale Czekam z tym na męża bo ostatnio dosc zapracowany.

[kdrt]

Izkus gratuluje!

Ppati pokój śliczny. Ja uwielbiam niebieski kolor wiec moja mała jak już bedzie miała swój pokój to tez niebieski .

A u mnie brudno. Wszędzie gdzie zaglądam jest coś do sprzątania. Ale leżę i mam nadzieje ze pełnia na mnie nie podziała. Tak żebym 37 tc chociaż skończyła to bedzie super :)