Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

:)
a ja sie pochwale :P umylam okno w koncu ladan pogodna slonce jest 7 stopni na plusiku tez jest wiec git :)
pranie sie suszy, jeszcze nigdy tak sie nie zmeczylam jak przy myciu jednego okna haha :D
firanka wyprana wisi juz ladnie i od razu w pokoju inaczej pachnie i wogole :)
zdazylam odkurzyc pokoje i kuchnie i odrazu wszedzie umylam podlogi jestem skapciala :p
na obiad mam pierogi z kapusta i grzybami mniam :D
na dzisiaj koniec tego wszystkiego , jestem zadowolona z siebie :)
POzdr Nina ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usazbmhosgn5ucr.png

Odnośnik do komentarza

a ja miałam strasznie zabiegane dopołudnie;)
ale zakupy w realu się udały wiec nie narzekam
Mama jutro do mnie przyjeżdża umyć mi okna ;)))
muszę coś dobrego za to na obiadek wymyśleć ;)

ropuszka, nina wszystkiego dobrego z okazji studniówki
ja o swojej zapomniałam ;)

wypożyczyłam nowe książki z biblioteki, wiec zaraz zabieram sie za czytanie

miłego popołudnia

u mnie świeci słoneczko, aż chce się żyć ;)

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

To znowu ja :Oczko:
Alatra, kochana, dzięki - bardzo to miłe, że oferujesz mi swoją pomoc, nie spodziewałam się tego... Mały mój nie boi się ludzi, ale raczej nie zostanie z kimś kogo nie zna, więc sama rozumiesz.
Powodzonka u lekarza, oby Twoje przeczucia były bezpodstawne!!!!
Mari - heheh tak dziś się złożyło :D Ja uwielbiam fasolkę i ciągle gdzieś mi ktoś nią koło nosa "macha" ;) Ta robi, tamta robi... no i nie mogłam się już powstrzymać, wczoraj kupiłam fasolę. Dziś tylko pokroiłam co trzeba, a fasola w sumie robi się sama :Oczko:
Pierwszy raz robiłam z pomidorkami (dwa dałam) i przecierem z puszki zamiast koncentratu i wyszła meeeeeega pyszna :bardzoglodny: Już miseczkę opędzlowałam :Oczko:
Naleśników trochę robię (ok. 20-25 sporych), bo mój mały chłopak je uwielbia i jest to jedyna rzecz, którą je aż z takim apetytem, z kolei mój duży chłopak jest ogromnym chłopem, który na obiad uznaje tylko mięso... więc jak są naleśniki, to musi ich być dużo, żeby się najadł. No a fasolki żaden z moich panów nie je...
Na co dzień nie gotuję dwóch obiadów, bo też mi się nie chce :Śmiech:
Nina Ty nie świruj za bardzo!!! Sprzątanie nie zając... :Oczko: Odpocznij teraz sobie!
:guma_balonowa::guma_balonowa::go_team::pogoda:
To mój smyk jak zwykle :Oczko:

Zaza - kochana zapraszam do siebie, chętnie się podzielę, u mnie i tak prócz mnie nikt jej nie je:Oczko:
Zaza, ale żeby taki bal przegapić... hehheh ;) Gratulacje i dla Ciebie :party::brawo:
Ropuszka gratulacje :D :party::brawo:
Ja jeszcze tylko nadzieję naleśniki i z głowy. Padam na pyszczek,a na 17 znowu do SR dzisiaj. Chyba tam usnę :Oczko:
Kurcze jeszcze wczoraj mi pralka nawaliła, ale na szczęście dziś facet naprawił. Tylko co się nasprzątałam i nawycierałam podłogi to moje. No a pralka ma 1,5 roku dopiero i już takie cyrki mi odstawia :Zły: Ehhhh.... dobrze, że jeszcze na gwarancji!

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

Dziekuje za gratulacje :))
Jutro wybieram sie w koncu do kliniki chorob metabolicznych gdzie dostalam skierowana ze wzgledu na lekko podwyzszony cukier.
Zakupilam dzisiaj swoj glukometr i mam jeden pomiad po godzinie za soba, wyszlo 111mg/dL. Czyli chyba niezle. Ale tego dowiem sie jutro.

