Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Ania
Tak czy siak kartę większą miałam zamawiać, bo na starej zostało mi niewiele ponad 1gb miejsca, po prostu zebrałam się do tego wcześniej :-) Teraz zamówiłam 32gb to powinnam mieć trochę spokoju :D
To lepiej jak macie więcej pobudek w nocy? Heheh. Ja czasami rano też jestem niewyspana, ale wtedy jak Mysza ma pierwszą pobudkę to też dosypiam, później ewentualnie kawka. Wydaje mi się, że jeśli rodzice jedzą urozmaicone posiłki, dają dzieciom dużo do wyboru i nie wmuszają im nic na siłę to maluch nie powinien wyrosnąć na niejadka.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Beacia: tak, myslę, ze to tez krok do wychowania dziecka, ktore tez bedzie chetnie probowac wszystkiego ;) ja ostatnio do telefonu kupilam karte 64 bo mowie tak na zapas :D a co do drzemek, tak teraz nam tez sie przestawia czasem cos, i tak kazdy dzien prawie inaczej, no coz, my sie musimy dostosowac pod Maluchy :D

Ja Polince wysyłałam dane do dropboxa na początku, pewnie biedna nie miała kiedy, no ale moze jak teraz znajdzie chwilkę to zalozy konto ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

dziubala
te 800 to same płyny- ok 700 mleka i 100-150 soku, dodatkowo ok 50 ml zupki i też tyle jabłka tartego, to wszystko co dostaje, więcej picia w niego nie mogę "wdusić", po prostu nie chce, no chyba że jakoś na śnie zacznę go karmić... dzisiaj do jabłka dodam "kisiel" z siemienia, może coś ruszy
wczoraj sie dowiedziałam że mój m też miał takie problemy za niemowlaka i codziennie trzeba mu było pomagać termometrem, aż w końcu "zaskoczył" i było ok

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3712sqa9jmf.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Najstarsi wybyli na zajęcia basenowo-piłkarskie, Jaś na ostatniej drzemce, a ja na laptopie :D

Anka, Veronica, współczuję nocki i życzę przespanej kolejnej.

Anka, mamy kocura :). Myślałam o kotce, żebym nie byłą jedyną kobietą w domu ;), ale z tej rasy ładniej kocurki wyglądają, są pełniejsze na buzi jak bułeczki ;)
A Twój Adaś do której chodzi klasy?
Z trudnymi tematami, tymi, które teraz mnie gryzą, to wolę osobiście porozmawiać, bo chcę widzieć minę K. ;). A że są niedomyślni, to chyba niestety ta płeć tak ma ;)

Beacia, na Parentingu jest wątek Mamutków, piszą tam dziewczyny po 30-tce ;). Też się tam swego czasu sporo udzielałam, ale teraz nie mam na to czasu ;)
Z ogarnianiem to ja też lubię z początku dnia mieć je z głowy. Każdego dnia sprzątam coś po trochu, więc ogólnie u mnie na co dzień jest mieszkanie ogarnięte ;)
Pięknie Iśka pospała :). Jaś spał od 19.30 do 5.45, zjadł mleko i pospał jak zwykle do 7.30, więc też może być ;)
Baw się dobrze na zumbie, ja na nią poczekam do wtorku ;)

Ania, a co tam słychać z mieszkaniem, wiecie coś może? To Wy się macie przypominać, czy czekacie na znak od nich?

Mania, to Piotruś pije za mało. Nie licz mleka do picia, bo to co innego ;). Mniejsze lub większe zatwardzenia to niemal każde dziecko przechodzi na tym etapie. Wprowadzając stałe pokarmy trzeba zwiększyć podaż picia, żeby to jedzonko „przepchnąć” przez jelitka. Picie podawaj kilka razy w ciągu dnia i koniecznie jabłuszko codziennie, ważna jest tu konsekwencja. W końcu się ureguluje :)

Odnośnik do komentarza

dziubala
na ostatniej wizycie u pediatry pytałam się o mleko i jeśli jest ono naturalne to oczywiście liczy się do płynów, tak jak u nas, inaczej jest z mm, to wiadomo, że potrzeba więcej płynów, u nas i tak od kiedy rozszerzamy dietę jest więcej płynów bo do tej pory było do 700 ml, lekarz powiedział, że podaż płynów jest wystarczająca, ale wiadomo jak się da to dawać ile da radę
poza tym daje młodemu tyle płynów ile jestem w stanie, tyle ile tylko może wypić, na prawdę co chwile męczę go butelką, aż się boję że urazu dostanie... :) i na prawdę kombinowaliśmy z różnymi płynami, mieszałam różne rzeczy i jest w stanie wypić tylko sok owocowy albo sok z wodą
wiem że są dzieci, które z butelki wypiją wszystko, w każdej ilości itd, ale nie u wszystkich tak jest niestety.....

