Majóweczki 2015

[anela78]

Kamila to super że się udało no no jakie panienki fju fju:)
Sylwiunia ja w zanadrzu miałam taki fajny biały kocyk żeby wrazie w okryć małą. Na szczęście się nie przydał.
Elżbietta ja nie zakładałam tej karty bo u nas nie ma za bardzo gdzie tych zniżek wykorzystać. Jak dadzą na termy to założę.

[anela78]

Dziewczyny czy to normalne że Zuzia w 4 tyg przybrała tylko 200 gram? Teraz waży 7100 niby wagę ma dobrą lekarz powiedział że teraz może już tak mało przybierać. Aż tak mało? My na cycu

[Dominika_1989]

Uff, jestem i nadrobiłam. Wczoraj mi tak czas pieprznął, że nie wiem kiedy i dzień się skończył:-) dzisiaj byliśmy na spacerze w łazienkach a teraz robimy pizzę na obiadokolację a dokładniej to M robi a ja pomogłam przygotować produkty i zjeść też pomogę:-)
Kamila ja nie mogę za bardzo odpuścić ćwiczeń i nie chcę więc jadę teraz codziennie mięśnie kegla jak najczęściej, może sytuacja się poprawi. Ślicznotki z Was:-*
Agnes najlepiej zacznij od marchewki, ewentualnie jakiś kleik. Cudne zdjęcie:-) mała jaki lans:-)
Doris trzymam kciuki za cierpliwość:-* później będzie lepiej... U nas jest wesoło, mała po tym skoku jest niesamowita, śmieszna i rozgadana na maksa i krzyczeć się nauczyła:-)
Ela zapraszamy do Łazienek:-)
Zieloona następnym razem zamówię te co polecasz bam bams a z czym są lepsze według Ciebie od Bobolider? Bom ciekawa:-) no ciekawe jak Ci w rudym kolorze:-)
Wisienka szkoda, że Hania się zepsuła w nocy:-/
Szurpicia szkoda, że eksperyment wyszedł przewidywalnie:-/
Anela też nienawidzę niespodziewanych gości, chyba, że akurat mam posprzątane przypadkiem;-p staram się i tak na bieżąco wszystko robić, ale wiadomo, że nie zawsze się to udaje... Co do przybierania to u nas w dwa tygodnie też około 200 g no ale to podobno normalne, że teraz dzieci stopują z wagą bo przede wszystkim więcej się ruszają no i u nas mniej też je. Wydaje mi się, że jeśli w ogóle przybiera to nie ma się czym martwić, ja tam nawet się trochę cieszę, że Lenka zwolniła bo majątek bym cały straciła na ubranka, które czasami się zdążyło założyć raz albo wcale. I tyle dostała rzeczy, które prawie nowe odkładam do kartonu z za małymi rzeczami.
Karinka sorki, że dopiero teraz odpisuje, skok u nas wyglądał tak, że wieczorami Lenka płakała bez powodu i była nie znośna a w dzień już tak od południa marudna, i było też tak, że śmiała się śmiała i nagle ryk nie do uspokojenia.
Magórka u nas Lenka identycznie, też gryzie i żuje pieluchę tetrową, mam nawet zdjęcia, śmiesznie to wygląda:-)
H-M zrzucałabym wszystko na skok z tym nie spaniem no albo głodna, to chyba dwie możliwe opcje.
Hanka może Kacperkowi się ureguluje spanie zanim będzie wesele, 3 tygodnie w przypadku naszych dzieci to bardzo dużo i czasem zmieniają się przez taki czas o 180°, więc jest jeszcze nadzieja.
Panifiona dla świętego spokoju idź do lekarza. A z tą salą to trochę nie fajnie postąpiła sołtysowa, miejmy nadzieję, że Justynka na tym nie ucierpi a jak coś to powiedz babie, że do niej ją przyniesiesz jak coś, żeby ją uspokoiła.
Ewelina u nas ubieranie jest ok, zazwyczaj Lenka jest radosna a czasem jak zacznie trochę marudzić to zaczynam śpiewać i od razu banan na twarzy i idzie gładko:-)
Marti super, że się udało, to napewno dzięki temu jaki wkład włożyłaś w to, żeby Maja nie zapomniała tatusia:-* oby ten wspólny czas płynął Wam jak najwolniej i jak najlepiej.
Sylwiunia gratulacje dla małego pływaka:-D jak zajęcia Ci się podobały?
Moja panna już śpi, dziś pierwszy raz pod kołderką, przytłoczyła ją w pierwszej chwili i myślała, że nie może się poruszać:-D

