Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tez mniej więcej terminem tak jak wy Mari i asia ale ruchy czuje dużo poniżej pępka, chyba to dlatego że dziecko ma nóżki na dole.
Dzisiaj przeżyłam chwile grozy i zastanawiałam się czy nie jechać do szpitala... obudził mnie silny ból brzucha, takie skurcze i juz była panika... szybko zrobiłam sobie herbatę i się położyłam próbując uspokoić. Długo nie przechodziło, aż tu nagle okazało się ze to jakiś problem żołądkowy i po jednej wizycie w toalecie przeszło. Momentalnie poczułam ulgę ze to nie moje Maleństwo. Tez był chciała je mieć na rękach, ale po tym poranku powiem ze zdecydowanie nie jeszcze. A teraz Malutka delikatnie się rusza i chyba chce mi powiedzieć "mamusia bądź spokojna" :-)

Odnośnik do komentarza

Mari, zapewne kazda z nas tak bedzie miala, ze jej dziecko bedzie najcudowniejsze, w koncu taka jest matczyna milosc :) no chyba ze bedzie sie mialo dziecko mimo tego ze sie go nie chce, bo takie sytuacje tez sie zdarzaja...

A niech leci ten czas, chcialabym tez malenstwo juz ze soba mimo ze wiem, ze nie bedzie lekko :) dzis nawet mi sie snilo ze juz urodzilam, malenstwo lezalo na lozku zawiniete w kocyk i mialam mu dawac cyca ale sie kladlam i tak bylo ze w ogole nie widzialam jak to dzieciatko wyglada, niby trzymalam na rekach ale wszystko bylo tak za mgla jakby :) oj ten sen sprawil ze jeszcze bardziej nie moge sie synka doczekac :))

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgjl5d7opn.png

Odnośnik do komentarza

Ja już się nie mogę doczekać jutrzejszej wizyty.Mój brzdąc naraazie bardzo mnie oszczędza, aktywny jest wieczorami, ale bardzo delikatnie. Porządnego kopniaka jeszcze nie dostałam.Dużo leżę, bo drżę o niego każdego dnia, by był w brzuszku jak najdłużej, a przynajmniej do bezpiecznego 37 tc.Czuje wszystko bardzo nisko, w nocy ze 3 razy wstaję siku.No i rośniemy coraz szybciej, już jakieś 6-7kg do przodu...

http://s8.suwaczek.com/201808277252.png

Odnośnik do komentarza

mari to jest piękne i tak jak mówisz ważniejsze są te moje rzeczy i zawsze poprawia humor dlatego nie mogę się doczekać bo kocham dzieci. mam młodszego dużo brata i, czasami jak coś powie to łezka się kręci.
co do porodu to kiedyś myślałam że jak będę w ciąży to chce cesarka że względu żeby dzidziusiowi się nic nie stało. ale też chciałabym urodzić naturalnie z myślą że będę mogła szybko funkcjonować i zająć się maleństwem i sobą w ból jakoś się wytrzyma

Odnośnik do komentarza

didus dla dziecka lepszy jest poród naturalny. Dla Ciebie zresztą jest, wiec jeśli nie masz przeciwwskazan to lepiej nie ryzykować, bo cc to operacja tak czy siak.

Matko! Jak mi dziecko szaleje w brzuchu!! Na śniadanie wypilismy koktajl z mleka owsianego z truskawkami, malinami i bananem no i zarodkami pszennymi ;) a teraz poprawilam kanapkami z weganskim paprykarzem przepysznym :) i sałatką z komosa ryżową i mała szaleje! Pierwszy raz widze jak mi brzuch w tej ciąży tak faluje!

e2e2 witaj i pisz :)

Co do znow to ja w ciazach tez mam niektóre niezle zeschizowane dosłownie... jak sie budze to nie wiem czy to prawda czy to sen był.

ania125 rozumiem Twoj strach co do porodu. Tez wolalam mkmentami cc przez ten strach. Wreszcie zaczelam myslec, ze co chwile jakas kobieta to przechodzi i daje rade, wiec czemu ja bym nie miala dac rady? Nie bylo źle, rozmowy z lekarzem, kolezanka lekarzem, siostrą bardzo mnie uspokoily i bylam dosc spokojna w rezultacie. Dobry humor mi dopisywal caly poród, bo w sumie odwrotu i tak nie mialam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