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3712sqa9jmf.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć wieczorne!
Ja po zumbie, pozytywnie zmęczona :-) Stwierdziliśmy z I., że chyba zrezygnuję z wtorkowego aqua aerobiku i pójdę pod wieczór w poniedziałek(jak I. ma wolne) też na zumbę w inne miejsce. Na basenie mam problem, żeby odbić moją kartę multisport, muszę jeździć w inne miejsce i mnie to zaczyna denerwować, a tak to będę mieć zumbę 2x w tygodniu :-)
Mycha robi małe qpne kleksy, ma dobry apetyt, nie płacze, dużo pije, więc nie wiem co robić... ech. Dałam jej dzisiaj czopka, w miarę długo posiedział na miejscu, więc jutro jeszcze spróbuję z siemieniem i dodam jabłuszko do kaszki.
W ogóle zwiększamy ilość mleka, jako że już prawie jesteśmy na "2" to z ciekawości na noc teraz zrobiłam tak jak jest na "2" napisane czyli z 210ml wody (wychodzi 220ml mleka) i wyduldała wszystko... szok!
Muszę się zająć ubrankami, bo za chwilę wychodzimy z 74, bluzeczki i bodziaki jeszcze jako tako, ale pajace, półśpiochy już są za krótkie, no ale Mysza ma długie nóżki, nie wiem po kim :D

Dziubala
Dla mnie "mamutek" to inne określenie mam, mamuś itp. :-) Chociaż o 30. już mi niedaleko :D Też w miarę codziennie staram się ogarniać chociaż z grubsza, no i wszystko lecieć na bieżąco, bo najgorzej jak coś się nagromadzi.

Pati
Oj tam chudzina, drobniejszy Robercik po prostu :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala, dobrze słyszeć, że miedzy Wami jest ok, reszta się jakoś poukłada, a ja mocno trzymam za to kciuki. Z interwencją u sąsiadów to muszę mieć 100% pewność, a czasami ciężko odróżnić zwykłą kłótnię od kłótni z rękoczynami, zwłaszcza, że słychać, że się kłócą, pojedyncze słowa, płacz. A problem jest taki, ze jak cokolwiek zrobię to oni będą wiedzieli, ze to my bo innych sąsiadów nie mają. Mam nadzieję, że po prostu to była taka żywa kłótnia, ostatnia! Ale dzięki temu spałyśmy z Olą do 9:) Bo wzięłam ją w końcu do siebie do łóżka, czego normalnie nie robiłam, bo uczyłam ją samodzielnego spania ale że już załapała o co chodzi to mama zabrała do siebie do łóżka ale było fajnie:) Być obudzonym przez dotyk słodkich, małych rączek...bezcenne:)

Polinka, no nareszcie!! My tu często Cię przywoływałyśmy. Ale miałaś ważny powód nieobecności, dobrze, że z tatą lepiej - i zgadzam się z nim, że Twój syn mówi już Dziadek:) po swojemu ale mówi:) Dobrze zrobiłaś odstawiając od piersi skoro się Brudno nie najadał.

Anka, Veronica współczuję nocki! Oby taka ostatnia!

