Fasolki sierpień 2015

[Chiyo]

ewcia, serdeczne gratulacje - czekamy na zdjęcie Mikołaja! :)

Mnie też Helenka oczarowała po prostu - dostałam zdjęcie i co chwila na nie zerkam, bo napatrzeć się nie mogę (ciotka-wariatka )

[JustynKa87]

6 dz

Kochana śliczna Helenusia:)
Daniela gratulacje, dobra robota!!!!

[kasiaaa2307]

A poszłam na chwile zjeść obiad, wchodzę na forum a tu tyle się dzieje!

Wszystkim świeżo upieczonym mamom gratuluje!!!

daniela Helenka jest cudowna!

Reszta mam -czekamy na więcej zdjęć ;)

[JustynKa87]

I Ewusia dla Ciebie tez przeogromne gratulacje!! Juz nie nadążam Jak sie rozkręciło to juz na całego:) super super super :)!!

[kdrt]

Bis, Ewcia, Daniela gratulacje dla was!

Chyba jednak coś w tym jest ze tuż przed pełnia dzieci się rodzą :)

Ja mam nadzieje być odporna i jeszcze wytrzymać jak najdłużej wiec uczciwie leżę. A wiecie jakie mam teraz marzenie po tych 15 tygodniach leżenia... Spacer :) jak mało do szczęścia potrzeba :) ale w drugiej połowie sierpnia ( mam nadzieje ze nie wcześniej) będę spacerowała z wózeczkiem :)

[meiyin]

No to teraz ja już też się we wszystkim pogubiłam. :)
Więc tak grupowo:
- gratulacje dla wszystkich szczęśliwych mamuś :)
- powodzenia i zdrówka tym, u których akcja się rozpoczęła!

Liza, u mnie też ekscytacja przeplata się ze strachem i naprawdę sama nie wiem, czy już jestem gotowa. Na pewno i to forum i sr i wizyty położnej uspokajają mnie i utwierdzają w przekonaniu, że sobie poradzę.
Z każdym dniem coraz mniej strachu a coraz więcej ekscytacji.

Dodam tylko, że czasami kiedy czytałam Wasze wypowiedzi, jak bardzo już się nie możecie doczekać, żeby tulić swoje maleństwo, zastanawiałam się, czy ze mną coś jest nie tak, bo u mnie nie było takiego instynktu i czułam się jak wyrodna matka. Owszem, gdyby ktoś zagrażał mojemu maluszkowi, broniłabym zaciekle, ale nie było tej czułości, którą widać u niektórych z Was. Ostatnio zauważam jednak, że zaczyna się to we mnie wreszcie budzić :)

[Mari]

Chiyo już się wystraszyłam, że to Ty jeszcze dzisiaj urodziłaś w międzyczasie ;)

Ale macie tempo dziewczyny!

Patrycja mówisz, że wysprzątałaś dom. Ja nie chce nic mówić, ale podobno tak jest przed porodem, że sie dostaje powera. Ja w sobotę tak jak Ty wypucowałam każdy kąt w domu, jeszcze brat i mąż pytali czy pomóc, a ja mówiłam, że nie, bo oni źle to zrobią;P a w środę był już Julek :)

k.karolcia mnie w ciąży wysypuje za każdym razem w czasie w jakim normalnie miałabym okres. Nie jakos strasznie, ale wiem kiedy się spodziewać.

czarnamamba pamiętam jak mi wody zaczęły odchodzić nad ranem to na IP powiedziano, że mogę jeszcze na patologię tego dnia trafić :] więc z tymi wodami to chyba tak szybko nie idzie ;)
Ktoś tu miał rację pisząc, że lepiej jak się zaczyna od skurczów, bo mi te wody odchodziły a skurczów nie miałam :/ i tak można sobie na nie czekać naście godzin... mi podano oksytocynę i poszło na szczęście.

