Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie sytuacja z "zaglądaniem" wygląda zupełnie inaczej.Tutaj w ogóle nie ma czegoś takiego jak badanie ginekologiczne w ciąży( no chyba,że coś się dzieje).Ja widuje tylko położna,teraz raz na 3 tyg,która mierzy mi ciśnienie,czasami waży i słucha serduszka dzidziusia.I to tyle.Miałam 3 usg i w ramach ubezpieczenia to koniec.Można oczywiście zrobić prywatnie(koszt 50-200euro :))

Pozdrawiam
Marta
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6tgf6iujvpviw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ztwz4dbbef2oanjm.png

Odnośnik do komentarza

Anmiodzik, Anginka - mam nadzieję że z waszymi krewnymi będzie wszystko dobrze, bądźcie dobrej myśli.

Olamala - śliczna buziuchna :)

Kasia - super ubranka

Mnie w ogóle nie badali ginekologicznie poza jednym razem gdy potwierdzali ciąże i to prywatnie. Państwowe usg miałam tylko raz w 12 tyg. na potwierdzenie wieku ciąży. Jak bym nie chodziła prywatnie od czasu do czasu to byśmy w ogóle Małej nie oglądali :/
Na wizytach mam tylko badany mocz, ciśnienie, wagę, wysokość macicy i tętno serca płodu. Jedyne co to teraz mam mieć wizyty coraz częściej. U położnej co 4 tyg i u GP bez zmian co 6.

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

kaskam
Hej laseczki

Byłam dziś na USG. Mały rośnie szybko i jest zdrowy :smile_jump:
Według USG zmieniono mi znów datę porodu. Pierwsza była na 09 maj, druga na 30 kwietnia a teraz jest na 1 maj:)
Mały waży 1500 g, a wygląda tak:

[ATTACH]27651[/ATTACH]

Tym razem próbował się zakryć pępowiną, ale i tak go świetnie widać. Nie chciał jedynie pokazać klejnotów, ale lekarz ponoć widział je w przelocie, tylko mały ruszy nogą i się zakrył.

ale dzidzius juz taki pulchniutki sie robi

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

anginka
Witam po dluzszej nieobecnosci ale ten tydzien to dla mnie jakas porazka.Najpierw mezowi wracajac z pracy zepsulo sie auto koszt naprawy 500 zl a we srode moja siostre zabrali do szpitala tez jest w ciazy w 34 tyg ale wedlug usg dzidzia jest mniejsza.Dostala tez skurczy a dzisiak zaczelo zanikac tetno malego i siedze jak na szpilkach co tam sie okaze bo maja ja podlaczyc pod inne ktg bo tamto cos chyba szwankuje bo cisnienie i wyniki siostry sa dobre i na usg wczoraj tez bylo wszystko ok

angina trzymam kciuki zeby wszystko z twoja siostra bylo oki i z jej dzidzia
mam nadzieje ze zadna z nas nie bedzie przedwczesnie rodzic alez to stres

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

kaskam
Zapomniałam Wam się pochwalić moimi nowymi ciuszkami:) W pierwszym brak jeszcze rękawów, bo mi włóczki zabrakło, ale chyba nie muszę się spieszyć bo wielkością to on wyszedł na roczne dziecko:sofunny: Na dwóch ostatnich są sweterki które już widziałyście, teraz dorobiłam im spodenki:)
[ATTACH]27719[/ATTACH]
[ATTACH]27720[/ATTACH]
[ATTACH]27721[/ATTACH]
[ATTACH]27722[/ATTACH]

Chyba na tym zakończę, bo mój syn będzie miał tylko dziergane przez mamuśkę sweterki:)

kasia no rewelacja te twoje dziela

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Czor..
Sweterki piękne! Brzuszkom sióstr i koleżanek współczuję za takie akcje mam nadzieję że po proszkach poleza i przejdzie!

Ja zasmarkana do pasa :( byłam u gina i z małą wszystko ok :) serduszko ładnie miarowo bije :) spokojna na ktg była :) mocz super! Glukoza 101 :) nie mam cukrzycy :) hura :) a morfologia do poprawy bo próbka się skrzepla więc w poniedziałek jadę na klucie.

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobietki!!! Właśnie wróciłam od ginki. I zaraz się chwale moim byczkiem. Obecnie - w 27 tc waży 1355 g. Od ostatniej wizyty - 4 tyg temu przybrał 700 g czyli dokładnie tyle co ja. Tradycyjnie podczas badania pokazywał swoje klejnoty - jej jakie one są wielkie (wiem że u dzidziusiów są takie nieproporcjonalne.... hihi). Mąż twierdzi że za tatą :lup: A ja powtarzam że grunt to samokrytyka....... Ależ jestem w dobrym nastroju!!!! A po wizycie poleciałam do selgrosu i kupiłam codne bodziaki za 6,9 zł jeden i welurowego ślicznego pajaca za 12 zł. Ale taniocha a wyglądają na porządne i są z milutkiej bawełny.:36_2_15:
A nasz syncio bedzie już z nami za dobre 12 tygodni, wydaje się ze krótko, ale to przecież strasznie dłuuuuuuuuuuuuugo -)

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

kaskam-śliczne te sweterki, ja bym prosiła o wzór najlepiej na meila może być taka wielkość jak u ciebie , brakuje mi zajęcia podaję meila kello1@wp.pl.No i oczywiście synuś śliczny ja chciałam iść na 3d ale mój szanowny wolał pieniążki na remont przeznaczyć i teraz już mu tego nie wypominam bo dziś dostałam swoją fotkę od naszej małej modelki.
Ja chętnie bym pograła w kanaste ale nie mam z kim mój mąż jak ma grać w karty to jest bardzo chory.
Miłej nocki majowe mamusie:36_2_15:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44583.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorowo.