Beacia, pięknie, że Iza zjadła tyle! A z qpką może się jutro unormuje. Dawałaś dziś jakiś słoiczek? Ja kupiłam jabłuszka, bo dziś żadnej qpki nie było, a zawsze jest. Dziś też nie dałam marchewki, choć przez ostatnie 3 dni dawaliśmy dosłownie po kilka łyżeczek. Oj nie mogę się doczekać wizyty u pediatry, nowej lekarki, podobno jakaś ok ale zobaczymy. Mam nadzieję, że powie mi jak ogarnąć to wprowadzanie pokarmów, czym mogę dopajać przy kp i czy mogę. A ogarniać też lubię do południa. Zawsze sprzątamy w kuchni z Olą, ja jej śpiewam albo opowiadam wierszyki, w tym czasie myję naczynia, coś zrobię do jedzenia, a Olka jest w leżaczku i gada do mnie, śpiewa. A jak sprzątam w łazience to kładę ją na kocyku i zostawiam zabawki i doglądam co chwila, a podłogi jak myję to ją widzę dobrze, zazwyczaj jak zajmie się jakąś zabawką to na raz mogę wszystko umyć, a czasami muszę ją jakąś inną zainteresować i wtedy sobie z zabawką żywo dyskutuje a jeszcze częściej ją je:) Ale czasami są takie dni, że trudno cokolwiek zrobić, bo Oli potrzebuje więcej uwagi i wtedy mamunia się obija :D

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

No więc tak
Mały standardowo zagorączkował mi po szczepieniu 38.5 więc dostał syrop tym razem go nie wypluł ale niestety noc podejrzewam zarwana bo z termometrem w dłoni :( Ale damy sobie i z tym rade
wprowadzamy kaszki jak skończymy ta co mamy czyli bezglutenowa mamy wprowadzić z glutenem przez co u nas w ten sposób gluten bedzie wprowadzony. jak mały skończy pół roku co drugi dzień mamy wprowadzać połowę żółtka jajka i już będę mogła dać mu wywar np z rosolku ale z tym się nie spieszymy wszystko małymi kroczkami
Boję się że mały odrzuca cyca w dzień tzn dziś jadł 7-13-17-20 (cycek malo nie eksplodował) a zwykle jadal co 2.5 h dlatego pediatra kazała pomału wprowadzać mm no i też przez to że mi pokarm zanika żeby później nie było ciężko całkowicie go odstawic choć bardzo chce dalej karmić piersia :-(

Beacia a na te zaparcia próbowałaś dać śliwki? u nas pomagały. A czy będziesz chodzila na zumbe czy aerobik nie ważne najważniejsze że coś będziesz robiła

kurcze nie mam weny idę spać
jutro dorzucę zdjęcie małego z pierwszej łyzeczki do projektu

Przepraszam że tak tylko o nas ale jestem na tel i ciężko mi się odnieść do waszych wpisów jak będę na kompie to nadrobie obiecuje
a teraz życzę wam i sobie przespanej i spokojnej nocy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Ale ja jestem wrrrredna.
Nie wiem co sie ze mna dzieje, ale normalnie zazdrosc mnie bierze jak czytam o Waszych maluchach. Oczywiście bardzo się cieszę Waszym szczęściem, ale czemu mi się nie przytrafiło to co Polince - czyli taka "nagroda" za ta okropna ciążę. Mój łobuz doprowadza mnie do płaczu, czasami nie mam już siły na nic. W dzień zapałki w oczach, a w nocy 8 pobudek, zasypianie przez 2,5 godziny.... Ja ledwo żyję, a on odpłaca mi się.... wiecznie złym humorem, nerwami i krzykiem. Buuuuu ;(

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j1bbpduq4.png

Odnośnik do komentarza

MamaŁobuza napewno nie jest aż tak źle i są dni kiedy wszystko jest super. czasami każdy ma gorszy dzień ale nie wolno się poddwać. Wiem że nie przechodzę tego co ty bo mam złote dziecko ale wiedz że jestem z Tobą a każda z nas ma momenty zwątpienia więc głowa do gory i pamiętaj jestes najwspanialsza mama pod słońcem i masz cudownego synka!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Pipi
On po prostu całym sobą wynagradza Ci swoją obecność :-) Zobaczysz, że to wszystko minie, jeszcze tylko trochę czasu, wiem że łatwo mi się to pisze, bo osobiście tego nie doświadczam, ale moja koleżanka ma taką córeczkę przez którą nie spała w zasadzie 7 mcy była tak marudna i absorbująca. Teraz mała skończyła już 3 lata, a koleżanka znowu jest w ciąży, oczywiście z drżeniem serca. Z kolei inni znajomi pierwsze dziecko - dziewczynkę, też skończyła 3 latka, była aniołkiem, spała itp., teraz mają drugie 4mce starszy od Iśki i też istny "łobuz". Może on krzyczy, że tak bardzo Cię kocha i potrzebuje? :-)

Pati
Oby Wam temperatura się uspokoiła! Plus jest taki, że jak będziesz pomału odstawiać od piersi to pokarm sam naturalnie zaniknie, u mnie chyba 1 dzień tylko się bardziej napompowały, ale wystarczyło jak pod prysznicem trochę pościskałam cycochy tak że ledwo ledwo wyleciało. Nie piłam żadnych herbatek ani nic na zatrzymanie laktacji. Śliwek jeszcze nie próbowałam, ale kiedyś dawałam już ze słoiczka, jutro postaram się kupić.

