Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

My na nogach od 6. Leona obudziła kupka.

A ja jak zwykle półprzytomna :/ I poległam dziś w nocy. Leo nie chciał dać się łatwo uśpić bez cyca i go nakarmiłam... I tak juz poszło - każda pobudka w nocy - cyc :( Uznaję to za jednodniowy odpoczynek i dziś w nocy spróbuję wrócić do poprzedniego trybu.

Muszę się pochwalić - zakupiłam przez internet urządzenie do podgrzewania wosku i wczoraj dokonałam pierwszej samodzielnej depilacji woskiem. I jestem zachwycona - 20 minut i po sprawie, z depilatorem byłaby to godzina. Jak się odważę, to zaatakuję bikini.

gosia - lepiej rzadko niż wcale. Ale mam nadieję, ze nie stracimy kontaktu...
Ja też reaguję na każde marudzenie. Ja jestem bardzo emocjonalna i wierzę, ze mój maluch też ma więcej potrzeb niż tylko - głód, pragnienie i sen... Potrzebuje też towarzysza zabaw, przytulasów i ogólnie bliskości mamy. A ja jestem w domu dla niego ;)

A tak przy okazji - baaardzo polecam książkę "Co mówią dzieci zanim nauczą się mówić" - o potrzebie dziecięcej komunikacji i o tym jak reagować, żeby nauczyć malucha radzenia sobie z emocjami i dzięki temu wychować otwartego, wrażliwego i szczęśliwego człowieka. Oczywiście w ramach możliwości temperamentu i osobowości. Jest prosto napisana bez zbędnego zagłębiania się w procesy i zawiłości naszej psychiki (prof. psychiatrii i psychoanalityk). Dla zainteresowanych oczywiści. Ja bardzo polecam, bo książka sprawia, ze dużo lepiej małego rozumiem i właśnie komunikacja idzie nam coraz sprawniej, a ja miałam z tym kłopoty, tym bardziej, że Leo to wymagający mały człowiek :)
He, he - ale zrobiłam reklamę!

realne - ja też dawałam palca i Leo bardzo to lubił. Ale odkąd ma swoje perełeczki w buzi to już tak chętnei nie daję... Z oczywistych względów ;)

kasia - zdrówka, już ostatni dzień!

Miłego dnia kobitki. Ja dziś zakupy - jutro będą u nas goście - moja siostra z rodzinką :) Bardzos ię cieszę, bo choć mieszkamy dość blisko (w sąsiednim mieście) to widujemy się raczej rzadko. Tak to jest jak się ma 2 dorastających synów ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Drzemka :) Niestety właśnie goście z góry zaczęli odkurzać i nie wiem, czy potrwa długo. Czy oni nie wiedzą, że niektórzy mają małe dzieci i one często śpią? To odkurzanie mogliby ze mną uzgodnić... ;) Spanie w ostatnich dniach się pogorszyło, zaliczmy pobudki o 7.00. Ale, niczym mój ukochany House, postawiłam już trafną diagnozę, widzę już lewą górną jedynkę. To się możemy zatrudnić jako kasownik w autobusie :)

Gosiu nie strasz... chcesz, kupię Ci... i tu właśnie miałam wymyślić jakiś niesamowity wynalazek, który ułatwiłby Ci komunikację z nami podczas wojaży i przyszedł mi pomysł, żeby wykorzystać gotowca - telefon!!! Ha ha, będę Cię molestować choćby o sms-ka, a Ty musisz się zgodzić. Oj, wiele bym dała, żeby mieć taką Goskę w pobliżu. A kiedy zaczęła byś mnie szukać? To może jednak się schowam, a Ty mnie przyjedziesz szukać - tylko żeby to nie trwało zbyt długo!

