Skocz do zawartości
Forum

KariKari

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KariKari

  1. Domcia. Nie ma za co :) Mimo tej afery o której każdy mówi ja chcę rodzić tylko tam bo tam czułam się i wiem, że będę czuć bezpiecznie zarówno ja jak i moja córeczka. Muszę skontaktować się ze swoją wybraną położną i zapytać o spotkanie i formalności. Drugi poród tam i drugi chcę tak samo z tą samą położną.... już nie mogę się doczekać.... Dla takich chwil warto żyć :)
  2. Domcia ja rodziłam w styczniu 2015 roku właśnie na Madalińskiego i złego słowa nie mogę powiedzieć o szpitalu i opiece. Podczas porodu super pomoc i duże wsparcie że czułam się całkowicie bezpieczna. Po porodzie pomoc i opieka położnych na oddziale superowo o każdej porze dnia i nocy. Zawsze chętne pomóc, uśmiechnięte oraz pozytywnie nastawione położne. Na jedzenie nie można narzekać w końcu to szpital a nie restauracja. Teraz też będe rodzić (termin na 1 lipca) tylko tam bo mam pełne zaufanie a to podstawa. Zawsze i wszędzie znajdzie się ktoś kogo sytuacja przykra zmusi do negatywnych opinii.... to normalne. Jednak fakt, że jest to szpital specjalistyczny w dziedzinie ginekologii i położnictwa jest dużym atutem szpitala bo tam na prawdę znają się na rzeczy nie licząc ostatniej afery bo dot ego tez znajdzie się czarna owca ktora nie powinna tam pracowac oraz wzgledy polityczne o ktore wedlug mnie tam chodzi.... no ale pomijajac to. Bardzo ważne jest to, że szpital oferuje super opiekę noenatologiczną dla noworodków a to bardzo ważne. DOMCIA jesli bedziesz chciala pogadac po prostu pisz :)
  3. Dziewczynki jeśli któraś z Was chce dołączyć do grupy na fejsie proszę piszcie mi priv a dam Wam instrukcję i was dodam. Rzadko tu zaglądam ze względu na brak czasu ale jak będę mieć priv to od razu będę widzieć to na mailu i w miarę mozliwości szybciutko zareaguję. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na fejsie :)
  4. Witajcie dziewczynki. Super ze jestescie aktywne. Jesli ktoras chce dolaczyc do grupy na fejsie co serdecznie zapraszamy piszcie. Tam nam latwiej pisac i jest wiekszy porzadek wypowiedzi i tematyki. Zapraszamy do dyskusji. Pozdrawiam
  5. Jesli jakies mamusie jeszcze chca dolaczyc to czekamy. Prosimy jednak dawac znac o swoich nickach na parentingu ;) dziekujemy ;)
  6. Elis zaden komentarz ani post nie beda widoczne dlatego dzis pracujemy nad tym by wszystkie z nas byly rozszyfrowane by grupa byla tajna zgodnie z waszymi prosbami. Jutro juz bedzie tajna wiec hulaj dusza dziewczynki :)
  7. Aga91 juz jestes dodana :) i rozszyfrowana że ty to ty moze to glupio ze takie dochodzeni kto jest kto ale zgodnie z waszymi opiniami na fb prosilyscie o dyskrecje by grupa skladala sie tylk z nas tu lipcówek z parentingu wiec sie tego trzymamy :) te mamusie które sa na grupie na fejsie a jeszcze nie podały swoich nicków prosze o podanie by nikt nikogo nie wywalił przypadkowo z powodu nieznajomości z parentingu :)
  8. c-arolline to ty poprosilas o dolaczenie na fb? Witamy serdecznie i tu i tam :)