Inga
Dzisiaj u nas był lekki słoiczek z rybką, ale nie zjadła całej porcji. My w środę mamy szczepienie to się trochę popytam o te zaparcia, mam nadzieję że coś mi podpowie. Ja niestety rzadko kiedy mam szansę ogarnąć do południa, ewentualnie takie sprawy jak kurze, łazienka, kuchnia, bo I. śpi średnio do 14 więc nie da rady włączyć odkurzacza. U nas też jest różnie, czasami Iśka leży i się bawi sama i wtedy mogę co nieco zrobić, a czasami muszę z nią być i zabawiać :-)

Anka
Na dropa nie dało rady babeczek wrzucić?

Właśnie zobaczyłam że jutro ma być u nas 7st, więc na pewno zrezygnujemy z kombinezonu i wskoczymy w kurteczkę :-)
Zbieram się powoli dzisiaj już, może jeszcze coś skrobnę, ale nie obiecuję ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Wstawiłam Dziewczyny filmik (z pomocą córy, co ja bym bez niej zrobiła) z jedzenia przez Małgosie marchewki, obawiam się,że mnie zlinczujecie. Ale inaczej nie da rady, Nie smakuja jej warzywa i koniec. Dzis dawałam jej pierwszy raz banana i umiała buźkę otwierać. Smakowało. Spróbuje jeszcze sama ugotować, bo te pierwsze zupy, kiedy zaczynałysmy wydaje mi się,że aż tak się nie wzdrygała.
Co do niejadków, to powiem Wam (Ania i Beacia) nie ma reguły. Moja Basia jadła wszystko. Był okres,że po dwa obiady w szkole i w domu. Zaczęło się to zmieniać pod koniec podstawówki. Adaś jak skończył 2 lata zaczął się horror z jego wydziwianiem. Do tej pory ma swoje surówki, swoją wędlinę, swój sposób smażenia kotletów itp. A kanapek w szkole juz nie je, bo są "zduszone" i co mam mu dawać? Jeszcze buła i kabanos jako tako. Na prawdę czasem robi się wszystko jak należy, a w rzeczywistości wychodzi inaczej.

Beacia
No szok, jestem tak zdziwiona pozytywnie jak pewnie i Ty. 210 do końca :))
Zdjęcie może ma za dużą pojemność, wrzucę dla chętnych na dropa.

Pipi
Głowa do góry. Wiem,że to ciężko przychodzi. Mój synuś była bardzo rozkrzyczany. Zamykalismy okna podczas kąpieli, żeby sąsiedzi nie nasłali na nas opieki. Pierwszą noc bez pobudek przespałam jak skończył 3 lata. Absorbujący jest do tej pory. Ale jaki kochany, buzia mu sie nie zamyka, rozbawia nas do łez i na pewno dla Ciebie przyjdą chwile odpoczynku i pełnej radości.

Pati
Ja zakupiłam szałwię na zatrzymanie laktacji na wszelki wypadek. Jestem teraz w tym temacie na bieżąco. Od miesiąca się odstawiamy. Zastępowałam najpierw jedno kp mlekiem z butelki. Za jakiś czas drugie kp itd. Teraz jestem już na etapie karmienia nocnego o 4.00 jedna pierś o 6.00 druga. Przedwczoraj jednak wieczorem poczułam w jednej ból i twarde guzki, więc pod prysznicem ręcznie ściągnęłam leciutko i w nocy zwiększyła o jedno kp. I jest już ok., Jeśli już nakarmię ten ostatni raz:( to wtedy profilaktycznie szałwie zacznę pić, kilka filiżanek.
Chciałabym,żeby Małgosia tyle ważyła. Za tydzień sie okaże.

