Skocz do zawartości
Forum

Ssylvia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Lubliniec

Osiągnięcia Ssylvia

0

Reputacja

  1. Może faktycznie jest "przebodźcowana". Za dużo wrażeń w ciągu dnia. A może za dużo przed snem? Piszesz że próbujecie bardzo wielu rzeczy, ale chyba nie wszystko na raz? Z mojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że na moją córeczkę najlepiej działa przytulenie mamy i tak jest do dzisiaj, a ma pół roczku. A jak maleństwo zasypia w ciągu dnia?
  2. Ewka to w ogóle ma z uszami problem, a dokładnie z tym ich macaniem, bo tak je maca że wiecznie ma coś w środku podrapane :( jak jest zmęczona właśnie to kręci paluszkiem po małżowinie aż do krwi i nawet jak ją powstrzymuje to nic to nie daje. Jęczeć nie jęczy, ale krzyczy. Duuuuużo krzyczy. Jak tylko coś jej się nie podoba to od razu krzyczy. Wczoraj byłam u koleżanki która ma syna starszego od Ewki 4 miesiące i jak wyszłyśmy to Ewka całą drogę powrotną na mnie krzyczała ;) Widzę że u Was już diety dość mocno rozszerzone. Ewka długo nic nie chciała. Jak jej dawałam kawałek marchewki to go rzucała albo pluła. Teraz wciąga jedynie flipsy. Czekam aż zmienimy powoli mleko na "2" i też ruszamy z rozszerzaniem. Wcześniej nie chce, bo jakby się coś działo to nie będę wiedzieć czy to jedzenie czy nowe mleko.
  3. Dzięki dziewczyny za odpowiedź co do wózków. Widzę że wychodzi mniej więcej pół na pół. Ja jeszcze popróbuję w gondoli, ale jak będzie znowu marudzić to przesiadamy się do spacerówki. Jeszcze będę próbować na brzuszku, ale ostatnio jakoś jej nie szło i się denerwowała. Widzę że to nie tylko mój mąż chciałaby od razu drugie dziecko. Ale ja też po CC, więc musimy odczekać. Ewka wczoraj też ciężko zasypiała. Niby zmęczona, niby trze oczy, ale jak ją położyłam na łóżku to od razu na brzuszek i koniec zasypiania. A jak nie pozwoliłam na brzuszek to ryk. I w nocy też się wierciła.
  4. Cześć dziewczyny. Byłam na lutówkach, ale urodziłam 31.01, więc bliżej mi do Was :) czytam regularnie, ale nie miałam jeszcze powodu żeby pisać, bo zazwyczaj jesteście do przodu z tym co u nas aktualnie. Ale mam teraz pytanie. Bo piszecie o przewijakach i obniżaniu łóżeczek, a jak z wózkami? Ja jeszcze wożę w gondoli Ewkę z podniesionym oparciem tam gdzie główka, ale już coraz częściej mi marudzi, bo się nudzi mimo że ma zabawki. Naczytałam się że jak najdłużej dziecko powinno być w gondoli, tym bardziej że Ewa jeszcze samodzielnie nie siedzi, a z podparciem staram się jak najkrócej. I zastanawiam się jak Wy wozicie teraz swoje dzieciaki.
  5. Ja dzisiaj byłam na KTG. Wszystko w porządku i w środę mam się zgłosić na izbę przyjęć, więc może już w tym tygodniu Ewunia będzie z nami :) Liath a może wody za mało pijesz? Ja też nie wiem ile moja mała teraz waży, a 02.01 ważyła już 3220g.
  6. Moonik gratulacje!!! I dużo zdrówka dla Was!
  7. Oj, ja też mogę spokojnie dołączyć do narzekających. Brzuch już bardzo nisko, Mała się rozpycha tak że czasem aż boli, pachwiny od 2 tygodni nie dają spokoju tak że czasem aż ledwo chodzę. W poniedziałek idę na KTG i może w tym tygodniu już nas rozpakują. Z jednej strony strach, a z drugiej już bym chciała ją tulić.
  8. Gratulacje dla kolejnych dziewczyn! :)
  9. Lekarz dał mi już skierowanie na CC. Mała ma za mało miejsca i wód płodowych żeby fiknąć i jak to lekarz stwierdził jest bardzo mocno "wbita" dupka tuż nad moją kością łonową. Podobno takie sytuacje że dziecko się obraca przed samym porodem są możliwe jak masz wielowodzie, a ja już mam na skierowaniu napisane że mam zmniejszoną ilość wód płodowych.
  10. