Skocz do zawartości
Forum

ptysioch

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ptysioch

  1. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie:) My byliśmy wczoraj z Antosiem na czwartym szczepieniu i teraz mamy przerwę z kłuciem do marca;) Antoś już etraz rośnie bardziej na długość niz szerokość;D Aktualna waga to 8,8 kg, a miara 71 cm. Wszystko w normie. Teraz ma 6 ząbków. Ja od zeszłego tygodnia wróciłam do pracy, tzn. cztery dni byłam w firmie po 6 godzin, od wczoraj pracuję w domu przez internet, a raz w tygodniu mam jeździć do firmy. Układ jak dla mnie super, a myslałam, ze zostanę bezrobotna. Moja mama pomaga mi przy Antosiu, więc nie ma problemu z pracą w domu. Oby tak dalej! A jak u Was???
  2. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie mamusie:) Antoś oprócz jedynek na dole ma już jedynki górne i jedną dwójkę, druga już jest widoczna, ale jeszcze sie nie przebiła. Obecnie Antoś budzi się średnio 2 razy w nocy na cyca. W ciągu dnia jego jedzenie wyglada mniej więcej tak: od 6 rano do ok. 8 cyc 1-2 razy ok. 10 owoce ze słoiczka (ok. 40 g) ok. 12-13 zupka lub obiadek ze słoiczka (też mniej więcej 40 g) + herbatka z kopru włoskiego ok. 15-16 dwa rozmoczone w herbatce z koperku herbatniki ok. 17-18 kasza na wodzie (ok. 60-70ml) od 20 do rana cyc na ządanie Z Antosiem jest tak, ze nie chce nic jeść z butelki, wszystko łącznie z herbatką podajemy Mu łyzeczka?! Smoczka nie ssał i nadal nie ssie. Ubranka nosi w rozmiarze 74. Co do spania w dzień to od jakiegos czasu zasypia ok. 8-9 na 1,5 do 2 godzin; potem po obiedzie czyli ok. 13 różnie na pół godziny, czasem na półtorej i wieczorem jeszcze drzemka 30-40 min., ale to wszystko szybko się zmienia. Pozdrawiam Was ciepło
  3. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie dziewczyny:) W końcu coś sie ruszyło na forum!!! U nas obecnie ząbkowania ciąg dalszy. O ile pierwsze jedynki na dole wyszły Antosiowi po skończeniu 3 miesiaca bezobjawowo to teraz już nie jest tak kolorowo. Widać juz pod wierzchem górne dwójki i jedynki, czasem nawet słychać jak Antoś zgrzyta, ale ząbki się jeszcze nie przebiły. Przez to (tak nam sie wydaje) nie przesypia juz tych 7-8 godzin w nocy tylko budzi się co 3-4 na cyca. Dietę zaczęliśmy rozszerzać od lipca. Antoś za nic nie je ani nie pije z butelki, jeśli już to jest karmiony łyzeczką. Deserki ze słoika zjada w miarę chętnie, ale niewielkie ilości, bo 125 g starcza na 2-3 posiłki. Poza tym wieczorem podaję mu kaszkę, a inne posiłki to cyc???!!! Nie wiem jak długo On chce ciągnać ten proceder, ale na razie karmienia naturalnego konca nie widać! Waga z 29 czerwca to 8500 g. Duży i silny z niego chłopiec. Od jakiegos czasu wydaje dźwięki "baba", wiec babcia jest wniebowzięta Nóżki podnosi do góry i ssie dużego palca!!!! Jeśli chodzi o przewracanie z plecków na brzuch i odwrotnie to głowa Mu jeszcze zostaje w tyle, chyba za ciężka Pozdrawiamy ciepło:) A i ja niestety zostanę zmuszona do przejścia na urlop wychowawczy. Taka to u nas w kraju polityka prorodzinna!
  4. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie dziewczyny;) szkoda, ze na forum taka cisza, ale to zrozumiałe każda z nas ma sporo zajęć z maluszkami. Ja w wolnej chwili staram sie coś napisać. Wczoraj przy karmieniu zostałam ugryziona i okazało się, ze Antosiowi wyszły 2 ząbki na dole! Trochę to wcześnie bo dopiero co skończył 3 miesiące. Na razie nie ma gorączki, jest moze bardziej marudny, bo częściej chce spać w dzień. Cały czas wkłada rączki do buzi. Dziś mąż pojedzie do apteki i kupi cos do masowania dziasełek. Poza tym wczoraj zaczęliśmy prosić na chrzciny. Pozdrawiam Was ciepło
  5. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie dziewczyny:) Jeszcze rok temu niektóre z nas były już w ciaży, a dzis mozemy się cieszyć naszymi maleństwami:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) My wczoraj byliśmy z Antosiem na drugim szczepieniu. Choc ma 3 miesiace waży już 7500 g, jak dr przyznała to waga godna 6 miesiecznego dziecka Karmię nadal tylko piersia, od lipca mam zacząć wprowadzać jabłuszko, gotowane ziemniaki, marchewkę. Wszystko u nas dobrze. Antos jeździ z nami praktycznie wszędzie, na zakupy, w gosci, a wczoraj bylismy u mnie w pracy. Szef zdziwił się, że chcę wrócić do pracy po macierzyńskim i zostawić takie małe dziecko??????!!!!!!!! zaszokował mnie!!!! Napiszcie co u Was? choc wiem, że czasu mało. Ja zaraz będę budzic Antosia, bo śpi już ponad 4 godz, a mnie zaraz piersi eksplodują Pozdrawiam;)
  6. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie dziewczyny:) Jak się miewacie i jak Wasze pociechy? Mam nadzieję, ze u każdej z Was wszystko w porzadku;) U nas ok! Obecnie planujemy chrzciny Antosia. Uroczystość odbędzie się 24 czerwca, jak narazie zarezerwowalismy lokal. Poza tym Antoś szczęśliwy i zadowolony, duzo sie śmieje, prawie nie płacze Rośnie jak na drożdżach, nadal karmie tylko piersią. Ostatnio duzo się ślini i ciagle wkłada paluszki do buzi?! smoczka nie chce ssać za nic! Ja jestem na urlopie macierzyńskim do 17 lipca, potem zaległy wypoczynkowy za zeszły rok i chciałabym wrócić do pracy. Antoś będzie miał 6 m-cy i zastanawiamy się nad prywatnym żłobkiem. Czy macie jakieś opinie na ten temat? Na państwowy nie mamy szans, taki kosztuje od 500-700 zł. Spory wydatek, ale i tak taniej niz niania. Napiszcie co u Was? Pozdrawiam ciepło:))))
  7. ptysioch

