Skocz do zawartości
Forum

jeżykowa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jeżykowa

  1. Mamcia - gratuluję drugiego synka :) Co do forum to zmiany wizualne to był strzał w kolano - mi się kompletnie nie podoba, bo jest mało czytelne. Poza tym prawda jest taka że i tak nasz wątek już powoli zaczął wymierać, dziewczyny się wykruszają, a zmiany wizualne to chyba tylko gwóźdź do trumny naszego wątku. Ja w każdym razie się zniechęciłam... Z następnym maleństwem poszukam sobie nowego forum...
  2. MAMCIA85jeżykowaMamcia - w Waszej sytuacji też bym się nie wahała i na pewno bym dziecko zaszczepiła, po takich przejściach to faktycznie nie ma co ryzykować. Wybraliście już imię dla Fasolki?U nas tez katar zagościł, gile już są zielone więc może do końca tygodnia Jaś wyzdrowieje. Problem w tym że on jeszcze nie potrafi wydmuchać noska, a jak próbuję go tego nauczyć to on wciąga wszystko do środka :/ Na dodatek Jaś zaraził swojego kuzyna w Święta i tamten dosyć mocno gorączkuje :( Czekam do 10.04 na usg i jak powie nam płeć to będę się bardziej zastanawiać nie mam jakoś pomysłu , przekonania na imie dla dziewczynki więc poczekam może wcale nie bedę musiał się nad nim zastanawiać. Tylko w sprawie chłopca trzeba się ugadać z m ;) Tak to faktycznie jest wyzwanie nauczyć maluszka wydmuchać nosek. Tylko najlepiej niestety robić to jak dziecko jest zdrowe a nie chore;/ u nas tak było przynajmniej. Lucek dmuchał noskiem na papierki i one uciekały;) Dobry sposób z tymi uciekającymi papierkami - spróbujemy! Dziękuję :)
  3. Mamcia - w Waszej sytuacji też bym się nie wahała i na pewno bym dziecko zaszczepiła, po takich przejściach to faktycznie nie ma co ryzykować. Wybraliście już imię dla Fasolki? U nas tez katar zagościł, gile już są zielone więc może do końca tygodnia Jaś wyzdrowieje. Problem w tym że on jeszcze nie potrafi wydmuchać noska, a jak próbuję go tego nauczyć to on wciąga wszystko do środka :/ Na dodatek Jaś zaraził swojego kuzyna w Święta i tamten dosyć mocno gorączkuje :(
  4. Wesołych spokojnych i ciepłych Świąt Wielkanocnych, miłych spotkań z rodziną, fajnej domowej atmosfery i wiele powodów do radości, a dla maluszków fajnych prezentów od zajączka życzą Kasia z Jasiem :)
  5. Witamy się przedświątecznie :) My nie będziemy szczepić Jasia przeciwko ospie, mam wrażenie że będzie lepiej jeśli przejdzie przez tą chorobę jak jest mały - prawdopodobieństwo jest dosyć duże z racji przedszkola. Ja ogólnie nie jestem zwolenniczka nadprogramowych szczepień. A ja dziś idę na wizytę do lekarza, który mam nadzieję będzie przeprowadzał zabieg. Oby tylko okazał się sympatyczny i wzbudził moje zaufanie, bo inaczej będę musiała szukac kogoś innego
  6. jeżykowa

    Darmowe próbki

    Dziewczyny, mam prośbę o pomoc. Zarejestrowałam się na prekursorkach i zastanawiam się czy tak jak na Streetcomie też muszę wypełniać otrzymane ankiety? Jak to działa? W jaki sposób wybierają osoby do testów?
  7. Mamcia, mi się podoba Kostek :) Izzys - szkoda, że tak wyszło z tą szczepionką :( a na co szczepiliście Ewelinkę? U mnie po wizycie u ginki trochę lepsze wieści. Wszystko wskazuje na to, że to tylko torbiel, ale ja ją chcę usunąć i dostałam skierowanie do szpitala na zabieg laparoskopowy.
  8. jeżykowa

    Darmowe próbki

    testowanie Dove Dove 2013
  9. Gratulacje Izzys!! Tak sobie ostatnio o Tobie myślałam, jak Wam wychodzą starania o maluszka, a tu proszę :) Zdrowej i spokojnej ciąży ci życzę! A u mnie nie do końca fajnie, byłam wczoraj na badaniach i potwierdziła mi się ta zmiana na jajniku, pewnie będą ja usuwać chirurgicznie.... mam tylko nadzieję, że jajnik pozostawią....
  10. Witajcie, nas na szczęście wirusy omijają :) Mamcia - współczuję biegunki, bo ogarnięcie później wszystkiego to nielada wyzwanie.... dzwoniłam wczoraj po szpitalach polecanych przez naszego laryngologa i termin oczekiwania do przychodni to 4 miesiące, a następnie 4 miesiące oczekiwania na zabieg...masakra! Jaś wtedy na pewno będzie już sporo opóźniony z wyraźnym mówieniem Zastanawiamy się nad zrobieniem tego prywatnie, tylko nie w Warszawie ale w Lublinie bo tam zabieg kosztuje o połowę taniej....
  11. jeżykowa