[Dominika_1989]

O jaaaa, ale trzasnęłam poemat;-p od 3 godzin pisałam po trochu, ale każdemu chciałam coś odpisać:-) co by nie było smutku, że nie ma co czytać...:-D na fejsa muszę jeszcze zajrzeć bo nie wiem co się dzieje:-)

[Panifionaa]

Dzsiaj cos w dziecko wstapilo... jak bylismy u tesciowej .. ryk tylko i wylacznie... tylko jak bylam wodizolowana w inny pokoju z cycem na wierzchu byl spokuj .. a tak ryk ryk ryk . a womu ? spokoj...
.Jestem szmatą, chodze na lewo , robie żle... nie można mi nic powiedzieć . wredna suka. zero . nikt . słowa męża.... fajne nie ? zwykla codzienność.... robienie ze mnie niedojdy, idiotki i pokazywanie na kazdym kroku jak bardzo jestem zla i niedorozwinieta umyslowo.... . z reszta ja cale zycie tego doswiadczam , od rodzenstwa , rowiesnikow w szkole nieraz od rodzicow a teraz od meza.. co bedzie jak justyna zacznie mowic i rozumiec i tez mnie tak traktowac ? pochlastam sie . mam dosyc . wiem wiem ze ja tylko o sobie ale mam dosyc. jeszcze ten dzisiejszy incydent ze schodami.... dobil mnie kompletnie . jestem zla matka .. cale zycie pod górke... a o tym ze znow obwiniam sie za wade Justyny juz nie pisze... ok ide spac... moze zasne .. albo wezme poduszke i meża tak na snie ??

[Rusanka]

Panifionaa, czytam i szlag mnie po prostu trafia! Twój mąż to psychopata! Albo facet z wielkimi kompleksami, bo żaden normalny mąż nigdy nie pozwoli sobie na takie słowa!!! Wywal chama z domu!!!! Zasługujecie z Justynka na kogoś lepszego! Dziecko nie powinno mieć obok siebie takiej toksycznej osoby. Przecież od urodzenia ksztaltujemy charakter naszych dzieci! A ojciec chcąc nie chcąc staje się przykładem do naśladowania! Nie chcesz przecież , żeby Justynka miała takie wyobrażenie o facetach i właśnie TAKIEGO męża dla siebie wybrała. Przepraszam, ale mam ochotę przywalić twojemu mężowi...

[patka88]

Witamy sie i my po weekendzie :)

Dziekujemy za zyczenia na to skonczone polrocze :) zdrowie sie przyda bo u nas sie toczy bledne kolo :/ dwa tyg kataru tydz przerwy i znowu katar :( mam dosc :/ jutro lub we wtorek idziemy do pediatry i prosze o skierowanie do alergologa

Marti super ze Maja pamietala tate :) na pewno bylo mu milo ze corka nie zareagowala na niego placzem :)

Szurpicia Zuzia jak tylko widzi czapke i kurtke to szopke odstawia :/ z reszta nie tylko to bo na inne czesci garderoby reaguje podobnie :/ dzisiaj o zgrozo by mi upadla na podloge tak sie wysmyknela zwinnie jak jej sweterek sciagalam

Tez nie mam z kim spacerowac :( towarzystwo mamy niedzieciate a to co dzieciate to hen daleko :/

Panifiona ja bym chyba przeprowadzila powazna rozmowe z mezem jak dla mnie to sa chore relacje i psychiczne znecanie sie nad Toba :( jezeli spokojna rozmowa i ustalenie pewnych zasad nie pomoze to chyba rozwazylabym rozstanie - cierpisz Ty a na tym cierpi Justynka - poki co zycze wytrwalosci i uwierz w siebie ze nie jestes taka jak mysla Ci co moim zdaniem Cie nie szanuja wypowaiadajac takie slowa w Twoim kierunku

