Skocz do zawartości
Forum

Luty 2012


Gość anna_:)

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Dawno mnie tu niebyło.

Mnie ostatnio w nocy jak się przeciągałam i wczoraj na wieczór złapał z nienacka skurcz.Ale strsznie bolesny.Mam nadzieję że nic złego tam się niedzieje.Dzidzia się rusza więc mam nadzieję że wszystko jest ok.

W środę jadę na badania glukozy feeee....A za tydzień we wtorek mam wizytę i już niemogę się doczekać tej wizyty żeby znowu podejrzeć szkraba...Pozatym martwię się rozmiarami dzidzi które się niezgadzają z miesiącami więc ciekawe czy coś się zmieniło od ostatniej wizyty...

A u mnie po weekendzie trza wrócić do rzeczywistości:(.Siedzę i myślę kiedy i od czego zacząc przygotowania dla szkraba...

Odnośnik do komentarza

hej mamcie,

Katarzyna nie denerwuj się na pewno wszystko jest OK!!!

ale tu cisza............... żyjecie dziewczątka????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

u mnie dziś jakoś kiepsko. Dopiero teraz wracam do formy po porannych wymiotach - a już myślałam, ze się skończyły:(
Ale nie planuję nigdzie wychodzić dziś tylko cały dzień siedze w domu i wracam do sił

http://www.suwaczek.pl/cache/a095acaade.png

http://www.suwaczek.pl/cache/613546dff1.png

Odnośnik do komentarza

Ja ostatnio zajęta jestem nowym mieszkaniem i mało mnie jest w domu:-)
Wczoraj spędziłam kilka godzin wybierając kuchnie, na szczęście wiem już chyba wszystko co chemy. Mieliśmy wybrane plytki do łazienki, ale wczoraj pojechaliśmy do sklepu i już sama nie wiem....jakoś tak mniej mi się podobają i chyba wracamy do punktu wyjścia.
W sobotę byliśmy w bawialni na urodzinach i zdałam sobie sprawę, że wszyscy nasi znajomi (od strony mojego M) mają córeczki, oskar był jedynym chłopcem, a tak to 8 dziewczynek....przynajmniej będzie miał z czego wybierać;-))...no i my nadggonimy z chłopakami.

Poza tym to ok, mały kopie, wizytę u lekarza mam w poniedziałek, ale raczej bez usg. Zaczyna mi siara wypływać z piersi, na razie zauważyłam tylko kropeczki na biustonoszu, ale to i tak wcześniej niż w pierwszej ciąży.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny:)))
ja dziś byłam u położnej, spytałam o te moje spinania brzucha i klucie. Powiedziała, ze to tzw. skurcze przepowiadajace, nie ma powodów do obaw jeśli nie są regularne i ustają po odpoczynku. Natomiast jesli by długo nie ustępowały powinnam zgłosić sie do najblizszego szpitala, zeby sprawdzić czy wszystko ok. Także mam teraz jasność i jestem spokojna.
katarzyna1234 myśl pozytywnie, na pewno bedzie dobrze!!!
agaluk1 ja też mam siarę od kilku tygodni. Powodzenia w urządzaniu mieszkanka:)
beata_78 współczuję serdecznie. Masz rację gdzie są pozostałe dziewczyny????? Małgosia, Anaya, Madzina, Lena, Aniołek Łysego (tyle nicków pamietam i chyba te osoby dawno nie dawały znaku??????!!!!!!!!!!!!!) Dajcie znać, że wszystko z Wami ok.

http://www.suwaczek.pl/cache/a26e4bb439.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb2010enwdt4w.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!
Zaglądam tu często, ale ostatnio brak mi czasu na pisanie.
Mój przedszkolak znowu jest chory więc siedzimy w domku, a przy nim nie bardzo da się posiedzieć przy komputerze.

katarzyna1234 ja glukozę wzięłam ze sobą do przychodni i tam mi pielęgniarka dolała wody, a do popicia miałam swoją wodę mineralną z odrobiną cytryny.

Mi też czasami napina się brzuszek, ale to jak mam bardzo intensywny dzień, dużo chodzę, albo coś dźwigam. Nie jest jeszcze tak źle :) No i ostatnio pojawiła się siara, ale w minimalnej ilości.