I już się raz wybudziła :( Teraz to pierdnięcie muchy ją nawet budzi, a co dopiero jak nam się zdarzy... ;)
Co do centyla - no ja to się z tego 10 cieszę, bo my spoza siatki się wdrapałyśmy :)
Dobrusia jest ruchliwa i wszędobylska, ale na moje życzenie. Ma od powrotu do domu pełną, no prawie, pełną swobodę. I zabawne jest to, że trzy tygodnie temu pewne rzeczy były tylko obok, a teraz ona na nie wchodzi.

Od wczoraj też coś nowego w naszych spacerach. Przyznaję bez bicia, że ja zabieram Dobrusię na spacer w porze drugiej drzemki, wtedy łatwo mi ją ustawić na noc. I z tego powodu moje dziecko ma jeszcze małe pojęcie o świecie zewnętrznym. Nie zabieram jej też do sklepów. A wczoraj, jak mi się obudziła po 40 minutach, posadziłam ją w wózku - nie wiem czy tak się powinno robić, ale podniosłam jej to oparcie w gondoli i tak sobie jechała, ta plandeka ją zabezpieczała. No i było cudnie, jedziemy, ona patrzy na wszystko, ja wiem, że pierwszy raz tak naprawdę, bo nie wiem, co tam zdążyła już w swoim życiu podejrzeć i tak się wzruszyłam, że nie wiem, że ja jej świat pokazuję. No i tak dobrą godzinkę jeździłyśmy, w końcu pomyślałam, że mogłaby się jeszcze kimnąć i obniżyłam oparcie, no i wiadomo, co było dalej - mega protest. No i teraz muszę sobie wszystko jakoś inaczej poustawiać, wliczając wycieczki krajoznawcze :)

Natalia czy to jest parafraza tego powiedzenia "leżę i śmierdzę"? Bo nie wiem, czy takie jest, czy ja je sobie wymyśliłam, a często mi się zdarza ;)

Adria uff z tą kąpielą, daje nadzieję, że jak coś się skasztani u nas, to da się naprawić. Kąpiel Dobrusi to mój ulubiony rytuał.

Blumchen no Marysia rządzi, ale jak patrzę, to jakbym już gdzieś coś podobnego widziała... Pod swoim nosem ;)

Mamaola chętnie poczytam książkę. Ja też kładę duży nacisk na komfort psychiczny mojej małej. Płacz nie wchodzi w rachubę. No i ona już to wie i się z tym wcale nie kryje, zołza mała.

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09t5odljkk41ww.png

Odnośnik do komentarza

Łobuz śpi. Zasnął mi na rękach... Bo czekałam z kładzeniem spac aż mąż wyjdzie z domu, bo - jak u Anuszki - wszzystko małego budzi. A mój mąż to szczególnie ... No i zasnął bez cyca... Ciekawe ile tak pośpi?

Anuszka
- wiem o czym mówisz! Uwielbiam odkrywać z Leo nowe rzeczy! Wczoraj po raz pierwszy widział psa, ale pies szczekał i nie było to zbyt szczęśliwe spotkanie, bo Leo się przestraszył... Ale pokazałam mu wiatraczki na straganie i to był strzał w dziesiątkę. Nawet mu jednego kupiłam :) No i te "kaszki" nad stawem :) Wczoraj trafiliśmy jak ktoś karmił, to ich się tyle zleciało, ze Leo nie wiedział na którą patrzeć i tylko mu głowa latała we wszystkie strony :)

