Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Czarnamamba16082015

chiyo kurcze masakra jest :-( ale Ty tez miałaś taki po prostu ból podbrzusza i kłucie czy skurcze ? Najlepsze jest to ze my sie juz ostatni raz wybraliśmy na weekend poza dom, jesteśmy w gorach tj niecałe 100km od nas..noi trochę stracha sie najedliśmy ze pojechaliśmy jednak, no ale czasu nie cofniemy heh teraz wracamy i jesli nie przejdzie to prosto do szpitala.. Nie próbowałam jeszcze tylko no-spe bo szczerze to nawet nie wiedziałam czy moge ale widziałam ze tu dziewczyny pisały ze biorą i napisałam do dr powiedział ze moge, szkoda tylko ze sam mi nie mowi o takich rzeczach na wizycie bo przeciez wie jakie
Dolegliwoscj mogą mnie spotkac...tylko sama musze dopytywać jak juz czuje ból ;-(

Odnośnik do komentarza

czarnamamba no tak, Kochana - miałam niemalże ciągły ból podbrzusza jak na okres, który mi aż do ud promieniował a do tego wszystkiego część lędźwiowego kręgosłupa jednocześnie bolała. Nie wiedziałam jak mam leżeć, ale tylko leżenie wchodziło w grę, bo ruszyć się nie mogłam... Ja wtedy pierwszy raz nospę wzięłam i minęło mi, ale co boli i strachu się najadłam to moje. Też już myślałam o IP ale zaczęło odpuszczać więc postanowiłam zaczekać. No i minęło.
Mój lekarz też mi zalecił nospę, także możesz śmiało brać jak tak boli (no i też sam z siebie nie wspomniał, dopiero jak mówiłam o bólach brzucha). Ja tam wolę leków unikać, nawet tych dozwolonych w ciąży, wystarczy że trochę nabrałam panadolu na początku ciąży, bo przez te huśtawki hormonalne miałam takie migreny, że wyrobić nie mogłam... Teraz unikam jak ognia tego, ale wczoraj pękłam no i nospa poszła w ruch.
Dawaj znać jak tam u Ciebie. Trzymam kciuki by jak u mnie - minęło wreszcie.

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

6 dz

Inez to mnie pocieszylas tym ze u Ciebie nie podziałało to tez tak od razu:) Moze u mnie zacznie sie dzis albo jutro;) Ale masz córeczkę Anioleczka ze daje Ci pospać i gości przyjmować:)
Ja nie wiem co bedzie u nas jak wszyscy bedą chcieli sie zwalić;) Co innego najbliższa rodzina których mogę przyjąć nawet w "piżamie" ale co innego juz dalsza i znajomi:| Maz juz poinstruowany ze dopóki nie powiem ze jestem gotowa to odmawiamy:D

Chiyo ja tez żadnego mleka nie kupowałam i chętnie sie dowiem odpowiedzi na Twoje pytanie. I jak to jest, zabiera sie butelkę do szpitala? Bo ja w zasadzie butelki mam dwie i tylko takie ktore dostałam. Ja nastawiam sie na karmienie piersią i nie zapakowałam ich wcale, ale teraz sie zastanowiłam czy czarem nie należy zabrać?

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was mamuśki rozpakowane i te które jeszcze czekaja :)
chcialabym was za każdym razem nadrobić i nie daje rade . Przeczytalam kilka ostatnich stron i musze napisać nt karmienia piersią.. Mój maluszek tez dlugo wisial mi na cycu tak jak ktoras z was pisze ze ma tak samo. Jak bylam na kontroli to mój maluszek nic nie przybral na wadze pomimo dlugiego wiszenia na cycku. Pani doktor z podniesionym glosem powiedziala ze nie moze tak byc ze dziecko wisi godzinami na cycku a nie je. Trzeba karmić Np 20minut i polozyc. I przede wszystkim karmoac musimy sluszec ze dziecko polyka to mleko! Zaczelam tak robic, jak widzę ze maluszek juz przysypia i nie polyka mleka tylko ciagnie cycka to odkladam go do kolyski i daje smoczka którego po chwili sam wypluwa i dalej spi. I dzięki tej metodzie mój maluszek przybral na wadze w ciągu 3dni tyle co w ciągu prawie tygodnia. I oczywiscie budzi sie co 2/3godz . A dzisiaj juz nam mija 3tygodnie! Nie mogę uwierzyć jak ten czas szybko leci, a jeszcze moglabym chodzic w ciąży jak niektóre z was. :-)

Odnośnik do komentarza

liza: wszystko ladnie pieknie, ale powiedz co zrobic, jesli dziecko bardzo chce jesc, ale po chwili albo przestaje pic, albo zasypia? budze ja i budze i nic, odkladam, a ona za chwile znowu chce jesc. mam niby pokarm, ale nie tyle co trzeba widac, albo on jej po prostu nie smakuje. nic tylko w leb sobie strzelic. na razie placze razem z Helenka, lamie sie i daje jej mm, o czym znowu placze, bo widze, ze ona wszystko wypija...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki,

Oj upał daje mi się we znaki.
ela Gratuluję! Odpoczywajcie z maluchem i czekamy na zdjęcia :)

daniela spokojnie, przede wszystkim nie obwiniaj się. Jesteś naprawdę dzielna i super opiekujesz sie Helenka! Może spróbuj odciągnąć pokarm i dać małej z butelki? Moja koleżanka tak robiła, bo z cyca nie chciał ssać, a z butelki było ok. Ważne że próbujesz ja karmić i po części się udaje. Wytrwałości kochana i głowa do góry!