    Luty 2012

    Witam poświatecznie:) Jak minęły Wam pierwsze święta wielkanocne z pociechami? Bo nam bardzo miło;) W Niedzielę bylismy nawet w gosciach z Antosiem prosić wujka na chrzestnego. Antos był bardzo grzeczny, chyba juz mu przechodzi ten strach przed osobami, które rzadko widuje. Poza tym w nocy nadal ładnie spi, tzn. ok. 6-7 godzin bez pobudki. Moje piersi trochę to "odczuwają", bo gromadzi sie w tym czasie duzo pokarmu, ale ogólnie jestem zadowolona. katarzyna my po jedzeniu trzymamy Antosia w pionie nawet po 15-20 min i lekko poklepujemy go po pleckach, zeby ułatwic odbijanie. Czasem nawet mimo to nie beknie, ale położna powiedziała nam, że nie zawsze musi. Co do czkawki to my najczęściej czekamy az sama minie. Rozmawiamy wtedy z Antosiem, czasem nosimy, bo pozycja w pionie podobno pomaga.
  8. ptysioch

    Luty 2012

    Nie wiem czy będę miała jeszcze czas przed Świetami, więc juz teraz składam serdeczne zyczenia z okazji pierwszej Wielkanocy z naszymi pociechami:)
  9. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie dziewczyny:) Niestety pogoda się u nas popsuła, takze w tym tygodniu bylismy z Antosiem tylko raz na spacerku:/ Czekamy na lepsze dni! Z nowości to od ok. tygodnia Antoś śpi dłuzej w nocy, jak zaśnie ok. 22 budzi się o 5 rano, potem jeszcze zasypia na 3 godziny. Czasem drzemnie się w porze obiadowej i to tyle w dzień. Dużo z nami "rozmawia", próczu "gu gu" wydaje różne smieszne dźwięki. Czasem bardzo inteligentnie wtraci do naszej rozmowy z męzem swoje "a gu" Poza tym jutro znowu mamy gosci. Zamierzamy poprosic kuzynkę na chrzestną Antosia, a uroczystość planujemy na czerwiec. Przed nami pierwsze wspólne święta, bardzo sie cieszę Życzę Wam udanego weekendu, Pozdrawiam ciepło
  10. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie mamusie:) Lena na rotawirusy nie szczepimy, bo dr powiedziała, ze jeśli nie ma w domu przedszkolaka to nie ma takiej potrzeby, bo to właśnie dzieci najczęściej przynoszą z przedszkola wirusy. Co do diety to ja jeszcze uważam, choć Antos skończył wczoraj 7 tygodni. Dziś zjadłam ćwikłę domowej roboty i zobaczymy, po trochu wprowadzam nowe produkty. Smażonego nie jem i sama lepiej sie przez to czuję Poza tym u nas ok. Tylko Antoś nie za bardzo lubi gosci?! Denerwuje sie jak przychodzą obcy. A jak u Was? Pozdrawiam:)
  11. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie:) bylismy dzis z Antosiem na pierwszym szczepieniu. Wybraliśmy szczepionkę płatna, więc był kłuty tylko 2 razy (kupną i państwową), a i tak nie zniósł tego dobrze. Płaczu było co nie miara:(((( Optymistyczna wiadomość to to, ze ładnie rosnie, waży 5700 g!:)))) Dr stwierdziła, ze wagowo i z racji tego, ze bardzo wysoko podnosi głowę do góry i długo tak trzyma, jest parę miesiecy do przodu wzgledem równieśników:) Pozdrawiam ciepło
  12. ptysioch

    Luty 2012

    Katarzyna gratulacje i powodzenia z karmieniem:) anika nasz Antoś też robi gugu od ok. tygodnia, w ogóle to często sobie teraz gadamy w ten sposób:) wydaje rózne smieszne dźwieki Wczoraj byliśmy w poradni preluksacyjnej, wszystko ok:) Wykorzystałam fakt bycia w mieście i mąz spacerował z Antosiem, a ja byłam w tym czasie u kosmetyczki, kupiłam buty i biustonosz;) Wszystko trwało ok. 2 godzin, a mały cały czas spał. W nocy przespał nam 5 godzin bez pobudki, to jego dotychczasowy rekord. Nie wiem jak to bywa u innych przy karmieniu piersią, ale wcześniej budził się nam srednio co 3 godz. Pozdrawiam:)