Dziubala
Adanio mój jest w trzeciej klasie. Poszedł do szkoły starym trybem, bo jestem przeciwna tej wczesnej edukacji, Juz mi szkoda Małgosi,że tak krótko będzie w przedszkolu. Namawiali nas bardzo na wcześniejsze pójście, rozmowy z psychologiem, z dyrektorem, obiecanki cacanki, Ja widziałam po nim,że jest za wcześnie. Seplenił się jeszcze, miał kłopoty z analizą i syntezą. I co się okazało? Miałam rację, bo jeszcze w pierwszej klasie nie dawał rady z czytaniem. Juz wyszukiwałam jakiejs dysleksji. Pani średnio pomagała (rok temu zmieniłam mu szkołę) ja na własną rękę szperając w internecie, w trakcie ferii wyprowadziłam go na prostą. Drukowałam mu czytanki dzieląc je na sylaby czerwono-czarne i robiliśmy różne inne ćwiczenia. Teraz jest jednym z przodujących w czytaniu, bo ogólnie dzieci bardzo źle czytają.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Jutro zostawiam Małgonię z babcią j jadę na zakupy do dużego miasta. Szkoda mi jej. Powiem Wam,że coraz gorzej się to znosi. Jak przypomnę sobie czas mojej Basi, to po pierwsze nie mogłam się doczekać kiedy wrócę do pracy, po drugie często ją podrzucałam rodzicom i wyjezdzaliśmy we dwoje albo chodzilismy na jakies spotkania towarzyskie. Teraz przeżywam bardzo, że będzie tęsknić, że babcia ją zanudzi, zakrzyczy (mam głosną, rozgadaną teściową). Adas wywozić się nie dawał, musiał w swoim domku, ale tez zostawał. Ostatnie wakacje we dwoje mieliśmy 4 lata temu, Ach!! Na razie Małgosi bym nie zostawiła na dłużej niż na kilka dni:)
Więc jutro planuje kupić jej pieluch, obiadków i mlek, oczywiście w niższej cenie, muszę kupić sobie kilka łaszków na nową figurkę no i może uda mi się wyciągnąć T. na obiad po drodze :))
To idę już pod kołderkę, ciekawe jaka noc mnie czeka??

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Niepotrzebnie kupiłam prześcieradło i ścierkę, by stworzyć strój Św. Józefa dla Starszaka, bo jak obdzwaniałam sąsiadki, z zapytaniem czy nie mają jakiegoś narzędzia ciesielskiego (teść siostry miał załatwić, ale jednak nie dał rady), by miał atrybut w ręku, to okazało się, że jedna z nich w zeszłym roku szyła strój Józefa na występ syna. Bomba! Jak się Adaś ubrał w tę szatę, na głowę dostał pieluchę tetrową brata :D i kij, który „zrobił” mu wujek, to wyglądał niczym prawdziwy Św. Józef :D. Aż żałuję, że rodzice nie mogą być podczas tych konkursowych występów, bo chętnie bym zobaczyła klasę samych Świętych :D


Mania, chyba mnie nie zrozumiałaś ;). Ja wiem co liczy się do płynów i pisałam Ci to już wcześniej ;). Ale jak dziecko ma dłuższe problemy qpkowe przy rozszerzaniu diety, to nie patrzy się tylko na łączną podaż płynów, tylko samego picia, czyli na to ile dziecko pije soczków, wody, herbatek. Do tego picia nie wlicza się mleka czy to z piersi czy mm ;). Jeśli Piotruś jest w stanie wypić tylko sok owocowy albo sok z wodą, to mu tego dawajcie więcej niż pije normalnie, bo skoro ma zatwardzenia, to znaczy, że pije za mało, po prostu. Zakładając oczywiście, że nie ma fizycznych wad brzuszkowo-jelitowych albo Ty nie zjadasz czegoś co ma wpływ na zatwardzenie.

Beacia, zumba 2 x w tygodniu super pomysł, choć na aquaerobic też bym chciała chodzić ;)
Co do qp, to bywa, że Jaś zamiast zrobić od razu dużą (w sensie normalną ;)) qpę to robi ją na raty po takich dużych bobkach :D. A jak wypije soczek jabłkowy to na następny dzień jest porządna qpa :D. Może też spróbuj z soczkiem jabłkowym, albo musem jabłkowym ;). No i duuużo picia.

