Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Sopfie każda kobieta rodzi inaczej więc nie ma co też patrzeć na te co rodzą 23h i się stresować.. ja swojego 4kilowca wypchnełam 6h 25min.. z czego pierwsze 2h wywijałam tyłkiem na patologii przy rozdaniu nagród eski :).. no a ostatnie 25min to już 3 faza porodu czyli parte i nawet nie wiem kiedy to minęło.. wszystko się tak naprawdę bardzo szybko dzieje! ani się obejrzysz a dostaniesz dzidziulę na brzuszek :) Do fryzjera chodzę co jakieś 2 mieszki na podcięcie bo mi się lepiej włosy układają wtedy.. ostatio miałam już ładny kucyk ale poszłam i ściałam na krótko bo nie chcę już się w farby żadne bawić bo nie ma na to czasu przy dziecku a jak czupiur z odrostami też nie chcę chodzić więc schodzę z koloru i może jak teraz pójdę to już go zetnę bo jakieś 2 cm mi zostały.. na szczęście ostatni kolor jaki kładłam jest podobny do naturalnego i jakoś w miarę wyglądam :) A mój to wmawiał mi ze przytył w pierwszej ciąży ze mną.. bo żarłok byłam i potrafiłam robić naleśniki o 3 w nocy!.. ale jak mu pokazałam że nie bo byliśmy na wakacjach po porodzie to że miał figurkę i żeby na mnie winy nie zwalał. Prawda jest taka że pracował jako sprzedawca i awansował na rekrutacji na zastępcę kierownika staji i jak usiadł w biurze tak i portki się ciasne zrobiły.. ale stara się zgubić.. ćwiczy i ogranicza jedzenie szczególnie wieczorne.. na wiosnę jak się już z domu wyjdzie porobić coś na posesji to zgubi trochę :)

Odnośnik do komentarza

No ja właśnie choduję od początku ciąży tego kucyka, żeby potem móc po prostu związać włosy i mieć z głowy, ale strasznie szybko mi teraz włosy rosną i już mam od świąt długachne odrosty. Też chcę wrócić do swojego koloru ale w tym celu muszę je powoli zacząć rozjaśniać, bo ja naturalna blondynka jestem (nie napiszę, że ciemnas, bo to już przesada ;).

Emilka gratulacje dla koleżanki ;). Nie napiszę, że zazdroszczę, bo nie wolno;).

Odnośnik do komentarza

WITAM BRZUCHATKI!!!!:yuppi:



Dziś u mnie nastrój trochę lepszy, ale z mężem za czule nia gadam... Od godziny jeem w domu (pierwszy raz w tym tygodniu tak wczesnie), obiad zrobiony i czekam za "księciem" boowu gdzieś go nosi.... Siedze i wcinam chipsy ;-)

Tradycyjnie duuuuuuuuuuuuużo naskrobałyście.

Sopfie - jesli jeszcze nie kupiłas wanienki, to przestrzegam przed taką jaką kułam ja. Bardzo niebezpieczny jest ten stelaż, wanienka spada do tyłu lub przodu... (ZAŁĄCZAM ZDJĘCIE) kurcze a zapłaciłam za nią 75 + przesyłka.....
No a poza tym to leż grzecznie i wypoczywaj co by Misiek byż zdrowiutki i zadowolony, może np. coś poczytasz.... ja tak marzę o chwili z książką, polecam np cień wiatru

Kasiu - co do teściówki, to nie zazdroszczę, ale na pocieszenie Ci powiem.... że moja jest o niebo gorsza....:lup: Jej przykładowy tekst do mnie to "podnoś nogi wyżej jak chodzisz......" przeszkadza jej człapanie . Mam nadzieję że uważasz na siebie na tym wyjeździe, bo ja po ostatnim (jeszcze w styczniu) skonczyłam na takch skrczach że mi w szpitalu luteine kazali w "dziurkę" wciskać.....