  13. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie mamusie:) ja też czytam forum za każdym razem jak mam właczony komputer. Szkoda by było rezygnować z takiej fajnej "grupy wsparcia". Dobrze jest sie czasem podzielić z Wami wątpliwosciami czy zapytać o radę;) U nas Antoś nie ma stałych pór snu w dzień. Są dni kiedy śpi po 2-3 godziny, budzi się na zmianę pieluchy i karmienie i znowu zasypia. Są jednak też takie gdy nie spi od 6 rano do 16?! Zupełnie nie wiem z czego to wynika???? Na szczęście w nocy budzi się rzadko bo co 3-4 godziny i w sumie wychodzi 2 takie pobudki, więc da sie przeżyć. My też spacerujemy praktycznie codziennie, chyba, ze jak wczoraj pada i wieje. W piątek jedziemy do ortopedy sprawdzic bioderka. Zamierzam wykorzystać ten fakt i zrobić przy okazji zakupy dla siebie, a takze odwiedzic kosmetyczke. Mąż ma w tym czasie spacerować z małym. Mam nadzieję, że sie uda;) Co do dokarmiania butelką to czy te z Was, które to robią, dostały takie zalecenie od lekarza czy to Wasza inicjatywa? Nasz Antos jak dotad je tylko z cyca. W przyszłym tygodniu będziemy pewnie na szczepionce, wiec zapytam pediatrę. Poza tym na przyszły wtorek jestem umówiona na wizytę u ginekologa, bo minie juz 6 tyg. od porodu. Pozdrawiam Was ciepło
  14. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie dziewczyny:) Jakos cicho zrobiło sie w naszym wątku. Pewnie każda ma mnóstwo zajeć z maleństami. Ja też korzystam z obecnosci meża i piszę po dłuższej przerwie. Nasz Antoś od kiedy skończył miesiąc, czyli od poniedziałku zarzucił prawie całkiem spanie w ciagu dnia!!!??? Przesypa dosłownie 40 min, ciągle chce za to cyca. Senny robi się dopiero wieczorem i tak ok. 17 zapada w 3 godzinną drzemkę. Na szczęście w nocy budzi sie tylko dwa razy, tzn. tak było przez ostatnie noce, ale to wszystko bardzo dynamicznie sie zmienia. Jest coraz cieższy co czuc przy podnoszeniu go, ponadto ma pyzy na policzkach i już chyba trzy podbródki od tego ciągłego ssania. Smoczka nie chce ssać, tylko pierś i pierś!!!DD Na brzuszku kładziemy go kilka razy dziennie zeby go "odgazować", w ogóle to wieczorem lubi tak właśnie drzemać, ale wtedy pilnujemy żeby nie przekręcił buzi w doł tylko cały czas był na boczku. Głowę podnosi dość wysoko i potrafi utrzymać dłuższą chwilę w powietrzu. Taki siłacz! Co do spacerów to byliśmy na trzech jak dotad, jak tylko jest ładna pogoda wyruszamy na przechadzki. Pozdrawiam ciepło:)
  15. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie dziewczyny:) dziś była u nas pani dr na kontroli i Antoś na szczęście już zdrowieje odstawiamy flegamine i oklepywanie i oczywiscie nie jedziemy do szpitala!!!DDD Ja jak tylko mogę i mam do dyspozycji samochód wyjeżdżam na godzinkę na zakupy lub do kosciółka. Zawsze jak wracam Antoś już czeka głodny Już nie mogę sie doczekać lepszej pogody, wtedy sobie pospacerujemy i ja będę miała wiekszy kontakt ze swiatem! W nocy róznie, dziś np. po kąpieli mały spał 4 godziny, a potem była jeszcze pobudka ok. 3 i ok. 5 rano. Na szczęście mąż bardzo dobrze sprawdza sie w roli tatusia i bardzo mi pomaga, więc nie odczuwam duzego zmeczenia. Pozdrawiam Was ciepło:)
  16. ptysioch