  9. Lisica oczywiscie twoje zyczenie bedzie spelnione ;) Brakuje 3 mamusiek do ktorych nie ma przypisanych nickow wiec bardzo prosimy o ich ujawnienie sie. To wszystko w trosce o nasze bezpieczenstwo by nikt nie przedostal sie do nas z zewnatrz ;)
  10. Czesc mamusie. U nas bardzo aktywny weekend. Mialam imprezke z okazji roczku mojej Majeczki i jestem wykonczona. Drugi dzien na nospie ale dalam rade wszystko wyszlo super, goscie zachwyceni. Sama siebie podziwiam ze tak dalam rade. A dzis leze zastanawiam sie jak czas leci. Rok temu urodzilam coreczke a tu juz na drugie bobo czekamy ;) cudownie ;) Co do ruchow Maluszka to w pierwszej ciazy od 18 tygodnia mialam takie smyranie jakby ryba przesywala mi sie w brzuszku a od 21 solidne kopniaki. Teraz od kilki dni czuje znow te plywanie rybki wiec moje Malenstwo szaleje a ja leze w lozeczku i sie tym delektuje. Zapewne czuje to bo to druga ciaza i nieduza odleglosc od pierwszej.. Jutro mam wizyte wiec troszke stresik jest ale mam nadzieje ze jest ok i zaradzimy mojemu samopoczuciu. Co do grupy na fejsie to juz wyslalam swoja prosbe o dolaczenie wiec jestem za ;)
  11. Pyska i Asia wiem o czym mowicie z tymi zabawami z dzieckiem. Do mnie moja przyraczkuje rece wyciaga i blagalne spojrzenie by przytulic. Wtedy sie rozklejam i zawsze musze ja przytulic. Staram sie jej nie nosic. Organizuje zabawy na podlodze ze ja sie klade leze i a to klocki a to ksiazeczki a to inne zabawki by w miejscu siedziala i czyms sie zajela. Zabkowanie i nocne wstawanie co godzine wykancza. I przestalam przejmowac sie ze sie wygladam ze zmeczona. Ciaza owszem to nie choroba ale kazda jest inna. W poprzedniej pracowalam do konca 7 miesiaca i czulam sie super. A teraz nie bylabym w stanie nawet godziny wytrzymac. W poprzedniej ciazy czulam sie ekstra jakbym chodzila po chmurach do konca aktywna a teraz nie jestem w stanie nawet obiadu zrobic, prania czy wejsc po schodach bo to dla mnie ogromny wysilek. Dlatego ktos kto przeszedl ciaze bezobjawowo albo w niej nie byl nigdy nie zrozumie i z takimi wogole szkoda dyskutowac. Trzeba wierzyc ze nam sie polepszy i nadejdzie czas gdzie powiemy ze jest cudownie ;)
  12. Witam dziewczynki. Super czytac ze wasze wizyty i badania sa ok a samopoczucie dopisuje ovy tak dalej bo to niesamowita radosc. Ja w poniedzialek mam wizyteirocje sie jej boje mimo ze to nie usg prenatalne bo to juz mialam. Otoz ja walcze z fatalnym samopoczuciem jestem bezsilna i zdolowana przez to. Nie umiem cieszyc sie ciaza mimo ze chce Maluszka i bardzo go/ja kocham. Dokuczaja mi zawroty glowy, bole glowy, brak sil, problem z jedzeniem czegokolwiek i wczoraj jeszcze na koniec dnia bol zoladka. Jestem juz tak zmeczona i slaba ze nie mam sily zajmowac sie moja roczna coreczka ktora wymaga duzo uwagi teraz plus jej zabkowanie wiec wszystko naraz. Mam chwile ze bym chciala sie zamknac w jakims kacie i sobie poplakac z tego wszystkiego. Czasami pobolewa mnie podbrzusze i tu mam schiza ze szyjka sie skraca. To taka trauma i strach po poprzedniej ciazy. Marze by ktoregos dnia poczuc sie lepiej miec sile i juz zapomniec o tych dolegliwosciach. No musialam sie wyzalic.