Emilko - wypoczywaj razem z Waszą biedną kicią, pewnie Klusek słyszy jak ona mruczy leżąna Twoim brzucholu co?:kicia:


Aniu - z tymi żylakami to ja też mam mały problem.... A cyckonosz fajowy, ale strasznie drogi (ja kupiłam na razie 1 bawełniany za 47 zł - rozmiar 80 B i jeszcze jest za duży ;-);-);-) Może jednak mi trochę odstąpisz co? A świetby pomysł z tym zapytaniem i połóg, mnie też to przeraża - bardziej niż poród......

Gosia - TOBIE TRADYCYJNIE ukłony za fachowe rady i wsparcie ;-);-);-)


Anmiodzik - Kochana bardzo się ciesze że się odezwałaś i przede wszystkim że Malutka cała idrowa. TERAZ LEŻ GRZECZNIE I WYPOCZYWAJ!!!!!!


Bigbitówko - Ty też prosze uważaj w tych podróżach ;-);-);-);-);-)

No nasmarowałam....... w nastepnej "odsłonie" bede się cghwalić zakupami i załączę zdjęcia, teraz zmykam bo małz przyszedł i jesc woła.....

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

No i obiad skonczył się na racuszkach... wygotowałam cały garnek zupy pomidorowej.... nie moge w to uwierzyć, tak ją odgrzewałam że się cała wygotowała :-(:-(:-( :36_27_8::lup:Eh zgoniłam wszystko na .... ciążę......



No a teraz zdjęcia z moich internetowych zakupów. Właściwie kupiłam już większość rzeczy: ciuszki, kosmetyki, kocyki, pieluchy flanelowe i tetrowe,reczniki itp. Na nastepną wypłate kupie tylko jeszcze łóżeczko, bo teraz wydałąm całą zaoszczedzoną kase. W portfelu pusto........... Wózek z fotelikiem kupi teść, a mąż pieluchy jednorazowe, nianie elektroniczną i laktator, a szwagierek który bedzie mianowany na chrzestnego leżaczek i karuzele nad łozeczko,tak przynajmniej sobie wykalkulowałam ;-)

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Asiu przyszalałaś z zakupami, ale wszystko śliczne. Te maluchowe rzeczy są bezwstydnie śliczne ;). Wanienki nie kupiłam, bo nie mam gdzie trzymać przez najbliższe 2 tygodnie i uznałam, że to akurat nie będzie potrzebne dopóki nie wrócimy ze szpitala więc w razie W można kupić w ostatniej chwili. Dzięki za radę. Będę zwracać uwagę na te stelaże, ale jeśli mój mąż będzie kupował, to jest więcej niż pewne, że kupi bez. Uparł się i już ;)
Gratuluję wygotowania zupy;). Ja jak na razie tylko chowam różne rzeczy i nie mogę znaleźć, ale raz jedliśmy słodkie ziemniaki i kalafior w panierce (do tej pory nie wiem jak ja tego dokonałam bo na 100% nie były zmarznięte;)

Odnośnik do komentarza

Asiu - Co do Kici to na razie działa jeszcze znieczulenie, ale jutro i pojutrze będzie gorzej. Kiciulka bardzo dzielnie to znosi i nie miałczy. Tylko patrzy tak na mnie duzymi oczyskami i jak tylko ją miziam kładzie łepek i zasypia mi na dłoni a ja w płacz.. mam wyrzuty sumienia, że jej takie cos zgotowałam. Na szczęscie mąż mnie wspiera bardzo i przejmuje naszego kangurka jak ja muszę na boczku poleżeć.

Niezła ta twoja wyprawka :-) ja jestem jeszcze w lesie jak patrzę na wasze cudeńka. Ale do końca marca powinnam sie uwinąć, przynajmniej taki jest plan.

Dzisiaj przypaiłam ryż na mleku i ciągle coś chowam a potem szukam po całym domu, ciąża? hormony? czy moje gapiostwo? hmm..