A ze spaniem ... myślę, ze będzie coraz gorzej, bo nasze maluchy chcą odkrywać świat i własne umiejętności i szkoda czasu na spanie...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Blum jak milo cię widzieć:) Super fotki, super że mama tak ci pomagała:)ja też zastanawiam się nad chodzikiem, już mi Mikołaj wstaje przy meblach ale giba się i jest potem gleba.
natalia2000 Mi się wydaje że jeśli chodzi o bilet, no to moglibyście jej kupować, moja mama jak opiekunkę do babci wynajęła to też kupowała jej bilet tylko że tygodniowy bo nie zawsze musiała przyjeżdżać. A i przecież możecie w umowie zawrzeć, że np. 1 miesiąc próby czy ileś i że przez jakiś czas nie ma podwyżki, no chyba że nie spisujecie z nią umowy... no ale to też można załatwić.
Blumsama chętnie zjadłabym tyle faworków i chociaż jednego pączka, ale nie chcialo mi się stać w mega kolejkach po słodycze i tłusty czwartek świętowałam chałką z masłem:) i nie czyta mi filmiku, mam za słaby net
mamaolaa co będzie w czwartek, że dowód Leoś potrzebuje?
Guga12 Rozumiem ten brak czasu, Miki robi dokładnie to samo. Z usypianiem podobnie, zasypia ok 20-21 a o 5-6 pobudka. Dzisiaj to mnie wkurzył na maxa, usnął o 21.30, potem pobudki co godz. o 3 stwierdził że się wyspał i przez godzine próbowałam go ululać aż się to udało. ale nie na długo bo o godzinie 5.45 wstal już na amen, ja mega niewyspana i tak.
realnenie zazdroszczę tego ząbkowania u nas ciągle nic. Ale zazdroszczę, że Magdalenka potrafi tak usnąć na macie. Mikołaj za nic tak nie uśnie...
mamaola no wiesz, mi się wydaje że mam dużą tolerancję na ból, nawet pensetą ale plastry z woskiem są nie do przebicia, a Ty wosk ciepły lejesz, no na prawdę podziwiam.... ja bym wyła z bólu... już wolałabym depilator

ehhh tyle pisałam od 9.30 ....
Miki ma drzemke a ja dostaje wścieklicy od tygodnia zakładamy telefon w tp i neostrade z tv i kilka telefonów dziennie odbieramy w sprawie podłączeń, monterów i tego co sięda a czego sięnie da u nas zrobic..

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

witam mamunie z rana (przynajmniej mojego rana :)))

Nocki u nas już sie ustabilizowały na tyle, że moge powiedziec że dziecko śpi od 21 do 9. Dzisiaj w nocy (tzn wczoraj, bo to było jeszcze przed północą) zaliczyła przebudzenie z płaczem, ale dentinox poszedł w ruch i było ok.
Skończył nam sie wczoraj cukier, zauważyłam to ok 22 i mąż stwierdził że kupi mi dziś rano zanim wstanę (poranna kawa bez cukru to jakas masakra). I jak wrócił to powiedział, że jest tak piękna pogoda, że musim,y zaliczyć spacer.
Załamałam się, liczyłam się że dzisiaj bedzie trochę brzydziej, bo mam tak straszliwie brudny łeb... i chciałam go w koncu umyć. No ale okazuje się, że musze związać włosy, wpiąć jakąś spinkę żeby odwróciła uwagę i znaleźć czas na toaletę wieczorem:))) A z tym bywa już różnie...

Anuszka, ja Ci nie powiem kiedy zaczęłabym Cię szukać, bo to ma byc przyłapanie Cię z zaskoczemnia. Jeszcze zaczęłabyś mi sie chować...:)
Fajnie że Doberko tak oglada świat. Marcie cale szczęście wystarczy pozycja leżąca do spaceru, czy śpi czy nie. Ale to kwestia czasu - tak samo jak w domu, na leżąco już nie da rady sie bawić.

A smski moge Ci wysyłać, tym bardziej że nie trzeba ograniczać języka jak puszczą wodze fantazji i nerwów... :))) Tu na forum publicznym czasami nie wypada powiedziec tego, co by sie chciało:))))
Ale ostatnio będąc w Złotych Tarasach wpadłam na to, że mam w telefonie przeciez WI-FI, i połaczyłam sie z parentingiem poczytać co tam u Was. Ale strasznie "dziko"czytac Was w takim malym urządzeniu, układ strony jest zupełnie inny, i nie mogłam sie w tym odnaleźć. Szybko zaniechałam tego pomysłu. Ale z blaku laku... :)

realne, pozdrów Magdalenkę:)

mamaola napewno poszukam tej książki!!! Bo wydaje mi sie że też mam małe problemy z odczytywaniem sygnałów. Chociaż do tej pory moje dziecko dawało mi sygnały jak było głodne albo śpiące. Ona bidna nawet mogłaby z kupą siedzieć i nie sygnalizować, dobrze że to akurat da się wyczuć:))) Ale książka napewno by pomogła.

