Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam 30. Dzidziuś będzie 3. Mieszkam w niedużym mieście między Warszawą a Olsztynem.
Powiem Wam, że ja mam psa, który jest ze mną dłużej niż mąż. I jak rodziła pierwszą córkę w listopadzie, mieszkaliśmy na 4 piętrze a że męża często nie ma też się martwiłem o spacery. I już w ciąży zaczęłam praktykować, że mąż jak wracał dzwonił ja puszczałam psa na klatkę on ją wołał. Schodziła na dół i wracali po sikaniu razem. A potem już się nauczyła sama wyprowadzać i zawsze ktoś z sąsiadów ją wpuścił do klatki. Od tamtej pory dużo się zmieniło, mieszkamy już w domku ale Mania dalej sama się wyprowadza

https://www.suwaczek.pl/cache/120ff8403c.png

Odnośnik do komentarza

Ale tempo narzucacie z tym pisaniem.

Mag82lena i Okinawa witam rówieśniczki. Okinawa jesteś nawet moją sąsiadka, ja też z okolic Lublina. :))

Nadziejanadzidziusia ja też mam termin na koniec lutego. Koleżanki bardziej zaawansowane pozwalają się przygotować na to co nas czeka za tydzień, dwa.

Podobnie jak niektóre z Was ja też mam 2 straty za sobą i teraz bardzo, bardzo się boję. Najchętniej chodziłabym z tej niepewności do lekarza co tydzień, bo jak tylko coś mi się wydaje to zaraz czarne myśli. A przecież musimy nastawiać się tylko pozytywnie, ma być dobrze!!!

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny które straciły Maluchy bardzo mi przykro nie umiem sie postawić na Waszym miejscu.
Ja z Mlodym od 16 tyg mialam problemy .. w 18tyg bylo blisko zebysmy go stracili i do konca ciazy balismy sie bo ciagle cos.. po porodzie rowniez bylo wielkie zagrozenie zycia Mlodego. Podejrzewali zapalenie opon mozgowych, proby pobierania plynow z kregoslupika zadne antybiotyki nie dzialaly na niego ehh okres ciazy i po porodzie najdluzsze i najciezsze chwile .. Teraz mam nadzieje ze kazda z nas donosi Maluszki i bedziemy wymieniac sie fotkami Lutowych Bejbisiow !!

https://www.suwaczki.com/tickers/nzjddqk3loyiygr1.png

Odnośnik do komentarza

Natalia i Jerba a myślałam że jestem sama. Tez mam to uczucie i najchętniej to bym codziennie oglądała na usg jak dzidzius się porusza. Ja mam o tyle problem ze nie mam określonej rzeczy której musze pilnować bo nikt u mnie nie zna powodu dlaczego wody płodowe odeszły dlatego żyjemy w niepewności. Ale chcę być bardzo pozytywna. Mam nadzieje ze mój Aniolek dopilnuje zeby dzidzius urodził się w terminie☺ i trzymam kciuki żeby u was też było wszystko w porządku i żeby naszym dzidziusiom nie spieszylo się na świat ☺

Odnośnik do komentarza

Ojej dziewczyny, bardzo mi przykro z powodu Waszych dzidziusiow :( Ale teraz już wszystko będzie dobrze i w lutym będziemy wymieniać się zdjęciami naszych dzieciaczków :) ale też najchętniej podpiełabym się do USG na te 9 miesięcy na stałe.
Natalia ja już na początku kupiłam rogala i śpię z rogalem na boku. Przed ciążą i na jej początku spałam ciągle na brzuchu i jak się rano budziłam to tak mnie piersi bolały że ledwo chodziłam, więc rogal okazał się niezbędny.
Ja mam 32 lata i to będzie moje pierwsze dziecko :)

https://www.suwaczek.pl/cache/049151562a.png

Odnośnik do komentarza

Ja czekam właśnie na Rogala bo instynktownie układam się niby na boku ale leżę na brzuchu i wtedy Bąbel zaraz sprowadza mnie do pionu dając znak, że go gniote.
Ja mam trochę lepiej ponieważ mam osobiste, prywatne USG :D ale prawda taka, że nie korzystamy często z tej opcji bo sondy maja trochę inna częstotliwość jak ludzkie.
Ogólnie to żarła bym dzisiaj wszystko i cały czas.... A miłość moja ma ostatnio na imię sos tatarski :D

https://www.suwaczek.pl/cache/120ff8403c.png

Odnośnik do komentarza

Nadziejanadzidziusia to zle przeczytalam. Ja 23 pazdziernika mam urodziny. U mnie byla wada rozwojowa śmiertelna. Zaczelo sie ze w 18 tygodniu na wizycie mialam bezwodzie i dalej sie potoczylo w złym kierunku. Dlatego czekam i boje sie wizyty w piatek. Zacznie sie samo 18 tydzien. Jutro jade zrobie badania przed wizyta.

Odnośnik do komentarza

Karolcia, pewnie - bardzo chętnie :)

Ja nigdy nie spałam na brzuchu, a teraz jestem mocno przewrażliwiona na jego punkcie, boję się każdego niefortunnego uderzenia... w pierwszej ciąży jak brzuch miałam już większy to spałam z kołdrą między nogami - to było lato, wiec nie byla potrzebna :P

Wózek muszę odkopać z piwnicy ;)
Tak na marginesie, to zamawiałam go 5 tyg przed terminem porodu, mieliśmy czekać 5 dni, a okazało się, że jednak będzie właśnie 5 tyg!!!
A że córka się pospieszyła, to pierwszy tydzien była bez wózka :( i musieliśmy pożyczać fotelik, żeby przyjechać ze szpitala. Mamy Peg Perego - polecam firmę jakby co ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...