Skocz do zawartości
Forum

Luty 2012


Gość anna_:)

Rekomendowane odpowiedzi

katarzyna1234
Hej!

Anya dopiero niedawno skończyłam brać leki a o ile mi wiadomo nie wolno na okrągło ich brać...

to skoro wciąż jest infekcja mimo przyjmowania leków to moim zdaniem gin powinien przepisać Tobie inne, które pomogą. Dla mnie logiczne jest, że infekcję trzeba wyleczyć....

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

agaluk1
Macie już imiona dla dzidzi wybrane, mnie wszyscy pytają, a my jeszcze na 100% nie jesteśmy pewni, jak się urodzi to się zdecydujemy. Oskar całą ciąże i jeszcze po urodzeniu był Dawid, a tak nam się zmieniło jak mały zawitał w domu, dlatego biorąc pod uwagę doświadczenia jakoś o imieniu nie myślimy.

Imię dla córci wybrane (Jagódka), na wszelki wypadek mamy też odpowiednik dla chłopca (Jasiek), gdyby się okazało, że fachowcy się rąbnęli. Gorzej z wyprawką, bo ekwipunek zdecydowanie dziewczęcy :D:D:D

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

małagosia77
agaluk1
Macie już imiona dla dzidzi wybrane, mnie wszyscy pytają, a my jeszcze na 100% nie jesteśmy pewni, jak się urodzi to się zdecydujemy. Oskar całą ciąże i jeszcze po urodzeniu był Dawid, a tak nam się zmieniło jak mały zawitał w domu, dlatego biorąc pod uwagę doświadczenia jakoś o imieniu nie myślimy.

Imię dla córci wybrane (Jagódka), na wszelki wypadek mamy też odpowiednik dla chłopca (Jasiek), gdyby się okazało, że fachowcy się rąbnęli. Gorzej z wyprawką, bo ekwipunek zdecydowanie dziewczęcy :D:D:D

My tym razem zdecydowaliśmy w miarę wcześnie o imieniu. Damian dostał imię dopiero po porodzie, Weronika tuż przed a teraz czekamy na Lenkę :)

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

anya
z pozdrowieniami od kamci pokazuję amelkę :)

[attach]88530[/attach]

gratulacje!!! śliczna córeńka :)

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie :)

My po dwóch wizytach jesteśmy, wczoraj w szpitalu, dziś u GP na porządnym USG :) Dzieciątko nadal ładnie główką w dół, obniża się do kanału rodnego, ale całkowicie jeszcze tam nie jest :) Wód ma nadal sporo, więc jest zadowolona :) Dziś, na samą końcóweczkę ciąży pokazała nam swoją buziulkę :) Bo ostatnie dwa razy, to chowała ją albo w kierunku biodra, albo w łożysko :) Dostaliśmy cudowne zdjęcia i film :)

Kość łonowa bardzo mi się rozeszła, na szczęście nie boli - tylko jak kucam, żeby coś podnieść, dr powiedziała mi, żebym zaopatrzyła się w pas poporodowy, aby uniknąć późniejszych problemów z bólami spojenia. I poleciła pas na teraz na podtrzymanie brzuszka. Od razu go zakupiliśmy i założyłam w sklepie... Gdybym wiedziała, że to taką ulgę przynosi, to bym już dawno go kupiła!!! Na kolejną ciążę jak znalazł :P

Co do imienia, to już wybrane - Liliana :) Było jeszcze Gabrysia, ale tatulkowi nie podobał się polski skrót tego imienia, więc wybrał Lilianę :) Zadecydował na sesji fotograficznej, poszło mu błyskawicznie :P
Imiona dla Waszych pociech są śliczne :) Tyle możliwości :) Niektóre z Was na wszelki wypadek dla płci przeciwnej wybrały :) Lepiej się zabezpieczyć na wszelki wypadek, choć mam nadzieję, że niespodzianek nie będzie :P My dziś dostaliśmy piękne zdjęcie w 3D, tego co pomiędzy nóżkami :)

Katarzyna co do infekcji to poproś lekarza (choć sam to powinien zaoferować) o zmianę leków. Ja biorąc tabletki kilka lat temu, z zapaleniem borykałam się co miesiąc, mimo leczenia i po chyba 4 miesiącach przez przypadek trafiłam do innego lekarza, bo moja dr była na urlopie, dostałam inne leki i zapalenia już nie wróciły :) Tak więc wypróbuj coś innego :)

Lena, jak jest rozwarcie, to niedługo czas przyjdzie na Ciebie, choć czasami z małym rozwarciem można jakiś czas sobie pochodzić ;)

Anya powodzenia jutro z potwierdzeniem cc :big_whoo:

Ptysioch mi dr zaleciła spacerki i seksik (jak Tobie). Wczoraj poszliśmy wg zaleceń na spacerek, to później prawej nogi nie mogłam podnieść i nadal tak jest :P Sama bielizny już nie założę, bo boli, jak podnoszę nogę :whistle: Dziś wsiadając do samochodu, podnosiłam ją za nogawkę od spodni :lol:

agaluk1

To, która następna:-)
tego też ciekawa jestem :na: chyba najbliżej terminu teraz jest Ptysioch:party:

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

Czy Wasze mamy rodziły w terminach, przed czy po?