  13. A u mnie taki brzuszek juz duzy. Zupelnie inny niz w poprzedniej ciazy. Szybciej widoczny i odbierajacy mi wszystkie sily i energie ale dla tego malego lokatora czy lokatorki zrobi sie wszystko ;) nawet nie wiem ile przytylam ;)
  14. Witajcie. Super jest czytac dobre wiesci od Was. Dopiero dowiedzialysmy sie o ciazy a tu juz tyle zlecialo... U mnie srednio... zawroty glowy, zmeczenie bole glowy i mega niskie cisnienie w kolko ze funkcjonowac sie nie da. Dobrze ze maz zajmuje sie corka bo ja nie daje rady a ona zywe wesole dziecko wszedzie jej pelno. W sylwestra podczas zakupow zaslablam. Wiec od tamtej pory zaczelam sie oszczedzac. Nadal mam problem z jedzeniem. Za tydzien wizyta wiec moze moja lekarz mi cos doradzi. Trzymajcie sie i rosnijcie zdrowo.
  15. Wypadanie wlosow. U mnie na chwile obecna jest stop nic nie wypada no moze pojedyncze. Przetluszczaja sie tez troszke mniej. Moj fryzjerek sprzedal mi zestaw po.ktorym bede miec ekstra wlosy ale jakos go jeszcze nie uzylam. Za to slora wola o pomste do nieba. Ja chyba drugi raz dojrzewam. Co zagoi mi sie jakis syf to nastepny. Wiec nie moge patrzec na swoja skore a wyskakuja na twarzy i dekolcie mi wyskoczyl jakis. A ja dzis znow walcze z niskim cisnieniem az skolowana jestem. Wypilam lekka kawe i czekam na poprawe. I tak co kilk dni. Na wizycie musze o rym powiedziec mojej pani doktor. Ale zapewne rozwiazanie jedno. Kawa lub lampka czerwonego wina. W ciuchy sie nie mieszcze wiec te co sie nadaja musze czesto prac bo brzusio mam juz jak na jakis 5 miesiac. Zrobie tez fotke i wam wrzuce. Ostatnio zaczelam czuc dziwne zjawiska. Na pewno nie byla to perystaltyka jelit. Otoz w podbrzuszu czulam takie bulgotanie przelewanie sie wiec zapewne moje Malenstwo niezle sie tam bawilo skoro tak wody chlupały. Podobno w 2 ciazy szybciej sie czuje a jeszcze u mnie nie minal jeszcze rok od poprzednego porodu to tym bardziej. A kolejny aegument to ze moje dziecko jest bardzo zwiercone i energiczne. Fajne uczucie pojawiajace sie co kilka dni.
  16. Piszecie o detektorze tetna. Mialam kupic go w poprzedniej ciazy ale kolezanki mi podpowiedzialy ze stetoskopem tez slychac i faktycznie. W poprzedniej ciazy sluchalam serducha wiec teraz tez czas wyciagnac z szyflady i sluchac ;) Becia glowa do gory ;) miejmy nadzieje ze twoj facet zmadrzeje i dorosnie a jak nie to znak ze nie jest wart i godzien takiego cudu i bycia ojcem. Ty dbaj o siebie i Maluszka bo kiedys tobie podziekuje za bezpieczenstwo i milosc a jego zapyta gdzie byl i sam oceni tatusia. Trzymaj sie i miejny nadzieje na pozytywne rozwoj sytuacji ;)
  17. Witajcie mamunie. Bylam wzywana ;) jestem caly czas ale brak wolnego czasu by pisac bo moja niespelna roczna coreczka duzo czasu ode mnie wymaga plus ostatni swiateczny czas. Ja juz mam 13tydzien i 3dni. Ostatnie dwa dni kiepskie mialam przez bol glowy spowodowany bardzo niskim 99/50 cisnieniem. Dwa razy paracetamol a raz kawa lekka kofeinowa i pomogly. Nadal problem ze snem i jedzeniem wiec wszystko po staremu ;) zaczynam czuc kregoslup ale jestem szczesliwa ;) 10 stycznia koncze macierzynski i tego dnia ide juz na zwolnienie... chcialabym juz kolejna wizyte i usg bo mnie ciekawosc zzera co do plci a jak jeszcze piszecie ze znacie to juz wogole. Czytam wasze wypowiedzi i relacje z wizyt i super ze jest ok ;) Postaram sie teoszke bardziej byc aktywna ;) Jak po swietach? Przejedzone, wypoczete i zadowolone z Gwiazdki? U mnie bylo super. Rodzinnie milo przyjemnie i spokojnie ;)