Wyspałam sie w dzien i teraz nie moge zasnac:)

Kasiu sweterki cudo i oby dzidzia miała jak najwiecej takich dzierganych z mamina miloscia:)

Olamala-Zosienka sliczna-u nas zanim dowiedzielismy sie,ze bedzie synus tez miała byc Zosia:)

Gosia-super,ze wyniki w porzadku i z niunia tez:)

U mnie z usg to roznie bywa-na poczatku robiłam u mojej gin.w prywatnym gabinecie co wizyte(ale ile mozna zobaczyc w 5,7,9 tyg),usg 4D-owszem niech pani zrobi ale w szpitalu prywatnie(swoja droga przydałby mi sie taki sprzet w domku:)),a na kase chorych pierwszy raz ide za 4 tyg.

http://www.ticker.7910.org/as1cHmE0g410000Nzc3MjVsenwwMDAzMzVkfEFudG8mIzM0NzsgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio:)

Mój mąż właśnie maluje pokój synka a ja mam chwilkę wolnego więc postanowiłam coś do Was skrobnąć. Dziękuje za miłe słowa odnośnie moich sweterków:)

Olamala - chętnie bym Ci wysłała wzory tych sweterków, ale ja jestem amator w tej sprawie. Nigdy nie wiem co mi wyjdzie (wielkość). Jedynie samochodzik zrobiłam ze wzoru. Przeliczę oczka w i coś Ci wyskrobię na e-mail, ale ostrzegam to amatorka.

Odnośnik do komentarza

Sweterki śliczne,zazdroszczę cierpliwości w wykonaniu ich.:36_1_11:
Mi zabrali dziś dwoje moich psich dzieci.Zawsze to najgorsza chwila,człowiek dba od życia płodowego,odbiera poród wychowuje jak własne dzieci,a potem maluchy uciekają w świat.
Jedyne co mnie pociesza,to fakt,że ktoś czeka na swojego wymarzonego pupila i pragnie go otoczyć miłością równie mocno jak ja.
Szykujemy się na 4 urodzinki do kuzyna moich synciów.Sala zabaw czeka.haha,ale się będzie dział
Chorutkim brzuchatkom szybkiego powrotu do zdrowia.Nie dajcie się.

Wklejam zdjęcia moich psich dzieci.Same powiedzcie,jak tu nie płakać za tymi kochanymi oczętami.

Miłego popołudnia:36_3_26:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44429.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anli2zpeywcu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82dosg18u6eswbmu.png
http://s7.suwaczek.com/20020921310114.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0344869d0.png?1823

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny.
Trochę się nie odzywałam bo ... od czwartku jestem w szpitalu ;(
Dziś mąż mi przyniósł laptopa żebym nie zwariowała więc się melduję.
Otóż w czwartek nad ranem odeszła mi część wód płodowych i pojechaliśmy do szpitala. Powiem Wam, że jeszcze nigdy w życiu tak bardzo się nie bałam. Na dzień dobry od lekarza w izbie przyjęć usłyszałam, że mam się przebierać w koszulę bo zaczął się poród. Dopiero jak zaczęłam płakać pokapował się, że za ostro pojechał i zaczął mn ie uspokajać.
Potem zrobili mi usg i okazało się, że odpłynęła tylko część wód i jest jakieś pęknięcie więc mnie położyli na oddział.
Na szczęście w ciągu doby wody się zregenerowały i teraz leżę na obserwacji. Dostałąm jakieś zastrzyki na szybszy rozwój płuc w razie W i czekamy. Michał ma dopiero 1600g więc jest bardzo malutki. Mam nadzieję, że jeszcze wytrzymam chociaż do kwietnia.
Pozdrawiam i będę do Was zaglądać bo strasznie się nudzę w tym łóżku.

Odnośnik do komentarza

Dzięki za wsparcie Dziewczyny :)
Czuję się dobrze - przynajmniej fizycznie. Cały czas się jeszcze boję czy wszystko w porządku - tymbardziej, że mam wrażenie, że lekarze działają trochę po omacku.
Gosiak leżę w Mińsku. Gdyby się okazało, że mam rodzić to przewieźliby mnie gdzieś gdzie jest lepsze zaplecze neonatologiczne, ale póki co jest ok.

Dziurka podobno się zakleiła z tym, że tego na usg nie widać i dlatego po prostu trzeba czekać. Wyniki są dobre i tak na prawdę to nie wiadomo dlaczego tak się stało. Być może w poniedziałek wrócę do domu, ale "skończyło się rumakowanie". Teraz już muszę do końca bardzo uważać.

Bigbitówko nie martw się, nie byłabyś w stanie przegapić. Ja się obudziłam natychmiast bo po prostu byłam cała mokra. Wody były czyste i całkiem bezwonne, a pęcherz miałam pełen więc odpadło podejrzenie, że to mimowolne oddanie moczu.

Na szczęście mamy blisko do szpitala więc byliśmy w 10 minut. Najdziwniejsze, że kompletnie nic mnie nie bolało...

Odnośnik do komentarza

Najważniejsze, że moje dziecko jest całe i zdrowe. Hasło dla mnie na ten miesiąc to "zaciskamy nogi". Mam nadzieję, że będzie dobrze. Trzymajcie kciuki ;)

Jeżykowa Twoja historia o wcześniejszym porodzie dla mnie akurat była zbawienna, bo przeczytałam ją na dzień przed tym wszystkim i potem w szpitalu myślałam tylko o tym, że Tamtej Dziewczynie wszystko się udało. Także dziękuję ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...