guga a co robisz na obiad?

kasiula, powodzenia w aukcji. Jest troche naddarte, to moze nie będzie dużo chętnych... Obyś kupiła:)

Dobra, ide umyć sie od szyi w dół i na spacer idziemy. Własnie zobaczyłam że jest 5 stopni. SZOK!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane :)

Mam minutkę, więc się witam już prawie weekendowo :D

Rudzia, Guga - dołączam do grona sfrustrowanych mam ;) moja Niunia też zasypia ok. 20-21 a oczy otwierają się na dobre ok. 5.

Blumchen - no jestem pod wielkim wrażeniem Twojej Marysi! Kapitalne postępy i na prawdę duża dziewczynka! Pozdrowienia dla siostrzyczki :)

Mamaola - mam identycznie - cycuś w nocy na każde wezwanie, nie ma bata, by usnęła inaczej. Pomału mnie to już denerwuje, przecież to nie jest noworodek...

Moja mała wstała dziś o 4.30, wzięłam ją na ręce myślałam, że jak ją pohuśtam, to uśnie (czasem działa), ale wyraźnie dała mi do zrozumienia, że to pobudka.

Kończę, bo Alicja skończyła swoją 10 minutowa drzemkę :Histeria:

A i jeszcze szybciutko powiem, że zauważyłam wczoraj, że Alicja ma już białe punkciki w górnych dziąsełkach, więc idą ząbki. a więc na szczęście tym razem chyba łagodniej przechodzi ząbkowanie.

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

dobra, ja sie zrobiłam. Od szyi w górę umyłam jedynie zęby i twarz, i przykryłam wszystko makijażem. Powinno byc ok:)))

realne, ja mam ten komfort, że tylko ja wiem że mam brudna głowę (oczywiście po 2 tygodniach zobaczyliby pewnie wszyscy, ale do tego nie dopuszczam:)))) - wlosy mi sie nic a nic nie przetłuszczają. Jedynie glowa swędzi:)

Ide dac kaszkę tej terrorystce, która po przebudzeniu o 9 rano zjadła az 30ml mleka. I wielki ryk jak jej sie coś więcej daje... kaszka powinna wejść bez problemu, i z pełnym brzuszkiem na spacerek... :)))

Do przeczytania później :)

Odnośnik do komentarza

Witam:)..jestem zadowolona :) przez ból piersi( który szybko minął ) i jedzenie Ptycha przez nakładkę silikonową zaczął od wczoraj pić z butelki rumianek .Właśnie wydyndolił 90ml! dla mnie to niespodzianka:) Dziś weszłam na wagę i też miła niespodzianka i kupiłam sobie śliczną jesienno-zimową sukienkę:)wyglądam jak mały baleronik .

