Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Sunnyday to super wiadomość:)
Jiana witaj:) jeżeli chodzi o pęcherzyk to jeśli zrobi Ci się, oby nie oczywiście Ostre zapalenie, to niestety bedą musieli Ci to wyciąć, ale teraz to żaden problem w medycynie:) musisz dbać o siebie i już:) moja koleżanka miala usuwany wyrostek w pierwszym trymestrze bo się jej zapalił i ma teraz 4 letnią Hanię:)

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuski :)
Sunnyday no superowa wiadomosc !! Warto wydac kase zeby sie uspokoic pewnie, masz juz najwiekszy stres napewno z glowy . teraz juz bedzie tylko lzej :)

Karola, Moonik nie zapomnijcie o mnie za rok bede w Pl wiec i ja do Was dolacze na spotkanko :)

Mlody odprowadzony do szkoly, zadowolony kurde myslalam ze moze jakas scene zrobi bo niektore dzieci plakaly na szyjach rodzicow aa on buziaka dal i do zabawy z chlopakami :) super jak narazie
Ja dalej wage mam na -7 i nic a nic nie tyje ale nie ukrywam ze nie narzekam :)

https://www.suwaczki.com/tickers/nzjddqk3loyiygr1.png

Odnośnik do komentarza

Podzielę się z Wami pewnymi przemyśleniami. My z M staraliśmy się przez 8 lat o dzieciaczka. Na ostatniej z wizyt w prywatnej klinice lekarz dal nam wybór invitro albo adopcja. Jakoś do końca nie ufałam mu, poszliśmy więc na konsultację do innego. Ten podobnie skonsultował z tą różnicą, że zaproponował żeby M przez 3 miesiące pobrał witaminy. Dopiero potem konsultacja i decyzja co dalej robimy. Ja miałam na ten czas odstawić wszystkie leki, hormony itp.
M zaczął brać tabletki, ale po 3 miesiącach nie zrobił badań, bo wyjechaliśmy na urlop. Potem na tydzień do pracy i kolejny urlop. W drodze rozmawialiśmy że po powrocie trzeba wrócić do tematu i chyba zdecydujemy się na to in vitro. Po powrocie okazało się że jestem w 6 tygodniu ciąży :)
Do lekarzy więc z dozą dystansu trzeba podchodzić.

Odnośnik do komentarza

Kurczę, wszystko mi się skasowalo...
Karolcia, ja byłam nawet u chirurga, to powiedział, ze mam zapobiegać atakom na wszystkie możliwe sposoby, a jeśli by mi się zdarzył atak pod koniec ciąży, to zrobią mi operacje i przy okazji wyjma dziecko.

Sunnyday, cena koszmarna, ale zrobilabym to samo, zeby tylko mieć spokojna głowę.

TrampkowaKrolewna, a jednak cuda się zdarzają! Super! Chciałabym zobaczyć Wasze miny jak się dowiedzieliście, ze sie udało ^^ Mój kuzyn z żoną też mają problemy. Nie wiem ile się starają, natomiast musiało być to na tyle długo, ze próbują właśnie in vitro. Póki co 2 próby i nic. Czekamy, ale już nie dopytujemy, bo głupio tak pytać ciągle....może i u nich sie zdarzy cud w końcu :)

Odnośnik do komentarza

Pierwszą córkę urodziłam trzy miesiące przed 24 urodzinami. Znajomi patrzyli na mnie jak na kosmitke, że w takim wieku a ja już ślub i ciąża. W kolejną zaszła w wieku 26 ale stety-niestety "uciekła".... Z Lilą zaszłam od razu w kolejnym cyklu gdzie pielęgniarki patrzył na mnie jak na wariatke że jak tu poronienie, brak miesiączki i od razu ciąża a ja teraz śmieję się, że po prostu miesiąc dłużej w ciąży pobyłam.
Teraz w lutym będę mieć 31 lat i urodzie trzecie dziecko, podczas gdy moje rowiesniczki często są jeszcze bez dzieci, są świeżo upieczony mamami lub dopiero będą rodzic.
I powiem Wam, że przez takie właśnie historie, przez kobiety w moim otoczeniu z którymi zetknelam się jako nastolatka, później w pracy i które mam w rodzinie, które wiele lat się starają, tracą dzieci i często brakuje już im sił na tą walkę nie żałuję, że te parę lat temu podjęłam taką a nie inną decyzję, że nie chce czekać z macierzynstwem.

