Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2014! :)


Carolineee

Rekomendowane odpowiedzi

Gość 4leks4ndr44

Hej laski
czytam Was i nie moge sie zebrac zeby odp.. Co skoncze czytac to albo zmeczenie bierze gore albo musze cos zrobic przy malym.. Jakos tak nagle DOBA SIE SKROCILA.. Postaram sie jutro poodpowiadac bo pozniej nie nadgonie zaleglosci ;)
Ps. Wspolczuje Wam tych skurczy i niepewnosci.. Niech sie raz dwa akcja rozwinie u kazdej, bo cos za spokojnie jest ;)

Marysia a jak teraz czujesz czkawke? Nadal na dole? Ja tez czulam na dole.. Mocno trzymam kciuki za Ciebie i Kubusia!

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie.

Ja to chyba jakiejś nerwówki łapie... 3 tygodnie do świąt a ja schizy łapie jak to będzie. Chciałabym mieć malucha już przy sobie a z drugiej strony wszyscy mówią, że urodzę w święta. I nic zaplanować nie mogę. Miałam robić pierogi uszka itd, a moja mama mówi, że Ona nam da...
Jak urodzę do świąt siedzimy w domu i już. A jak nie to będziemy chyba u teściów... Takie to wszystko nie zaplanowane, nie lubię tak...

Mały się tak wypina, że aż boli, i codziennie ma chyba z 4 razy czkawki.
Powoli chyba odczuwam zmęczenie, a to nawet nie 38 tydzień, a co mają powiedzieć te z Was które są już w 39!?
Masakra.

Sulwunia- Super, że się odezwałaś! Wierzę Ci, że jesteś zmęczona, przy dwójce? Wielki szacun dla Ciebie, że z takim entuzjazmem o tym opowiadasz. :)

Meggi- Super, że pierwsze wyjście już za Wami i że mały grzeczniutki tfu tfu. :)

Nati8902- A to wstrętna żółtaczka! Oby z Twoim samopoczuciem się polepszyło :) Pamiętaj, że najważniejsze, że masz zdrową piękną córeczkę! :)

AgnesMagnes- Witaj. :) Co do rozstępów i CUDOWNYCH środków na Nie, spójrz na moje zdjęcie brzuszka... :] Od 6 tygodnia używałam chyba wszystkiego... Jak to cholerstwo ma wyjść to i tak wyjdzie... :/
W pustyni w puszczy he he he uśmiałam się. :D

Vanessa- To chyba dzisiaj taki nerwowy dzień ogólnie, ja też chodzę wściekła jak osa i gryzę za nic. :/

jemTruskawki- Jaki ten Twój brzuszek okrąglutki. :D Jak czytałam o tych liściach malin to zdania są podzielone, ale ja szczerze mówiąc w to nie wierzę... Bardziej jestem skłonna uwierzyć, że sex i to skakanie na piłce Ci pomogą o wiele bardziej. :D

Marysia- Cudowny brzusio. :) Ty jutro do szpitala idziesz ?

Mimi- Współczuję Ci tych hemoroidów! A jeszcze bardziej rozstępów... Hemoroidy można wyleczyć a to drugie dziadostwo zostaje z nami forever. :/

Kobiety wiem, że większość z nas ma ochotę gryźć, drapać i wyć w poduszkę! Ale uszy do góry! Jesteśmy już o wiele bliżej niż dalej... I chociaż łapie dół i bezsilność, pomyślmy, że za miesiąc będziemy załadowane pampersami, herbatkami i będziemy wspominać jak ciężko było w ostatnich tygodniach, dniach... :D :* :*

monthly_2014_12/grudnioweczki-2014_21806.jpg

monthly_2014_12/grudnioweczki-2014_21807.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

MłodaFasolka- u mnie to sama, ta frustracja świętami. Co prawda ja zawsze coś tam do jedzonka robię pomimo, że zawsze święta spędzamy u jednych rodziców i drugich.
Zrobiłam sobie już 40 pierogów ruskich, 40 z mięsem(ale musze dorobic bo juz znikają), mam juz bigosik w słoikach i pierniczki :D Więc z głodu jak coś to nie pomrzemy.
Ogólnie to ja już tracę wiarę na święta w trójkę :( Bardziej przewiduję scenariusz wylądowania w same święta na porodówce...