    Realnie
nie wiem jaka jesteś wysoka ,ale najważniejsze byś się dobrze czuła ,ja wolę mieć trochę ciałka :)co do brzucha cięzka sprawa zwłaszcza teraz po porodzie :/ dlatego ćwiczę bo się boję że mi po schudnięciu zwiśnie:/ale zobaczymy:)aby do wiosny i będziemy lżejsze:)gratulacje jest ząbek:)no może i boli ja nie wiem co zrobić bo mojemu bezboleśnie poszło
    Adria
super ,że kąpiel się udała wiedziałam że szybko coś wymyslicie:) i moze masz rację ,że się przestraszyła, a pamiętliwa jest więc nie chciała się myś. Tak pisze na opakowaniu lucerny ,ze na stany wyczerpania jest :) tez miałam twarde jak nigdy paznokcie,ale tydzień po @ padły:/znowy są miekkie:(uwielbiam ,ale z działki:) ja nie mogę paczków to i mąz ma kare;)
    Slim Lady
kupka kupką:) ale z tymi bajkami to masakra,moja wina bo jak miał z około 3 miesięcy juz reagował tylko na bajki to mu pozwalałam na 1 ,2 miał potem wybrane i nie było to bezmyslne gapienie na kolory.Reagował na postacie np.Kota i się tak śmiał i gadał do niego więc mu pozwalałam:/ wiem ,ze żle :/ ale nie będzie u nas tak ,że na okrągło bajki jak u niektórych cały dzień by był spokój.
    Blumchen
zawsze jak jest miło to szybko ucieka czas`:)no rewelacyjnie marysia raczkuje i sobie radzi i jak slicznie siada Ptych duzo gorzej ,ale ja na podłogę nie puszczam,Marysia ma takie długie nogi:)
    Natalia
z czego się odchudzasz? dziwne z tą sieciówką:)
    Guga
poczekaj jak zacznie raczkować i na nogi wstawać to jeszcze mniej czasu będzie ja teraz bez kojca i chuśtawki to bym nie wyrobiła .Muszę tylko zmienic na wiekszy bo Ptych się nie mieści ,bo wielkosci łóżeczka jest.A jak efekty ćwiczeń:)? z tym reagowaniem na płacz to trudna sprawa ,ale musisz cos robić i ją oduczyć bo bedziesz mięc może problem. Ja nie reaguje jak płaczę chociaż to nie płacz ale coś tam (pokwękiwanie)ale nie reaguję by nie wiedział że na jego cos ja lecę ,ewentualnie z daleka pytam co się stało:).a on potem zaczyna sie bawić ,więc go przetrzymuję .Jednak jak się śmieje lub cos tak śmiesznego robi to wtedy lecę i się on śmieje i kuma ,ze na płacz nie reaguję więc moze nie płacze? [/list]
Anuszka[/list] nie wiadomo jak będzie kiedyś ,już jak tylko pojawi sie pogoda to będziemy dużo spędzac na psacerach i na placach zabaw i wtedy juz będzie miej do czytania ,a potem wrócimy do pracy. Tak to teraz jest oglądanie świata:) ja to wychodze jak się wyspi ,ale róznie ,ważne ze możemy regulować oparcie bo w trakcie ogladania trafi się drzemka:)
    Mamaola
ciekawa ksiazka musze luknąć na nią:) chociaz nie mam problemów z komunikacją z Ptychem jak narazie. Torturujesz się woskiem ja bym umarła;) wrazliwa:/ ale super ,że jesteś zadowolana:)
    Kasiula
fajne krzesełko i tanio obys wygrała:)
    Goskasos
nic nie mów z tymi włosami ,żeby to mozna było tylko umyć ja bez modelowania mam gorsze niz przed myciem:)Leje z Ciebie przykryłas makijarzem :))mi tez nie na szczęście nie tłuszcza się włosy:)miłego spacerku:)
    Sadza
wszystkiego naj dla Hani:)
    .
wczoraj było szczepienie tylko zapłakał z 5 sekund ,ruszył nogą i igłą go drasnęła. I moje obawy co do rośnięcia mineły bo przy wadze 9.995kg ma 74 cm wiec rośnie ,a ja go tyle mierzyłam :/i mi wychodziło 70cm

Odnośnik do komentarza

Obiadek skromny bo ziemniaczki i jajko + surówka, dobrze że mąż mało wymagający bo dziś nie mam weny i pomysłów już mi brakuje:Histeria:

Przerażacie mnie z tym pocieszaniem o coraz krótszym śnie naszych maleństw, bo jak dzidziu wymagające to w domu za wiele się nie zrobi, ale cóż najważniejsze że możemy cieszyć się naszymi skarbami.

