Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

kaskam - Ten na zdjęciu fikus to akurat jest największy i najbardziej poszkodowany, ale chyba się przyzwyczaił do ekstremalnych warunków. Nasza kicia lubi sie po nim wspinać jak po drzewie... Temat kwiatów i kotka to u mnie temat rzeka, miałam tyle ładnych kwiatków (głownie kaktusy!!!), ale kotek się z nimi rozprawił, a jak już udało sie im przetrwać obgryzanie i podkopywanie to po zmianie miejsca padły, ech...ale i tak bym kici nie oddała nikomu! :kicia:

Gosia - witamy w klubie żelazowym, będzie dobrze :)

AnkaS - fajnie, że się odezwałaś, bo już się martwiłyśmy

Sopfie - dobrze że z dzidzią jest ok, a o dwa kilko nie ma co sie martwić

Byłam dzisiaj na usg i na szczęscie mięśniak się nie powiekszył i jest w dnie macicy, czyli nie powinno być problemów z porodem, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie bliżej terminu (choć lekarz juz mnie nastraszył cesarką). Klusek leżał sobie głowką w dół i jak tylko gin przyłożył głowicę usg do brzucha to trafił centralnie na klejnoty kluska, więc mamy kolejne potwierdzenie że "facet". :36_2_4:

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Gosia no trudno... siła wyższa. Masz rację - w takim razie lepiej do warszawy. To zawsze szpital specjalistyczny. Stąd i tak by Cię pewnie przewozili bo by się bali.

Ilka to super, że mięśniak się nie rozwija i z synkiem wszystko dobrze :). Miejmy nadzieję, że Ci za bardzo nie dokuczy. Na pewno będzie wszystko dobrze ;)

Aniu ta rwa to faktycznie bolesna sprawa. Moja koleżanka w ciąży miała ten sam problem. Czasem aż płakała z bólu więc wierzę, że Ci się daje we znaki. Mam nadzieję, że się poprawi ;)

Spokojnych snów Dziewczynki. Uciekam do męża. Buziaki :Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

Teściowa mówi że nie ma tragedii bo dałam jej żeby spojrzała okiem szpitalnym bo pracuje na Solcu :) aczkolwiek te moje płytki to nie za fajnie..

Wpadła do nas rodzinka na późną herbatę i się dowiedziałam że Ania od nas z rodziny chodzi już z rozwarciem na 4 palce! Miesiąc temu byłyśmy razem u lekarza i zaczęła się otwierać na świat po malu ale teraz to już szok. I lekarz jej kazał wytrzymać do 13 marca bo potem już nie będzie wcześniak a termin ma na 8 kwietnia. Tak więc laski oszczędzamy się i nie dźwigamy!

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewuszki i wasze brzuszki

Kobitki zycze Wam duuuuuuuuuuuuuzo zdrowka, usmiechu i wytrwalosci. Trzymajcie sie cieplutko.:36_2_25: Chorowitki zdrowiejcie jak najpredzej

Wczoraj bylam u gina...i na moje pytanie o cukier, odpowiedz brzmiala: TRAGICZNIE!!! Pocieszyla mnie kobieta, nie ma co:36_7_6:
Dopiero we wtorek mam wizyte u diabetyka, a popoludniu tego samego dnia do mojej ginki na badania. Powiedziala, ze bedziemy widywaly sie czesciej...chyba prawie co tydzien...jakos tak mniej wiecej wyjdzie. A diabetyk ma mnie nauczyc jak sie kluc 4 razy dziennie w palec, aby sprawdzic poziom cukru. I cos tam moja ginka przebakiwala, ze mozliwe ze bede brala insuline. A ja tak bardzo boje sie igiel. NOrmalnie zyc nie umierac :taniec::taniec::taniec:
Brzuch zamiast 2 cm to urosl mi 4 cm w ciagu 2 tyg...wiec ciekawie nie jest...no i co za tym idzie, to wieksza szansa, ze bede miala cesarke ....
A do tego jakos mam takie dziwne przeczucie, ze jak dotrwam do 37-38 tyg to bedzie super.

To sie wyzalilam...:36_2_24::36_2_58::le:

http://s3.suwaczek.com/201004134865.png

:36_27_3: 13 kwiecien 2010 - Wielki Dzien !!!

Odnośnik do komentarza

Gosiak0512
Sopfie przewieźli by jak mówisz bo muszę mieć specjalistę od krzepnięcia. No i tylko żeby poród był lekki jak z Mateuszem bo zzo nie mogę mieć.

Dusiula nie łam się kochana dobrze będzie! A ten brzus rośnie bo teraz dziec szybko rośnie albo wód masz dużo.

Niby tak, ale samej lekarce sie to nie podoba...ze za duzy jest przyrost...wczesniej systematycznie byl ok 1cm na tydzien...a teraz x2...
Ojjjj zaczynam sie bac...(panikowac)

Gosiu
zycze zdrowka!!!

http://s3.suwaczek.com/201004134865.png

:36_27_3: 13 kwiecien 2010 - Wielki Dzien !!!

Odnośnik do komentarza

Dusiula - to faktycznie nie wesoło, ale już nie duzo tego czasu nam zostało. Dasz rade!