Szczesliwa MamusiU wspolczuje sytuacji z kradzieza nie odpuszczaj niech te gnojki wiedza gdzie ich miejsce
ja chyba tez przeoczylam dlaczego lelarz ma podejrzenie niedowladu w raczce u malej trzymam kciuki zeby sytuacja nie byla tak powazna jak mysli lekarz

Co do przybierania maluchow to nam pediatra mowila ze w drugim polroczu dzieci stopuja z tyciem i moga przybierac w granicach 400 - 600 g miesiecznie my teraz wypadlismy na tej dolnej granicy ale mysle ze to wina kataru nr 1 teraz odpukac malej apetyt dopisuje :)

Zycie z niejadkami niestety bywa ciezkie kuzynki mlodzieniec tez nie chcial jesc cudowali przy nim na wszystkie mozliwe sposoby zeby choc troche zjadl bo zebra mu mozna bylo golym okiem policzyc wtedy Wojtkowi najlepiej smakowalo z podlogi :p teraz ma 10 lat apetyt calkiem spory ale dalej wyglada jak szkieletor widac taka uroda :) jak wyniki w normie to tez bym sie az tak nie denerwowala :)

Z rozszerzania diety u nas furore robi szpinak z ziemniakami - jest po prostu mniam :)

Czy wasze dzieci tez sa takie ruchliwe? Bo ja sie czasem zastanawiam czy moje przypadkiem nie ma ADHD :/ odkad skonczyla 4 miesiace i odkad zdobyla umiejetnosc przekrecania sie na brzuch nie idzie nad nia zapanowac nie wspominajac juz o tym ze jak je to lapie za nogi i pcha je do buzi i do tego gada :/

[Panifionaa]

wiem ze zyje w toksycznym zwiazku. dzis powiedzialam mu zeby wypierdalał to wyszedl i po 15 min wrocil z piwem . spokojna rozmowa ? hahaha . dzis nawet dziecka nie uszanowal... jak ja usypialam to dzieral sie i co usnela to ja budzil... biedulka dopiero po polnocy usnela jak mężu zasnął....

[anela78]

Od 4 nie śpimy była kupa jest zabawa. Gardło mnie tak boli że zaraz skonam. Zuzia ugryzła mnie w suta.
Panifioono ale h...j ci się trafił i nie wiem co ci poradzić. Uważaj na siebie.

[Sylwiunia]

Haha Dominika tak czytałam twój wpis i czekałam aż będzie coś do mnie Jeśli chodzi o zajęcia na basenie to byłam tam tylko awaryjnie jakby mały narobił krzyku i trzeba było karmić, ja się niestety boję wody strasznie :( na szczęście chłopcy sobie fajnie radzą sami.
Panifiona ja nie wiem czy to jest sens nawet gadać i wyjaśniać z twoim mężem, takich słów do kobiety to tylko jakiś cham i gbur może użyć do kobiety. Justynka bardzo szybko zobaczy że coś jest nie tak między wami musisz myśleć i o niej i o sobie...
Anela zdrówka życzę :)
Patka dla was też, może to alergia jakąś wczoraj w tv pokazywali stężenie czegoś tam i było bardzo wysokie...Ale ja się nie znam nigdy nie miałam alergii :/

[szczęśliwa mamusia]

Hej mam sekundę bo dziś K zaprowadzal dzieci.Panifiona ryczec mi się zachciało bo to samo pzechodzilam i wyjebalam gnoja z domu sprawa była trzy razy na policji o znęcanie psychiczne. Rok byłam sama z dwójka dzieci walczyłam o przezycie ale to co się stalo z krystianem przez nasze wojny i wyzwiska to masakra... Teraz ma ponad 5lat a nerwica i auroagresja u niego to masakra do dwóch psychologów chodzimy a on nadal na mnie krzyczy i traktuje tak jak max kiedyś mnie.dziecko wszystko widzi i się uczy.A ja mam tak niska samoocene że cały czas myślę że nikt mnie nie lubi itp mimo tego że mężu zmadrzal. Też zgłosiłem go na przymusowe aa i musiał chodzić.proszę cie zrób coś z tym bo ucierpi Justynka ja teraz bym już w życiu nie czekała tyle z odejściem jak kiedyś.dałam radę choć finansowo masakra ale ja i dzieci byliśmy szczęśliwi w spokoju

