Fiolka moja gin powiedziała, żebym się nie męczyła i jak głowa boli to paracetamol.
Ja od duch tygodni zmagam się z przeziębieniem, w sobote miałam stawiane bańki chińskie, żeby zatoki puściły, no i te trzy dni były tragiczne, nie mogłam wstać z łóżka, za to dziś jak ręką odjął, jeszcze kataru trochę mam, ale czuje się jak młody bóg :-)
U mnie trwa 11 tc, to moja druga ciąża i już wiem, że zaczynam czuć ruchy maleństwa, nie są wyraźne, bardziej takie ukłucia, ale wiem, że w tym czasie dzieciątko może już się wyprostować, ruszać nóżkami i rączkami i tak czasem czuje jak mnie szpileczka zakłuje :-)
18 stycznia mam usg prenatalne, z jednej strony mam nadzieje, że będzie wszystko ok, a z drugiej, nawet jakby dzidzia miałabyć chora, to już z mężem tak bardzo ją kochamy, że nie wyobrażamy sobie już gdyby miało jej nie być wogóle.