    Darmowe próbki

    ja też dostałam paczkę z Doremi - moje dziecię od razu wszystkie soczki wypiło...hihi I również będę testować Vichy :)
  12. jeżykowa

    Darmowe próbki

    YuliaTa tajemnicza paczuszka, to Doremi 4 soczki i 4 słoiczki żadnego maila nie miałam tylko ten sms przyszedł. A moje dziecię ma 18 miesięcy. Przyszło normalnie pocztą. Dzięki! ciekawość została zaspokojona
  13. jeżykowa

    Darmowe próbki

    Cześć dziewczyny! to i ja się przywitam, podczytuje Was od jakiegoś czasu, ale że nie mam żadnego bloga to się za bardzo nie udzielałam. Ale ja też dostałam sms o paczce z Włocławka! Oj, zżera mnie ciekawość Jestem na streetcomie ale on zawsze potwierdzają adres do wysyłki i wysyłaja maila. A w Doremi brałam udział, więc może faktycznie to będą słoiczki, chociaż żadnego maila od nich nie dostałam... ogólnie jakoś nie mam ostatnio szczęścia w konkursach...
  14. hejka, to i my się przywitamy i dołączamy do chorych. Byliśmy w piątek z Jasiem u laryngologa i mamy skierowanie na usuwanie trzeciego migdałka. Muszę tylko w Warszawie znaleźć jakiś szpital w którym terminy nie są jakoś masakrycznie długie. Kurczę, już mam stresa przed tym zabiegiem... Poza tym Jaś mniej więcej co tydzień ma katar, ale na szczęscie nie odbija się to na jego samopoczuciu i chętnie chodzi do przedszkola. Ja też mam problemy ze zdrowiem, byłam u swojej ginki i wyszło mi jakieś nie do końca prawidłowe usg, muszę je powtórzyć i wtedy będę wiedziała coś więcej. jak na razie nerwy mnie zżerają i mocno się denerwuję tym bardziej, że chcieliśmy się juz starać o rodzeństwo dla Jasia :((( mamcia, bigbitówka - zdrówka życzymy dla Was i maluszków!
  15. Witajcie dziewczyny! Bigbit - szkoda, że z tym wykańczaniem mieszkania idzie Wam tak opornie. Ale cierpliwości, w końcu się przeprowadzicie :) Jaś jeździ w foteliku Recaro Young Sport takim wlaśnie 9-36 kg. Jak na razie fotelik sprawuje się bez zarzutu, a takie same mają moja szwagierka i mój brat dla swoich dzieciaków i nie słyszałam, żeby na niego narzekali. Darka - Jaś też mi pomaga w kuchni, najbardziej lubi siedzieć na blacie i pomagać mi trzymać mikser..hihi U nas też przewlekły katar, ale oprócz niego nie ma innych objawów, więc Jaś chodzi do przedszkola. Zresztą w przedszkolu co drugie dziecko ma katar więc nie ma siły, żeby Jaś był zdrowy... Na razie Jaś bierze immunotrofinę na wzmocnienie i podobno po 3 miesiącach ma się coś poprawić - zobaczymy.... Poza tym Jaś robi się czasami niegrzeczny, podobno to wpływ jego najlepszego kolegi z przedszkola- Olafa. Jaś od razu łapie od niego złe zachowania, a my w domu walczymy, żeby go tego oduczyć, czasami jest cięzko....
  16. Darka- współczuję problemów z kupkami, my na szczęście nigdy nie borykaliśmy się z zaparciami, Jaś robi regularnie dwie kupki dziennie. Faktycznie, wydaje się, że większa ilość owoców powinna pomóc... mamcia - zdrówka życzę i powrotu do formy :) A swoją drogą to mam pytanie- jak przekonujesz Lucka, że musisz trochę poleżeć, odpocząć?? Czy Lucek jest wyrozumiały, że mama się źle czuje? Ja sobie nie wyobrażam tego z Jasiem gdy tylko próbuję się położyć gdy mnie boli głowa albo jestem zmęczona to Jaś od razu z tekstem "mama wstań", albo "mama nie spać" btw - czy Wasze dzieci jeszcze śpią w ciągu dnia? Jaś śpi tylko jesli jest wymęczony, tzn. miał dużo wrażeń albo był np. na sankach. Bo jeśli siedzimy w domu przez cały dzień to nie ma szans, żeby go położyć spać w ciągu dnia, a wieczorem też wcale nie idzie wcześniej spać
  17. My również się witamy i życzymy wszystkim wszelkiej pomyślności i spełnienia marzeń w Nowym Roku 2013! U nas bez jakichś specjalnych zmian, wszystko się nam jakoś układa. Jaś co prawda od Świąt siedzi w domu bo zaczął gorączkować i teraz kończy antybiotyk na zapalenie ucha, ale ogólnie nie jest najgorzej. Jaś się w końcu rozkręcił z mówieniem, buzia mu się po prostu nie zamyka, co prawda ma pewne problemy z wymową i raczej bez logopedy się nie obędzie, ale i tak z każdym dniem jest coraz lepiej. Jak Jaś nie ma nic do powiedzenia to zaczyna śpiewać piosenki z przedszkola...hihi U nas w rodzinie ostatnio wysyp ciąż - dwie moje kuzynki są w ciąży, może i my w tym roku się postaramy o rodzeństwo dla Jasia I na koniec się pokażemy - dziś rano Jaś ogląda bajkę Traktor Tom (dzięki temu mogę cokolwiek napisać ;)
