Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Kkarolcia wow!! Mały jest bossssski;) A wrzuć jeszcze jakieś zdjęcie z pierwszych dni:) Ciekawa jestem jak wtedy wyglądał.
Moja to tez dopiero powoli zarasta:D ha
Aaaaa no i my tez Cię love;):*

Joanna probuj nosić malutka "na samolocika":) Moja tez kiedyś nie cierpiała leżenia na brzuchu wiec ja tak nosiłam, ładnie głowę trzymała i wydaje mi sie ze dzięki temu tez polubiła ta pozycje. Teraz "pasie baranki" na łożku lub przewijaku po kilka razy dziennie i z większa ochota:)

Chiyo jak tam Hanulka? Dużo zdrówka:*

Moja Tosia dziś tez bardzo grzeczna. A jutro ma urodziny:D 3 miechy:) Po szczepionce tez wszystko ok. Dobrej nocy mamusie i dzieci;):*

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

K.karolcia synek śliczny i te włosy mój M nie mógł uwierzyć że taki maluszek ma taką czupryne:) moja Hania też na brzuszku drze się jakbym ją ze skóry obdzierała i głowa też z 1 strony płaska mimo że obraca i raz śpi na 1a raz na 2 stronie. Córa dzisiaj dużo spała i wczoraj od 22 do 5:30 szok aż się wystraszylam że tak dlugo bez jedzenia

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

K.karolcia, synuś cudo a czupryna szałowa. Gdyby był dziewczynką mogłabyś juz fryzury robic i spineczki wpinac :) dla mnie to forum tez jest bardzo ważne bo nikt nas teraz lepiej nie zrozumie.

Joanna mój len tez rzadko podnosi głowę, jak juz leży na brzuchu i nie placze to wcina rękę albo kocyk lize :) za to z pozycji pól leżącej podnosi głowę i sama trzyma. Dziewczyny jak długo wasze dzieciaki utrzymują glowke w górze na brzuszku?

Mamuśka, ja dzis wyczytalam ze można też podlozyc książkę pod łóżeczko tak aby silą grawitacji byl większy ucisk na przeciwną stronę główki. Podobno tez większości przypadków wyrównuje się glowka gdy dziecko zaczyna siadać

Moja Ala dzis skończyła 15 tydzień i książkowo mamy kolejny skok rozwojowy.:/ Jak do tej pory jadła ok 10 minut tak teraz by się od cycka w ogóle nie odrywala, poplakuje co jakiś czas i najlepiej czuje sie u mamusi na rękach, nawet do nosidelka sie dzis nie dala włożyć wiec reks mi odpada i nadgarstek zaczyna dokuczac, dobrze ze choc nice spokojne bez zmian i w wozku zadowolona, oczywiście jak jest w ruchu :-)

Odnośnik do komentarza

k.karolcia jak będę miała kiedyś dostęp do prywatnego, to postaram się coś wrzucić :-) oglądałam teraz zdjęcia i jak był mniejszy, to miał więcej włosków, wytarły mu się nieźle. A! Pilnuj tej główki, ja strasznie się o to boję :/
hembra ja kiedyś słyszałam, że liczy się do emerytury, ale czy to nadal aktualne, to nie wiem.
Joanna mój też średnio z tym unoszeniem główki na brzuchu. Choć dziś chyba był mały postęp :-)
Justynka mój synuś też dziś grzeczny i nawet bąki nie sprawiały mu bólu (puk,puk, oby w nocy też bezboleśnie odlatywały:)).
Pasuje szykować się do snu, zatem miłych snów!!

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki! My wczoraj zabalowalismy ;) tesknilam bardzo mocno! Ale dobrze nam to zrobilo. Akurat towarzystwo bylo mieszane - majace dzieci i niemajace wiec nie bylo tematu o dzieciach i tak namaksa sie zresetowalam :) a pozniej sen od po 3 ;) do 11 ;)

Kasiu ja jestem po cc i cwicze. Abs jak najbardziej i nic mnie nie boli.

Karolcia ale wlochatek! Super! Swietny jest!

Inez moj tez slaby na brzuszku :( placz jest szybko. Nie polezy minuty bo juz placze.