Patka Oliwia też z kolei non stop kaszel i psikanie i nic nie pomaga.już dwa miesiące

Oli ma wzmozone napięcie i nie umie się przewracac obracać ręce odgina do tyłu a ta lewa tak wykreca i odgina i dlatego lekarka mnie postraszyla. Kurcze boję się że mała jest uczulona na gluten jak jej podałam to kzyczala tak ja brzuch bolał

[Doris1989]

Halo halo... Witamy sie po weekendzie w kolejnym tygodniu pod tytułem - wykańczamy mamę, cz II... ;-) Julianna obudzila sie dzisiaj ze slowotokiem o 6, 6:30 jak mąż wstawal na wyjazd byla głodna:-/ przeważnie spi do ok 8... Ostatni raz o tej porze wstala jak miala jakis miesiąc... My dzis na rehabilitacje a potem jak dzień podpi to mama ponadrabia co tam przez weekend u forumowych cioteczek :-)))

Do "uslyszenia" i miłego dnia :-*

[thegrubyedek]

Witam sie i ja.Niestety po szczepieniu istny armagedon,moja cora zmienila sie w potwora.
Kamila1988 sliczna corcia po mamusi.
Panifiona szkoda slow jak Twoj maz sie zachowuje,niepozwol by zniszczyl zycie Tobie i Justynce.
Marti super ze malutka pamietala tatusia,ciekawe czy moja tez bedzie tak reagowac jak tata wroci.
Patka88 moja corcia jest bardzo zywiolowa od urodzenia,czasami sie zastanawiam czy aby napewno nie ma adhd.
Doris1989 niedaj sie Juliance wykonczyc,po burzy musi byc slonce,moze to skok rozwojowy,moja czasem tak mi daje popalic ze mam mysli samobojcze i dosc wszystkiego takze trzymaj sie bedzie dobrze.
I jeszcze tak ogolnie,to bardzo przykre ze mezczyzni decyduja sie na dziecko,a potem maja w dupie wychowywanie ich i mysla tylko o sobie i swoich potrzebach,kobieta-matka nie ma takiej mozliwosci i wszystko co robi,robi z mysla o dziecku ktore kocha najbardziej na swiecie i rodzinie.Amen.

[Dominika_1989]

O jaaa! Doris jak spojrzałam na Twój suwaczek to mnie przeraziłaś bo jak u nas będzie za chwilę to samo to się pochlastam, oby chociaż do chrzcin zachować ten względny spokój...

Zapomniałam oczywiście złożyć życzenia Majkelowi i Filipowi- blondynka, chłopaki wybaczcie, razem z Lenką życzymy Wam duuużo, duuużo szczęścia i zdrówka bo to najważniejsze:-**

Sylwiunia nie mogłam Cię pominąć:-) no to fajnie, że tata z synem tak aktywnie spędza czas, ja swojego jakoś nie mogę wyciągnąć na basen bo to dzikus jest.

Patka88 mam ten sam problem, zastanawiam się czy Lenka nie ma czasem ADHD, tym bardziej, że jej tata ma. Podobno dziewczynki rzadziej dziedziczą tę chorobę, ale jednak... Nosz przecież ja już chwilami nie daję sobie z nią rady a co będzie jak zacznie chodzić? Boję się o tym myśleć... Moja mama mi od początku mówiła, że ona jest bardzo żywiołowa jak na swój wiek a ja nie wierzyłam, ale teraz już wiem, że miała rację.