    Luty 2012

    Anya serdeczne gratulacje:) sądząc po wzroscie córeczka bedzie miała zadatki na modelkę lub koszykarkę My wczoraj mielismy wizytę domową pediatry, bo mimo ściagania kataru Antosiowi aspiratorem efektów nie było widać, a pojawił sie też kaszelek:( dr stwierdziła duzo wydzielina y zmiany oskrzelowe, przepisała nam flegaminę w kropelkach i wit. C, do tego oklepywanie plecków, ściaganie wydzieliny i wodę morską. Jesli do czwartku nie bedzie poprawy dostalismy skierowanie do szpitala:((((( Ale my zrobimy wszystko zeby tego uniknąć!!! Biedny ten nasz synek, taki mały i już umeczony. Na szczęście apetyt Mu bardzo dopisuje i często i długo ssie cyca. Pozdrawiam Was serdecznie:)
  17. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie dziewczyny:) U nas od wczoraj Antos charcze bo ma dużo wydzieliny w nosku. Zastosowalismy olejek olbas, wodę morską w sprayu i gruszkę. Mały przespał noc z dwoma pobudkami, ale rano budził się i miał trochę kaszelek przez tą spływajacą wydzielinę. Rozkleiło mnie to zupełnie, taki mały bobas, a tak sie meczy:( po konsultacji z lekarzem mąż ma dzis kupić aspirator i będziemy próbować ta drogą. Podobno wystarczy pilnować żeby w nosku nie zalegała wydzielina i będzie ok. Na szczęscie Antos nie zniechecił sie przez to do karmienia. Wszystkie mamy, które maja problemy z lakatcją trzymajcie się! To są w końcu Wasze dzieci i chcecie dla nich jak najlepiej, czy naturalnie czy z butelki to nie jest takie istotne, ważne zeby dziecko było nakarmione. Nie słuchajcie głupich gatek! Głowy do góry;)
  18. ptysioch

