Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczynki!!!!

Mamuska :* chyba mnie troszke lubisz, ze tesknilas :*

Jestem juz i obiecuje poprawe :)

Justynka no to dzis pospalyscie :D u nas pobudki ostatnio 5-6 rano. Ale czlowiek juz tak przestawiony, ze wstaje i jak widze tego mojego slodziaka to zapominam, ze sen istnieje :) ale 9 to idealna pobudka :)

Kowalska sliczne jestescie laseczki!!!! My bylismy jakis mc temu w zoo i maly polubil lamy. Patrzyl i nie mogl oderwac wzroku :)

Agnez zdrowka i kaszel precz!!!!

Aniu, wytrwalas u tesciow?

Ewelad z tym krwawieniem to udaj sie kochana na konsultacje albo przedzwon do lekarza.

Mamuska jak maluszek i Ty? Zdrowka :*

Kasiu ja to Cie podziwiam za Twa zaradnosc!!! Jestes wielka! Juz opowiadalam paru osobom o Tobie i szacun!!!! Super z Zuzka sobie radzisz!

Rewolucja cio tam u Was?

Ewelajna jak Bartus i jak ta dziewczynka od sasiadki?

Kasiu!!! W koncu jestes!!!! Czekalysmy wszystkie na Ciebie!

A dziewczynki wiecie co z Patrycja?

W ogole u nas ostatnio maluszek ma etap na hustawki. Chodze z nim codziennie na place zabaw :) husta sie i szczesliwy jest :) i czekam nadal na raczkowanie. Doczekam sie kiedys? :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

Mamuśka trzymam kciuki !!! Musi być lepiej. Buziaki dla was !!!
Olga córka sąsiadki dziś wróciła ze szpitala i powiedzieli jej ze to zwykłe zapalenie jamy ustnej. Dziwne to bo lekarka która ja wczesniej diagnozowała to też moja pediatra i jak do niej zadzwoniłam to od razu skojarzyła o kim mówię. W każdym razie nie da się na tym etapie nic zrobić tylko obserwować i w razie objawów od razu przyjść do niej. Wiec obserwujemy.
Raczkowania sie doczekasz i pewnie po pierwszej euforii będziesz miała dość także ciesz się jeszcze tym co masz :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Mamuśka, podpisuję się pod tym, co napisała Ewelad. Mądra z niej dziołcha :)
Zdrówka dla Was :)
Płucka....to niedobrze. Ściskam Was mocno ,:*

Kowalska, śliczna mała :)

Mmadzia, Hania łapie zabawki kciukiem i wskazującym, a klepie całą rączką :)

Justynka, super imprezowiczka Wam rośnie :) w takich sytuacjach głupawka jest najlepsza :) pomaga przetrwać :)

Olga, pytasz cio tam u nas...więc... Jasia sprzedaliśmy babci na majówkę, a my z Haneczką siedzimy w domku i szykujemy się do chrztu. Już w niedzielę :)
A jak tam Twoje nereczki? Mam nadzieję, że nie bolą bardzo...

Ewelajna, oby to rzeczywiście było zapalenie jamy ustnej...trzymam kciuki :-)

My też dziś miałyśmy pobudkę od 3 do 5. Haneczka biedna nie mogła zasnąć, ale pogodna była :) już się przyzwyczaiłam i nawet nie rejestruję ile śpię i dlaczego tak mało... :)

Miłego dzionka. U nas słoneczko, więc zaraz spacerek :) a może huśtawka pod domem? Zobaczy się :)
No i tęsknię za Jasieńkiem...

Odnośnik do komentarza

hej dziołszki :) wytrwałam do końca wizyty i wróciliśmy wczoraj wieczorem do domku - tylko nie wiem czy mi czegoś tam nie dosypali bo od wczoraj mam jakieś zawirowania żołądkowo - jelitowe :P ale już lepiej wiec chyba nie zemrę ;)
olga ja też czekam na raczkowanie i wydaje mi się że to juz lada dzień bo takie ruchy juz robi Krzyś... ale zobaczymy ;) a za miesiąc bedziemy tu obie pisać i wypominać że "jakie to były spokojne czasy ZANIM zaczęli raczkować" :P
kowalska super wyprawa i piekne zdjęcie macie, Natalka jaka radosna, jak słoneczko :* musze chyba pomysleć o wyprawie do naszego mini zoo, zawsze jakieś zwierzaki bedą :)
ewelad nasz mały ostatnio też co noc ma taką fazę, ze się budzi, chce sie bawić, lata po całym łóżeczku i gada ;) mam nadzieję że to tylko taka faza, bo juz spał lepiej... ale za to potem potrafi do 9 spać, no ale skoro tak się zmęczy w nocy to co się dziwić.
rewolucja zbieraj siły na chrzciny, fajnie że już teraz- będzie z głowy ;-) oby pogoda fajna była.
Mamy już 3 ząbki a 4 bardzo w drodze, mały duzo marudzi i widac że cierpi ;/ ale mam nadzieję że to już lada dzień.
Dieta dietą a dziś "kiełbę z Ridla" zakupiłam i licze na grila jutro, zobaczymy jak pogoda pozwoli...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!