https://www.suwaczek.pl/cache/120ff8403c.png

Odnośnik do komentarza

Witam nowe grupowiczki fajnie, że jestescie:) Dziewczyny cieszę się, że Wasze dzieciaczki zdrowo się rozwijają, tak trzymać! Ja dzisiaj robiłam standardowe wyniki krwi przed poniedzialkowa wizyta i wszystko jest ok;) Co do teściowej to moja jest spoko babką, wiadomo czasami zdarzy się jej coś wymyślić, ale staram się tym nie przejmować, w końcu to obie kochamy się w tym samym facecie;) Niestety teraz takie czasy, że z posiadaniem dzieci coraz trudniej, mam 4 rodzeństwa z czego tylko ja i moja siostra blizniaczka mamy synków, a jesteśmy najmłodsze... U pozostałej trójki maluszkow brak, pomimo staran. U mnie dzisiaj na obiad pyszna polska grochoweczka z grzankami, cóż począć jak mnie naszło:D

Odnośnik do komentarza

Natalia no oczywiście, że będziemy pamiętać:) przywitamy Cię chlebem i solą i.... ogórkami kiszonymi hihihi
TrampkowaKrólewna super, że Wam się udało... my mieliśmy podobnie, 3 lata starań, dwa poronienia... co miesiąc zawiedzeni, że okres i jakoś w maju odpuściliśmy, totalny lajcik... ja w czerwcu na urlopie, tak przyimprezowałam z moją przyjaciółką że masakra :) a tu po kilku dniach okazuje się, że ciąża, totalny szok:) często się tak zdarza podobno :)

Odnośnik do komentarza

Witam nowe forumowiczki :)
Sunnyday cudowna wiadomość! :) Dawno Cię nie było i nawet dzisiaj rano o Tobie pomyślałam, bo chyba mamy podobny termin.
Ja na swoją ciążę czekałam 6 lat. 4 lata w małżeństwie które ostatecznie się rozpadło, właśnie przez to że ex stwierdził że nie chce nic robić, badać się, leczyć itd. bo w sumie to mu na rękę że dzieci nie ma. A miał bardzo paskudną stulejkę i myślę że to mógł być powód przez który dzieci się nie pojawiły. Później budowanie życia na nowo, prawie rok starań i nic. Już myślałam że jednak ze mną jest coś nie tak, że to ja mam problem. Wszystko już zaplanowałam. Poczekamy jeszcze przez wakacje, pojedziemy na urlop, a po wakacjach będziemy się badać, leczyć i co tam jeszcze będzie potrzebne. Pytałam już nawet Mojego czy będzie miał problem że zrobieniem badań. I jak już wszystko było poukładane to miesiąc później okazało się że jestem w ciąży :)

https://www.suwaczek.pl/cache/049151562a.png

Odnośnik do komentarza

Ja na początku zeszłego roku odstawialam hormony. Stwierdziliśmy, że jak się przydarzy dzidzia to będzie fajnie. W międzyczasie wyszło, że mam Pcos i dostałam czas od zeszłego lipca do września tego roku, żeby zajść w ciążę. Jak nie znajdę to już raczej się nie uda i żeby zacząć terapię. Jako, że w kwietniu jeszcze nic nie było stwierdziłam, że idę na leczenie wcześniej. Zaczęłam brać hormony. Ja ogólnie alkoholu nie lubię a przez jakiś miesiąc piłam że znajoma strasznie duże ilości wina jak na mnie.....test zrobiłam kontrolny bo po pierwszym opakowaniu nie dostałam w przerwie miesiączki..... Drugiego już nie zaczęłam

https://www.suwaczek.pl/cache/120ff8403c.png

Odnośnik do komentarza

karolcia_m2 - Dokładnie, miałam podobnie. Pierwsza ciąża i poronienie, potem strach, starania przez 3 lata i nic. Poddałam się, pomyślałam, że i tak już w moim wieku nie zajdę, za stara jestem. I od razu się udało :D

Ssylvia bardzo miło mi się zrobiło czytając, że myślałaś o mnie :D Nie pisałam, bo byłam przybita strachem i stresem, ale czytałam wszystkie posty cały czas :) No i widzę, jak wiele z nas ma podobne historie za sobą.

