Skocz do zawartości
Forum

asia0912

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez asia0912

  1. nelka, oczywiscie ja rozumiem np Twoja sytuacje i nie potepiam bron Boze chodzenia do szkoly rodzenia A co do obecnosci ciotki narzeczonego to hmm, fakt nie przepadam za nia, ale w razie czego bede czula sie bezpieczniej. To jest tak jak z tym co piszecie o tym placeniu poloznym. Bedziecie czuly sie pewniej. Dzis bylam na wizycie i gadalam z polozna z osrodka naszego wlasnie na ten temat. Powiedziala ze jak ma sie kogos znajomego w szpitalu to jest duzo lepiej, lepsza opieka, ze tak zawsze bylo i bedzie. Chyba ze sie kogos wlasnie wynajmie. I jakos chyba nie bede sie wstydzic obecnosci tych kilku osob. W koncu nie ja pierwsza, nie ostatnia, a polozne same rodzily wiec wiedza jak to jest. No i relacja z wizyty Potwierdzony chlopak na 100% wszystko z nim w porzadku, za 3 tygodnie bede miala jeszcze jedno usg bo dzis odwrocony byl i lekarz nie mogl dobrze dojrzec serduszka. No i waga 598g, wg usg potwierdza sie jego termin na 29 sierpnia, wiec jutro niby zaczynam dopiero 25 tydzien a wg lekarza z badan prenatalnych mam tak jak na suwaczku, czyli tydzien roznicy :p juz mi w sumie bez roznicy, wazne ze malutki zdrowy :) No i przez 3 tyg przybralam tylko 80 dag, jestem szoku
  2. Kiedys nie bylo tych szkol rodzenia i kobiety sobie jakos radzily, w sumie jakbym miala dojezdzac pewnie najblizej 30 km i jeszcze pewnie nieraz nie mialabym czym bo narzeczony zabiera samochod do pracy, to chyba wole w ogole sie nie wysilac i nie szukac nawet informacji o tym :/ mam doswiadczone mamuski w rodzinie to bede mogla sie poradzic ich o cos w razie czego a przy porodzie ma byc znajoma polozna i ciotka narzeczonego wiec mysle, ze nie bedzie zle. Co do kg na plusie to chyba tez przez te 3 tyg od ostatniej wizyty przytylam pewnie z 1,5 kg bo patrze podlug wagi ktora mam w domu. w sumie od poczatku przybralam 4 kg. I odstawilam slodycze i podsmazane potrawy, jem tylko gotowane. Strasznie sie boje zbyt duzego przybrania na wadze, nie obzeram sie tez, jem co 3 godziny, czasem miedzy posilkami jablko, banana albo pomarancze. Mam nadzieje ze przez te 3 miesiace ktore zostaly przytyje max 6 kg bo ciekawe jak to bedzie po porodzie ://
  3. Ja tez podziwiam, czterogodzinny spacer to dla mnie bylby wyczyn :p ale no coz, widocznie nie bez powodu musze brac luteine.. Mowicie o osemkach, ja juz mam to za soba od roku i osemki cale chyba nie wychodza jesli nie maja miejsca bo zazwyczaj sa ulozone w poprzek. U mnie na gornej szczece wyszly cale z tego wzgledu ze nie mam dwojek z przodu, ktore wcale mi nie wyszly a mleczaki mialam :p osemki mialy miejsce to ladnie wyszly. Za to na dole wyszly tylko kawalki i z tego co sama widze, sa one wlasnie poprzecznie ulozone. Ale mialam wyrywanego zeba na dole, moze z czasem sie wypchna, byloby duzo lepiej. I mi tylko puchly dziasla, nie moglam jesc normalnie i seplenilam jak male dziecko ;p ale bol byl az promieniujacy na reszte zebow takze wspolczuje dziewczyny :/ mimo to ani razu nie bralam tabletki, wiedzialam ze taka kolej rzeczy i jakos przetrzymalam wiec tez na pewno