  18. My juz po usg prenatalnym. Na szczescie wszystko jest w jak najlepszym porzadku. Malenstwo tak ruchliwe ze ciezko bylo dokonac pomiarow diekitu moglam sie napatrzec na te harce i figle bo to co wyczynia w brzuchu az przeraza ;) wiec zapewne da popalic kopniakami ;) Niestety plci nie pokazalo bo sie tak wiercilo i mimo staran i najlepszego sprzetu no nie dalo rady. Czekamy zatem na kolejne usg z ciekawoscia... ;) Dotiq super ze i u Ciebie jest ok. Dziewczynkom ktore sa przed badaniem powodzenia i trzymamy kciuki by wszystko bylo super
  19. O tak gemma... moje starania byly dlugie byly lzy... a teraz nie moge uwierzyc ze jestem taka szczesliwa... dla mnie rodzina to numer 1... i jestem tego dowodem ze marzenia sie spelniaja trzeba w nie wierzyc i trzeba byc cierpliwym bo nasz los tam na gorze jest zapisany ;) Ja lubie swoj brzuszek... a tego malego lokatora kocham tak ze juz chcialabym przytulic ;) a duzy brzuch to mi tak porzadbie zaczal dokuczas ostatniego miesiaca. Kurcze wtedy to mialam brzuch gigant jakby mialy byc blizniaki. Jak ogladam pamiatkowe fotki z poprzedniej ciazy to az sie wzruszam... teraz tez takie pamiatki beda ;)
  20. U mnie brzuszek juz widac i to spory. Pytalam lekarza czy to normalne i ona ze tak bo 11 miesiecy temu urodzilam wiec miesnie nie zdazyly sie wzmocnic. Wiec nikomu nie da rady wmowic ze przytylam bo nie przytylam i ze sie najadlam. Brzuszek typowo ciazowy ale ja juz wszystkim mowie nie bede nic ukrywac. Z ciazowych spodni musialam zaczac korzystac juz miesisc temu bo w zwyklych tez cisnelo mnie w podbrzusze. Mam coraz wieksze problemy z jedzeniem. Jem jak wrobelek a mimo to niedobrze mi i ciezko na zoladku jakbym nie wiem ile i jak ciezkie zjadla. Jutro mam ptenatalne i mam stresik juz... ajjj juz chce jutro by bylo.
  21. Ja tez ja tez chce na prenatalnych poznac plec bo ciekawosc mnie zzera ;) Od poczatku mialam przeczucie ze chlopiec bedzie... i tak z mexem szukamy dla chlopca imienia.. hmmm czyzby to jakies przeczucie bo o dziewczynce nie ma dyskusji ;) Teraz to juz nam obojetne jest byle Malenstwo zdrowe. Ja dzis zaczelam 13 tydzien i ciekawa jestem jak Maluch rosnie i czy termin sie przesunie z usg chociaz u mnie w rodzinie rodza sie drobne dzieciaczki wiec moze byc tak ze termin bedzie pozniej a urodze wczesniej ;) kurcze majac jeden porod za soba tym bardziej nie moge doczekac sie drugiego. No ale juz teraz mam traume co do karmienia bo corka nie chciala zassac piersi wiec karmilam.ja po odciagnieciu mleka laktatorem... a tak chcialam piersia... dlatego sie boje juz teraz bo bardzo bym chciala by Maluch ladnie ssal cycusia..