Gratulacje dla mam

straciłam wątek. Miałam każdej odpisać, ale tak mnie mama zdenerwowała, że chce mi się płakać. W sumie najbardziej jestem zła na to że on wiecznie kręci i jest nieszczera. Dwa miesiące temu prosiliśmy ją, żeby została z Julkiem w tę sobotę, bo na wesele idziemy. Przypominałam jej. Zaczęła teraz sobie dorabiać to przypomniałam jej, żeby uprzedziła pracodawcę. Dogaduje tę pracę drugi tydzień a nie wspomniała jeszcze. Teraz dzwoni i mówi "co do soboty to chyba za dużo ryzykujesz".
W tym momencie się rozłączyłam. Szkoda było moich nerwów na dalsze słuchanie jej kłamstw i wykrętów. Mogła dawno powiedzieć, że nie zostanie, a nie na kilka dni przed imprezą zostawiać mnie na lodzie.
Trafia mnie z nią. Zgrywa biedną, "zlitujcie sięnade mną", "zaintereujcie się", my na rzęsach stajemy, bo jak miała jechać na wesele swojej chrześnicy to jej zorganizowaliśmy wszystko i opłacicliśmy kosmetyczkę, fryzjera, bilety, prezent do koperty, sukienkę, torebkę, buty - wszystko i na koniec jeszcze kręciła nosem i wyszło na to, że to my ją musieliśmy namawiać żeby jechała, a jak naprawdę potrzeba pomoc z jej strony to się wykręca.
Jak jestem wściekła i znów zawiedziona na nią to nic nie jest w stanie wyrazić.

[mmadzia]

EWCIA DANIELA gratulacje! Super ze już po wszystkim i ze wszystko jest w porządku. Zdrówka kochane dla Was i dzieciaczkow :*

[Gość Julita28]

Daniela ja rownież gratuluje ślicznej córeczki ! W ogóle to tez jestem w szoku , ze dzis tyle dzieje !! juz zgubiłam rachubę ktora urodziła a ktore pojechały do szpitala ! Ale za wszystkie trzymamy kciuki !
Mi zostało 5 dni do terminu. I u mnie cisza . Ja mam w czwartek urodziny i imieniny wiec moze i moja księżniczka bedzie chciała zrobic mi prezent :)
03 Dz

[Silv]

Zdrzemnelam się tylko godzinie a tu tyle się wydarzyło:-)
Bis Ewcia Daniela Gratuluję:-) ale Wam zazdroszczę i cieszę się razem z wami że macie już swoje cudne dzieciaczki przy sobie :-)
Rybcia właśnie ze jakoś nie myślę o tym że to za wcześniej bo od 25 tygodnia mówili mi że nie wytrzymam a tu już jutro zaczynam 38 więc dziecko donoszone i o niczym innym nie marzę jak o tym żeby się już urodziła. Dzisiaj jest dosyć spokojna więc może coś z tego będzie... Śmieszne jest to doszukiwanie się objawów zbliżającego się porodu;-)
K.karolcia ja też niby nie mam problemów ze skórą... Pewnie po porodzie się zaczną.

Dzięki dziewczyny za info nt "głosow" w głowie;-) mam nadzieję że wszystkim nam to przejdzie za kilka tygodni.

[rybcia]

Silv wczoraj na wizycie pytałam lekarza od kiedy jest ciąża donoszona i powiedział że od skończonego 38 tygodnia. No chyba że co lekarz to opinia :)

[Gość dziewoja]

10ch
Z tej ekscytacji nowymi dziecinami, odszedł mi przed chwilą czop. To teraz nic tylko czekać :))

[Magda.g]

Bis Daniela Ewcia gratuluję wam serdecznie:)!! Odpoczywajcie i cieszcie się swoimi bobasami:)
Dziewczyny u których zaczęła się akcja trzymam kciuki.
Ale się zaczęło dziać. Wchodzę po godzinie i znowu 5 stron do nadrobienia!
Ja ogółem z cera nie mam problemów ani przed ani w trakcie ciąży wiec nie pomogę.
Głosów tez nie słyszę:)
Co do siary to ja przy pierwszym synku tez do czasu porodu nic a nic nie miałam a 2 godz po porodzie juz małego karmiłam. Pokarm po prostu pojawił się ni z tego ni z owego.
Dziewczyny a ja zapytam jeszcze raz bo są nowe mamy i może coś tez podpowiedzą. Chodzi o nieszczęsne zylaki krocza:(czy te z was które je mają były u naczyniowca żeby zobaczyć czy się jakiś skrzep nie robi? Bo u mnie to się trochę chyba pogłębia bo jak wstaje i zanim sie rozchodze to boli mnie też spojenie lonowe które mi spuchlo właśnie od tej żyły i pachwina. Przepraszam za takie dosłowne opisy ale już nie wiem czy się tym stresować czy po prostu spokojnie czekać do porodu.