Przez to siedzenie w domu z chorym dzieckiem, z nudów zaczęłam przeglądać ubranka po synku. Uzbierałam dwa kartony ubrań od 0 do 6 m-cy. Wiem już na pewno, że będę musiała kupić kombinezon i czapeczki na zimę, reszta właściwie jest.
Miałam kupon zniżkowy do 5-10-15 i nie mogłam się oprzeć i kupiłam kilka nowych pajacyków i śpiochów dla dziewczynki :)
Powoli zaczynam kompletować wyprawkę :)

Trzymajcie się zdrowo mamusie!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57758.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49699.png

Odnośnik do komentarza

Ptysioch ja jestem :Oczko: podglądam, co tam u Was słychać ale nie mam jakoś weny do pisania. Ostatnio jakoś kiepsko się czuję i chyba jesienna chandra mnie dopadła :Kiepsko:
katarzyna1234 glukozę ( i jak chcesz cytrynę) zabierz jutro ze sobą do przychodni - pielęgniarka pobierze Ci krew na czczo, potem przygotuje glukozę do wypicia, a potem czekanie. Także jakieś czasopismo też się przyda. Koniecznie miej ze sobą coś do przegryzienia jak już po oczekiwaniu pobiorą Ci krew, żebyś przypadkiem nie zasłabła. I nigdzie nie chodź! Siedź i czekaj :Oczko: Powodzenia!
agaluk1 nie zazdroszczę, wiem ile czasu się traci na szukanie, wybieranie, zastanawianie się. I pieniądze przy tym tak szybko uciekają... no ale mieszkanko na pewno będzie pierwsza klasa :36_1_11:
Beata a już myślałam, że te wymioty Ci odpuściły... trzymam kciuki za jak najlepsze wyniki badań i oby obyło się bez szpitala. Trzymam kciuki :36_1_11:
Ja od niedzieli normalnie cierpię, strasznie boli mnie spojenie łonowe i ciągnie do pachwin :Kiepsko: Nigdy dotąd nie miałam takich bóli. Normalnie chodzę jak kaczka, ciągnę nogi za sobą a do tego jeszcze dolny odcinek kręgosłupa - też boli. Więc czuję się jak jakaś najstarsza starowinka, choć niektóre z nich pewnie są w lepszej kondycji :D :Oczko:
Buziaki dla wszystkich :Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry

Ptysioch chyba wszystkie dziewczyny ściągniesz tutaj z powrotem :Oczko:

ja wciąż nie mogę się do końca uporać z rozgardiaszem w domu-co dzień przybywa coś nowego i tak ciągnie się-mam nadzieję, że nie w nieskończoność
czasu mam mało więc czasem zaglądnę ale nic nie napiszę. Liczę na to, ze wkrótce będę miała więcej czasu dla Was ::):

tymczasem miłego dnia Wam życzę :Kiss of love:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

hejka

wszystkie tu zaglądamy :) ja też podczytuję Was codziennie, ale tylko czasem piszę.... u mnie wszystko ok :) siedzę w domku na zwolnieniu i sama nie wiem jak rozplanować dzień.... sprzątanie świąteczne musi zaczekać, ponieważ jeszcze został do malowania duży pokój. Meble wywiezione, nowe mam nadzieję, że zdążą na święta..... więc i malowanie czeka. Ale w przyszłym tygodniu zaczynamy, więc mam nadzieję, że szybko to będzie za nami. Pokoje i kuchnia po malowaniu wysprzątane na glanc, więc mam bezrobocie. Góra prasowania czeka.... ale stwierdziłam, że nic się tym ubraniom nie dzieje. Niedługo przytaszczę ubranka po Kubusiu i będę segregować co i kiedy i czy w ogóle się przyda :)

zdrówka wszystkim życzę....

pogoda jeszcze piękna jak na tę porę roku :)

pozdrawiam!

http://s8.suwaczek.com/201202081562.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-54214.png