    Luty 2012

    Anya pamietam jak ja zalegałam w szpitalu od 31.01, drugi termin był na 01.02, a Antoś urodził sie 05.02. Cierpliwości kochana, choc wiem, ze to niełatwe:) antenkaB mi to nawet jogurtów położna nie polecała, ale przed jej wizytą jadłam i zamierzam rozsądnie raz na tydzień wprowadzać takie produkty. Dzis na obiad był krupniczek, knedle z mięsem i burak gotowany, do tego kompot z jabłek W nocy Antoś budzi się 2 razy jak dotąd. A ja mam jakieś majaki czasem, tzn. budzę sie do łazienki, siadam na łóżku szukam dziecka i pytam meza czy małemu się odbeknęło???!!!! pomieszanie z poplątaniem My dzis użylismy pierwszy raz gruszki do nosa... na początku Antos zniósł to bardzo dzielnie, ale przy kolejnym użyciu juz nie obyło sie bez płaczu. Niestety trochę wydzieliny zalegało mu w nosku i trzeba było interweniować. Dziewczyny, które planują lub mają za sobą spacery, czym smarujecie buzię maluszka przed wyjsciem na dwór?
  19. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie:) Dziękuje za wszystkie rady dotyczace żywienia. Uważam podobnie jak Wy, że należałoby próbować różnego rodzaju potraw (w granicach rozsadku) i przygladać się reakcji dziecka. U mnie jak dotąd nic niepokojącego się nie dzieje. Nawet jak jadłam te zupy mleczne i serki homogenizowane nic nie odbiegało od normy. Mój mąż twierdzi, ze położna jest oderwana od rzeczywistosci i chyba ma racje:) Jako niedoswiadczona jeszcze matka nie chciała bym po prostu zaszkodzic Antosiowi. Jedyne co mnie martwi to, ze Antosiowi ulewa sie pokarm. Macie na to jakieś sposoby? Mały chyba czasem je zbyt łapczywie i wydaje mi sie, ze to jest przyczyna. Po każdym karmieniu podnosimy go do góry i czekamy na beee, a mimo to ulewania sie zdarzaja?! małagosia77 u nas tez dzis sypie snieg, a i ja nie moge sie doczekać spacerów z maleństwem karoll@ ja też korzystam kiedy mały śpi i robie sobie drzemki;) Anya trzy aj się kochana, juz na pewno niedługo będziesz tulić swoje maleństwo w ramionach:))
  20. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie mamusie:) U nas wczoraj była położna z pediatrą. Poleciły kąpać Antosia w oilatum bo trochę łuszczy mu sie skóra na brzuszku i nóżkach. Poza tym mamy mu podawać wita k+d, przemywać pępusze octeniseptem. Do ortopedy zarejestrowalismy się na 16.03, co prawda będzie to po 5 tygodniu, ale nie było wcześniej wolnych miejsc. Co do diety położna powiedziała żeby nie jeść mleka w ogóle, sera żółtego też nie. Poleca gotowane mięso drobiowe, królicze, gotowaną marchew i buraki, co kilka dni kefir, ser biały. Troche mało tego. Mleko wyeliminuję choć bardzo lubię, smażonego nie jem, a poza tym kieruję sie własnym rozsądkiem. Na pewno nie chciała bym zaszkodzic Antosiowi w żaden sposób. Z pokarmem na szczęście nie mam problemu. Mały budzi się średnio co 2 godz. i je różnie od 6 do 30 min. Czasem niestety mu sie ulewa:/ Anya życzę szybkiego i bezproblemowego porodu:)
  21. ptysioch

    Luty 2012

    Cześć dziewczyny:) My od wczoraj w domku. Nasz poród odbył się przez cc. W sobotę 4.02 ok. godz. 22 dostałam skórczy, ale nie bardzo bolesnych co 10 min. Dostałam od położnej 2 czopki. Trochę nawet drzemałam. Potem poszły wody, niestety zielonkawe. Rozwarcie było na 2,5-3 palce. Ordynator zadecydował, ze nie mozemy czekać aż sie rozwinie dalsza akcja porodu naturalnego. Podpisałam zgodę na cięcie, wcześniej zadzwoniłam po męża. Dostałam znieczulenie w kręgosłup, więc byłam świadoma. Jak pokazali mi Antosia rozpłakałam sie. Potem przewiziono mnie na drugą salę pod kroplówki, mąż już był i trzymał mnie za rękę. Już wszystko było ok;) Tego samego dnia wieczorem wstałam z łóżka. Opieka w szpitalu wspaniała. Sala przedporodowa 3 osobowa, poporodowa 2 osobowa. Położne przy wszystkim pomagały. Koniec końców cieszę sie z tego cc. Nie mam żadnych problemów z chodzeniem, szwy ściągnięte. Jedynie mam kaszel, suchy i duszący. Wczoraj od razu byłam u dr ogólnego, bo wydzielina tak zalega mi w gardle, ze nie mogę złapać tchu jak się obudzę w nocy. Na szczęćie dostałam wodę morska w sparyu i jest poprawa. Pokarmu mam dużo, Antoś ssie jak smok. Ogólnie jest bardzo grzecznym i spokojnym dzieckiem. Mam tylko do Was jedno pytanie, szczególnie do mam juz doswiadczonych. Chodzi o propozycje posiłków, które nie zaszkodzą maleństwu. Wczoraj niestety mama przywitała nas zupką z dodatkiem kapusty i całe jedzenie przelatywało przez małego jak przez sitko. Proszę o radę co do menu. Gratuluję wszystkim mamusiom!!!
  22. ptysioch