mari problem jest w tym, ze ja się nie boje porodu. Ani bólu bo wiem że wszystko jest do przeżycia.
Ja sie boje właśnie o maleństwo bo póki jest dobrze to dobrze, a jesli coś jest nie tak to cesarka jak przyjdzie za późno to może juz nie byc ratunku... niestety nie mam żadnego zaufania do lekarzy, boję się że w porę nie zauważą niebezpieczeństwa i rodząc naturalnie narażę maleństwo na krzywdę - to jest mój lęk, a nie sam poród i ja - jak to zniosę...
Zresztą mam dość wąska budowę, a mojej siostrze próbowali pomóc i "wycisnąć" dziecko, co sie nie udało, skończyła cesarką a synkowi uszkodzili bioderka :(
Może po szkole rodzenia coś się zmieni, póki co pomprpstu boję się, że w razie powikłań poród SN jest jednak bardziej ryzykowny.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Ja też miewam takie chwile, że wolałabym urodzić przez cesarskie cięcie. Nie dlatego, że boję się bólu albo że mnie porozcinają, albo że poród będzie trwał kilkanaście godzin. Boję się tego, że lekarze spier... sprawę i moje dziecko urodzi się niedotlenione albo połamane (koleżanki córce wyłamali bioderko i obojczyk...). Jak mi się coś stanie to kij z tym, ale boję się o dziecko.

Odnośnik do komentarza

Co do porodu to ja mam te same obawy co Wy. Nie bol i nie wyczerpanie mnie najbardziej przerażają tylko ze cos stanie sie z dzieckiem. Cesarka niby taka szybka i "bezpieczna". Ale mimo wszystki staram sie o tym w ogole nie myślec i nastawiać ze wszystko bedzie w porządku choćby i ze względu na to ze od wieków kobiety tak rodziły. I gdyby ta cesarka była rzeczywiście taka dobra to przecież nie "męczyli" by tych wszystkich kobiet porodem naturalnym. Myśle ze lekarze wiedza co jest dla nas i dziecka najlepsze. Dziewczyny grunt to dobre nastawienie i myślenie ze na końcu tej ciężkiej i bolesnej przeprawy czeka na nas ukochane dzieciątko;)!
My dzisiaj po wizycie. Mała wazy około 800 gram i nawet zdjęcia nie pozwoliła sobie dzisiaj zrobić bo tak skakała i kopała w brzuszku podczas badania. Poza tym wszystko dobrze. Dalej zażywamy luteinę i dodatkowo szelazo na niedobór żelaza oraz furoxin plus na bakterie w moczu. Aha i jeszcze magneB6 na twardy brzuch. Coraz więcej mi tych tabletek dochodzi. Aż sie martwię ale pozostaje mi ufać lekarce i sie stosować. Ktoś zażywa magnez? Jeśli tak to w jakich dawkach? Moja gin mi nie powiedziała wiec musze zadzwonić i sie dowiedzieć.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Dzuewczyny, ale cc nie jest wcale bezpieczne. Niesie ryzyko jak kazda operacja, a i powiklania w pozniejszych ciazach. Sama znam dziewczyne ktora po 3 latach rodziła drugie a jej sie blizna po cc rozeszla W środku. .. to byla jakas makabra. Tu znalazlam artykul o mozliwych powikłaniach:
http://www.rodzicpoludzku.pl/Wiedza-o-porodzie/Jak-najbezpieczniej-urodzic-dziecko-spojrzenie-na-wyniki-badan-naukowych.html

Dlatego ja bardziej boje sie cc niz sn. W ogóle boje się operacji.

I mam propozycje. Juz tu nie raz pisalam, nie piszmy o nieciekawych prypadkach, bo takie zawsze byly i będą.,ale zdecydowana wiekszosc konczy sie pomyslnie a nie ma co sue straszyc i nakrecac

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

noo, Mari, żem się naczytała o tej cesarce, że chyba będę się modliła o szczęśliwy poród sn :/ tym bardziej, że pod koniec października bierzemy ślub i właśnie chyba będzie łatwiej dojść do formy...