Panifiona brak mi słów, ale trochę chyba wiem przez co przechodzisz, nie ważne. W każdym razie nie czekaj, jeśli masz taką możliwość i czujesz, że sobie poradzisz bez niego to działaj. Tylko nie tak pochopnie. Zgłoś kilka razy na policję sprawę o nękanie psychiczne a jeśli zdarza się też coś więcej to o fizyczne i psychiczne i wtedy będziesz miała w razie czego w sądzie dowody na to, że on nie nadaje się do opieki nad dzieckiem, tak żebyś miała pewnosć, że nie odbierze Ci Justynki a poza tym żaden sąd raczej nie odda ojcu dziecka jeżeli zobaczy, że dziecko przy matce jest szczęśliwe i spokojne. Tak więc kochana, wszystkie byśmy chciały, żeby nasze dzieci miały szczęśliwe i spokojne dzieciństwo i rodziców i jeżeli Ty będziesz spokojniejsza i szczęśliwsza bez niego to nie miej wyrzutów sumienia, że dziecko będzie wychowywało się bez ojca bo chujowy ojciec nie jest lepszy niż żaden!

[Gość Katee94k]

Hej mamusie pamietam ze któras z was karmiła swojego bobaska bebilonem pepti.
Mam pytanie jak wprowadzałam pokarmy ? I czy twój bobo tez jest takim głodomorem?
Moja córka włamanie skończyła 3 mc
I je dosłownie co 1,5h 90/120ml (rano 150ml).
Czasami zastanawiam sie czy jej jakiejś kaszki nie podac...

[DobraWróżka]

Doris-mówisz ze wstaje o 6.30i to za wczas? Moja od dwóch tygodni wstaje o 1 w nocy, godzine buszuje i o 5 już pobudka na dobre :-( niech się ten skok skończy bo mnie wykończy!
Panifiona- od samego czytania zrobiło mi się przykro i nie mogłam zasnąć bo myślałam o Tobie :-* więc nawet nie wyobrażam sobie co Ty musiałas czuć... w związku czasem bywa bardzo ciężko i docieranie się jest trudne, ale NIKT nie zasługuje na to by usłyszeć takie słowa! Nie wiem o co chodzi z tymi schodami- ale mam nadzieje ze mąż się potknal, uderzył w głowę i stad te słowa- innego wyjaśnienia nie widzę! !
Nie spisz po nocach, ogarniasz dom, rąbka nieba uchylasz Justynce - jedyne co powinnaś usłyszeć to słowo uznania i 'Dziękuję'.
To jak mąż traktuje Ciebie kształtuje JUŻ TERAZ charakter, postawę i wzorce Justynki- chcesz żeby ją tak ktoś w przyszłości traktował? A tak będzie bo innego rodzaju związku nie będzie znała-tylko taki jaki zobaczy u rodziców.
Nie powinnaś tego tak zostawić-ja zaproponowalabym Wam rozmowę. Musisz mu powiedzieć: gdy mówisz/ robisz to... to JA wtedy czuję. ..chciałbym abyś. .. jak to nie pomoże to szukać innego rozwiązania. Ale nie możesz pozostać bierna i pozwalać na takie traktowanie! bo skoro tak mówi do Ciebie, to co kiedyś powie córce?!
Trzymaj się:-*

[Sylwiunia]

A zapomniałam jeszcze napisać co ten mój synio wyprawiał jak jeździliśmy jeszcze wczoraj z zaproszeniami na chrzciny, śmiał się w głos do każdego, nie mógliśmy aż wyjść bo każdy chciał z nim posiedzieć czy go potrzymać...taki towarzyski jest, ciekawe czy to przejściowe czy tak mu zostanie?
Już kiedyś właśnie pytałam was czy wasze dzieci są takie "z ADHD" mój to nie wytrzyma minuty spokojnie, zaczyna się trochę bać bo mój mąż był taki mały gnojek, że jak szedł na plac zabaw to wszystkie dzieci uciekały ze strachu

[Elżbietta]

Witamy sie i my z rana .
U nas dzis noc wyjatkowa jak u wisienki pobudka o 1 o 3 no i od 5 ciumkanie cycusia ale to i tak juz sukces !!!
Panifiona wspolczuje. U mnie czasem jak się pochapiemy to zdarzy nam się powiedziec jakies przykre słowa ale zaraz widzę ze tego zalujemy wiec mogę się tylko domyślać co czujesz. Jesli masz w kimś wsparcie kto mógłby ci pomoc to zostaw tego hu... Może wtedy zmądrzeje a jak nie to przynajmniej upewnisz sie ze dobrze zrobilas.
Co do skoków to ja uważam ze do roku to chyba jest jeden wielki skok !!!
Ogólnie chyba dopada mnie zmęczenie materiału. Jestem jak robot. Robię to co konieczne i nic mi się nie chce. Wskakuje w jakies dresiki, nawet mi sie ubrac nie chce. Może to przesilenie jesienne albo te 4 m-ce na pełnych obrotach dają znać o sobie. A tu zima idzie i te krótkie dni i długie wieczory. Nie lubię jesieni.

