Hej
u nas zasypianie w nocy to odłożenie do łóżeczka po karmieniu i głaskanie po główce. W nocy po karmieniu odkłądam go i nie płacze (tfu tfu) tylko pogada ewentualnie i zasypia. W dzień też zwykle po karmieniu zasypia to odkładam go na kanapę lub do łóżka. Łóżeczko zarezerwowane jest na noce.
Wszystko się komplikuje przy atakach kolek oczywiście bo wtedy nie obejdzie się bez bujania na rękach. No i od piątku mamy chyba skok bo mały jest marudny w dzień baaardzo i trzeba go na rękach nosić co się wcześniej nie zdarzało. Generalnie ostatnio w dzień je, śpi albo płacze. trybu czuwania jest mało.