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Anmiodzik-bardzo się cieszę że z wami wszystko ok.Zdrówka.
asiabambo- niezłe zakupy pościel po prostu czad.
Sopfie- ja też odliczam do 37 tyg a potem to juz wolna droga ja wszystko mam gotowe mąż remont po końca marca konczy i już super.
mój szanowny raczej schudł dzięki bogu, właśnie mnie koleżanka natchnęła na pasemka ale mężulek twierdzi że to chemia i za dużo kasy kosztuje.Ale już ja cosik wykombinuje.Tak go zakręce że jeszcze mnie sam zawiezie :sofunny:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44583.png

Odnośnik do komentarza

Asia - super zakupy, a pościółka to już najpiękniejsza

Emilka - ale to to wszystko na dobre kici wyjdzie, wiem że teraz aż serce ściska jak się na nią patrzy. Pamiętam jak miałam króliczka i Pysia musiała mieć zabieg w narkozie, jak ją odbierałam z kliniki to jeszcze półspała, taka niepozbierana była jak nigdy do dziś jak wspominam to mi się łezka w oku kręci. Będzie dobrze, kilka dni rekonwalescencji i kicia będzie śmigać.

Co do do zakupów to mi jeszcze została wanienka, przewijak, pieluchy, kosmetyki dla maleństwa i rzeczy dla mnie do szpitala...już prawie prawie.

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Witam z mroźnego Poznania!!!!Dzięki Dziewczynki za pochwałe moich pościółek, najchętniej to sama bym teraz na nich spała...... Wczoraj wieczorem wszystko zostało zapakowane i schowane do ... kanapy. Po świętach wywloke wszystko z tamtąd i zabiore się za pranie. Wywioze wszystko do mamy zeby na świerzym wiejskim wiaterku sie wywiało.... Tam będziemy mieszkać po wyjściu ze szpitala. Teraz jak to wszystko bym tam zawiozla to mama oczywiście by biadoliła że już wszystko kupiłam, a czy to nie za wcześnie.... itd. Wkurza mnie takie gadanie i wprowadza w stres...............

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

ŻYCZĘ WAM BRZUCHOLKI MIŁEGO WEEKENDU!!!! Bo ja dzis znowu od 7 w pracy jestem i jutro chyba tez się zaczłapię....... juz nie mam sił............ ale jestem tak w tyle z robotą że az starch się bać, a ustawa ustawą i termin musi byc zachowany, szkoda tylko że nikt nie rozumie ze ja juz nie moge... i nikt mi nie pomaga.....

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Asiabambo rzeczy dla maluszka cudowne i słodkie, od razu by się chciało ich zacząć używać :36_1_66:, cóż muszą jeszcze poczekać

a poza tym ja też dziś w pracy od rana, małż na uczelni więc jednym słowem sobota pracująca ;) tylko psiaki mają wolne i śpią od rana, po śniadanku jak zwykle wróciły do swojego łóżeczka na dospanie

Odnośnik do komentarza

Asia a nie można kogoś wziąć na twoje miejsce?

Ja się wczoraj newsa dowiedziałam...do tej pory wszystko się idealnie układało z przekazywaniem obowiązków bo kumpela wróciła z macierzyńskiego we wrześniu a teraz idę ja w kwietniu, więc sobie wszystko ładnie przekazałyśmy. (u nas w marketingu jest nas czwórka dwóch managerów, moja kumpela od materiałów promocyjnych i strony internetowej i ja od baz danych, szkoleń, publikacji) - z kumpelą generalnie jesteśmy w temacie co która robi także nie ma problemu jak kogoś nie ma. Ale się okazało że koleżanka znowu jest w ciąży :) wczoraj się pochwaliła :) i rodzi w połowie października a to oznacza że przez trzy miesiące będą bez nas, więc chyba będą musieli kogoś zatrudnić tymczasowo. Zobaczymy... Tak już myślałam że w te ostatnie trzy miesiące mojego macierzyńskiego to mogę wpaść raz w miesiącu i porobić wszystkie raporty