[kulka26]

~Katee94k

Hej mamusie pamietam ze któras z was karmiła swojego bobaska bebilonem pepti.
Mam pytanie jak wprowadzałam pokarmy ? I czy twój bobo tez jest takim głodomorem?
Moja córka włamanie skończyła 3 mc
I je dosłownie co 1,5h 90/120ml (rano 150ml).
Czasami zastanawiam sie czy jej jakiejś kaszki nie podac...

My rozszerzamy dietę od kilku tygodnia jak mały skończył 4,5msc. Niestety ja mam mega niejadka. Od kad skończył 3 msc wypija po 100ml na dwa razy ok 3 razy dziennie .. 4 posiłek "wciskamy" na spiocha. W sumie to on nie upomina się o jedzenie tylko idzie spać .. musze z zegarkiem w ręku chodzić i pilnować jego pory karmienia a czasami i one powalaja mnie na kolana bo wynoszą ok 5h. Wczoraj pobił rekord i ponad 6 h w ciągu dnia nie jadł .. nie ważne czy ma normalne mleko czy z kaszka nie wypije go i tyle ... boje się ze to może coś z brzuszkiem :( ale mały jest radosny i żywiołowy nie wygląda żeby coś mu było .. za tydzień idziemy na szczepienie wiec popytam.

[house-manager]

Ela ja juz od miesiaca prawie mam depresje poporodowa. chwycila mnie z opoznieniem ale za to na calego. Robie wszystko co musze i nic ponad to a i z tym co musze mam poroblem zeby zrobic.. nie chce mi sie już być mamą chwilami.. żoną i hałs menadzerem to juz dawno nie jestem.. zero sil i checi na cokolwiek :/ Do tego tak mi wlosy wychodzą od miesiaca ze masakra, mam polowe na glowie!!! ;( nie wiem juz co robic.. jak po chemii wychodzą garsciami wielkimi.. fryzjer twierdzi ze moze sie zregenerują a moze zostaną łyse placki. :/

Panifionaa , nie bede nic pisac, wszystko zostalo juz napisane i przemysl co Ci radzą majóweczki

ADHD - moja wczoraj nauczyla sie potwornie glosno krzyczec i piszczec i mega wymuszac. do tego zaczela sie przekrecac z plecow na boki i sie tak probuje przemieszczac. wsystko spoko ale nie dawalismy se z mezem rady wczoraj bo i jemu i mi juz te wrzaski ciągle i ryki sie znudzily. a ta jak jakis diabełek ryk i krzyk i pisk o wszystko i wszedzie i w ogole..

tak poza tym bylam rezerwowac knajpe na chrzest i chca 120-150zl/os ?!?!? - no i musze znalezc cos innego bo to lekka przesada za przystawke zupe dani i deser.

[milena p]

Hej kobitki:) Błażej śpi, to matka może poczytać:) nie pamiętam co której miałam napisać:/
Aaaa! Panifiono! czytam o twoim mężu i obrazy z mojego dzieciństwa wracają.. ja miałam ojczyma alkoholika, który znęcał się nad mamą psychicznie.. później też fizycznie:( zaczęło się niewinnie od 2 piw dziennie i czepiania się o byle gówno! później dzień w dzień wóda i awantury o np zbyt gorącą zupę.. jak zaczęło się podnoszenie ręki to mama co chwilę mówiła że go zostawi a tak naprawdę męczyła się przez 20 lat.. do dnia dzisiejszego mamy jej z siostrą za złe że musiałyśmy na to wszystko patrzeć! mam teraz 29 lat a po dzień dzisiejszy jak usłyszę że gdzieś obok jest jakaś awantura to całą się telepie z nerwów:/
zrób z tym porządek jak najszybciej i nie pozwól żeby Justyna musiała patrzeć i słuchać ! Teraz ona jest najważniejsza i potrzebuje szczęsliwej mamy.. trzymaj się kochana i nie daj się temu chamowi !