dacie rade ;) A jest jakas kobitka ktora do szkoly rodzenia nie chodzi i uwaza ze to zbedne? bo czytam ze coraz wiecej Was sie wybiera a mnie nawet nie interesuje czy takie zajecia sa gdzies w okolicy prowadzone :p No i odebralam wyniki, glukoza bardzo pieknie az w szoku jestem morfologia oprocz lekko podwyzszonych leukocytow - zapewne przez pecherz, jak zawsze podwyzszonych neutrofili i lekko za niskiego hematokrytu to bardzo ladna :) nawet z hemoglobina sie mieszcze, mam 12,2 no ale mocz oczywiscie bakterie i leukocyty, co chyba juz u mnie jest norma. Mimo to podlug ostatnich wynikow sa bardzo ladne. Wykryto pare komorek drozdzy ale cos mnie przy pochwie lekko swedzi i to zapewne lekka grzybica, na pewno przez luteine. Cale szczescie jutro do lekarza ;)
  4. Czesc dziewczyny ;) Troche mnie tu nie bylo, ale nadrobilam dzis z grubsza to co pisalyscie :) i mam nadzieje ze wszystko w porzadku z dzidziami mimo ze zaczynaja sie przerozne pobolewania, klucia itd. Czytalam cos o rwie kulszowej ze pisalyscie, mi to tez niestety dolega ale to przede wszystkim wtedy gdy sie nachodze, narobie. Zaczelam bardzo duzo pic, spie z kocem welnianym pod plecami i dupskiem zlozonym na cztery i jest duzo lepiej ;) i picie duzej ilosci wody jest ponoc zbawieniem na wiele dolegliwosci, przynajmniej u mnie sie sprawdzilo ;) ja wczoraj tez bylam na glukozie, okropne to bylo ale jakos wytrzymalam, za to znow problem z pobieraniem krwi, jestem tak pokluta, na lewej rece pekla zyla przy pierwszej igle ze mam teraz ogromnego krwiaka. Pani az sie wystraszyla jak to zobaczyla, pobrala tylko jedna probowke i wbila sie w druga reke a tamta kazala mocno zacisnac i krew sie zatamowala. Nawet na dloniach mnie poklula bo tak slabo krew leciala :p no i dzis wyniki, jutro idziemy na wizyte i zobaczymy jak to u nas bedzie. Ruchy sa i to mocne, coraz wyzej, jak siedze zgarbiona to czuje az pod zebrami wypychanie, nie moge uwierzyc ze moj synek juz taki duzy :) Milego dnia kobietki! ;)
  5. Witam dziewczynki ;) Fajna ta stronka, juz dodalam do zakladek i bede na nia zagladac :) Co do puchniecia, to mi raz nabrzmialy stopy ale to dobry miesiac temu. Wystarczylo ze chwile polezalam z nogami w gorze i jakby reka odjal. I podziwiam Was ze tak duzo pijecie... Ja sie staram, mam zalecenie pic 2,5l dziennie a tak naprawde w ogole mi to nie wychodzi... Moze z litr dziennie wypijam, moze ciut wiecej :/ Chyba musze sie za to w koncu wziac, bo jeszcze wyjdzie tak, ze odwodnie sie albo bedzie za malo tego plynu owodniowego, bo to roznie bywa.. A co do kobiecosci to jakos za kobieco sie nie czuje. Fakt, nie przytylam duzo, glownie idzie w brzuszek, ale zatrzymujaca sie woda w organizmie, glownie w obrebie posladkow zaczyna mnie bardzo denerwowac. Mam tylko nadzieje ze zbyt wielu rozstepow sie nie nabawie :/ no i bardzo mi przeszkadza brzuszek podczas zblizen, szczegolnie gdy czuje jeszcze ruchy synka, tak jakos mnie to krepuje ;D a piersi zawsze mialam wieksze, teraz sa jeszcze wieksze ale na razie troche przystopowaly ze wzrostem, mam nadzieje ze duzo wiecej nie urosna, bo nie chce miec zwisow po ciazy :p Cwiczysie miesnie kegla?