Ja dziś rozmawiałam z moją i powiedziała mi, że każdego z nas (a jest nas troje) urodziła 2-3 dni przed terminem, więc zastanawiam się, jak to będzie ze mną :whistle:

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

Czy macie jakieś "środki dopingujące" poród? Mam tu na myśli, coś co "niby przyśpiesza" (pomaga) poród. Ja opróc spacerków i wiadomego seksiku, dziś zakupiłam sobie herbatkę z liści malin i jestem baaardzo ciekawa, czy to coś da :)

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

gosiakk
Czy Wasze mamy rodziły w terminach, przed czy po?

Ja dziś rozmawiałam z moją i powiedziała mi, że każdego z nas (a jest nas troje) urodziła 2-3 dni przed terminem, więc zastanawiam się, jak to będzie ze mną :whistle:

Ja Oskarka urodziłam 2 tygodnie po terminie z okresu. To czekanie to była masakra!!
Teraz czeka mnie cc więc się historia nie powtórzy, ale stres i to czekanie było męczarnią. 10 dni po terminie poszłam do szpitala i znów czekanie. Mam nadzieję, że nie będzie wam dane tego doświadczyć.
Co do sposobów, próbowałam wszystkiego, chodzenie po schodach, picie malinowej herbatki, sprzątanie, seksik, schylanie się i NIC. Poród i tak miałam wywoływany.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

gosiakk
Czy macie jakieś "środki dopingujące" poród? Mam tu na myśli, coś co "niby przyśpiesza" (pomaga) poród. Ja opróc spacerków i wiadomego seksiku, dziś zakupiłam sobie herbatkę z liści malin i jestem baaardzo ciekawa, czy to coś da :)

Poprzednią ciążę miałam troszkę przenoszoną i wszystkie "naturalne" metody typu mycie podłóg, okien, bieganie po schodach i seksik nie pomagały. Położna poleciła mi olej rycynowy - podobno po nim akcja rozkręca się momentalnie. Ja na szczęście nie sprawdziłam tego sposobu - poród rozkręcił się kilka godzin później :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

U nas imiona tez wybrane dla dziewczynki (Zuzanna) i dla chłopca (Jaś). Ale wyprawka tak jak u Małgosi typowo dla dziewczynki, ale co tam, chłopcu też nie będzie przeszkadzać różowy rożek :hahaha: czy fotelik samochodowy. Dobrze, że wózek jest unisex. Imiona były wybrane zanim ziarenko zakiełkowało w moim brzuszku :)

A ja dzwoniłam dziś do szpitala i rozmawiałam z lekarzem, ale nie wiem z którym dokładnie i powiedział mi, że gdyby przed terminem się nic nie zaczęło samo dziać to mam się zgłosić dopiero w terminie o 10 na oddział. Ale moja lekarka mi dziś powiedziała, że lepiej by było, aby trafiła do szpitala zanim się zacznie akcja porodowa, bo jak juz odejda wody to większe ryzyko dla dzidziusia przez tego paciorkowca. A do tego ja mam termin wg USG, bo ten wg OM to mi już jakiś tydzień temu minął :36_19_1: ale ze względu na długie cykle (nawet 40 kilka dni) to żaden lekarz na ten z OM uwagi nie zwracał, ale z USG też mi wyszły różne :o_noo: inny w 6 tc, a kolejny - tydzień wcześniej prawie w 13tc... moja lekarka w karcie mi wpisywała cały czas ten późniejszy, ale z każdego usg kolejnego wychodziła, że dzidzia jest większa o jakieś 1,5-2 tygodnie i trochę boję się czekać do tego najpóźniejszego terminu. Mam, więc plan na jutro iśc do szpitala i spróbować przekonać ordynatora, aby mnie umówili na konkretny termin (widziałam jak byłam na patologii, że tak przychodziły dziewczyny, wiec jest to do zrobienia... tylko jak??) Jak się ordynator nie da przekonać to będę sprzątać, spacerować (w grudniu przez to trafiłam do szpitala z zagrożeniem przedwczesnego porodu, więc może tym razem też się uda) a jak to się nie uda to sobie ta herbatkę z liści kupie. Na seksik się nie nastawiam, bo znowu dostałam globulki na infekcje, bo ten Pimafucin mi pomógł na chwilę i teraz dostałam Clotrimazol. Całą ciążę udawało mi się tego uniknąć, ale przez ta luteinę się paskudztwo przypałętało i teraz odpuścić nie chce.
Moja lekarka pocieszyła mnie, że w mojej sytuacji (położenie posladkowe, pierwsza ciąza, dość spora dzidzia) nikt mi nie może kazać rodzić sn, może próbować namawiać, ale ja bym musiała wyrazić zgodę. Co mi trochę ulżyło, nie powiem.
Jak to się zmienia... do polowy grudnia (kiedy się dowiedziałam, że mała jest ułożona pośladkowo) w ogóle nie brałam pod uwagę cc, oczywiste było dla mnie, że urodzę sn i że dam radę, mimo, że w moim szpitalu nie podają zzo na życzenie :smieszne: a teraz nie dopuszczam innej opcji niż cc.