JustynKa87 ja biorę magnez od zeszłego piątku w zwiekszonej dawce. Lekarz na sam początek nakazał 3x dziennie po 2 tabletki. I powiedział, że jak zacznie się poprawiać, to mam zmniejszyć na 3x dziennie po jednej tabletce, dziś tak zrobiłam i nie czuję się gorzej. Ale faktycznie, musiało chyba organizmowi brakować magnezu, bo po dwóch dniach poczułam dużą poprawę.
a co do 'rodzaju' tego magnezu, to lekarz kazal mi kupic najzwyklejszy, najtanszy. nie bylo i tez kupilam MagneB6. gdy bylam na ostatniej wizycie i powiedzialam jaki biore, to powiedzial, zebym poszukala tego o ktorym mowil. tamten mi sie skonczyl dzien po wizycie i kupilam za 5,20 zl 60tabletek i z wieksza dawka. nie maa jedynie slodkiej otoczki jak tamten i nie czuje zadnej roznicy, nawet w jego przyswajaniu, bo pewnie producent MagneB6 zapewnial wysoka przyswajalnosc, ale tak jak mowie, oprocz tych slodkich dodatkow to sklad maja ten sam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgjl5d7opn.png

Odnośnik do komentarza

Ojj dawno się nie udzielałam ale staram się czytać codziennie by nie mieć nagle 50 stron do nadrobienia :P

Z ostatnich wątków mogę napisać jedynie, że również jestem zwolenniczką porodu naturalnego, najlepiej bez zbędnych farmaceutyków. Wiadomo że jeśli nie będzie to możliwe to zgodzę się na wszystko, żeby moja mała przyszła na świat cała i zdrowa.
Co do żelu porodowego to słyszałam, że potrafi działać cuda i pewnie dopytam o niego mojego lekarza.
Moja córeczka na połówkowym też była ustawiona główką na dół ale czasem czuję, że przekręca się w poprzek, bo jak wypycha główkę z jednej strony to nóżki czuję z drugiej. Zdecydowanie częściej jednak czuję kopniaki na wysokości pępka czasem delikatnie nad nim. Niesamowite jest to jaka jest już silna i jak potrafi zmieniać kształt mojego brzucha :D
Dziewczyny Wam też tak przybyło energii od tej pogody? Mnie jest ciężko usiedzieć w miejscu, bardzo dużo spaceruję i chodzę na basen co najmniej dwa razy w tygodniu ale jak już się położę to zasypiam od razu :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

ja właśnie tylko przy naturalnym porodzie boje się że coś pójdzie nie tak wiem że nie można tak myśleć i teraz to już mają dobre sprzęty.. Ale tyle się słyszy złych przypadków. boję się że za późno się zorientuja że będzie fioletowy... Ale nastawie się pozytywnie!
szczególnie jak się bierze położna to chyba nie ma aż takich obaw. ból to akurat ma tu dla mnie najmniejsze znaczenie, tyle kobiet przeżyło i dało rady ze hoho. jak weszło to musi wyjść heheee

Odnośnik do komentarza

ania125 nie rozumiem czemu sie denerwujesz ze przedstawiam konsekwencje i komplikacje po cc skoro wczesniej byla mowa o tym samym odnośnie sn. Mialam wrazenie, ze cc postrzegane jest jako bardzo bezpieczne, a jest calkiem inaczej i właśnie jest niebezpieczne jak kazda operacja i trzeba byc tego świadomym.
Co do Twojej siostry to nie mowie zeby nie mowic o bledach lekarzy, ale proponuje, zeby nie rozmawiac o tym tutaj teraz, kiedy jestesmy przed porodem same, a wsrod nas pierworodki.
Ja nie namawiam nikogo do rodzaju porodu tylko przedstawiam fakty odnośnie cc, bo odnisnie sn wszyscy znaja a o cc niewiele sie mówi. poród to poród. Kazda z nas gi przeżyje tak czy inaczej.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie sprzeczajcie sie :) kazda inaczej mysli, najlepiej nie dyskutowac o takich rzeczach jesli maja sie robic problemy. moja mama urodzila piecioro dzieci SN w terminach, jedno dziecko tez SN z tym ze w 6 mcu i mala umarla bo nie bylo kiedys takiej aparatury jak dzis i mama dala rade, wszystko dobrze sie konczylo a ze mna miala cesarke z powodu wieku w jakim byla i malo brakowalo a nie byloby jej bo po cc jak jej przetaczali krew to dostala sie poza zyly, cale szczescie ze na sali byla inna babeczka. No i co? Roznie bywa, nie ma co sie martwic na zapas, jak nam przyjdzie rodzic tak urodzimy. i faktycznie ja wole nie sluchac pechowych opowiesci, bo jestem w ciazy po raz pierwszy, jestem swiadoma co moze sie stac ale nie chce sie stresowac niepotrzebnie. Wiec skonczmy nieprzyjemny temat i mowcie jak tam sie czujecie, jak Wasze malenstwa ;) bo moj synus kopie jak najety, szczegolnie po jedzeniu, teraz sobie teren pod pepkiem upodobal :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgjl5d7opn.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...