Rewolucja - coraz bardziej zachciewa mi sie nosidelka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

Mój brzdąc długo potrafi trzymać główkę, tzn tyle ile chce mu się leżeć na brzuchu ;-) jakieś 3 min :-) co i tak jest duuuuzym sukcesem, bo przez cały ten czas ma głowę w górze, z kilkusekundowyni przerwami . Ale ogólnie nie ma mowy żeby spał na brzuchu czy coś... A, i jak na brzuszku zaczyna się już męczyć i denerwować, to z reguły wypruka wszystko co tam w brzuszku się chowalo ;-)

Odnośnik do komentarza

Moj sumek lezy na brzuszku okolo 5 min. I zauwazulam ze coraz wieksza ma z tego frajde. Widzi wszystko z innej perspektywy i czesto guga i pokrzykuje sobie. Jak tak sie rozszaleje to czesto traci rownowage i smiesznie mu ta glowna lata. Ale tez cwicze z nim obroty. Jak lezy na brzuszku yo podwijam mu nozke aby nauczyl sie swiadomie przewracac. Jak przekrecam na brzuszek to tez przekrecam mu biodro i lekko pcham przy tym bark i juz sam ladnie ciagnie glowne i widac ze lubi to. I te obroty tez pokazala nam rrhabilitantka.

Odnośnik do komentarza

Ja też bardzo się cieszę ze ddołączyłam do Was, ze możemy się wygadać i pogadać na różne tematy jak widać nie tylko kupkowe:) super jest być z innymi na tym samym etapie, i moc skorzystać z świeżej wiedzy :-) Ale jeszcze co do podpytywania co robią inne dzieci, to pamiętajmy ze mimo iż to jest ten sam etap, to dzielic może nas nawet kilka tygodni co w przypadku takich maluchów może być prawdziwym ogromem ;) wiem ze o tym wszystkie wiemy, ale ja sama się łapie czasem na tym ze czytam Was A potem analizuje czy aby u nas wszystko rozwija się ok :P A potem dopiero patrzę, a np. Na suwaczku od któreś z Was pokazuje różnicę 5tyg do przodu od mojego Małego ;-)

Odnośnik do komentarza

Hej :-) Moja Agatka trzyma głowę na brzuchu tyle ile ma ochotę na nim leżeć czyli jak ma dobry humor to i z 5 minut ale jak nie ma humoru to od razu jest krzyk. Z reguły nie ma humoru;-) a wczoraj to już Przeszła sama siebie. 2 razy tak się rozplakala bez powodu że aż się zachodzila... Nie mogła tchu złapać. Nie mam pojęcia co jej było. Wogole ostatnio jest marudne wieczorami. Albo kolejny skok albo zeby...
Karolcia cudowny:-) ale chciałabym żeby moja Agatka miała taką czuprynke:-) a ona miała jak się urodziła a teraz robią się jej zakola i z tyłu wylysiala:-)

Odnośnik do komentarza

hembra, dalas mi do myslenia. Helenka ma tez ponad 3 mce i wazy.. ponad 7 kg..:( grubas nie grubas, odchudzac na pewno nie bede:) sama bylam bardzo duzym pulpetem, moja mama tez, a teraz obie nawet 60 kg nie wazymy, wiec chyba wezmę wagę dziecka na luz:)
kurcze, my znowu klopot z kupa. nie bylo od niedzieli, a i w niedziele po czopku:( niby do tygodnia mozna czekac, tak?... mala jest tylko na cycku, ale i tak zwariuje.. mialyscie tak juz?
karolcia: Jakubek cudeńko maleńkie...:) Ty to musialas miec zgagę!!

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Daniela moja tez na piersi i kupy kiedyś 8 dni nie było ale mała była grzeczna nie płakała dobrze się czuła.
Tez wariowałam dzwoniłam do położnej i w żadnym wypadku nie kazała stosować czopków itp widocznie wszystko to co dostała z moim mlekiem wchlonela i nic nie wydalila.
No chyba, że jest płacz i 'bolące baczki'...
Może coś zjadłas?

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza
Gość MamaOliwciiIkubusia

Czesc mamusie :-) czytam regularnie niestety nie daje rady odpisac nigdy (kiedy juz zaczynam pisac Kubus albo Oliwcia mnie potrzebuja).
Daniela my z kupka tez toczymy wojenke. Moj Kubus nie robil 7 dni, po 2 dniach dzwonilam do pediatry i poloznej, ktore powiedzialy, ze dzieciatko na piersi moze nie robic kupki nawet do 2 tygodni i nic sie nie dzieje. Zaniepokoic przy tym moze czeste ulewanie lub temperatura. Nie kazaly dziecku tez pomagac czopkami, mydelkami, termometrami, gdyz rozleniwia to jelitka i pozniej bedzie problem.Mam nadzieje, se choc troszke Cie uspokoilam ;-) milego dnia mamusie :-!