U nas burza...buuu ale sezon grillowy uważam za otwarty! :)

Justynka i Olga - dziękuję również za pamięć i śle buziaki!

Ewelajna Wy już macie 8 zębów?!?!?! O ludu! to Bartunio już pewnie śliczny hollywoodzki uśmiech ma! czekamy na zdjęcia!
A co do męża, to bardzo mi przykro i tak jak dziewczyny radzą, musisz mu dać obowiązków. Sama się utyrasz! I Bartuś też potrzebuje czasu z tatą. A Ty czasu dla siebie!

Ewelad moja koleżanka miała właśnie dziwne krwawienia jak brała tabsy i okazało się, że tam jakiś stan zapalny macicy miała czy coś i musiała być wyłyżeczkowana w szpitalu. Oby to nie dotyczyło Ciebie. Ale ona miała krwawienie jakieś dwa miesiące..

Agnez zdrówka dla Piotrunia :* przybij piątkę - nasz Piotrunio też z nami śpi sasasa i nie idzie go oduczyć! Ale teraz go zęby męczą, więc nie mam serca na naukę swojego łóżeczka, później się będziemy martwić!

kowlaska och Katarzyna i Natalio - piękne jesteście :D

Mamuśka dużo zdrówka dlaKaziutka!

Ania125 ja griluję już drugi dzień, ba jutro też się szykuję mniam mniam :D

Miłego wieczoru i reszty majówki!

Piotruś

Odnośnik do komentarza

Najbardziej do gustu przypadły jej świnie rzeczne :)

Najbardziej zafascynowany był jej 2 letni narzeczony :) wiadomo, że Natiśka pamiętać nie będzie, ale zdjęcie z gorylem ma :)

U nas góra ciśnie się jak nie wiem, aż zgrzyta :/ męczy się ta moja kierowniczka.

Sezon grillowy rozpoczynamy dopiero jutro.

Ogólnie to skora jestem powiedzieć, że śpi z nami, bo za pierwszym razem czy drugim odniosę ją do łóżeczka, a za kolejnym zasypiam, ona się sama obsłuży i śpi, niekiedy przebudzę się i znów odnoszę. I tak w kółko. Najbardziej smęcę nad ranem, bo pies jeszcze dupke ciśnie do łóżka.

A teraz akcja marketing :) czy któraś z Was myślała tudzież ma basenik z piłkami dla dzieciaków? :) bo tak sobie dumam, że może na dzień dziecka Natalia by sobie zażyczyła.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49roeq5e26op88.png

Odnośnik do komentarza
Gość Ewulka8

Witam mamusie!
Tak na szybko, co u nas. Nie będę próbować nadrobić, więc od razu gratuluję fasolkom nowych umiejętności, ząbków i życzę przede wszystkim zdrówka!
U nas super, Olek z dnia na dzień zabiera takiej sprawności, że szok. Oczy muszę mięć dookoła głowy w pokoju sam nie może zostać chyba, że śpi w łóżeczku :P
Raczkuje, pełza, siada, siedzi, podnosi się na nogach. Wszystko go ciekawi. Ma dwie jedynki na dole :D idą równocześnie na razie nie zauważyłam, żeby mu to sprawiało ból czasami coś zgryzie bardzo zawzięcie i tyle... nas też już potrafi lekko ugryźć.
Mam żółto - fioletowy łuk brwiowy bo dostałam od synusia pilotem od tv.
Zasypia nadal sam, co ostatnio spodobało się mojemu m, jak razem leżąc na macie odpłynęli. M na szczęście nie do końca :P
Olka nie można zostawić samego, jak coś idę robić, pranie, gotowanie , odkurzanie, makijaż to muszę go zabierać ze sobą i siedzi w skoczku. Siku daję radę szybko zrobić, bo zaraz wychodzi z pokoju. Ciągnie go to gniazdek i kabli ;/