[Gość Wisienka2]

Dziewczyny ja na razie tylko na chwile-czy stosujecie na katar Euphorbium u niemowląt? Któraś z was pisała ze tak, ale widze na ulotce ze nie powinno sie go podawać poniżej 2rz. Sama juz nie wiem czy stosować bo Hania cały czas jednak zakatarzona. Myslalam ze obejdzie sie bez leków ale jednak sie nie da.

[Kari_nka]

Panifionaa zròb z tym coś koniecznie!!! Mòj tato byl wojskowym i od kad pamietam w pracy sie denerwowal a pozniej wyladowywal w domu na nas. Tyle co ja sie naplakalan to sobie nie wyobrazasz. Rodzice sie klucili, ja z nimi bo nigdy nie bylam ulegla, mama zawsze byla po stronie taty. Dzis gdzies tam w głębi serca ich nienawidze za to, bo teraz mam nerwice lękową, codziennie walcze o to zeby normalnie funkcjonowac. Teraz znowu jestem u rodzicow na czas jego wyjazdu i juz zaluje! Znowu awantury,mysla ze moga mi rozkazywac. Dlatego wracam do domu. Wole byc sama niz z nimi. Kurcze nie pozwol zeby Justynka doswiadczyla takiego czegos, zakoncz to teraz poki jestes silna. Dasz sobie rade, idz do jakiegos radcy i dowiedz sie wszystkiego. A po za tym sady zawsze zostawiaja dzieci z matka. Mam nadzieje ze ta wiadomosc ma jakis lad i sklad bo szybko pisalam ;)
Dominima dziekuje. Ja juz mam dosyc. Padam na twarz to naprawde mala terrorystka.

[thegrubyedek]

Kulka26,czuje sie jakbym czytala o swojej corce,widze ze u Ciebie taki sam jadek jak u mnie.Rodzic ktory nie mial w domu niejadka nawet niezdaje sobie sprawy jaka to gehenna nakarmic dziecko,na dodatek moj syn tez taki byl wiec u mnie *2,pociesze cie ze teraz ma 11lat,155cm wzrostu i wazy 50kilo.Moje dzieci maja ta niechec do jedzenia po mamusi :-D .
Wisienka2,moja corka jak miala okolo 6tyg.byla w szpitalu to kazali nam stosowac euphorbium,teraz tez stosuje,jak jej wczesniej niezaszkodzilo to teraz tymbardziej.

[Szurpicia]

panifiona dziewczyny dobrze prawią. Nie możesz pozwolić na takie traktowanie. Przemoc psychiczna też jest przemocą tylko siniaków nie widać. Dzieci wbrew pozorom bardzo dużo widzą i rozumieją, to jakie wzorce wyniesie Justynka z domu zaważy na całym jej życiu. Wiec musisz poważnie porozmawiać z mężem. Swego czasu gdy odbywałam praktyki w ośrodku interwencji kryzysowej napatrzyłam się na cierpienie dzieci, bo to one najbardziej cierpią gdy nie mają zapewnionego spokoju i miłości w domu wszystko się na nich odbija. Nigdy nie zapomnę wzroku i łez 5 letniej dziewczynki, która nas błagała żeby mama nie zabierała jej do tatusia, żebyśmy coś zrobiły żeby u nas w ośrodku zostały. Nie mogłyśmy zrobić nic, tylko stałyśmy i przyglądałyśmy się jak matka je pakuje i odchodzi do kata który kolejny raz obiecał, że wszystko się zmieni. To tak ku przestrodze, pamiętnej że jesteś silną i wspaniałą mamą, postaw mężowi sprawę jasno niech wie, że źle robi.
Już więcej nikomu nie odpisze postaram się nadrobić jak gnom pójdzie na kolejna drzemkę