Odnośnik do komentarza

No i zapeszylam wczoraj pisząc ze dobrze ze choc noce przesypia bo mi sie Niunia jak nigdy obudzila na dodatkowe karmienie o 2. :/
Sliv, Patrycja, nasze dzieci chyba z podobnych dni jesli dobrze kojarzę? Moja z 29 lipca? Moja tez tak bez powodu potrafi sie rozplakac jakby ją żywcem kroili. Musimy jakoś przetrwać ten kolejny skok ale czytałam że on trwa dłużej niż poprzednie :/

Odnośnik do komentarza

Witam Was mamusie :D mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego szanownego grona :) czytam Was regularnie praktycznie od 6 miesiąca ciąży, ale nigdy nie miałam odwagi napisać. No ale ileż można się ukrywać, wreszcie postanowiłam się ujawnić ... ja swojego synka urodziłam co prawda 29 lipca, ale termin miałam na 7 sierpnia i tak już zostałam na forum sierpniówek. Lubię czytać to forum, bardzo często znajduję tu odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, a ponieważ to moje pierwsze dziecko to pytań i różnych problemów mam miliony hihi :)

Odnośnik do komentarza

dziękuję, ciocie:) nie ulewa, brzuszek dosc miękki, bączki są, płacz też, niestety, ale (mam nadzieję) nie przez brzuszek, tylko przez erupcję ząbków..
tak w ogóle to mysle, ze postępy dziecka idą teraz w tempie geometrycznym: bąbel próbuje siadać, przewracać się.. już nie czuję się pewnie, zostawiając ją samą na kanapie..
problem mam z usypianiem: znacie może jakiś skuteczny sposób na uśpienie malucha i wyjście do innego pokoju? u nas na razie dziala jedynie cyc na leżąco i dyskretne opuszczenie pomieszczenia. a i tak po chwili slychac wrzask:( no towarzyskie dziecko, no..

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Mój brzdąc śpi, to mogę jeszcze coś napisać :) z kupką nie pomogę, bo ja już od jakieś czasu karmię wyłącznie mm, ale gdy przechodziłam z kp na mm to mieliśmy problem z kupkami, mały cały się napinał, aż był bordowy na twarzy a kupka wyjść nie chciała, mi położna kazała dopajać małego herbatką rumiankową i tak zostało do tej pory . Codziennie zaparzam mu tą herbatkę, tylko muszę odrobinkę przysłodzić glukozą bo inaczej nie wypije, od razu ciągnie go na wymioty, tak samo z przegotowaną wodą, też nie wypije, ale nie ma się co dziwić zamiłowanie do słodkiego ma po tatusiu :D teraz kupki robi luźne co 2-3 dni :)
Któraś z Was pisała o ćwiczeniach ja tez coś próbuje codziennie wieczorem poćwiczyć z Mel B., ale póki co idzie mi to jak krew z nosa, słaba kondycja, po kilkunastu brzuszkach sapie jak lokomotywa :D Też drażni mnie brzuch, zawsze był ładny, płaski, a teraz taki flaczkowaty, no ale to lata jeszcze trochę czasu pozostało to mam nadzieje że uda się coś zdziałać :)

Odnośnik do komentarza

Inez80 ja miałam termin na 3 sierpnia i zaczęło się 3 ale nie zdarzyłam urodzić....

Witaj stokrotka ! Ja też chcę zacząć przwchodzić na mm bo moja niunia nie chce piersi. A ściągam 100 co 2 h... I w nocy to jest masakra. Jestem jak zombie. Az się boję jak to będzie mam nadzieje, ze bardzo się nie umeczy...mi kazali miesiąc wprowadzać mm
Tak było dobrze karmilam piersia żadnych problemów mała się najadla aż zaczelam wychodzić na uczelnie. Dziecko przyzwyczailo się do butelki :((( było już dobrze odstawilam smoczek ale zaczęły się problemy z małym przyrostem wagi :( i znowu butla:((

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...