Anya a przypomnisz w którym szpitalu będziesz rodzić? Na pewno już pisałaś, ale gdzieś mi wyleciało.
Gosiakk moja mama urodziła raz dwa tygodnie po i raz dwa tygodnie przed (to po to ja, a to przed to podobno efekt sprzątania i mycia podłogi na kolanach).

Kamcia, Amelka jest słodziutka i wygląda na małego, spokojnego aniołeczka :)

Nasze Największe Szczęście jest już z nami...
WITAMY CIĘ ZUZIU!!!
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57768.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny:)
Kamcia Twoja córeczka jest słodka, jak ją zobaczyłam i przeczytałam informacje o wadze itp. to prawie sie wzruszyłam jakby urodziła moja koleżanka, którą znam od dawna. Gratuluję!!!
Anya wspaniała jestes, ze udostępniłaś nam te informacje o Amelce. Ja chyba coś pominęłam i nie wiem skad macie swoje nr tel. Też chętnie podziele sie radosnymi wiadomosciami;)
antenka życzę by wszystko ułożyło sie po Twojej mysli.
gosiakk wspołczuje kochana. Ja tylko jestem wypompowana jak pospaceruje. Trzymaj się dzielnie!
Ja ciagle mam ten suchy, głuchy kaszel i od wczoraj boli mnie brzuch z lewej strony właśnie jak dycham. Próbowałam juz różnych metod: syrop i pastylki od lekarza rodzinnego biorę od poniedziałku, od wtorku aplikuje specyfik czosnkowo-miodowo-cytrynowy mojej mamy, a wczoraj dodatkowo zrobiłam inhalacje. Jak dotad efektów nie ma:(
Ja tak czy tak 31 jadę do szpitala jak ustaliłam z dr. Co do imienia to u nas będzie Antoś, jakby co dla dziewczynki też mamy wybrane. Wyprawka w przeważajacej ilosci kolorów brąz, żółty, zielony.
Pozdrawiam ciepło:D
Mi dr poleciła współżycie i spacery na przyspieszenie porodu.

http://www.suwaczek.pl/cache/a26e4bb439.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb2010enwdt4w.png

Odnośnik do komentarza

Witam

antenkaB
Ale moja lekarka mi dziś powiedziała, że lepiej by było, aby trafiła do szpitala zanim się zacznie akcja porodowa, bo jak juz odejda wody to większe ryzyko dla dzidziusia przez tego paciorkowca.

to prawda; trzeba jak najszybciej zacząć podawać antybiotyk-trzymam kciuki abyś urodziła zdrowe maleństwo-jak będziesz miała cc to jest mniejsze ryzyko zarażenia dziecka paciorkowcem, gdyż nie przechodzi przez kanał rodny :)

Anya a przypomnisz w którym szpitalu będziesz rodzić? Na pewno już pisałaś, ale gdzieś mi wyleciało.

ja planuję Madalińskiego-tak jak 3 lata temu ;)

ptysioch

Anya wspaniała jestes, ze udostępniłaś nam te informacje o Amelce. Ja chyba coś pominęłam i nie wiem skad macie swoje nr tel. Też chętnie podziele sie radosnymi wiadomosciami;)

Ptysioch dziewczyny wysyłały mi na PW swoje numery a ja w odpowiedzi swój więc jak masz ochotę podzielić się informacjami to pisz :)

Co do imienia to u nas będzie Antoś

cudnie (i z sentymentem dla mnie ;)) :)

a ja byłam dzisiaj u ginki; zbadała mnie-szyjka bez zmian, rozwarcie też, czyli póki co nic nie zapowiada porodu ;) później mierzyła tętno i jakoś nisko było ułożone serce więc podglądnęła na usg i okazało się, że Lenka jest główką do dołu.... :) mam nadzieję, że już tak zostanie i urodzę sn, chociaż z tą akrobatką to spodziewać można się wszystkiego ;) mimo wszystko poprosiłam ją o wypisanie skierowania na cc bo nie wiadomo jak się ułoży za kilka dni-trzymajcie kciuki aby nie zmieniła pozycji.
Poza tym wyniki wszystkie w normie-ja już mogę rodzić :D

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...