  18. Mamcia - świetna wiadomość! Serdeczne gratulacje! Życzę dużo zdrowia i spokojnej i bezproblemowej ciąży:)
  19. Sopfie - trzymaj się, czasami tak już po prostu bywa.... Wierzę, że Michałek doczeka się rodzeństwa :) Bigbit - szkoda, że przed świętami nie zdążycie sie przeprowadzić, ale zdrowie męża ważniejsze. Wykończy się, a mieszkanie naprawdę nie jest tego warte. Może przy okazji znajdzie się ktoś jeszcze do pomocy :) Viki - kaszel i katar to uroki przedszkola. Jaś już teraz praktycznie cały czas chodzi zakatarzony, czasami kaszle ale dopóki nie ma gorączki to chodzi do przedszkola, bo choroby po nim nie widać. W styczniu wybieramy się do kolejnego laryngologa (do Waszego sąsiada na Białołękę;) i zapiszemy się w kolejkę do wycinania migdała - na razie chcielibyśmy do Kajetan koło Nadarzyna, ale zobaczymy jak długa będzie kolejka... Asiabambo -jak Wam idzie budowa domku? Mój brat też zaczął budowę jakieś 1,5 m-ca temu i w tym tygodniu juz mu dachówkę kładą! Niezłe mają tempo :) Mi też się marzy większa przestrzeń ale do zmiany jeszcze trochę poczekamy.... my się zastanawiamy nad feriami i nietypowo wybieramy się nad morze do Władysławowa - mają tam bardzo korzystną ofertę cenową. Jedziemy z całą zgrają znajomych więc Jaś będzie miał towarzystwo i może trochę jodu mu pomoże na te wieczne katary...
  20. Sopfie - trzeba mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze -trzymaj się kochana!
  21. Sopfie - pismo mam w domu, wieczorem Ci wyślę to co poszło do NFZ :)
  22. ha! w końcu się odezwałyście justi- dzięki za taką szczegółową relację co u Was! Naira piękna, Ethan teź śliczny chłopczyk, super, że są obydwoje grzeczni :) bigbit- z remontem w końcu sie wyrobicie, lepiej mieć coś samemu ale dokładnie zrobione niż spartaczone przez kogoś komu sie spieszy albo wcale nie ma ochoty pomagać.... Zdrówka dla Majeczki! Pięknie wytrzymała 4 tygodnie bez żadnej choroby, super jak na początek :) Jagoda- my czekamy na konsultację u drugiego laryngologa, a potem pewnie też będziemy wycinać migdał, ale na pewno nie wcześniej niż w maju... U nas Jaś zmienił grupę w przedszkolu -teraz jest w grupie rówieśników, są same dwulatki, a wcześniej było dużo młodszych dzieci. Tylko ostatnio jakoś trudno mu się rozstać z tatą przed wejściem do sali, M. mówi, że Jaś taki smutny wchodzi, wcześniej szedł o wiele chętniej. Muszę go obserwować, bo może coś mu nie pasuje w tej grupie... Pochwalę się- za tydzień jadę do łodzi na koncert Stinga- już się nie mogę doczekać!!! Taki prezent na imieniny
  23. obawiam się, że nasze forum umiera śmiercią naturalną, bo juz mało kto tutaj zagląda :(((
  24. Dzięki Jagoda za pocieszenie :) pewnie się zdecydujemy na wycięcie, ale dopiero za jakiś czas. na razie umówimy sie na konsultacje do innego lekarza żeby potwierdził diagnozę (chociaż myślę, że będzie ona taka sama...)
  25. Sopfie- ależ cudowne nowiny! Super, że się odezwałaś, ogromne gratulacje, dużo zdrowia i spokojnej ciąży! Dziewczyny, mam problem z Jaśkiem. Byliśmy dziś u laryngologa, bo Jaś w nocy chrapie, normalnie oddycha tylko przez usta i ma katar przez 3 tygodnie w miesiącu (na szczęście sam katar bez gorączki czy kaszlu). Lekarz powiedział, że konieczne będzie wycięcie trzeciego migdałka i przycięcie dwóch pozostałych :( Na razie Jaś jest za mały, ale mniej więcej za pół roku już będzie można wycinać. Ja w ogóle nie jestem przekonana do interwencji chirurgicznej, ale lekarz postraszył, że u Jasia może zacząć występować bezdech w nocy (!!!) i wtedy nie ma na co czekać. Na razie mamy przepisaną Immunotrofinę - może dzięki niej odporność wzrośnie i migdałki trochę odpoczną. Doła dzisiaj złapałam i tyle :((( Czy któryś z Waszych maluszków ma również problem z migdałkami? Jakieś dobre rady?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...