  6. Zmeczeniem tez zapewne moze isc, w koncu czlowiek nie jest maszyna... Mari, czyzby jakis kryzys u Was? Jesli chcesz, to pisz, moze uda sie nam jakos Cie pocieszyc ;) Ja tez ze swoim mialam spiecie od wczoraj, caly dzien chodzilam i tak mnie plecy i nogi bolaly ze dzis rano ledwo z lozka wstalam a ten do mnie ze przesadzam itd, ze jeszcze ciasto na raty robie jakbym nie mogla od razu, bo dzis konczylam zalewanie galaretka, a wczoraj juz nie dalam rady. Powiedzialam tylko ze on nie nosi pod sercem drugiego czlowieka, nie dzwiga juz niemalego ciezaru przez caly czas i ze chociaz ze sie staram to ma to gdzies i za to nic nie bede robila. Nie odzywalam sie od rana, przechodzilam obok jakby byl powietrzem no i nie wytrzymal, przyszedl zapytac CZY DOBRZE SIE CZUJEMY. Nie kazal mi isc pieszo na zakupy tylko powiedzial ze zostawi mi samochod, ale powiedzialam ze dzis dlugo nie bede, wiec sie przespaceruje. Tak czasem chlopom czesto dogodzic, ze glowa mala... A co do zebow, to ja od samego poczatku mialam robiobe ubytki i wyrywane dwa zeby, wiec jestem zywym przykladem na to ze mozna robic wszystko, oprocz rentgena oczywiscie ;)
  7. Dzieki RudaMaruda, mam taka nadzieje ze to przez to, bo gdy tylko wszystko zaczyna wyplywac i sie nie podmyje to piecze jeszcze bardziej, musze wkladke wymieniac zaraz zeby bylo dobrze.. Co do kolatania serca, to mialam tak bardzo czesto przed ciaza. Bylam u roznych lekarzy, nikt nic nie widzial zlego, w koncu jedna pani doktor mnie zbadala, zmierzyla cisnienie, sprawdzila zeszyt z zapisami cisnienia i powiedziala, ze cisnienie jest niskie, puls wyzszy i serce tak jakby chce nadrobic i wiecej krwi przepompowac, stad wysoki puls i zdarzajace sie kolatania. Kazala brac magnez oczywiscie z przerwami i jakby reka odjal. Ale oczywiscie ograniczenie kawy do mininum. No i teraz tez mialam kolatanie, lekarz przez napinanie brzucha kazal zwiekszyc dawge MG no i tez wszystko przeszlo ;) i tez nie mialam zadnych innych skurczy lydek czy cos w tym stylu. Nie ma sie co martwic :) Mari byc moze jednak masz maly niedobor tego magnezu, mimo jedzenia produktow w niego bogatych. Roznie bywa w ciazy, moze dzieci duzo od nas potrzebuja ;) Mari czekamy na dobre wiesci, az przyzwyczaisz sie do meza z powrotem, mamy nadzieje ze bedzie to jak najszybciej ;) Tez Wam tak dretwieja rece?
  8. Hej dziewczyny! :) ale jestem wykonczona. Jestesmy teraz u moich rodzicow tez ze wzgledu na remonty, narzeczony z moim ojcem robia a ja nie chce siedziec sama wiec na kilka dni sie "goscimy". Ale mam juz dosc po prostu. Kucie scian i posadzki doprowadzalo mnie do szalu, synusia chyba tez, bo za kazdym razem gdy byl ogromny halas to wiercil sie tak ze musialam isc do najdalszego pokoju sie polozyc zeby byl spokoj. Ale i tak jak nie zakupy to robota w domu mnie wzywaly, jeszcze niedawno skonczylam robic sernik na zimno, juz nawet nie pomylam naczyn tylko mame poprosilam bo mi juz nogi w tylek sie wbijaly... Co do hemoglobiny to tez slyszalam ze ma prawo troche spasc i jest to norma. Nie wiem jak teraz bo w czwartek dopiero ide, ale jak to lekarz mowil wyniki z krwi mialam wzorcowe. Na poczatku mialam hemoglobine 13,6 a pozniej spadla do 12,9 a teraz sie okaze :) No i bakterie w moczu tez ponoc czesto sie zdarzaja. Ja mialalam caly czas. Bylam ostatnio na wizycie, dostalam antybiotyk z powodu tego pecherza, teraz biore urosept i kurde nie zawsze ale czasem sie zdarza ze mnie piecze podczas oddawania moczu. Czasem jest super a nieraz nie. Ma ktoras tak? Zastanawiam sie czy to nie przez luteine ale nie mam pojecia.. :/