Poza tym wszystko dobrze, rośnie je herbatniki moczone np. w rumianku tzn. zjadł dopiero albo już 3 szt hehe przez cały weekend :P

Lecę spać, bo jeszcze w nocy mam jedno karmienie a tak po 7 mój szefuńcio się budzi.

spokojnej nocki :* i

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie,

Kurczę blade, zdrowia dla Kaziulka! Co za choroby dopadły fasolinki kochane. Agnez dobrze, ze u Was lepiej. Ja osobiście chorowalam regularnie na płuca i oskrzela, więc wiem, jak cierpią maleństwa! Jeszcze raz zdrówka.

Wróciły do mnie migreny. Całą ciąże i aż do teraz miałam spokój. Ale dobre się skończyło i dzisiaj cierpiałam. Dobrze że M był w domu.

Zazdroszcze Wam też grilla! Zjadłabym sobie parę pyszności.

Kowalska, córcia widać szczęśliwa po wizycie w zoo. A myślałam, że takie atrakcje jeszcze nie dla naszych maluszków. Ja jak pokazuje Agatce pieska czy kotka to jakoś nie widzę entuzjazmu.

Mmadzia, moja Agatka też powoli zaczyna sama siadać. Idą nasze córy łeb w łeb!

Ewulka, zazdroszczę samodzielnego zasypiania. U nas cyc musi być, a u męża na rękach.

Olga, ciesz się spokojnymi chwilami. Choć każdy nowy etap bardzo cieszy i wprawia w dumę... to teraz jest ciężko, bo boję się o główkę Agatki. Często się w nią uderza, a mi serca pęka jak tak strasznie płacze!

Dobrej i spokojnej nocy.

Odnośnik do komentarza

Ania, dobrze, że wizyta u teściów odfajkowana i że już jesteście w domu :)
A dolegliwości żołądkowe zwal na teściową, bo choć pewnie nic nie dostała, to zły wzrok zatruł potrawę...

Co do chrzcin, to bardzo się na nie cieszę i tylko się modlę, żeby dzieci się nie rozchorowały, bo Jasiek chrypi, a Hania coś pokaszluje w nocy. Na szczęście tylko trochę.

I tu mam pytanie do Mamuśki. Czy Kazimiro ma temperaturę przy tych płuckach?

Hahaha, Ania, mąż wczoraj też kupił grillową kiełbachę :) na szczęście jest zimno, więc grilla nie będzie :)

Kasiaaa, ja uwielbiam burzę :)

Co do spania z mamusią...nie zamierzam Hani oduczać. Widocznie potrzebuje bliskości. Z doświadczenia wiem, że dziecko w pewnym momencie samo zrezygnuje z takiego spania na rzecz swojego łóżeczka, misiów, wygody....

Buźka :)

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuśki! My juz po wróciliśmy z długiego weekendu bo byliśmy u moich rodziców a sezon grillowy zaczęliśmy juz 2 tyg temu.

Dzisiaj testuje nowy wozek. Kupiliśmy britax b agile plus 4. Na razie świetnie się prowadzi. Nareszcie mogę wejść do osiedlowej żabki. Muszę się tylko przewyczaic do piankowych kół bo poza tym jest cudnie a i młody przeszczesliwy.

Joanna Twoja córa to jakiś anioł. Moj syn nie trzyma jeszcze butelki i to ze mu daje on wypija o zasypia wydaje mi się bardzo odległa przyszłością.

U nas są teraz problemy ze spaniem i w noc i w dzień. wczoraj spał może godzinę w dzień a później przez 1,5 h podróży nie zamknął oczu chociaż jeszcze się nie zdążyło żeby w takiej podróży nie spał. Wydaje mi się ze to górne jedynki wychodzą bo dolne juz mamy.

Wy dajecie ibum na noc jak dzieci marudzi chociaż nie mają żadnych stanów podgoraczkowych?

Miłego dnia dziewczyny , zdrówka dla chorowitkow Kaziutka i innych i bezpiecznych powrotów.

Odnośnik do komentarza

Hejka.

Wszystkim chory fasolinkom szybkiego powrotu do zdrowia, a tym ząbkującym, żeby nic je nie męczyło.