Piotruś

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki! A co tu taka cisza? Czyzby wszystkie rodzily ;)?
Daniela nie poddawaj sie i jeszcze chwilke walcz, a jak nie da rady to nic sie nie stanie i dzidzia bedzie jadla mm.

A Ty Liza nas wyprzedzilas Twoja dzidzia bedzie najstarsza z wszystkich, bedziesz nam szlaki przecierac ;)

Inez jestes niemozliwa i dzielna! Super wskazowki!

A Ty Ela nic tylko rodzic dzieci! :D

Silv sie nie odzywa?! Rodzi? Patrycja juz tez? Halo - odezwijcie sie dziewczynki!
I co jest grane z Aneta? Skonczylo sie na tym, ze pojechala rodzic.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

Ja jestem załamana. Po dwóch miesiącach leżenia, w końcu mogę robić, co chce. Ogarnęłam się ekstra i wyszliśmy na spacer i lody. Po 2 km i powrocie do domu wyglądam, jak mały, spuchniety wieloryb i wszystko mnie boli. Przed ciąża byłam bardzo aktywna i mój obecny stan mnie przeraża :( M. wspiera, ale co z tego, kiedy mi źle:( Musiałam się wyzalic.

lwcia co do oilatum, ja będę używała. Używam na sobie (mam azs). Kilka kropel do wody i nic więcej nie trzeba używać dla takiego maluszka, jak nie ma problemów. Ale my w domu mydło mamy tylko w wc dla gości. Mąż też ma jakieś tam problemy skórne.

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

daniela z tego co pamiętam to ten pierwszy pokarm wlasnie usypia dzieci. Probowalas laskotac delikatnie po pleckach lub w pietke, jakkolwiek obudzic ja? Bo jesli je tylko poczatkowy pokarm to nic dziwnego ze jest glodna. Ten na poczatku to tylko picie, potem jest ten tresciwszy.

Chcialabym Wam odpisać to co zamierzalam, ale nie mam sily. Maz umierajaco chory, bo mial cale 37-38 goraczki caly dzień :/ przechodzimy po kolei tego samego wirusa wszyscy chyba. Tylko ze jak ja go przechodzilam to guzik moglam na niego liczyć i jestem teraz na niego wsciekla za te jego jęki. Niech sobie doda do tego moje bóle. Jeszcze mi mowi ze on mi w myslach nie czyta. Nie wiem jak mam mowic. Chodzilam i mowilam ze mnie w kosciach lamie i gardlo mnie boli, ze nie mam siły, a nawet doslownie prosilam o pomoc. Za malo konkretnie?? Mam sie pokladac z tego powodu, udawac umierajaca? Nawet di dziecka nie wstal zebym ja mogla wypocząć. W nosie go mam. Niech jeczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