Odnośnik do komentarza

Hej,
Gabi - to ja poproszę ten przepis :)
jemtruskawki - ja piję tą herbatę z liści malin od 2 tygodni. Staram się 1 szklankę dziennie, od jutro zacznę pic po dwie. Tak jak Nuria pisze raczej nie sprawdzi się do wywołania ale ponoć działa dobrze na mięśniówkę macicy, że skurcze są bardziej efektywne. Dopisz się do tabelki grudniowych mamusiek. Niektóre dziewczyny mają link do niej w podpisie.
Sylwunia - super, że się w końcu odezwałaś :) Dzieciaczki ładnie przybrały na wadze. Podziwiam Cię, że dajesz sobie radę z dwójeczką.
marysia - powodzenia na wizycie jutro! Będzie dobrze, tak czy siak :) Albo Kuba posłucha mamy, albo będziesz go tulić w ramionach za dwa dni.
agnesmagnes - witaj na forum. Gratuluję córeczki :)
Nuria - nie wykluczone, że teraz cisza, a jak się zacznie to od razu na całego. Chociaż pewnie wolałabyś mieć jakieś bóle, żeby poczuć że coś się dzieje.
Nati - mam nadzieję, że twoja malutka szybko zwalczy żółtaczkę i wrócicie do domu. Nie daj się depresji poporodowej, wszystko będzie dobrze.
mimi_88 - też miałam nadzieję, że rozstępy mnie ominą. Nie miałam ich do 9 miesiąca i nagle bach! Co ciekawe wyszły akurat w momencie, kiedy przestałam przybierać na wadze i w dodatku na udach które specjalnie nie urosły :/ Na brzuchu z boku jest widoczna taka delikatna siateczka - niby pajączki, niby to rozstępy. Ale na bank to jest to drugie.
A smarowałam się od 4 miesiąca.

Jak patrzyłam do tabelki to niemal 1/3 z nas jest już rozpakowana. Z czego o wiele więcej w listopadzie niż w grudniu jak do tej pory ;>
Jutro zaczynam 38 tydzień i tak mi się cichutko marzy, że może tak urodzę do świąt. Jeszcze jakieś drobne porządki, ostatnia partia ciuszków do uprasowania i w sumie nie mam co robić w tym domu. Dzisiaj wybraliśmy się wieczorem z mężem do restauracji z myślą, że to ostatnie takie wyjście w najbliższym czasie.
Nie mogę się doczekać jutra wieczór jak przyjdzie moja przesyłka z wózkiem! Oby wszystko doszło tak jak trzeba. Ale cieszę się jak dziecko na myśl o rozpakowywaniu tego wszystkiego :)

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

JemTruskawki- To mamy podobnie. :) Eh będzie co ma być...
A kości biodrowe bolą mnie najczęściej w nocy, aż cała drętwieje a w ciągu dnia najczęściej lewa strona, aż całą nogę odejmuje... :/

Mae- Ja to już całą chatę wysprzątałam w obawie, że nie zdążę :p Jutro jeszcze tylko lodówkę umyję i zmienię nam pościel i wsio... I tylko czeeekać... :D
Super, że doczekałaś się w końcu wózka. :]

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

Młoda Fasolka, nie zazdroszcze Ci tych torów :( chyba zbierałabym na jakieś laserowe usuwanie tego świnstwa :P

sylwunia, super ze dajesz rade z 2 i jeszcze z córa :) mama na medal ! mam nadzieje, ze kupki i wumioty sie unormuja !

Nerwy poniosły i mnie ;/ liczyłam dziś na naturalne "wywoływanie", po ponad miesiecznej abstynencji, ale uslyszałam "Nie" ;/
Standard ! Ja rozumiem, ze facet sie boi, ale teraz to ja tym bardziej sie czuje jak hotel dla nienarodzonego dziecka. W ogole sie nie liczy moje zdanie i to czego ja chce, co ja mysle itd. Najlepiej z góry zalozyc, ze nie, po co przyspieszac, bo do terminu jeszcze 2 tyg przecież itd.
Szlag mnie trafi :(