Inga, dziękuję :*
Spanie takie nawet poranne z maluszkiem też ma swoje plusy :). Ja na karmienie poranne to o 5.00-6.00 (częściej to ok. 6.00) biorę Jasia do naszego łóżka i po mleczku już z nami śpi, ja wstaję 7.05, a on dosypia sobie do 7.30 :). Uwielbiam patrzeć rano jak smacznie sobie śpi, ma taką błogą minę, że mam go zawsze ochotę wycałować i wyprzytulać, ale się powstrzymuję, by sobie spokojnie pospał :)
A z sąsiadami ciężka sprawa,ale wiesz, czasem nie warto czekać by mieć 100% pewność, bo może tej kobiecie pomógłby sam fakt, że ktoś się zainteresował tym, że u niej są awantury, nie muszą być rękoczyny. A jej męża powstrzymałoby to przed kolejną mega kłótnią. Obserwuj i nasłuchuj, by nie doszło u nich do czegoś gorszego.

Pati, spokojnej i bezgorączkowej nocy.

MamaŁobuza, a czemu macie tyle pobudek w nocy? Budzi to na jedzonko, czy dlatego, że ma problemy ze snem? Używa smoczka? Ma problemy ze skórą? Życzę cierpliwości i spokojnego Dominisia :)

Odnośnik do komentarza

Anka, a czemu miałybyśmy Cię zlinczować? ;) Za to otwieranie na siłę buźki ? ;) Każda mama robi jak uważa ;), choć ja bym tak nie robiła ;), bo w końcu każdy ma prawo czegoś nie lubić ;)
Z Adasiem miałaś nosa by go nie puszczać wcześniej, choć dziwne że pomimo seplenienia i tymi kłopotami z analizą i syntezą chcieli go inni wcześniej dać do szkoły. U nas w przedszkolu była ostra "selekcja" dzieci i większość nie szła do szkoły. Mój Adaś poszedł rok wcześniej do szkoły, ale się nadawał ;)
Jutro udanych zakupów w wielkim mieście :). I wyciągnij męża na obiad, to będziecie mieć przy okazji prawie randkę ;)
Widziałam babeczki, są cudne! Wyglądają smakowicie i pomysł na ich wygląd przesłodki :D

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj na szybko,

MamoŁobuza - wejdź sobie na forum sierpnióweczek 2014 i zobaczysz, że masz całkiem normalnie zachowujące się dziecko :)) faktycznie na naszym forum są prawie same aniołki, a może po prostu mamy w taki sposób to opisują :) prawie każde dziecko marudzi czy płacze, tylko każda mama inaczej na to patrzy.
U mnie powodem częstszego przebudzenia się było brak odbicia po karmieniu. Odbijasz synka po każdym karmieniu nocnym?

U nas kolejny skok czas zacząć. Czyli wszystko się zgadza tygodniowo (Maksio ur 2 tyg i 3 dni przed terminem). Objawy - od 3 dni znowu dużo marudzenia (ostatnie 3 tygodnie były super), jak przyszła teściowa to mały tak się jej bal że płakał z przerażenia, a jak dopelzal Do konca Łóżka I zobaczyl że Dalej Nic nie ma - I jest podloga - To przestraszyl się i też zaczął płakać z przerażenia (dzieci Na Tym etapie Zaczynają oceniac odleglosc).

Idę spać, bo jestem wyczerpana:/

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

I ja jestem wieczornie, a wlasciwie juz chyba nocnie :D leze sobie i czekam, bo pewnie zaraz sie moj szkrabek obudzi, bo zjadl na noc tylko 40, no taki byl zmeczony, ze padl :) generalnie od 4 dni jemy po pol sloiczka zupki, czy warzywek, i popoludniu na 50ml kaszkj z owockami, i mleka nam wychodzi kolo 700ml. Jak czytam co pisze na tych mlekach 2 to sie smieje, ja rozumiem ze to orientacyjnie, ale 3 x 210ml haha :D my do tego czasu jeszcze miesiac, wiec wszystko sie moze zdarzyc, prawda :D

Pati: my z trzech szczepien goraczke mielismy tylko przy pierwszym, ale podobno dobrze ze jest, organizm walczy, uczy sie tych wirusow, wiec to dobry znak. Trzymaj reke na pulsie, bedzie dobrze, pamietaj ze zawsze noc mozna odespac jutro troche na drzemkach jak juz bedzie ekstremalnie :)