Swoją drogą ciekawe ile z nas rozpakuje się wcześniej...
No i brzuszki to teraz rosną nam w oczach. Moja mama nie widziała mnie z 1,5miesiaca i mówi że mam duże brzucho i na jej oko to dzidzia też bedzie duża. No zobaczymy!

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Cześć Brzuszki ;)

Wyspałyście się już?

Dusiula Kochana musi być dobrze! Będziesz uważać na dietę i mierzyć ten cukier i wszystko się ułoży. Miejmy nadzieję, że obejdzie się bez insuliny. Dobrze, że to już niedługo. Zobaczysz - donosimy :)

Nie mam na dziś żadnego planu. Nie wiem co ja będę teraz robić całymi dniami. Przed komputerem za długo nie posiedzę, iść sama nigdzie nie mogę, sprzątać też nie... Tak mi się teraz te dni dłużą... A mąż teraz późno wraca bo chce jak najszybciej skończyć remont. Masakra... Będę chyba dziś jęczeć...

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny w słoneczny poranek!
U mnie samopoczucie w końcu się poprawiło, katar nadal jest ale już znośniejszy, więc i ochoty do jakiejś aktywności nabrałam :yuppi:

Dusiula - przede wszytkim nie martw się na zapas. Brzuszki teraz będą nam rosły w tempie ekspresowym, więc to chyba normalne że i obwód się powiększa... A z cukrzycą bedziesz musiała po prostu bardziej na siebie uważać i na to co jesz i na pewno wszystko będzie dobrze :)

Gosia - ja też jadę na żelazie już 3 miesiąc, więc witamy w klubie.
Emilka - dobrze, że mięsiak pod kontrolą. No i gratulacje potwierdzenia chłopaczka :)

Ja mam dzisiaj w planie nasze PITy, a później wniosek o zwrot VATu za remont mieszkania - trochę pracochłonne ale zawsze jakieś to dodatkowe pieniążki :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Ale słoneczny i piekny dziś dzień! Tylko szkoda że się z domku raczej nie ruszę, bo dalej boli mnie ten krok i mąż kazał mi leżeć cały dzień, więc sobie chociaż okno otworzyłam i wdycham to świeże powietrze :yes:
Gosia cieszę się że u Was juz lepiej i choróbsko już prawie uciekło.
Dusiula nie martw się tym obwodem, bo przecież dzidzia coraz szybciej rośnie - ja nawet już się nie mierzę, bo nie chce sie przerazić ile mam już w pasie :smiech:
Sopfie ja też siedzę w domku bez perspektywy wyjścia , a nawet nie siedzę tylko leżę. Ale mój mąż znalazł mi już zajęcie... szukam autka dla nas, bo sprzedaliśmy nasze autka i teraz jesteśmy bez samochodu, a wszędzie daleko. Więc siedzę i szukam i tak się łudzę że może jakoś szybko uda nam się coś kupić, bo we wtorek mam wizytę i nie wiem jak tam dojadę.
Miłego dnia :smile_jump:

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

Bigbitówka no to leż, nie ma żartów. Jeszcze się nacieszymy wiosną. Ja to jak w wieży siedzę na tym 4 piętrze. Mąż mi też zakazał schodzić. Mama mu nagadała, że to pewnie od chodzenia po schodach te problemy i teraz wszyscy mnie pilnują :(.

Przyszła już moja pościel do łóżeczka, ale zobaczę dopiero w weekend. Chciałabym móc sobie już to wszystko przygotować, ale jeszcze 2 tygodnie muszę poczekać.

Zmierzyłam się i ja dzisiaj i wyszło mi równo 100 cm. Nizły wynik, nie ma co. Ale tak mi się ostatnio poprzestawiało, że mi już nie przeszkadza, że tyję. Są ważniejsze sprawy. Idę coś wszamać :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie Majówki :)
Widzę, że nie tylko ja mam areszt domowy. W poniedziałek byłam u doktorka i mnie wystraszył, że główka maluszka znów się obniżyła i muszę leżeć, żeby dotrwać do 35 tygodnia. Miałam z tego powodu lekki kryzys, bo przestraszyłam się tak szybkiego porodu, ale pogadałam z krewną męża, która też tak miała i donosiła ciażę do 37 tygodnia. Więc znów humor mi wraca. Nie umiem cały czas leżeć bo boli mnie biodro, siedzieć też nie, bo drętwieje mi noga... Wszystko to jednak nic, żeby tylko dziudziuś urodził się zdrowy to wytrzymam wszystko!

Pozdrawiam Was cieplutko i życzę zdrówka chorującym i wszystkim nam dobrego samopoczucia!
Ewa

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

Ewcia no to odpoczywaj, odpoczywaj. Wytzymamy do tego 9 miesiąca. Nie ma innej opcji. A zamontowali Ci te schody?

Gosia a Ty siedź w domku. Wylecz się najpierw porządnie bo wcale nie jest ciepło. Tylko to słońce tak oszukuje. Żebyś się znowu nie przeziębiła ;)

Coś Nam ostatnio koleżanki powsiąkały. Anginka się nie odzywa i Be aduska... Nie chcą z Nami gadać :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...