Odnośnik do komentarza

Sylwunia, no własnie ale po porodzie to po 1. to już inaczej bedzie. Kobieta jest tam inna, no i seks jest inny a ja chcialam tak ostatni raz "po staremu", ale jak widać, lepiej odmówić i spowodować, że kobieta jest tak zła, ze zaraz wybuchnie, przeciez to takie "pozytywne" emocje dla dziecka ;//
no i po 2. po porodzie trzeba te 6-8 tyg. tez w celibacie byc, wiec ja to juz zapomne co to przyjemności itd. ;//// poza tym dziecko pewnie zrobi swoje i tez nawet człowiek o tym nie pomysli.
Jestem rozgoryczona normalnie ;//

Odnośnik do komentarza

Sylwunia - Śliczne te twoje dzieciaczki. Valentina taka malusia przy bracie. Mój mąż uśmiał się na ten pajac z kośćmi jak mu pokazałam i też taki chce :p Mam nadzieję, że wasze kłopoty z kupkami i wymiotami się wkrótce skończą i uda Ci się bardziej wypocząć. A jak starsza córka reaguje na rodzeństwo?

Godzina pierwsza a ja nie jestem ani trochę śpiąca... I co tu kurcze robić sensownego.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Sylwunia super że się odezwałaś dzięki że w takim momencie ja się zamartwiam jak dam rade z jednym Kubą a tym masz parkę i super dajesz radę , podziwiam Cie bardzo mocno !!!!!!! Dziedziczki przecudnej urody (to po mamie ;) Vincent jako mały kościotrupem wygląda zabójczo śmiesznie ;) a Valentina z tymi swoimi oczkami to sama słodycz;)

Mae koniecznie daj znać jak przesyłka wreszcie dotrze;) chyba nawet na swój wózek tak nie czekałam jak na twój ;)

Jemtruskawki spokojnie do świąt jeszcze ponad 2 tygodnie, dasz radę urodzić a jak nie to święta się przełoży;) a co do rozstępów jak nam brzuszki się zmniejszą to i rozstępy będę mało widoczne i tego trzeba się trzymać ;)A po za tym jednego na pamiątkę to mogę mieć ;)

Fasolko może faktycznie brzuchem ciut opadł ;) ale w sumie chyba pierwszy raz nie mogę się skupić na brzuszku bo Osiołek skupia całą moją uwagę ;)Tak jutro ide do szpitala, zobaczymy co z tego wyjdzie, zabieram tableta będę informować na bieżąco ;)

Aleksandra ja tak wyczekuje na czkawki a tu co niespodzianka Kubie się czkać nie chce, ja już czuję że będę mieć z nim problemy wychowawcze;) nic a nic się nie słucha ( to po tatusiu ma ) co prawda raz miał czkawkę i ja naprawdę nie mogłam zlokalizować gdzie jest jej źródło ani na leżąco ani na siedząco ;/ Dziś uzbroiłam się w stetoskop będę szukać serduszka ;) Nie poddam się tak łatwo;)

Aabalik „ciąża panie doktorze „ ale się naśmiałam ;)

Nati trzymam mocno kciuki żeby bilirubina malej szybko spadła i za ciebie żeby nastrój się poprawił, jeśli uważasz że warto iśc do psychologa to się nie zastanawiaj, oni wiedzą jak rozmawiać żeby podnieść kobietę na duchu, dodać jej pewności siebie.

Nuria raczej nic nie pokręciłaś Kowalcia miała ciężką walkę z cukrem właśnie, szkoda że się nie odzywa też jestem ciekawa co u niej.

Megi mów no szybko co dostałaś od mężusia ;) mój obiecał mi złote kolczyki na pamiątkę mam nadzieje że nie będę musiała mu przypominać ;) Super że mieliście już pierwszy spacer i to w 3 ;)

Asiek25 nie daj się przeziębieniu!!!