15 Antosia
Witam się nadal w dwupaku...
Izkuś, Inez, Ewcia, Hembra, Julita serdeczne gratulacje! Trzymajcie się mamusie dzielnie i cieszcie się maleństwami!
Ela88 gratulacje! Jak dobrze, że nie zdecydowałaś się pojechać do domu, bo tym razem nie w łazience a w samochodzie byś urodziła...Ty to masz błyskawiczne akcje ;-)
Inez dziękuję za tak szczegółową relację - napawa mnie optymizmem i dodaje otuchy...tego nam oczekującym teraz trzeba!
Julita czekamy na więcej relacji i chętnie to czytamy! ;-)
RudaMaruda mi czop odchodzi(ł) cząstkami i są to takie kawałki wydzieliny o galaretowatej postaci zabarwione czasami na brązowo a częściej bezbarwne z zabarwieniem żółtym. Wypływa to razem z taką zwykłą wydzieliną, której teraz jest dużo, obserwuję to na wkładce, czy coś leci bezpośrednio do toalety to nie wiem, bo jej kształt nie pozwala mi specjalnie zaobserwować. Nie sądzę, że ta ilość, która wyleciała była całym czopem ale od dwóch dni przystopowało i nie wiem czy faktycznie część wyleciała do toalety i jest już po czy tylko część czopu wyszła. Sorry za takie bezpośrednie zobrazowanie.Nie wiem czy choć trochę pomogło rozwiać to Twoje wątpliwości bo to chyba różnie może być z tym CZOPEM ;-) i jego zauważeniem. Gdyby położna mi nie pokazała tych kawałków to raczej specjalnie nie zwróciłabym na nie uwagi i oczekiwała czegoś większego na raz.
Daniela z utęsknieniem czekam na tę magię...Helenka wynagradza mamusi końcowe stresy ciąży! Słodziak... Nie poddawaj się z karmieniem, trzymam kciuki.
K.a.s.i.a. synuś potrzebuje czasu do akceptacji takiej zmiany w swoim życiu, nic dziwnego, że chciałby być jeszcze w centrum uwagi - toć on ma dopiero dwa latka! Pamiętam jak siostra urodziła najmłodszą córkę, a jej starszy synek miał dwadzieścia miesięcy i był zmuszony odstąpić małej wózek a sam albo maszerował obok albo jechał na podstawce tylko z rzadka jak szli gdzieś całą rodziną i tatuś miał możliwość pchania drugiego wózka to mały miał wygodę...dzielnie to znosił a większość była w szoku, że taki mały a idzie trzymając się wózka obok i nawet na chwilę go nie puścił i nie skarżył się, że go nóżki bolą - do dziś jest strasznie ustępliwy i opiekuńczy w stosunku do siostry...a ta mała małpica to wykorzystuje (teraz mają 9 i 11 lat).
Silv coś jest w tym patencie - siostra mówi mi to samo, im bardziej będę chciała tym dłużej Tosia będzie siedzieć w brzuszku, także może spróbujmy odwrotnie...od dziś chcę dotrzymać terminu i już...! (zobaczymy czy zadziała ;-)) Jak to na co będziesz czekać po zmianie pogody...no na termin! Dwa razy wymieniona wkładka to chyba mało - obserwowałabym dalej ale podpowiadam na czuja bo doświadczenia nie mam.
Mari masz ułatwione zadanie - obserwuj psa ;-) Odporny Juluś dzięki mamusi nie poddał się chorobie ;-) Notabene rumień zakaźny i różyczka mają podobne objawy i nie zdziwiłabym się gdyby wszystkie dzieciaki ze żłobka miały tę samą chorobę tylko zdiagnozowaną różnie przez różnych lekarzy...
Joanna faceci po porodzie odreagowują pępkowym... mój to już w ogóle przegiął jak usłyszał od znajomego, że z tego szpitala w którym planuję rodzić bardzo szybko wypuszczają - po dwóch dobach - to stwierdził, że cooo! Przecież on nie zdąży wytrzeźwieć! i mi to opowiada z takim uśmiechem na twarzy jakbym mogła na to coś zaradzić...
Jeśli chodzi o reakcję mężczyzn na płacz w nocy to słyszałam, że zapadają na dziwną przypadłość zwaną "głuchotą wybiórczą"...
CzarnaMamba moja siostra miała monitor oddechu (przy wcześniaku zalecane) firmy angel - ważne przy użytkowaniu, że ta płytka pod materacyk powinna być na pełnej płycie a nie na szczebelkach, żeby nie fałszować pomiaru, także wiąże się to z dostosowaniem łóżeczka - chyba, że te nowsze modele już tego nie wymagają ale warto sprawdzić.

Dziś byłam w szpitalu u położnej, jak czekaliśmy przewieziono obok nas 5 noworodków więc pytam położną jak tam po pełni a ona żeby nawet nie wspominać bo miała akurat dyżur i przyjmowała poród za porodem na dwóch salach i żebym raczej się wstrzymała z własnym porodem co najmniej do wtorku bo nawet na salach przedporodowych leżą kobitki po cc i gdybym dziś zaczęła rodzić to po porodzie zostałabym na łóżku z porodówki bo nie mieliby mnie gdzie przewieźć - także gdzieniegdzie pełnia zadziałała ;-) tylko na forum nie...a wiecie dlaczego - bo tego chciałyśmy...ehm.
JustynKa przyjmuję Twój plan porodu do realizacji ;-)
kdrt ja mam butelkę z tym "trudnym " smoczkiem firmy medela calma Ponoć bardzo dobra do mieszanego karmienia bo dzidzia nie oducza się ssania cyca oraz do karmienia mlekiem matki.

Co do kąpieli to skłaniam się do opcji co 2-3 dni ale mam jeszcze wątpliwość ze względu na rytm dnia, który ponoć dla takiego maluszka jest tak ważny. Mąż mówi, żebym się nie przejmowała bo o rytm zasypiania zadba inna czynność i już - ale dla mnie to nie takie oczywiste...

Położna stwierdziła również, że wszystko gotowe i czekamy tylko na skurcze (a tu zupełny brak, nawet po wysiłku nic nie czuję) i teraz to bardzo bym nie chciała, żeby wody odeszły jako pierwsze...
Jak zwykle zanudzam długim wpisem...

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

Tosio, nie zanudzasz!!! Ja tam chętnie wszystko wchłaniam i uczę się (póki co teorii:))

Silv WOW!!! Ciekawe, jak to dalej pójdzie....trzymam kciuki!!!!!

Dzięki za odpowiedzi w sprawie lewatywki. Ja tam chciałabym ją mieć przed porodem i mam nadzieję, że będę miała na to czas i głowę...... jeszcze jedna część przyszła mi na myśl do dopisania :P

Dobrej nocki!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...