  9. Czesc dziewczyny :) U nas tez dzis piekna pogoda, ale niestety praca wzywa by ja napisac :/ jutro juz ma padac, ciekawe czy majowki sie udadza bo w sobote ma byc u nas w miasteczku festyn i ma grac zespol ktory bedzie na naszym weselu i z checia bysmy posluchali jak teraz brzmia.. Co do szykowania pokoju, kupowania ubranek to ja sie nie spiesze. Jedyne co dostalismy juz to materacyk do lozeczka, nie chcielismy, ale siostra robila remonty i porzadki i szkoda jej bylo wynosic na strych zeby sie nie zakurzyl. No i dwie poszewki na kolderki, tak rozowe i slodkie ze chyba sama bym takich nie kupila jakbym miala corke, jednak bedzie syn i rozowej poscieli nie zamierzam zakladac. No i wszystko i tak u rodzicow jest, dzis bylam u mamy to widzialam ze kupila myjke dla dzidziusia, ale powiedziala ze mi nie da na razie i schowa gleboko :) sama dopiero na poczatku lipca zamierzam sie wziac za zakupy, pochodzic po lumpkach, moze cos sie znajdzie. A calkiem wszystko kupowac bede w polowie lipca. Koniec lipca mamy zarezerwowany na rozwozenie zaproszen na wesele, spotkanie z kamerzysta, zespolem, wizyta u ksiedza... Oj nie da sie odpoczac, jak nie szkola, pisanie pracy, to remonty, jak nie remonty to szykowanie wszystkiego do wesela. Mialam jeszcze napisac kompletowanie wyprawki, ale w sumie to bedzie jedna z najprzyjemniejszych rzeczy :) Mari, dasz rade, jak znow sie do meza przyzwyczaisz to pozniej gdy go nie bedzie, to jeszcze bedzie Ci go brakowac :)
  10. Dzieki dziewczyny za informaje o tym czopie i wydzielinie, troche sie uspokoilam :) bo zauwazylam ze jak dluzej pochodze cos porobie, np wczoraj ze dwie godziny chodzilam i sprzatalam to wydzielina nagle zrobila sie gestsza momentami, bardzo lepka. Juz wczesniej to zauwazalam i teraz dopiero sobie skojarzylam ze mam tak po wysilku, wystraszylam sie ze to moze odchodzic stopniowo czop sluzowy, ale po waszych historiach stwierdzam ze pewnie panikuje ;) Co do lodow to widze nie jestem sama ale tylko rozki truskawkowe albo wloskie, mmm, dzis taka piekna pogoda, chyba namowie mojego chlopa na spacer, jesli bedzie w stanie, bo nocke odsypia :/ Tak mi sie wczoraj dziewczyny cisnienie podnioslo, az sie poryczalam z nerwow.. 3 maja moja siostrzenica ma komunie, wszystko super pieknie, narzeczony mial wolne, wczoraj poszedl na grafik sprawdzic i komus zrobili wolne a on za tego kogos ma przypisana popoludniowke. Tak jestem wsciekla na to, ze glowa mala. W poniedzialek ma prosic o wolne albo chociaz przestawienie na inna zmiane, tylko ciekawe co z tego wyjdzie... Bo nie wyobrazam sobie, ze znow mam byc sama gdy cala rodzina bedzie. Cala wielkanoc sama spedzilam, teraz znow to samo, szkoda slow... Przepraszam ze tak sie uzalam ale nie mam komu :/ i juz koncze to marudzenie.. A co do dzieci i ich aktywnosci, moj synus chyba tylko 3 razy mial noce, kiedy nie dawal mi spac i sie wiercil. Tak to spokojnie spie, nawet jak budze sie siku to w jednym miejscu czuje wypchane bardziej i jak przychodze z wc, klade sie np na bok, to tylko czuje przestawianie sie malego i bardzo delikatne ruchy az w koncu ustaja i robi sie spokojny a ja moge spac dalej ;) za to rano przychodzi 7-8 i mnie budzi kopniaczkami no i caly dzien potrafie tez go czuc, czasem troszke slabiej bo tez pewnie drzemie, ale tak to caly czas :) mam nadzieje ze po urodzeniu bedziemy mialy zlote dzieci