Agnesmagnes u to u was z imieniem nie było tak łatwo ;) myśle żę wybór bardzo trafny, piękne imię ;) no i macie już dla chłopca ;)

Gabi śpisz ?? ja znowu nie mogę zasną ;/

Lenson faceci to SA jednak do bani, jak ty chcesz to nie ale jak oni chcą a ty nie to od razu obraza majestatu ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jyqw72m9x.png

https://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpa9terjpy.png

Odnośnik do komentarza

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgildt5zrs.png
Kurcze Sylwunia jacy oni śliczni zakochalam sie jeszcze raz gratulacje oraz podoba mi sie ze nie narzekasz tylko bierzesz zycie i macierzynstwo jakim jest nie tylko kolorowe podziw jestes mloda osoba i takie podejscie super podziwiam.
No dziewczyny ja teraz w kolejce ale dalej nic tak konkretnego skorcze mam dzis cały czas co 10 min i yo takie dosc odczuwalne zobaczymy co bedzie do rana ale czuje ze to juz lada chwilka sie rozkreci, brzuch to juz mam prawie na kolanach tak mi opadl .
Ja tez Wam wszystkim nie odpisze ale o wszystkich mysle
Lenson nie przejmuj się mezen oni tez to na swoj sposob przezywaja i nie ma sie co nakrecac i wymyslac sobie problemów. Moj maz mnie kocha nad zycie uwielbia sex a jednak w czasie juz widocznej ciazy tez unika zbliżeń to chyba normalne jestesmy teraz raczej faktycznie do innych celów trzeba zrozumiec tez ich uczucia.

Odnośnik do komentarza

wisia masz racje co do facetöw,möj przed ciaza jak by byla mozliwosc chcial by codziennie a w ciazy o dziwo nie krapi sie szczegölnie,na poczatku jak maly brzuch byl tak ale pözniej jakos nienalegal.
Sylwia boskie male gwiazdeczki!
Fasolka mam nadzieje ze sobie jakos z tymi rozstepami po porodzie poradzisz,troche wyblakna .
Mi sie zrobil celulitis na nogach i jakos do tej pory jest myslalam ze to woda sie zatrzymala ale teraz juz sama nie wiem jak do tej pory nogi nie wrucily do formy.

Odnośnik do komentarza

Sylwia - masz przecudowne dzieciaczki :
Melduję się w dwupaku ale już odliczam, do terminu zostało 9 dni. Skurcze mam ze trzy na dzień, zwiększona wydzielina z pochwy ale to już od dłuższego czasu.Moja gin twierdz, że to czop partiami mi odchodzi. Męczą mnie najbardziej spuchnięte dłonie, szczególnie prawa no i stopy. Po domu chodzę w wielkich męskich gościnnych kapciach bo w żadne inne już stopy nie zmieszczę. No i te straszne mrówki w końcówkach palców prawej dłoni, które mam już od 3 tyg powodują, że mi wszystko z rąk wypada. Jutro wizyta u gin, mam mieć ostatnie usg, badanie fotelowe i ktg zobaczymy co mi powie. W środę zaczynam 39 tydz także zaczyna się robić nerwowo szczególnie jak się jest samemu w domu :) Gratuluje wszystkim nowym mamusiom przecudownych szkrabów i wszystkim nierozpakowanym mamom życzę dużo sił i pozytywnej energii (sobie również).
Wisia - trzymaj się i wiesz....push push push :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgdjty1h1q.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki
Nie odzywam się ostatnio bo po prostu ma kiepski nastrój i ten fizyczny i ten psychiczny i nie wiem, który jest w gorszym stanie. Czytałam co tam się u was dzieje. Życzę cierpliwości dla tych rozpakowanych w problemach z karmieniami i codzienną pielęgnacją, Zaglądam do Was z nadzieją że kolejne mamusie się rozpakowały i mocno trzymam kciuki za te, które tak samo jak ja czekają…. Ta cierpliwość czasem dobija… wiem.. ale nie mamy wyjścia… musimy dać radę. Nie mam natchnienia każdej z was z osobna odpisywać….
Fizycznie – boli krocze niesamowicie i jakby ktoś od dołu od środka mnie rozrywał, że ani leżeć, ani chodzić…. Masakra… ból na okres to pikuś był przy tym co teraz i przy tych skurczach… Brzusio niedługo będę ciągnąć po ziemi… a jak rozmawiałam z położną ze szkoły rodzenia i powiedziałam jej wszystko i kwestię mojej miękkiej króciutkiej szyjki to mówi, że od opuszczenia brzuszka to około 2 tygodnie i badając mnie stwierdziła, że już bardzo blisko. Zrobiła ktg tętna dziecka no i moja Majeczka miała 190 i nie sposób było ją uspokoić tak szalała…. Tak lubi ciocię położną… bo zawsze słysząc jej głos szalała, że często nie mogłam się skupić na SR. Czop - bo to chyba tak mogę nazwać tą wydzielinę co i wy macie i tak ją opisujecie... odchodzi powoli ale coraz intensywniej....
Stopy i dłonie puchną, że nie ryzykuję już obrączki zakładania... czuję jakby stado os je pogryzło i tak popuchły... są takie nieswoje...
Psychicznie to same łzy lecą z bezsilności i bólu. Jestem tym zmęczona i powtarzam mężowi, że chcę już urodzić. Noszę się z zamiarem zadzwonić do mojej położnej z którą będę rodzić i powiedzieć jej o wszystkim co mi dolega. Wizytę i badanie szyjki miałam półtora tygodnia temu i zastanawiam się czy nie chodzę już z rozwarciem, bo ten ból jest straszny.
Dziś jeszcze raz zajrzałam do torby do szpitala przełożyłam rzeczy pierwszej potreby na wierzch i naszykowałam kocyk kombinezon i fotelik…. Tak jakby to miało lada chwila nastąpić… tak więc jestem gotowa… chcę już urodzić…
Moja Malutka tak ma ciasno że boleśnie się wygina….
GBS ujemy więc ulżyło mi i jedna dobra wiadomość..