Odnośnik do komentarza

Ja zdecydowałam się na ciążę gdzieś około marca. Ale za nim zaczęłam starania to było trochę wizyt u ginekologa. Miesiączki miałam nieregularne i ciężko było trafić w dni płodne kiedy cykle trwały około 50 dni. Na pierwszej wizycie akurat byłam po owulacji. Niestety podejrzenie PCOS i bardzo słabe badania hormonalne. Lekarz powiedział, że trzeba ten cykl unormować. Dostałam leki na owulację potem na pęknięcie pęcherzyka. Zamiast zajść w ciążę nabawiłam się torbieli krwotocznej na 6 cm. Lekarz przy niej kazał mi brać dalej te same leki. Gdybym je wzięła wtedy to najprawdopodobniej torbiel by się powiększyła i pękła a ja mogłam stracić jajnika. Na szczęście zeszła z okresem. A w następnym cyklu zaszłam w ciążę :D na swoich własnych hormonach. Jedyną pomocą byl tylko monitoring cyklu. Lekarz nie złą minę zrobił bo nie wierzył. A ja mam mój największy cud :) Nigdy nie pomyślałam, że bez tych leków zajdę w ciążę a jednak się udało.

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqflw1t66wzy6n.png

Odnośnik do komentarza

Natalia na pewno pyszny Twój obiadek, ja w pierwszej ciąży miałam taką ochotę na klopsiki w sosie koperkowym, że mój mąż do tej pory na koper nie może patrzeć:) i kasza moja ulubiona, odegrałaś się za te ogórki:):) Ja zwiozłam dziś wałówke od teściowej, obiadki mam na kilka dni:)
Popijam właśnie melisę z nadzieją, że uda mi się dziś pospać lepiej.
Nadzieja będzie dobrze, nie ma innego wyjścia:)

Odnośnik do komentarza

Pięknie się czyta Wasze historie dziewczyny, życie pisze swój własny scenariusz, czasem nawet na przekór temu, co mówi lekarz. Kiedy ja powiedziałam swojemu ginekologowi o tym, że zaczynam się starać o bobasa to ten rzucił "Chce się pani po 40?" (Mam 42 lata). Potem stwierdził, że najpierw wypadałoby zająć się znalezioną na tej wizycie nadżerką i że po 40 to już nawet nie wiadomo czy jestem płodna. Zaszłam w ciążę w drugim cyklu, o czym z dumą go poinformowałam i to była ostatnia wizyta u tego lekarza :)

Odnośnik do komentarza

Sunnydays rozumiem doskonale przez co musiałaś przechodzić.. Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło. Niestety statystyki i te wyliczenia są bezlitosne dla kobiet od 35 roku życia. Ja po badaniach prenatalnych bez wyniku z krwi miałam ryzyko 1:214, stresowałam się czekając na wynik z krwi i też myśląc o amniopunkcji...Na szczęście wynik wyszedł znacznie lepszy niż się spodziewałam bo 1:855.
Od tej pory odetchnęłam z ulgą. Ja, mój mąż i moje nastolatki z pierwszego małżeństwa.

Odnośnik do komentarza

Mój syn do pierwszej klasy,ogólnie jest zadowolony jak idzie do szkoły ale dzisiaj się rozpłakał bo nie pamiętał co pani do domu zadała...:-) Ja bardzo się stresuję tą szkołą chyba bardziej niż on. Dzisiaj w nocy obudziło mnie stukanie mojego serca, strasznie szybko biło przez kilka minut, już miałam męża budzić bo myślałam że zemdleje ale położyłam się na lewy bok i zwolniło, wystraszylam się trochę... Czasem tak miałam ale to dosłownie przez kilka sekund, a teraz to długo trwało,moze to przez stres... Dziewczyny czy wy też tak macie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...