Kupilam tez pare ciuszkow dla malenstwa :))

Wlasnie zbieram sie powoli do robienia obiadu... Mam mieso mielone... Co mozna zrobic z niego ciekawego? Macie jakis przepis fajny?

http://s10.suwaczek.com/201206245556.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36190

Odnośnik do komentarza

nina to trochę poszalałaś z porządkami, ale teraz to sobie odpoczywaj :usmiech:

wiktorio3

zaza wszystkiego dobrego z okazji przegapionej studniówki
:grin:
dziękuję i również życzę wszystkiego naj z okazji przegapionej studniówki :Oczko:

kaska dzięki za zaproszenie, zaraz będę :Oczko: :D

SylwiazKrakowa

Wlasnie zbieram sie powoli do robienia obiadu... Mam mieso mielone... Co mozna zrobic z niego ciekawego? Macie jakis przepis fajny?

z mielonego to najlepiej mielone :D albo spaghetti :D

a u mnie na obiad dzisiaj kurczak pieczony z ziemniakami w rozmarynie i mizeria :D do tego świeci słoneczko w końcu :D

a w poniedziałek o 12 mam obronę, więc proszę ładnie za mnie kciuki trzymać:usmiech:

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Witam w drugiej połowie dnia:-)

Dziewczyny gratuluję "studniówek", ja się zorientowałam, że mi zaraz 90-dniówka stuknie. Hurra :-)))

Kasia - całkiem zrozumiałe, że Filip nie zostałby z obcą osobą, ale obcą osoba jest się tylko za pierwszym razem:-) Całkiem poważnie, gdybys potrzebowała, to daj znać.

Pani doktor powiedziała, że osłuchowo czysto, także "alleluja i do przodu" :-) W poniedziałek wracam do pracy, ale się normalnie boję. Po tych dwóch tygodniach laby, to jakoś tak mi ciężko będzie. Popatrzyłam w kalendarz i stwierdziłam, że oby do świat. Potem to już chyba wezmę zwolnienie do końca.

Uciekam, bo jedziemy wózki pooglądać. Niby już miałam wybrany, ale ciągle koncepcja się zmienia.

Do wieczorka :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)

Ja tylko wpadłam napisać, że żyjemy i mamy się świetnie:) Dziś cały dzień chodziłam po sklepach (w poszukiwaniu przede wszystkim upatrzonego wcześniej kocyka w Smyku) i nogi mi do tyłka wchodzą. A jeszcze zaraz muszę iść na pocztę i potem pojechać po męża. Masakra!!!

Nina ja też kilka dni temu umyłam okienka - aż całe dwa:Oczko: Pozostało jeszcze całe mnóstwo! Nie przemęczaj się:)

Wiktoria byłam dziś też w CH gdzie znajduje się real, ale zapomniałam wstąpić i skorzystać z promocji:/

Dziewczyny gratuluję studniówki!

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

wiktorio ale czad z tymi paznokciami :36_1_11: . Może kiedyś sobie spróbuję

Sylwiaz Krakowa a na glukometr miałas receptę... czy jak ???

A ja się zastanawiam czy jutro iść na tą glukozę bo o 18 godz. pożarłam 6 ciastek.... jak myślicie babki... jak juro bym szła to ok. 9 bo tak zaprowadzam dzieciaki do przedszkola.... tylko czy wynik nie będzie mocno zawyżony po tych ciastkach....

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8iik0q7tewu8.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Nie bylo mnie caly dzionek.
Rano byłam w aptece i u fryzjera. Potem obiadek i troszke ogarnełam mieszkanie. Teraz pojadłam kiślu i mam chwilke na pisanie bo zaraz córka przejmie kompa i tyle mojego pisania.

W sobote kusi mnie basen. Mam do was pytanie czy w naszym stanie możemy kozystać z jakuzi i mat bombelkowych pod cisnieniem? Sa to po prostu takie miejsca leżące gdzie pod całym ciałem wydobywaja się bąbelki powietrza. I nie wiem czy to nie jest za silne i czy nie zaszkodzi na boczki brzuszka.

http://s3.suwaczek.com/201206271778.png

Odnośnik do komentarza

evitka ja się do tej pory zastanawiam, bo jak szłam na swoją glukozę, to wieczorem (o 20!) pozarłam kawałek ciasta czekoladowego... bo akurat sie upiekło :) Wyników nie mam śmiałości odebrac do dziś ;)

Dziewczyny wszystkim gratuluje studniówek :) Blisko, blisko, coraz bliżej ... :) Mnie w przyszłym tygodniu stuknie 30 tydzień, a więc juz tylko 10 zostanie... w porywie może 7-8 :)

Ja mycie okien zostawiam oczywiście na czas po remoncie :) Farba stoi na widoku jako męzowy wyrzut sumienia :) Mam nadzieje, że wreszcie w weekend coś ruszy, bo juz się nie mogę doczekać.

mamalina a u ciebie juz koniec?