Odnośnik do komentarza

ptysioch jeśli chodzi o te skurcze to bóle miałaś jak przed okresem? Bo ja czasem tak mam ale bardzo delikatne.
katarzyna1234 widzę z suwaczka, że rocznica zejdzie wam się w porodem tak mniej więcej :) w czasie oczekiwania na drugie pobranie krwi po wypiciu glukozy nie można chodzić nic jeść ani pić (nawet wody, tak mi pielęgniarka powiedziała). Kup glukozę i idź z nią do przychodni, weź też pół cytryny - tam robią i dają do wypicia.
Robiłam tą glukozę w poniedziałek - myślałam, że nie wysiedzę tych 2 godz! Mam wynik 124 a max to 140. Mam się przejmować? :nie_mam_pojecia:
odebrałam też inne wyniki: krwi, moczu i nieciekawie. Nadal mam niską hemoglobinę (11,2) mimo brania Tardyferonu, picia soku z buraków (nieregularnnie, przyznaję) i jedzenia suszonych moreli. Poza tym za mało erytrocytów, limfocytów a za dużo neutrofili czy jak im tam. Może w ciąży te granice są trochę inne, nie wiem. W piątek mam wizytę. Za to moczu wyniki lepsze: ostatnio miałam 500 leukocytów, przepisała mi furagin, piłam sok z żurawiny i mam 5-10.
A mój nastrój dziś jest taki: :36_2_12:

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c73sbmfrxer4d.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry.
Serdecznie gratuluję przyszłym Mamusiom.
Jeśli któraś z Was jest zainteresowana kupnem spodni ciążowych lub innych rzeczy - zapraszam na moje aukcje

Przedmioty użytkownika - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy

Posiadam również ubranka 0- 6 m-cy - mniej lub bardziej "wynoszone". Jeśli któraś z mam nie zamierza wydawać fortuny na ubranka, z których maluszek tak szybko wyrasta, proszę o kontakt na pw.
Życzę, aby ciąże przebiegały przyjemnie i bezproblemowo.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

cześc dziewuchy ! ;)
Przepraszam, że Was tak okropnie zaniedbałyśmy, ale mamy remont w domku i jakoś tak no nic mi się nie chce i czasu brak. Wczoraj odbyłyśmy wizyte u naszej oh jakże mądrej pani ginekolog, która nawet nie wiedziała w którym tygodniu jesteśmy a kiedy wyliczyła, że to 28 tc a ja ją poprawiłam, że to 30 tc szczerze się zdziwiła i zajęła innym tematem. No cóż błędy się zdarzają. Co do mojej małej Zuzki, to tak, w ogóle nie chciała dać się pomierzyć, wierciła się i kręciła, ale "jakoś" pomiary wykonała, wygląda na nieco mniej niż 30 tydzień bo na 29 i troche, ale tym się nie przejmuję. Wagowo hmm trochę chudzinka z niej ale 1170 gram także powyzej 1 kilograma już mamy ;), wody płodowe 19, na co gin powiedziała, że trochę dużo ale mieści się w normie. Uff co ja z tą moją Zuzką mam. Położenie uwaga : główką w dół, co szczerze się zdziwiłam bo myślałam że mala jeszcze się nie odwróciła. Co do spinania się brzuszka owszem mam często a nawet bardzo często i to nawet więcej niż 7 razy na dobę, mówiłam o tym lekarce to kazała brać rozkurczowe. Zakupy: Łóżeczko kupione, pościel i poszewki również, teraz tylko sprawy kosmetyczne i biorę się za szykowanie wyprawki do szpitala, bo żarty się skończyły, nie wiem czy moja kruszyna nie pośpieszy się na świat, oczywiście wolałabym żeby siedziała tam jak najdłużej i się trochę utuczyła ;). Ja przytyłam od początku hmmm... trochę mi głupio, ale tylko 6 kg :D jem, naprawdę jem i to dużo, widocznie taka moja natura :D

pozdrawiamy i kopniaczkiem żegnamy ;))

https://www.suwaczki.com/tickers/w5wqio4pi866eoem.png
https://www.suwaczki.com/tickers/0d1y9jcgi1cljcow.png