  11. Haha dziewczyny to nie moj dzieciaczek staralam sie wstawic filmik z usg ktory znalazlam gdzies na fb ale cos mi nie wychodzilo na telefonie Ja jeszcze nic nie kupilam dla swojego malenstwa, nie spiesze sie, ale fakt w czerwcu po obronie pewnie zaczne kompletowac. Rozlozylismy sobie z narzeczonym wydatki i powinno byc w porzadku. Tyle na glowie, niby mam rozpisana cala wyprawke ale tak jak pisza niektore z was, bedzie lato, niektore pod koniec sierpnia dopiero rodza i jak np ja to nie mam pojecia co sie przyda a co nie. Im dluzej jestem w ciazy tym wieksza mam pustke w glowie gdy probuje sie na czyms skupic... np wczoraj robilam na szybko obiad, nalesniki z serem. Szlam po jajka do lodowki ale sie wrocilam do pokoju bo telefon zaczal dzwonic. i po tym zapomnialam o tych nalesnikach i zaczelam obierac sobie pomarancze, dopiero po chwili przyszedl narzeczony i mi mowi ze nalesniki mialam robic a ja taka w szoku bylam ze jak moglam zapomniec. Okropne to jest. chlop sie smieje ze dzieciatko bedzie takie madre ze moj rozum mi zabiera
  12. Lusia90 nie martw sie u mnie to samo ze skladaniem zdan w pracy, musze swoja oddac do polowy maja a jeszcze kupa roboty przede mna Rybcia, RudaMaruda wstawila, chyba powinno dzialac ;) Kasiaf, dziwne ze lekarz mowil cos o tyciu, ktory jestes tydzien? Dziewczyny mam takie nieco intymne pytanie do was. Jak wyglada wasza wydzielina z pochwy, wyglada jak zwykle, tylko ze jest jej wiecej, czy zdarza sie ze leci tam cos jakby gestszego, bardzo lepkiego? No i jak powinien wygladac czop sluzowy, jest zawsze podbarwiony krwia? Czy gdy odchodzi stopniowo to jest to zwykle bardziej gesta wydzielina? Szukam i szukam o tym czegos, znalazlam tu na parentingu ale w ogole mnie to nie oswiecilo...
  13. rybcia, fakt faktem bedzie chlopak ale cos sie popierdzielilo podczas dodawania postu, mial byc filmik a zrobilo sie zdjecie j jak probuje dodac film to cos o akceptacji moderatora wyskakuje ;/ a na filmiku dzidzia klaszczaca w brzuszku nie moglam sie napatrzec na ten film
  14. Ktora nie widziala, niech zobaczy
  15. Dziewczyny nie sprzeczajcie sie :) kazda inaczej mysli, najlepiej nie dyskutowac o takich rzeczach jesli maja sie robic problemy. moja mama urodzila piecioro dzieci SN w terminach, jedno dziecko tez SN z tym ze w 6 mcu i mala umarla bo nie bylo kiedys takiej aparatury jak dzis i mama dala rade, wszystko dobrze sie konczylo a ze mna miala cesarke z powodu wieku w jakim byla i malo brakowalo a nie byloby jej bo po cc jak jej przetaczali krew to dostala sie poza zyly, cale szczescie ze na sali byla inna babeczka. No i co? Roznie bywa, nie ma co sie martwic na zapas, jak nam przyjdzie rodzic tak urodzimy. i faktycznie ja wole nie sluchac pechowych opowiesci, bo jestem w ciazy po raz pierwszy, jestem swiadoma co moze sie stac ale nie chce sie stresowac niepotrzebnie. Wiec skonczmy nieprzyjemny temat i mowcie jak tam sie czujecie, jak Wasze malenstwa ;) bo moj synus kopie jak najety, szczegolnie po jedzeniu, teraz sobie teren pod pepkiem upodobal