  22. Witajcie dziewczynki ;) czytam Was regularnie ale nie mam czasu pisac. Super ze niektore z Was juz po prenatalnych... ja czekam na nie - mam w poniedzialek i juz mam stresika. Tak czytam wasze samopoczucia i stwierdzam ze taki urok ciazy ;) pocieszenie ze w 2 trymestrze bedzie lepiej ;) Mi od tygodnia dokucza rwa kulszowa plus problemy z jedzeniem.... cokolwiek zjem jest mi ciezko jakbym zjadla tone zarcia a smazonego to juz ani rusz bo potem w toalecie spedzam dlugie seanse bo mam biegunke. Korzystam z pogody i duzo spaceruje z córcia co odbija sie wieczorem ze troszke boli podbrzusze wiec chyba czas przystopowac. Pisalyscie o witaminach - widze ze bierzemy to samo Pregna plus. W poprzedniej ciazy tez je stosowalam ;) Milego wieczorku trzymajcie sie i rosnijcie zdrowo ;)
  23. Widze szalejecie dziewczynki z zachciankami ;) ja mam ostatnio wstret do jedzenia czegokolwiek wiec jedzenie to kara. Zmeczenie jest ale czasu brak na odpoczynek. Poruszylyscie temat farbowania wlosow. Ja zarowno w pierwszej jak i tera wtrzumalam sie od tego. A ze odrost az tak w oczy sie nie rzuca ze wzgledu na ciemne naturalne i ciemne farbowane to czekalam ale juz zapisalam sie do fryzjera zrobic z nimi porzadek bo powoli zblizam sie do 2 trymestru. Jestem ze tak powiem w najstarszej ciazy z terminem na 1 lipiec ;) a moja kruszynka ma juz ponad 4 cm... rosnie jak na drozdzach i jest bardzo energiczne jak pani doktor stwierdzila ;) Teraz z niecierpliwoscia czekam na usg prenatalne by zobaczyc w 4d moje Malenstwo i moze poznany plec. W poprzedniej ciazy wlasnie na takim usg pani doktor zasugerowala plec wiec moze teraz tez sie uda ;)
  24. Witajcie mamusie. Widzę dużo się dzieje, staram się czytać na bieżąco ale czasu brak by usiąść i coś napisać. przykre wiadomości o jednej fasolce która nie dała rady walczyć - przykro mi dobre wiadomości z waszych wizyt - super i oby tak dalej... zleci nam a będziemy na końcu tej pięknej drogi... coraz bliżej a będziemy bezpieczniejsze :) ja dziś po wizycie - podejrzeliśmy Maluszka no i pięknie rośnie i jak pani doktor stwierdziła bardzo ruchliwe i zywe dzieciątko. Za 2 tygodnie mam prenatalne więc już dziś czekam.. może płeć podejrzymy bo ciekawa jestem... a z dolegliwości... mdłości chyba mnie polubiły nie mogę wogóle jeść a każdy kęs to męka i staranie by nie zwymiotować... problem ze spaniem i tanie co chwila co wc.... jakże inna ta ciąża niż poprzednia. Moja córeczka niekoniecznie daje mi odpocząć więc ostatnio chodziłam zła bo nie miałam siły na nic a musiałam sobie radzić sama a i pytanko ma do Was - czy herbatę zieloną możemy pić ?? bo może ona by mi pomogła z tym jedzeniem bo muszę jeść by Maleństwo było zdrowe
  25. Poruszylyscie temat zwolnienia lekarskiego. W poprzedniej ciazy pracowalam do konca 7 miesiaca. Tak dlugo bo prowadze wladna firme i w kazdej moglam wrocic do domu polozyc sie lub zwyczajnie zrobic sobie wagary to byl taki komfort ale nie korzystalam z tego. Siedzialam w biurze razem z pracownikami od 8 do 16. A ze obowiazkow mialam malo to nie odczuwalam tego tak az zaczela mi sie szyjka skracac trzeba bylo powiedziec stop. Teraz ide na zwolnienie od razu po macierzynskim czyli 10 stycznia koncze jedno a zaczynam drugie. W pracy bym nie wysiedziala a w domu z dzieckiem siedziec to moge zrobic sobie drzemke razem z coreczka ktora do popoludnia duzo spi wiec mam lzej. A jak maz wraca z pracy przejmuje corcie a ja odpoczywam. Z czasem przyjdzie niania to zajmie sie coreczka a jak urodzi sie drugie bobo to tez mi pomoze wiec bede miec lzej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...