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim:)
Cieszę się, ze zmobilizowałam Was do pisania i u wszystkich w miarę wszystko ok:36_1_21:
Ja dziś prałam pieluchy, okrycie kapielowe itp., zostaje prasowanie, ale na spokojnie sie tym zajmę w odpowiednim czasie:D
Lena0 ostatnio w niedziele miałam właśnie takie bóle jak kiedyś przed okresem. Tak jak pisałam połozna radzi jechać na badanie jak bóle bedą regularne i nie ustąpią przez długi czas. Poza tym powiedziała żeby sie nie przejmować, bo to dosć częste.
Pozdrawiam Was cieplutko:))))

http://www.suwaczek.pl/cache/a26e4bb439.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb2010enwdt4w.png

Odnośnik do komentarza

Witam!

Dziś padam z nóg.Trochę się nałaziłam aż mnie brzuch rozbolał i kręgosłup.Na dodatek wczoraj jakoś nie mogłam usnąć a dziś jak się obudziłam o 3.30 tak już nie mogłam zasnąć…

Lena0 tak masz rację wychodzi na to że nam się zejdzie rocznica z urodzeniem a nawet śmiesznie by było jakbym urodziła dokładnie w dniu naszej rocznicy.Ostatnio mój mąż nawet się zaśmiał że na rocznicę będę miała bobasa…:)Co do badania to czytałam w necie że po glukozie już nie trzeba być na czczo a co do tego że nie można chodzić to nic nie pisało.Miałam dziś iść na badania ale musiałam to przełożyć na piątek (bo zapomniałam kupić pojemnika na mocz chyba z powodu mojej sklerozy). A co do wyniku to ja za bardzo się Nieznań na tym ale wydaje mi się że możesz znaleźć odp w necie.

Madzina to tak jak u mnie dziecko wygląda na nieco mniejsze niż 26tydzień tylko że u mnie jest różnica 3tyg.

Odnośnik do komentarza

cześć cioteczki :)

Katarzyna z tego co wiem, to po wypiciu glukozy aż do pobrania krwi nie wolno nic jeść, Jak byłam na badaniu, to dziewczynie która też robiła ten test, pielęgniarka zabroniła nawet popijać wodę. A co do chodzenia, to nie musisz siedzieć jak nie chcesz ale jak zrobi Ci się słabo?
Ptysioch widzę, że przygotowania zaczęłaś pełną parą :Oczko: ja zrobiłam segregację ale do niczego więcej zmusić się nie mogę - leń totalny :)
Madzina najważniejsze, że z Zuzią wszystko w porządku. I już gotowa do pozycji startowej :D.
Widzę, że wiele z Was jest tuż przed albo w trakcie remontów. Życzę powodzenia i obyście jak najszybciej uproały się z remontowym bałaganem :36_1_11:

Ja mam dzisiaj wizytę i ciekawa jestem czy mi coś poradzi czy mnie tak zostawi... od niedzieli boli mnie spojenie łonowe, ja wiem, że kości się rozchodzą itd. bo już to przerabiałam ale ten ból jest zupełnie inny - boli mnie ciągle jak chodzę, stoję, siedzę czy leżę. Nie mogę się schylić ani kucnąć. W zasadzie nie mogę zrobić nic nawet przewracanie się z boku na bok jest problematyczne. A najgorzej jest wieczorem jakby ból z całego dnia się kumulował... eh, ponarzekałam sobie...
Buziaki dla wszystkich mam i brzuszków :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo!

małgosia77 masz rację ale mi chyba nie grozi zasłabnięcie.Kiedyś już piłam to i jakoś nie zasłabłam. Pozatym jak planowałam wczoraj jechać na badania mój mąż chciał żebym wyszła bo miał nadzieję że wciągu tych 2 godz załatwimy przerejestrowanie samochodu nio ale powiedziałam mu że nie mogę wyjść i się wkurzył.Zresztą i tak wyszło inaczej niż planowałam.
Nas też czeka remont ale nawet nie wiem kiedy go zaczniemy bo mojego męża teraz nie będzie w weekendy…:(Chyba że w tyg po pracy ale to zejdzie się z tym ech...
Mnie ostatnio podczas sexu złapał skurcz i się wystraszyłam że coś się stało ale bobo się rusza więc chyba wszystko porządku…

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...