    Luty 2012

    Madzina serdecznie gratuluję!!! Miałaś niesamowite przezycia, ale najważniejsze, ze Ty i mała jesteście zdrowe:) Małgosia gratuluję Jagódki;) Dla mnie i meża to najpiekniejsze imie dla dziewczynki:)))) Aniołek super zdjecie:) U mnie nadal nic, wiec zgodnie z ustaleniami z dr jutro zgłaszam sie na oddział. Trzymajcie sie cieplutko:)
  23. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie dziewczyny:) Kamcia Twoja córeczka jest słodka, jak ją zobaczyłam i przeczytałam informacje o wadze itp. to prawie sie wzruszyłam jakby urodziła moja koleżanka, którą znam od dawna. Gratuluję!!! Anya wspaniała jestes, ze udostępniłaś nam te informacje o Amelce. Ja chyba coś pominęłam i nie wiem skad macie swoje nr tel. Też chętnie podziele sie radosnymi wiadomosciami;) antenka życzę by wszystko ułożyło sie po Twojej mysli. gosiakk wspołczuje kochana. Ja tylko jestem wypompowana jak pospaceruje. Trzymaj się dzielnie! Ja ciagle mam ten suchy, głuchy kaszel i od wczoraj boli mnie brzuch z lewej strony właśnie jak dycham. Próbowałam juz różnych metod: syrop i pastylki od lekarza rodzinnego biorę od poniedziałku, od wtorku aplikuje specyfik czosnkowo-miodowo-cytrynowy mojej mamy, a wczoraj dodatkowo zrobiłam inhalacje. Jak dotad efektów nie ma:( Ja tak czy tak 31 jadę do szpitala jak ustaliłam z dr. Co do imienia to u nas będzie Antoś, jakby co dla dziewczynki też mamy wybrane. Wyprawka w przeważajacej ilosci kolorów brąz, żółty, zielony. Pozdrawiam ciepło Mi dr poleciła współżycie i spacery na przyspieszenie porodu.
  24. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie mamusie:) Ja dziś byłam na ostatniej wizycie u dr prowadzącej, szyjka nadal zamknięta i jak nic się nie bedzie działo to 31.01 mam się zgłosić na oddział, bo wg usg termin to 29.01. Dr zaleca współżycie;) Poza tym męczy mnie suchy, głuchy kaszel. Na szczęście oskrzela i płuca czyste, ale i tak jest ciężko. Chodzę przez to ciagle poddenerwowana i rozdrażniona. Domownicy nie mają ze mną łatwo... Brzuch się obnizył, łatwiej sie oddycha. W niedzielę czułam się za to fantastycznie, więc byliśmy z Męzem na małym shoppingu, choc nie planowałam zakupiłam bluzkę co bardzo dobrze wpłynęło na mój humor:) agaluk1 a to wiercipietek, ale czuć ruchy to fajna sprawa bo przynajmniej wiadomo, ze jest ok:) ja jak nie czuję ruchów przez dłuzszy czas to trochę sie niepokoję, na szczęście nigdy taki "bezruch" nie trwa długo. Anya to trzymam kciuki za cc:) Karoll współczuję zatrucia;/
  25. ptysioch

    Luty 2012

    Witajcie dziewczyny:) długo nie pisałam, ale czasem Was podczytuję i zapewniam, ze myślę o Was ciepło. My byliśmy dziś z Mężem na wizycie u dr. Szyjka krótka, ale zamknięta, ktg dobre, żadnych oznaków ciąży. Teraz jesteśmy w 38 tygodniu. Dr poleciła spacery i współżycie, bo terminy porodu wg usg to 26 i 29 stycznia, a te zalecenia mają podobno przyspieszyć całą sprawę. Następna wizyta 24, bo wtedy kończy mi się zwolnienie. Dziś kurier przywiózł łóżeczko z zestawem pościeli itp. Mąż po pracy będzie je składał. Wszystko wygląda pięknie. katarzyna1234 gratuluję zakończenia remontu;) agaluk1 trzymam kciuki Anya oby udało sie zarejestrować bez problemu. Ja mam dr w małym szpitalu i na ktg (a miałam ich 2 nie musiałam sie rejestrować ani czekać na szczęście). Tobie życzę podobnie!!!Pozdrawiam wszystkie mamusie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...