  16. noo, Mari, żem się naczytała o tej cesarce, że chyba będę się modliła o szczęśliwy poród sn :/ tym bardziej, że pod koniec października bierzemy ślub i właśnie chyba będzie łatwiej dojść do formy... JustynKa87 ja biorę magnez od zeszłego piątku w zwiekszonej dawce. Lekarz na sam początek nakazał 3x dziennie po 2 tabletki. I powiedział, że jak zacznie się poprawiać, to mam zmniejszyć na 3x dziennie po jednej tabletce, dziś tak zrobiłam i nie czuję się gorzej. Ale faktycznie, musiało chyba organizmowi brakować magnezu, bo po dwóch dniach poczułam dużą poprawę. a co do 'rodzaju' tego magnezu, to lekarz kazal mi kupic najzwyklejszy, najtanszy. nie bylo i tez kupilam MagneB6. gdy bylam na ostatniej wizycie i powiedzialam jaki biore, to powiedzial, zebym poszukala tego o ktorym mowil. tamten mi sie skonczyl dzien po wizycie i kupilam za 5,20 zl 60tabletek i z wieksza dawka. nie maa jedynie slodkiej otoczki jak tamten i nie czuje zadnej roznicy, nawet w jego przyswajaniu, bo pewnie producent MagneB6 zapewnial wysoka przyswajalnosc, ale tak jak mowie, oprocz tych slodkich dodatkow to sklad maja ten sam ;)
  17. Mari, zapewne kazda z nas tak bedzie miala, ze jej dziecko bedzie najcudowniejsze, w koncu taka jest matczyna milosc :) no chyba ze bedzie sie mialo dziecko mimo tego ze sie go nie chce, bo takie sytuacje tez sie zdarzaja... A niech leci ten czas, chcialabym tez malenstwo juz ze soba mimo ze wiem, ze nie bedzie lekko :) dzis nawet mi sie snilo ze juz urodzilam, malenstwo lezalo na lozku zawiniete w kocyk i mialam mu dawac cyca ale sie kladlam i tak bylo ze w ogole nie widzialam jak to dzieciatko wyglada, niby trzymalam na rekach ale wszystko bylo tak za mgla jakby :) oj ten sen sprawil ze jeszcze bardziej nie moge sie synka doczekac :))
  18. No to mamy tak samo, Mari :) od jakiegos tygodnia czuje zawsze rano w okolicach pepka, w ciagu dni roznie, ostatnio bardzo rzadko czulam w okolicach pecherza a dzis znow sobie maly go upodobal i bardzo czesto w kibelku bylam bo myslalam ze sie zesiusiam no i te kopniaki w srodku gdzies, tez sa zabawne, tez gdzies w pupie je odczuwam a co do glowki w dol to nie mam pojecia, na polowkowym maly byl w polozeniu nozkami do dolu, ale przeciez ma jeszcze duuzo czasu na obrocenie sie ;) Julek pewnie byl tez zszokowany jak jestem tylko u rodzicow i jest jeszcze moj trzyletni chrzesniak to tez bardzo go to ciekawi, glaszcze, puka delikatnie, przyglada sie i wczoraj wlasnie tez dostal kopa ale takiego ze sama bylam w szoku i nie mogl sie nadziwic ze takie silne juz to dzieciatko kurcze, tak to wszystko leci teraz szybko, jeszcze troche a juz bedziemy lulac nasze malenstwa i dawac im cycuszka :)
  19. Co do tego co mowia w UK na temat tych kolek. Skoro dziecko tak jak Mari napisala powiedzmy codziennie placze i oni stwierdzaja ze to przez stresy w ciagu dnia - mimo ze to wina diety - to matki nie skupiaja sie nadal na tym co jedza tylko biedne dzieciaczki musza cierpiec? :/ Eh.. A co do wagi, Mari u mnie bylo tak, ze ja lekarzowi "na oko" po robieniu tych testow powiedzialam, ze cykl mi sie opoznil o jakies 2 tygodnie, ale dokladnie nie bylam pewna. Pierwsze usg w 7 tyg potwierdzalo date obecnego terminu - 23 sierpien, pozniej przesunelo sie o tydzien do tylu, gdy bylam w 13t 2d ciazy na prenatalnym, termin byl na 29 sierpnia, a nastepne, niby w 19 tygodniu, okazalo sie znow ze to juz byl 20 tydzien, dokladnie 19t 2d ciazy, znow termin 23 sierpnia. A wedlug OM wychodziloby ze ja juz jestem na koncowce 24 tygodnia. No i tak widzita dziewczyny :) to ciekawe wlasnie jak to jest :) chyba do ktoregos tygodnia dzieci maja tyle miejsca, ze raz sa ulozone tak a raz tak. Chcialabym juz wyczuwac, jak maly jest ulozony, czasem wydaje mi sie ze raz wierci nozkami po pecherzu a raz pod pepkiem, ale kto go tam wie Aa wlasnie, Mari, skoro jestesmy na tym samym etapie, to powiedz, jak wysoko udaje Ci sie wyczuc malutka?