Czekam na wieści o nowych rozpakowanych mamusiach i przepraszam ze marudzę i tylko o sobie a Wam nawet nie powiedziałam miłego słowa….
Miłego dnia

Odnośnik do komentarza

Hej. :)

Wyobraźcie sobie, że wstałam jakieś 10 minut temu... W nocy miałam kilka dość mocnych skurczy i chyba do 3 bolał mnie brzuch jak na @.
Wstałam ściągnęłam pościel nastawiłam pranie i jak mnie zaczęło ciągnąć w pochwie tak teraz siedzę... :)
Mąż mi pisał po 5, że śnieg sypie, jak wstałam to śnieg zamienił się w deszcz :( Blee. To zima czy wiosna? U mnie +4 i pada. :/

Lenson- Ile ja już łez wylałam przez te rozstępy, co to da? Smarowałam, chuchałam, dmuchałam i tak mnie rozerwało... He he operacja laserowa? W sumie może kiedyś. :D Co do Twojego męża i seksu jakiś wyjątkowo uparty egzemplarz masz ! :] Biedactwo... Żeby ani groźbą ani prośbą? Eh... Niektórzy faceci jak się na coś uprą to nie ma zmiłuj. :/

Sylwunia- Dzieciaczki są boooooskie!!! Ale widać różnicę między nimi w wielkości, ale na pewno nadrobią :)

Magnoliam- Współczuję Ci tych opuchniętych kończyn... :/
No to masz już bliżej niż dalej... :)

Wisia- POWODZENIA!!! :D Trzymam kciuki za szyyybki i mało bolesny poród! :D :*

MartaA- Ja też mam ogrooomną nadzieję, że to dziadostwo wyblaknie tak jak te które mam na bokach...

Marysia- Coś już wiesz?

Vanessa- Coś się u Ciebie rusza?

Kari- Uszy do góry! Niedługo już będzie po wszystkim. :) :*

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

Megi , Marta A super że sobie tak świetnie radzicie ;)

Marysia dawaj znać jak tam u Was :)

Kari położna to sobie może wiedzieć czy blisko czy nie ... blisko bo termin ale kiedy to nie wiadomo. Ja już mam od daaawna wszystko to co opisujesz i myślę że nawet przenoszę :/

Moja koleżanka wczoraj urodziła 5 dni po terminie. A chodziła z rozwarciem od 4 mca !! Ciągle ją straszyli... że już blisko , już zaraz będzie rodzić... w 8 mscu nie miała już szyjki ... i 5 dni po terminie ;) Nie wierzę w takie gadanie.

WISIA trzymam kciuki, powodzenia ! ;)

Ja niczym nie smarowałam się i nie mam rozstępów na szczęście . To zależy od genów i skóry ;)

Lenson to chyba jeszcze śpi :D jak tam mąż? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8s18q6gsz.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/58eedew.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...