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio wszystkie Brzuszki ;)

Dziś tylko na chwilę zaglądam bo jadę na cały dzień do mamy. Już mam dosyć tej samotności, a mąż do wieczora "na budowie".
Życzę wszystkim miłego i słonecznego dnia, a pracującym odpoczynku ;). Nie przepracowujcie się Dziewczyny.
Asiu zostaw sobie chociaż niedzielę na odpoczynek - przecież Ty się zamęczysz... Rozumiem, że pracy dużo i ktoś musi zrobić, ale może już czas, żeby się w firmie zaczęli przygotowywać na Twoją nieobecność. Jak tak dalej pójdzie to prosto ze szpitala zawiozą Cię do biura, a na macierzyńskim zamiast cieszyć się synkiem będziesz jedną nogą bujać wózkiem, a palcami śmigać po klawiaturze. Niech się wezmą do roboty :)
Buziaki Grubaski :Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

Jagoda i Sopfie - z tą praca to jest tak, że ja jak tylko dowiedzialam sie ze jestem w ciązy, to zaraz oznajmiłam to w pracy - około 3 października to było. TYLKO PO TO ŻEBY OD RAZU ZATRUDNIC KOGOS NA ZASTEPSTWO, zwłaszcza że inna koleżanak (co prawda nie mająca ic wspolnego z moja robotą) była już wtedy w 4 miesiącu ciązy. Ale polityka kadrowa prowadzona przez moja tesciowa jest taka, zeby ludziom placic jak najmniej (a najlepiej to w ogole nie placic - niech się cieszą że pracują.... szlag mnie zaraz trafi!!!!!!!!!!!). No i oczywiście żeby nie stracic to zatrudniła dwie stażystki z Urzędu Pracy. A że urząd pracy juz kasy nie miał w zeszłym roku, to przyszły od stycznia. Sory że to pisze ale DWIE SIEROTY, po ledwie 20 lat, które nigdy nigdzie nie pracowały, nie potrafią nawet koperty dobrze wypisać, a co dopiero zrobić roczne sprawozdanie finansowe Wspólnoty Mieszkaniowej składającej się ze 100 loklai!!!!!!!!!!!!!!!!!! Masakra. A żeby zatrudnić kogoś kto by potrafiła to zrobic (takiego jak ja z 10 letnim stażem pracy i wykształceniem w tym kierunku) to trzeba mu przecież nieźle zapłacić, prawda - a stazystów ma za darmoche!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Asiu nie gniewaj się, że tak ostro (wkońcu to Twoja rodzina), ale babka przesadza... moja mama na takie osoby mówi, że "gówno by spod siebie zjadły". Dla mnie to jest kompletnie nielogiczne bo zatrudniając dziewczyny, które nie mają o niczym pojęcia (no ok gdzieś się muszą nauczyć, ale to może niech od czegoś mniej odpowiedzialnego zaczynają) tylko sama sobie szkodzi. Może i zaoszczędzi na pensjach, ale straci na bałaganie, który te pannice zrobią. A żeby mniej wydać na zatrudnienie kogoś kompetentnego wystarczyłoby zatrudnić kogoś na umowę zlecenie na ten okres kiedy Ciebie nie będzie. Składek by nie płaciła, jakaś babka by sobie dorobiła i by była zadowolona, a Ty byś miała szansę od czasu do czasu odpocząć (co Ci się zresztą należy).
Przepraszam, że pytam, ale Twój mąż nie mógłby jakoś ostrzej na to zareagować? Ostatecznie to nie mamusia jest Jego najbliższą rodziną...