Dziubala: trzymam kciuki za naszego sw Jozefa :) mieszkanie... forma do wypelnienia o to by sie starac o ta pomoc w znalezeniu mieszkania i pokrycie kosztow depozytu przez nich idzie juz poltora tygodnia. Jak jutro nie przyjdzie K. ma tam do nich zawitac. Same formalnosci mialy potrwac miesiac, i juz sie oczywiscie to przedluzylo, ale przyzwyczailam sie ze zawsze pod gorke, wiec :)

Pipi: kurcze, nie mam tak jak Ty ale miewam, wlasciwie to mam posrodku, tylko u nas to faktycznie Fifi zwraca na siebie uwage by sie z nim bawic, i jest ok. Robilas Dominikowi ostatnio badanie moczu? Dziewczyny pisaly ze tak sie tez moze objawiac zapalenie. A Wy mieliscie kiedys z tym problem. Ja mysle ze na pewno bedzie lepiej jak zacznie siedziec, bedzie mial wieksze pole manewru, do zabawy, niz teraz kiedy zdany jest tylko na lezenie, noszenie. W kazdym razie przytulam Cie mocno :)

Ania: to troche sie oderwiesz, z Basia pewnie byliscie mlodsi to i wiecej sie chcialo jeszcze pobawic, a teraz bardziej cieszysz sie Malgosia bo pewnie inaczej juz na to wszystko patrzysz :) trzrba troche jednak Maluchy przyzwyczajac do zostawania z innymi. Ja w sumie nie mam z zostawic Filipa jakbym chciala gdzies wyjsc z K. Tesciu to facet, przyszywana tesciowa jest spoko, ale glupio byloby mi poprosic, wiec ewentualnie jak beda nas odwiedzac, moja mama, siostra czy tesciowa, to wybierzemy sie na jakas randke :) a jutro Filip zostaje z K. a ja z kolezanka wybieram sie na zakupy :) co do nie niejadkow, faktycznie moze nie ma reguly, nie mniej jednak, tak bardzo chcialabym zebysmy jedli urozmaiceni, staram sie nawet teraz, zeby pozniej tez nam bylo latwiej, i nie bylo podzielonej lodowki, nasze jedzenie i Filipa.

Beacia: 7 stopni, to ciepelko jak u nas nacodzien, chcoiaz dzis tylko 3. My wtedy zakladamy cieply polarek :) co do wczesnego wstania dzis Filipa, to wlasnie chyba im wiecej pobudek i wczesniej tym dluzej pospi, no ale trudno, kazda noc jest tak na prawde inna, tylko pobudka kolo 1-2 zawsze sie zgadza wiec mam nadzieje ze jutrzejszy poranek nie bedzie tak wczesny :D wprowadzalas wkoncu ta 2 mleko jak ? :D wiem wykorzystuje Was troche, no ale mlodsza jestem, znaczy Filip, wiec pytam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Ania: no babeczki super, bardzo pomyslowe :) a po filmiku widac ze Malgosia zje ale nie chce jej sie otwierac buzki, moze za gleboka lyzeczka, ja uzywam bardziej plaskiej i teraz Fifi otwiera buzke, ale jak otwieral lekko, to latwiej bylo ja wsunac :) bo jak mi znajoma powiedziala kiedys ze nie ktore Maluchynieze wszystkich lyzeczek chca jesc :)

Werka: ojej, oby to nie trwalo tak dlugo jak poprzednio, i zeby ten skok, byl lagodniejszy. No chyba ze Maksio poczyta forum i stwierdzi ze juz bedzie grzeczny jak mama taka zmeczona, sciskamy z Filipem mocno ! :)

To dodowajacie jeszcze zdjecia ifilmiki, nie ma na pewno jeszcze Roberta i Alexa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Dodalam zdjecia na dropa dzis i przedwczoraj. HIT. Z dzisiaj, zdjecie w sliniaczku, wszystko ladnie czyste, ale PO jedzeniu, a nie przed, no wiadomoze buzke wytarlam ale sliniaczek czysty, co prawda kaszka z owocami ale nic niespadlo:D z przedwczoraj, zrobilam kolaz praktycznie sekunda po sekundzie min z jedzenia jablka :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...