Jutro we Wrocławiu ma być śliczna pogoda, więc planujemy z Majka jakiś wypad do parku :) Już mi to siedzenie w domu uszami wychodzi i czuję, że i ja przez to na jakaś chandrę zapadam ...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna wklejam fragment artykułu nt. basenu i jacuzzi :)

Co z jacuzzi?

Same bąbelki kobiecie w ciąży nie zaszkodzą, problem tkwi w temperaturze wody. Zwykle woda w jacuzzi jest gorąca (ma temperaturę powyżej 40ºC), a kąpiel w takiej wodzie powoduje napięcia i skurcze macicy. Skurcze mogą wywołać również bicze wodne (taką funkcję mają niektóre wanny jacuzzi). Kąpiel w jacuzzi nie zaszkodzi tylko wtedy, gdy woda ma maksymalnie 36ºC, a funkcja biczów wodnych jest wyłączona.

Ja swojej lekarki nie pytałam, ale gdzieś mi się obiło o uszy, chyba położna coś na ten temat mówiła, że genaralnie basen na kręgosłup ok, ale jacuzzi nie poleca...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

wieczor!

Madzia
- ojj taaaa!!! ja też mycie okien zostawiam na końcowkę ;-) co by Adaś szybciej wyszedł;-)
Katarzyna - ja normalnie w ogolnodostępne jacuzzi bym się nie pchała - to skupisko bakterii i syfu...

Zaza
- kciuki będą zaciśnięte - powodzenia!!!
Kaśka - w kapciach 170 ;-)

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

evitka80
wiktorio ale czad z tymi paznokciami :36_1_11: . Może kiedyś sobie spróbuję

Sylwiaz Krakowa a na glukometr miałas receptę... czy jak ???

A ja się zastanawiam czy jutro iść na tą glukozę bo o 18 godz. pożarłam 6 ciastek.... jak myślicie babki... jak juro bym szła to ok. 9 bo tak zaprowadzam dzieciaki do przedszkola.... tylko czy wynik nie będzie mocno zawyżony po tych ciastkach....

evitka80 nie. Moja gin powiedziala ze w klinice dostane od nich jakis (pewnie wypozycza czy cos) A ja wolalam sobie kupic swoj na wlasnosc. POszlam do apteki i kupilam :) Diagomat w zestawie z 10 paskami. Musze sobie dokupic..

http://s10.suwaczek.com/201206245556.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36190

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, czekam na resztę:)

Mamamajki dziękuję, że pytasz:) Nie wiem czy pisałam, że narazie malowaliśmy ściany w pokoju dużym i kuchni, która jest otwarta. Pozostało jeszcze położenie trzech pasków tapety, pomalowanie jednego filara na czerwono i odświeżenie drugiego. Chłopcy teraz składają i zawieszają szafki w kąciku jadalnym w kuchni, a w sobotę mają przyjść meble do pokoju, które będzie trzeba skręcić. A to może troszkę potrwać, bo nadgarstki mojego m. nie wyrabiają. Tak a propos, za tydzień będzie miał drugi zabieg na tą rękę, która był operowany pod koniec stycznia. Powiedział ostatnio doktorowi, że do maja musi mieć sprawne ręce, bo musi dźwigać dziecko. No zobaczymy!
Potem dopiero możemy zacząć malować pokoik Lily, skręcać jej mebelki, które już "zagracają" pokój i mogę prać ubranka i do końca kompletować wyprawkę, bo sporo jeszcze zostało do kupienia. Mam nadzieję, że do Świąt się wyrobimy z tym remontowaniem!