  20. ja również do glukozy zabiorę cytrynę, mam nadzieje, że będzie lepiej smakować, bo po słodkim z rana zawsze wymiotuję :/ a co do wielkości brzucha to ja w sumie się nie znam, nie słyszałam jeszcze opinii na jego temat przybrałam niecałe 3 kg od samego początku, poszło mi tylko w brzuch, piersi i biodra, a z resztą jest tak samo. Choć mi też wydaje się, że już sporawy on jest, tym bardziej, że jak mały się w brzuszku wypycha, to już nie jest to malutka kulka jak do niedawna była, ale wielka kula mój synuś na przełomie 19 i 20 tyg ważył 289 g, więc chyba niezbyt dużo, ale czuję, że teraz sporo urósł :) mam nadzieję, że będzie się dobrze rozwijał, bo następne usg mam dopiero po 30 tygodniu chyba. A słuchajcie, jeśli byłyście w ciąży wcześniej, to wcześnie Wam się dzieci obracały główką do dołu? Bardzo mnie to ciekawi, bo moja koleżanka jest w 28 tygodniu i jej mała się już obróciła. Nie za wcześnie?
  21. Ja tez bede szla na glukoze bodaj w piatek. Strasznie sie boje, bo na czczo pobieraja, pozniej po godzinie i jeszcze raz po nastepnej godzinie. Nie wiem jak ja wytrzymam tak dlugo glodna, predzej zwymiotuje chyba ta glukoze, bo jak rano wstane i nie zjem chociaz przez godzine to niedobrze mi sie robi i co zjem to wymiotuje, bo zoladek mam tak scisniety ze nie chce przyjmowac nic kompletnie :/ A co do przeczuc z terminem porodu, to ciezko mi stwierdzic, jak dla mnie to moglabym juz rodzic na poczatku sierpnia mimo ze mam termin na 23. Boje sie jednak, ze bedzie inaczej i nawet przenosze, bo slyszalam juz od wielu kobiet ze pierwsza ciaze albo sie nie dochodzi ze dwa tygodnie albo nawet te dwa tygodnie chodzi sie dluzej. I znow slyszalam druga teorie ze dziewczynki czesciej rodza sie przed a chlopcy po terminie. Takze zobaczymy, wazne tylko zeby dzieciatko nie urodzilo sie zbyt wczesnie i aby bylo zdrowe :)
  22. hmm moze cos w tym jest Mari, wlasnie tak jak piszesz. Mam nadzieje ze gdy pojde na badania i odbiore wyniki, to bede mogla sama ograniczyc niektore witaminy. np zamiast wit c kupic sok zurawinowy. magnez mam zmniejszyc jak skurcze nie beda sie nasilac, czuje sie lepiej u mam zamiar zmniejszyc juz dzis. Ale wapn z wit d3 i te kapsulki z dha nie wiem czy odstawie, troche sie boje, bo zawsze mialam problem z zebami, w ciazy sie to nasililo a od kiedy biore wapn, to jest poprawa. chyba ze moze wiecie do jakiego okresu dziecko potrzebuje najwiecej wapnia zeby pozniej moc go odstawic? No i nie wiem czy jak skoncze to dha to nie przejsc na kwas foliowy tylko. Bo moja dieta pozostawia duzo do zyczenia, nie przepadam za rybami, w ciazy calkiem mnie odrzucilo. Jem duzo jablek, pomidorow i ogorkow. Ale nie mam pojecia czy to wystarczy dla mojego dzieciatka.. a moze macie jakies sprawdzone menu? ;) bo jak kiedys zaczelam patrzec w internecie, to bylam bardziej glupia niz madra po tych radach ;/ chcialabym miec Twoje przyzwyczajenia Mari, z nas wszystkich chyba Ty sie odzywiasz najzdrowiej :) A co do tego jak ta ciaza szybko leci, to faktycznie, do polowy leciala dlugo, chyba przez te mdlosci a teraz zapierdziela jak nie wiem :p