[rybcia]

hahahhaha jeszcze poczekamy do jutra to zostaniemy tylko my z końcówki sierpnia

[ewcia8582]

Mati nie ma sensu się tak stresować już jej nie zmienisz ja mam podobnie z teściową staram się nie zloscic bo tylko małemu szkodze narwami. Dziewczyny gratuluję słodkich pociech jesteście dzielne. Ja już jutro jede na porodowke i w czwarte cc i bardzo się boję.

[Gość Monia6661]

Dziewczyny pomóżcie.Która z Was ma maleństwo ułożone pośladkowe i jak będziecie rodzić?Ja dziś byłam na wizycie być może już ostatniej.Termin na 6 a mała w kanale pośladkami.Szyjka miękka rozwarcie 1 cm.Bardzo boję się porodu bo nie wiem czego się spodziewać... :-(

[Mari]

napiszę wielkimi literami, żeby każda zobaczyła:
DZIEWCZYNY, KTÓRE URODZIŁY, NAPISZCIE PROSZĘ DO MNIE KIEDY URODZIŁYŚCIE, ILE WAŻYŁY I MIERZYŁY WASZE MALUSZKI I JAK DAŁYŚCIE NA IMIĘ.
zrobię listę na prywatnym forum, ale post swój mogę edytować tylko jeśli pod spodem nie ma więcej postów chyba, więc będę dopisywać chronologicznie. A jak któraś nie ma dostępu do prywatnego to też niech pisze do mnie :)

[Magda.g]

20 dz
Jeszcze któraś z was pytała o hemoroidy niestety nie pamiętam któraś nie ma to jak skiero za w wieku 28 lat:) ale gdzieś czytałam ze można zetrzeć surowa marchewkę zawinąć w gazik i włożyć na jakiś czas w majtki:) podobno działa sciagajaco i koi bol. Ja nie mam hemoroidów wiec nie stosowałam sama ale chyba zaszkodzić nie powinno.

[ewcia8582]

Mari miało być hihi

[ewcia8582]

Monia ja mam ułożone dziecko posladkowo i termin miałam na 06.08 ale już w czwartek mam cc bo takie ułożenie jest wskazaniem do cc nie zgodzilabym się rodzić naturalnie bałabym się że uszkodza mi maluszka przy porodzie.

[RudaMaruda]

Matulu ile do nadrobienia!

Justynka no ja właśnie przez to nadrobiłam wszystkie możliwe książkowe zaległości i jutro wybieram się do biblioteki bo już nie mam czego czytać

Silv wydaje mi się że przez zwiększony przepływ krwi ten szum, więc faktycznie - wszystkiemu winna ciąża

Izkuś trzymam kciuki! Ale się dzieje! Nareszcie :))

Liza ja mam podobnie w sumie.. Z jednej strony chciałabym mieć małą już przy sobie ale z drugiej nie wiem czy jestem jeszcze gotowa. Będzie mi brakować samego stanu ciąży, kopniaczków (tych lepszych, nie tych kłujących :P), tego innego traktowania przez męża. Samego brzuszka :)
Idę jutro jeszcze do kosmetyczki, będę się umawiać do dentysty na ostatni "przegląd" i chcę załatwić wszystko czego nie ogarnę długo po porodzie.

Karolcia ja nie odpowiem bo nigdy nie miałam problemów z cerą (chwalę za to Pana) ani wypryskami nawet przed okresem.

Inez noo masz dar przekonywania, nie ma co Powodzenia! Trzymamy kciuki
Też o niej myślałam, że się nie odzywa. Mam nadzieję że przez brak czasu przy maluchu

BIS gratuluję! Zdrówka dla Was dziewczyny!