Angelika zalicza krótką drzemkę więc ja tu podczytuję Was wytrwale, tyle że rozpisywać się nie będę bo muszę mieszkanko ogarnąć, takie uroki wiosny że pies jak wróci po spacerze to mam wszystko w błocie:Kiepsko:

Aśku ćwiczę wytrwale, efekt taki że nie tyję choć objadam się słodyczami jak tylko mogę i tu ogromny minus mojej chęci zrzucenia kg

:meuh:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Agatcha to super, a jak przemierza, bo tak niejasno dla mnie napisałaś - raczkuje czy po meblach? :)

Ja po spacerku, 1h20 spania i 50 min. oglądania - wilk syty i owca cała, ale ja bardziej syta niż owca :) Ja już też myślę o wiosennych spacerach, nawet sobie garderobę kompletuję jakiś czas. Natchnęło mnie na czerwone dodatki i jeans. Pozazdrościłam Dobrusi takich jeansowych sukienek i sama kupiłam sobie 3. I jak zwykle okaże się to ostatnim krzykiem mody, choć ja z modą nie chcę mieć nic wspólnego. Ale jakoś zawsze tak wychodzi...

Z niedobrych wieści - mój mąż przedarł sobie czek na 400 funtów, zwrot podatku z UK... czy dadzą nowy, oto jest pytanie...

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09t5odljkk41ww.png

Odnośnik do komentarza

agatcha - ja bede po mieszkaniu puszczac w skarpetkach antyposlizgowych [lub boso od czasu do czasu]... zadnych bucikow :)
tylko na dwor ale z jak najbardziej elastyczna podeszwa...

ze spacerku wróciłam o 16... mała wyjątkowo nie spała - troszke na początku i troszkę pod koniec [w powrocie do domu w autobusie]

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Kasiula Hubik słodki a spaniem zaskoczył mnie tak bardzo że nie mogę przestać patrzeć na to zdjęcie:11_9_16:Chyba nie masz problemu z u sypianiem:smile_jump:

Agatcha ja na początek mam podobne buciki z mięciutką podeszwą, oznaczone są one zamiast rozmiarem to przedziałem mc np. od 9 do 12miesięcy
WYPRZEDAŻ KOLEKCJI Buciki niemowlęce LAFEL r.13 (1481384283) - Aukcje internetowe Allegro
Bobas BUCIKI NIEMOWLECE adidaski na rzep 6-12 m-cy (1483092938) - Aukcje internetowe Allegro
BOBAS BUCIKI NIEMOWLĘCE adidaski 6-12 m WZORY (1484937325) - Aukcje internetowe Allegro

Jeszcze są takie fajne buciki jak dla dziewczynek wiosenne tylko nie mogłam znaleźć :Śpiący:

Uciekam na kanapę bo dziś mam jakoś zły dzień, od dawna nie czułam się tak źle:Kiepsko:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny

Ja dzis mialam intensywny dzien, bylam u mamy, fryzjera na zakupach. Jak wrocilam do domu to posprzatalam wszystko, Julia jezdzila ze mna po domu w spacerowce i mi "pomagala" bedac grzeczna.
Potem przyszla sasiadka z blizniakami. Myslalam, ze Julia bedzie plakac, ale o dziwo fajnie sie razem bawili, nawet Julia im pilke "rzucala" a chlopaki biegali i podawali jej znowu.
Teraz Julia od 40 min. szalala na lozku, az w koncu zasnela sama !!!!!! Szok.

Beda u fryzjera dowiedzialam sie, ze pare kilometrow ode mnie jest aerobik za darmo 2 razy w tygodniu, no i bardzo bym chciala jezdzic i namawiam mame tych blizniakow, zeby jezdzila ze mna i chyba sie zdecyduje, jesli jej pozwoli lekarz, bo ma jakies problemy z kregoslupem.

Maz w szkole do 22-ej :((

Ide na kolacje, bo od 13-ej nic nie jadlam :((

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...