U nas wczorajszy dzień ciężki, ale apogeum nastąpiło wieczorem, Zuzu przespała się godzinkę i później był płacz i zabawa na przemian. Dziś za to byliśmy nad morzem, więliśmy kocyk, asortyment córci i moją siostrę, która jest u mnie od piątku i spędziliśmy część dnia na plaży, suuuuuuper było, Zuzi piasek się podobał, a jaka zdziwiona była jak zaczął się jej z rączek wysypywać, bezcenne po prostu. Pogoda ogólnie była piękna, tak więc majówka udana.

Miłego woeczoru wszystkim mamusiom i fasolkom życzę.

Odnośnik do komentarza

Witamy serdecznie:)
U na z dnia na dzień lepiej, ale po wczorajszej kontroli dostaliśmy zastrzyki jeszcze na trzy dni żeby wszystko do końca zeszło i nie wróciło. Mam nadzieje ze do tego czasu katar i kaszel przejdą do końca. No i dzisiaj mogliśmy wyjść na spacerek po kilku dniach siedzenia w domu. Radość ogromna. Ja i córka tez czujemy się lepiej. No i myśli moje i troski kieruję teraz w większości ku pierworodnemu bo jutro matura.
MAMUŚKA współczuję kochana, wiem co przezywasz. Mam nadzieje że tak jak u nas po zastrzyku zaraz trochę lepiej. Daj znać co u Was, kierujemy w kierunku Kazimierza pozytywną energię:) Zobaczysz z dnia na dzień będzie lepiej.
REWOLUCJA dla Was również dużo zdrówka, nie ma mowy żeby teraz Was dopadły jakieś wirusy. No i udanej uroczystości.
KASIA OD ZUZI niech te ząbki w końcu wyjdą i dadzą spokój. Ja to może będę nudna ale zawsze tak podziwiam jak ty ze wszystkim sobie radzisz i piszesz o tym tak zwyczajnie:)
KASIA OD PIOTRUSIA no u nas do wspólne spanie to lekarstwo na wszystko. Co wyjdziemy na prostą i zaczynamy naukę spania w łóżeczku to jakaś dolegliwość niweluje plany. Nam jest z jednej strony dobrze z nim w łóżku. .. z drugiej strony wiem ze im dłużej to trwa to trudniej tego oduczyć. Widziałam Piotrunia na prywatnym jest przeslodki, taki nawet podobny do mojego Piterka. Mój tez lubi różne pudła, a jego ulubione to takie z kółkami z Pepco, ma ubaw jak siostra wozi go po całym domu.
MARTA 86 ja tylko żele na ząbki nie chcę go faszerowac lekami przeciwbolowymi, chociaż jak widać ze ten ból mocno doskwiera to warto coś podać.
ROSE u nas z zasypianiem tak samo cycus albo ręce tatusia. W czasie choroby to już w ogóle w dzień było spanie na rączkach. Jestem pełna podziwu dla mam tych maluszków które odkladane zasypiaja same w łóżeczku.
MADZIA ty to jesteś dla mnie pocieszeniem, że tak jak ja jestes matką trójki dzieci a masz czasem jakieś wątpliwości. Bo ja to czasem czuje się taką gapa...
EWULKA gratulacje dla Olka.
Spokojnej nocki :)

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie!
Jak na złość na początku wyjazdu skończył mi się pakiet internetowy więc tak na szybko od męża.

Jesteśmy jeszcze w Ustce i jest MEGA ale jutro już do domu

Marta a pamiętasz jak miała tą koleżanka na imię? Bo ja co roku na jakiś koloniach byłam :-)

Justynka nie mam jak teraz sprawdzić tego końca ale jak tylko wrócimy to Ci napisze (jutro wieczorem lub pojutrze z rana)

Joanna 100lat dla Laury :-*

Mamuska co u Was? Mam nadzieję że już choć o ciupinke lepiej. Daj znać bo nie mogę przestać myśleć o Kaziutku

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Powitanko!!
Dziewczyny, dzięki za życzenia zdrówka :))) U nas poprawa, na płucku już nie słychać, z oskrzelami też lepiej... ulga ogroooomna!! także idzie w dobrą stronę, mam nadzieję!! Zastrzyki podziałały, choć szkoda mi tego brzdąca, bo tak się uśmiecha do mnie, a tu nagle płacz jak poczuje ten ból. Podobno nie płacze tak bardzo, no ale wiadomo jak to jest - przy pierwszym zastrzyku poleciała mi łezka, a teraz to staram się go rozśmieszać :)