  23. Hej dziewczyny :) aniu gratuluje duzego i zdrowego dzieciaczka! :) My dzis mielismy cieeezki dzien, zaczelismy remonty u rodzicow tam gdzie bedziemy mieszkac. Zrywanie starych plytek, burzenie jednej scianki no i oczywiscie awaria, bo trafili w rure :/ szybko zakrecili zawory i bylo ok ale pozniej po odkreceniu wody cisnienie rozsadzilo zawor przy doplywie do kibelka na pietrze matko kochana robota za robota, na szczescie naprawili wszystko ale z mama mialysmy tyle sprzatania ze zadne cwiczenia niepotrzebne ale tez tak jak Wy zaczynam myslec o takich, ale by moc je robic w zaciszu domowym :) A co do lekarstw, to faktycznie, lekarze czesto kaza brac niektore specyfiki niepotrzebnie. Ja mialam straszne obawy przed braniem cipronexu, antybiotyku bo nie jest on z grupy penicylin, tylko silniejszy. ale postanowilam zaufac lekarzowi, w koncu starszy facet, zna sie lepiej. no i moze nawet dobrze, bede miala w koncu spokoj z tym pieronskim pecherzem. Moja przyjaciolka przez tydzien dostawala antybiotyk, poczatkowo dozylnie, byl za slaby i po kilku dniach znow wyladowala w szpitalu i przez dwa tygodnie dostawala jakis silniejszy az w koncu przeszlo. a dzidzia zdrowa. a witaminy, tak jak Mari napisalas, Tobie wystarcza kwas foliowy. Ja niestety przez pecherz jestem zmuszona do wit c, przez skurcze do ogromnej dawki magnezu i przez ciagly problem z zebami do wapnia :/ raz kolezanka mnie nastraszyla ze przez te witaminy dzieci duze sie rodza, tez tak twierdzicie? Co do usg to mi wystarczy tak jak Mari napisala, uslyszec ze bije serduszko i potwierdzenie ze wszytko dobrze. I tez mialam w 20 tyg usg 2d i bede miec nastepne jakos na koncowce w 30 ktoryms tygodniu. A zgaga. Wezcie lepiej nic nie mowcie, wieczory sa okropne :/
  24. Hej dziewczyny ;) My dzis przespalismy caaala noc, nie wliczajac budzenia na siku co bardzo mnie cieszy i mam nadzieje ze dzis tez tak bedzie :) skurcze nawet sie uspokoily troche, rano mialam tylko dwa jak maly sie wiercil. Ale nie chce przechwalic, mam nadzieje ze tak czeste juz nie powroca, chyba ze dopiero w sierpniu Ale fajnie ania125, chociaz nie bedziesz sie nudzila po pracy, sama chcialabym miec takie zajecie ;) u mnie pelno dzieci w rodzinie sie rodzilo, moglabym dostac od bratowej ciuszki po chrzesniaku ale nikt sie nie spodziewal ze bedziemy mieli dzidziusia i ciuszki poszly w obieg :) ale trudno, bede miala chociaz frajde z kupowania wszystkiego :p a wy jak tam dziewuszki sie czujecie? Jak tam dzidzie w brzuszkach? :)
  25. Tak, wiem Mari :) odtawie przede wszystkim te skladniki ktore powoduja u mnie wzdecia, tak wlasnie chyba jest ze smietana. Jakos udalo sie usnac, obudzilam narzeczonego, zaparzyl mi melisy, troche pochodzilam, zaczelismy gadac o byle czym, zeby odciagnac moja uwage od skurczy i pomoglo, usnelam o 5.30 i spalam do 9. Obudzil mnie oczywiscie skurcz, ale jak na razie byl on jeden. Co do tych skurczy to nie byly one jakos bolesne, krzyz mnie bolal o 9 jak wstalam ale to pewnie dlatego ze caly czas bylam w jednej pozycji i po prostu bylo to zmeczenie. I tak zaczynam analizowac wszystko, to po pierwsze maly bardzo sie wiercil w nocy, w koncu tak sie wypchnal w jednym miejscu i spal ze nie udalo sie go "przestawic". Mialam w tym miejscu napiety brzuch co chyba bardziej powodowalo te skurcze no i te pierdzielone wzdecia. Teraz juz mi troche przeszly, zjadlam jablko i mam nadzieje ze bedzie jeszcze lepiej. No a maly sie obudzil w koncu i sie przestawil, ulga jak psi. Ale naprawde bylam w takim strachu, co jeszcze bardziej potegowalo te skurcze, doliczalam sie ich nawet co cztery minuty. Dobrze ze obudzilam narzeczonego bo bym chyba zwariowala. :/ zazylam juz magnez i luteine, zajme sie czyms i powinno byc lepiej. Dziekuje za troske dziewczyny :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...