Odnośnik do komentarza

Witam brzuchatki
Kilka dni mnie nie było,a wy ostro idziecie z koksem.
Praca do której powoli wracam,ale boję się o skutki.Ale coś trzeba robić,a poza tym doła miałam bo nie mogę się dogadać coś ostatnio ze swoim M. Ręce mi opadają:36_11_13:
Cieszę się,że u Anmiodzik wszystko ok.Musimy dotrwać do końca.Aż sama od dziś zaczynam wcinać miód.Tylko napiszcie jaki wy jecie?
A co do połogu to nie jest aż tak źle.Jak trzeba się maleństwem zająć to już na szczęście się o sobie tak nie myśli.Ja szwy sama ściągałam jak mnie ciągnęły.Z siadaniem pierwszy dzień najgorszy,potem już coraz lepiej.A szpital jak wspomniała Gosia to 2-3 dni kiedy można ciut odpocząć po takim wysiłku.
Ostatnio oglądałam super film o porodach,tzn.przedstawiający problem porodów w Nowym Yorku.
Polecam
“Porodowy Biznes” czyli cięcie cesarskie kontra poród naturalny - Blog położnej o ciąży, porodzie i macierzyństwie.
Ja ogólnie zawsze nastawiałam się nie na ból narodzin tylko raczej cud narodzin,a ból to jego nieodłączny element,który pomaga.Nie ma się co bać,efekt jest najważniejszy.
asiabambo wyprawka śliczna.Ciuszki jak cukiereczki,ach kiedy już będą w użyciu....
Ja dziś mam w końcu wolne idę z dziećmi wózki pooglądać,bo nadal niezdecydowana jestem.
Widzę,że niektóre z Was pracowitki niezłe.Ale pamiętajcie Wasz odpoczynek i dobre samopoczucie jest najważniejsze.Nie dajcie się

Uciekam na spacerek miłego przedpołudnia życzę wszystkim mamusiom.:bye:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44429.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anli2zpeywcu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82dosg18u6eswbmu.png
http://s7.suwaczek.com/20020921310114.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0344869d0.png?1823

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, ja dziś tylko na chwilkę idziemy dziś do znajomych i jedzonko i siebie musze przygotowac i mam takiego muła ze hej nie mam siły ręki podnieść aż ciśnienie sobie zmieżyłam i mam w normie. Jeszcze mam dodatkowy dylemat w co się ubrac będzie trochę ludzi 6 par i sama nie wiem dużo siedzenia , wolałabym bez spodni albo w dresie ale nie za bardzo ten dres może w jakąś kiecke się wcisnę . Dobra idę do garów a później siebie pindraczyć jestem ciekawa co wymyślę , troszkę chęci mi potrzeba a dziś ich brak.
Asia co do twojej teściowej to weź ty ją idz na zwolnienie , ile godz pracujesz w pozycji siedzącej i ile przy kompie wolno ci tylko przez 4 godz dziennie i ani chwili dłużej naśle na nią inspekcje pracy może i ciąża to nie choroba ale nie możesz za dlugo siedzieć ani wykonywać tych samych czynności przez dłuższy czas tak mówi prawo i to od momętu kiedy przyniesiesz pracodawcy zaświadczenie że jesteś w ciąży bez znaczenia który to tydzień, że nie wspomne o miesiącu.Nie daj się.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44583.png

Odnośnik do komentarza

Witam na forum.
Gratulacje,widać,że chłopców coraz więcej przybywa.
Napisz coś więcej o sobie.Pisz jak najwięcej.
Mnie dziś dzieciaczki do szału doprowadzają.Uwzięli się na mnie czy co??
Na zakupach też nie dawali spokoju.
Albo ze mną coś jest nie tak,albo oni się uwzięli.
Słucham muzyki żeby się zrelaksować,ale coś mi ciężko.
A jak Wam dzisiejszy dzionek mija???

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44429.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anli2zpeywcu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82dosg18u6eswbmu.png
http://s7.suwaczek.com/20020921310114.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0344869d0.png?1823

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...