Agnez bardzo się cieszę, że Piotruś już zdrowieje :)) nasi synkowie są bardzo dzielni!! zastanawiałam się właśnie, kiedy będzie można wyjść na spacerek..... no i dobrze, że Wy z córą lepiej się czujecie!! o, matko!! to się będziesz jutro stresować... trzymam kciuki za Twojego maturzystę!! :))
Kasia83 chyba tak to jest z tymi dzieciątkami, że raz mają gorsze, raz lepsze dni... oby tych lepszych było więceeeej!! :) u nas nadal nocki kiepskie, ale to chyba bardziej od ząbków, bo idą, idą, idą.... no i idą już dłuuugo :)
Joanna buziaki dla Laury :*** a po czym poznali, że Laura nie kwalifikuje się do znieczulenia? współczuję tej niepewności...
Rewolucja przesyłamy duuużo zdrówka, co by Jasia i Hanusi nie rozłożyło!!!
Kowalska hahaha nie ma to jak świnie rzeczne :D aż nabrałam ochoty na zoo :)) póki co musi wystarczyć mi piosenka: Idziemy do zoo, zoo, zoo, idziemy do zoo, zoo, zoo, idziemy do zooooooo, zoo, zoo, zoo :) Kazio lubi refren, więc mu często gęsto to śpiewam :D
Co do baseniku, to myślałam, myślałam.... na razie na myśleniu się skończyło :) muszę pogadać z mężulkiem.
Ewulka gratki dla Olusia :)
Rose ojjj, współczuję tych migren :/ u mnie czasem się zdarzają - raczej rzaaadko, ale jak już jest, to naprawdę ciężkoooo!! Oby jak najrzadziej Cię męczyły!!
Rewolucja w zasadzie wczoraj wydawało nam się, że nie jest gorzej, może nie jakoś bardzo lepiej, ale na pewno nie gorzej!! Rano popłakiwał bardzo, ale dostał camilię i zasnął mi na rączkach... miał wtedy 38st. i to był jedyny raz z gorączką. Pojechaliśmy do lekarza raczej na luzie, a tu taka "niespodzianka". Kazik je raczej normalnie, jest pogodny, ma tylko krótsze fazy aktywności, no i przyznam szczerze, że sama nie wpadłabym na to, że coś tam się złego już dzieje :/ O! kaszel może był inny niż wcześniej, trochę gorszy, choć też rzadziej występował.... czasem było słychać taki oddech nieciekawy, nie świszczący, a taki cięższy jakby, ale to dopiero wczoraj właśnie. No i po oczkach było widać chorobę.
Justynka rośnie Wam imprezowa dziewczynka :D
Olga nooo, popraw się, bo następnym razem to nie będzie ciu, ciu, ciu Olgusiu, tylko od razu poważne ostrzeżenie ;)
Dobrej nocki, Mamusie i Dzidziusie :**
zdrówkaaa!!

Odnośnik do komentarza

Agnez, cieszę się, że wracacie do zdrówka i spacer zaliczony :)
Trzymam kciuki za Twojego syna jutro, no i za mojego siostrzeńca - chrześniaka. Daj znać, jak poszedł mu pierwszy dzień.

MamaEwy, wracajcie bezpiecznie do domu. Cieszę się, że wyjazd udany i Ewci na pewno na zdrowie wyjdzie :)

Mamuśka, biedny ten nasz Kaziutek. Na szczęście szybko wychodzi z choroby i płucka czyste. Ściskam go mocno ( jeśli pozwolisz )

No i dziękujemy za życzenia zdrówka :)
Dobrej nocki Mamusie i Dzidziusie :*

Ps. W czwartek są ciuszki w Ridlu dla naszych pociech :)

Odnośnik do komentarza

Kochane dobrze czytać ze u Was już lepiej. U Kaziutkow Piotrusiow i innych brzdacow. Ściskam też mocno co by REWOLUCYJNYCH pociech nie rozlozylo nic :*

JOANNA takie przewracanie oczkami to może być nic a może być coś więc dobrze ze to sprawdzicie. Oby wszystko było dobrze :*

KIWALSKA basen super ale u mnie miejsca brak. Oglądałam nawet też taka duża osmiornice w środku z piłkami z tym ze ona dla dzieci od 6m-cy no i miejsca też trochę zajmuje.