Ewcia gratuluję dzielna mamusiu! Mikołaj faktycznie wagowo super :) Zdrówka!

Mamdzia ja też nie mam pokarmu, kilka razy miałam dosłownie kilka kropelek ale podobno po porodzie jest praktycznie od razu. Liczę na to.

Daniela sama słodycz! Gratuluję pięknej córeczki, taki widok na pewno rekompensuje tyle dni w szpitalu, te wszystkie krwawienia. Zdrówka dla Was kochane!

Chiyo już myślałam, że mnie wyprzedziłaś i to z jakim rozmachem!

Dziewczyny w jakich okolicznościach odszedł Wam ten czop? Przy sikaniu? Da się tego nie zauważyć?

Ja mimo braku snu mam tyle energii, że chodzę i wszystko przestawiam, podłogi błyszczą, nawet kabina prysznicowa którą ciągle odkładałam nabrała nowego życia bez zacieków i kamiennych osadów. To jest to wicie gniazda? :)

[JustynKa87]

6 dz

Mari bardzo współczuje... Strasznie przykro by mi było jakbym miała taka sytuacje z mama. Ja tez czasem mam nerwy na teściowa ale z teściowymi to chyba tak juz bywa, natomiast córka w matce zawsze powinna miec pełne wsparcie. Mimo ze ja kiedyś jeszcze przed ślubem nie miałam jakis doskonałych relacji z mama to juz teraz duzo sie zmieniło. Wspiera mnie, pomaga i wiem ze raczej zawsze bede mogła na nia liczyć. Wiec smutno mi jak sobie pomyśle ze sa takie mamy jak piszesz:( Tezymaj sie i nie denerwuj kochana bo córunia tez bedzie smutna i podenerwowana.

Monia ja nie mam takiego położenia ale pozwolę sobie odpowiedzieć bo z tego co wiem to ułożenie pośladkowe jest wskazaniem do CC. Dziewczyny ktore chodA ze mną na wizyty do położnej maja juz ustalone terminy.

[Gość Monia6661]

ewcia8582 dzięki za odp.Ja też będę prosić o cc bo bardzo boję się o maleństwo.Teraz kolejną wizytę mam za tydzień i wtedy dostanę skierowanie do szpitala chyba że akcja zacznie się wcześniej co jest bardzo prawdopodobne.A to jest Twoja pierwsza ciąża i jak duże jest dzieciątko?

[ewelad]

hejka:-)

zrobiłam sobie 5-godzinny shopping na nogach- nogi mi wchodzą do doopy:-) a przede mną ambitne plany: kiszenie ogórów i sok z malin

Mari thx za odpowiedź w spr. rolet, muszę zeksplorować temat; ja w starym mieszkaniu miałam rolety zaciemniające-ale gotowe, nie na wymiar, więc tak jak hembra pisze- bokami był prześwit, ale zaciemnienie ok, co do zatrzymywania temp., to chyba dotyczy tych droższych i na zamówienie właśnie, fatalnie ze strony mamy, macie kogoś innego do opieki? może brat?
Silv to jest mysz porodowa-dostrzegasz, z wrażenia zapominasz o skurczach, zanim złapią mysz- jesteś po porodzie:-D

izkuś czyli nie spotkamy się, trzymam kciuki i daj znać jak wrażenia

liza ja także 'chciałabym i boję się':-)

k.karolcia czytałam , że zmiany skórne pod koniec ciąży mogą się pojawiać lub nasilać-szaleństwa hormonów

Inez ale zdyscyplinowana panieneczka z Twojej córy:-) trzymam kciuki

BIS GRATULACJE!!!

ewcia GRATULACJE:-)

daniela GRATULACJE:-)

[Silv]

Rybcia mi położna na szkole rodzenia mówiła że w tej chwili już dzieci urodzone w 37 tygodniu są uznane za donoszone więc tym bardziej przestałam się bać że to za wcześnie :-)
Ewelad w takim razie oby jak najwięcej z nas trafiło na taką mysz porodowa:-D