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

No waśnie... Tego w remontach nie cierpię, że ciągną się bez konca :o_noo:
Ostatnio moja mama wyskoczyła z tekstem, żebym wzieła Majke i przyjechała do niej na te DWA dni jak mąż będzie malował ;) Myśłam, że ze smiechu umrę ;) Wyprowadziłam ja od razu z błędu, że to będą pewnie nie dwa dni, a dwa tygodnie... Nie ponowiła już propozycji ;)

Wstawię potem zdjęcie na priv z połowy 29 tygodnia :) Pośmiejecie się ;)
Kurcze, coraz trudniej się ruszać ;) Wejście do wanny stanowi wyzwanie ... a wyjście to dopiero sztuka ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny:)

no i jak zwykle u mnie z zakupami bywa nie kupiłam nic:)

tak jak pisałam pojechałam dzisiaj na shopping , w prawdzie na taki szybki, ale wróciłam z pustymi rękoma, co było do przewidzenia....ja już tak mam. wbrew pozorom i tak jestem zadowolona, bo sobie pooglądałam i już wiem co gdzie jest i jak te sklepy dziecięce funkcjonują no i dopiełam swego i się ruszyłam z domu.

Jutro jestem zaproszona na urodziny koleżanki, która postanowiła nas zabrac do klubu:( rok wcześniej ona rodziła i jak się spotykałyśmy, to oczywiście wszędzie tam gdzie się nie pali i wogóle wszystko pod nią, a teraz jak już ona nie jest w ciązy to ma to gdzies, a to nie są tylko jej urodziny, ale tez innej koleżanki:( więc pójdę złożyć im życzenia i chwilę mamy byc u jednej z nich w domu na małym drinku ( ja sok:) i potem się zmywam. W barze jeszcze ok, bo się spotykam ze znajomymi, ale do dyskoteki nie pójdę z brzuchem, czułabym się jak kretynka . Ot i tak.

co do okien, to też czekam na czerwiec, zamierzam zmusić mojego malca na lekkie przyspieszenie i żeby się pojawił tak w połowie:)

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

wiktorio3
Hosa-Mosa

a wlasnie dziewczyny widzialam ze macie" forum zamkniete"--moge do niego dolaczyc???

myślę, ze tak, tylko nie wiem jak się zaproszenia wysyła:36_11_1:

to wymysl...cos...kochana;)

ale macie tepo pisania:) ranyy

a ja czasu malo...by siedziec....

ale dzis sliczna pogoda...:) az juz czuc WIOSNE!!!

Ropuszczka gratki za 100 dniowke

Prezencik na DZIEN TATY---23.06.2012---3450/56-SN-g

http://tmp2.glitery.pl/text/178/116/2-NATALIA-MARIA-764.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/3f399ddb24.png

http://lbym.lilypie.com/Zxz9p1.pnghttp://lb5m.lilypie.com/LlWSp2.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna 78

W sobote kusi mnie basen. Mam do was pytanie czy w naszym stanie możemy kozystać z jakuzi i mat bombelkowych pod cisnieniem? Sa to po prostu takie miejsca leżące gdzie pod całym ciałem wydobywaja się bąbelki powietrza. I nie wiem czy to nie jest za silne i czy nie zaszkodzi na boczki brzuszka.

Co tam siła, jacuzzi raczej nie jest wskazane ze względu na ilość bakterii, które tam się roją. Tyle ludzi się tam przewija i wysoka temperatura.
Też mnie ciągnie na basen, ale mam opory... jakoś nie potrafię się pokazać z tym brzuchem, nie lubię na siebie zwracać uwagi... No i boję się jakiejś choroby... ja z infekcją bez ciąży potrafię wrócić z basenu...

Dobra wiadomość na dziś: dzwoniłam do upadłego do alergologa i internisty. Dziś poszłam do alergologa, dała mi od razu receptę na dwa opakowania leku. Wyszłam od niej, kupiłam lek, dwa jego wziewy i znów mogę oddychać! Idę spać i planuję tę noc całą przespać :)
A jutro internista (mam chyba przeziębienie do tego), a zaraz potem ginekolog ;)

Ktoś tu miał wątpliwości, czy po zjedzeniu ciastek może jutro rano iść na glukozę, ale to chyba nie ma związku, na moją logiką... mierzą poziom cukru przed wypiciem glukozy i dwa razy po jej wypiciu. Jeśli masz cukrzycę to będzie skok cukru tak czy siak, czy zjadłaś te ciastka, czy nie.
Dobrze myślę?

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...