AGNEZ mi to już siostra i mama powiedziały ze dwójkę dzieci normalnie wychowałam a przy trzecim to się cackam i wogole a ja właśnie mam wrażenie ze juz ggłupia jestem z tego wszystkiego. Myślę ze duza w tym wina Internetu i wszelkich zawartych w nim mądrości a wcześniej to się bardziej intuicyjnie działało :) A wiesz ogarnąć trójkę to nie lada wyczyn więc i tak powinnyśmy sobie pogratulować :D

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Joanna89 tak o Ciebie i Laure mi chodziło. Trochę zazdroszczę tym bardziej ze z tego co kojarzę to Laura nie budzi się w nocy na jedzenie.

Mama Ewy koleżankę mam na fb i ma już dwójkę dzieci. Ale nie wykluczone ze gdzieś kiedyś byłyśmy razem na kolonii bo też co roku jeździłam.

Mamuska01 ja też jak Janek miał zapalenie gardła to nie zauważyłam żadnych sygnalow poza oczami.

Mmadzia i Agnez ja Was podziwiam za tą 3 chociaż trochę też bym chciała a jeszcze niedawno mówiłam ze maks 2. Jak będzie 2 chłopak to może pomyślę o 3.

Odnośnik do komentarza

Witam się :-)
Czytam na bieżąco, ale jakoś czasu brak na odpisanie...
U nas w mieszkaniu już tak goroco, mała się poci, co chwile glowa mokra i nosek... Nie wiem już co robić :-(
Ile jedzą i piją wody Wasze maluchy? Dajecie kaszki? Bo ja teraz nie daje. Tylko mleko obiadek i deserek. Powinnam podawać kaszki? W ogóle mała karmie już tylko w lezaczku, jak ja wezmę na ręce to nie zje.. Mniej pije, chyba przez ząbki...
Pozdrawiam :-*

Odnośnik do komentarza

Powitanko :)
Kurczę, mam wrażenie, że kaszel się pogorszył :/ ja już w ogóle sama nie wiem, co i jak.... Zła byłam na siebie, że nie zrobiłam nic, by uchronić Kazia przed pogorszeniem, sama chora, więc pewnie to i częściowo moje wirusy go przyatakowały :( Mogłam na początku coś zapodać, jakiś syropek. Pewnie każda z nas ma takie myśli jak brzdące chorują, wiem.... jakiś dziś mało pogodny wstał :((
Mmadzia, Agnez przy jednym dziecku człowiek czasem wysiada, a wychować trójkę, to już nie lada wyczyn!! (hahaha teraz tak czytam, że powtórzyłam za Mmadzią, ale to tylko znak, że... trójka dzieciaków to już nie lada wyczyn :D) Ja wiem po sobie, że my - kobiety, za dużo od siebie wymagamy.... i co zrobić?! Czytam teraz książkę o podświadomości i wiecie co - jej autor ma sporo racji. Zamierzam przestawić się na same dobre myśli, bo one naprawdę mają siłę :)))
Joanna sprawdzić nie zaszkodzi, daj znać, kiedy ten neurolog!!
Mamamaaa w chorobie Kazio je głównie mleczko (sporadycznie obiadek/kaszkę). Przez syropki, itp. ma niechęć do łyżeczki, więc go już dodatkowo nie męczę. Wiem, że jak już wyzdrowieje, to wszystko wróci do rytmu :)
Nie wiem dokładnie ile wody wypija... na pewno jednego dnia więcej, drugiego mniej. Chyba nie jest źle.
Marta ja mam podobnie. Gdyby był drugi chłopczyk, to pewnie byłoby i trzecie dzieciątko (tak zresztą twierdzi mój mąż, dlatego chce drugiego chłopca:)). Ale może i po dziewczynce będzie trzecie?! Póki co nie mamy drugiego, więc takie plany to tylko takie gdybanie na luzie :)
Kowalska dziś z mężem aplikujemy sobie wodę do uszu, bo niestety ja nadal nie w pełni zdrowa, a jego coś chwyta :/ Nie wiem, czy już nie za późno, ale spróbować to chyba nie zaszkodzi :)
Rewolucja pewnie, że możesz :) a kojarzę, że Twoje czary pomagały, więc poza uściskami poproszę o jakieś specjalne zaczarowanie ;) jak dzieciaczki?
Ewelad a u Ciebie jak z tym krwawieniem?
Mi zaczął się dziś okres, wczoraj w ciągu dnia spałam 3h (z przerwami), w nocy nie usłyszałam Kazia!!!!! - to chyba największe dowody, że jestem trochę przemęczona...
Miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...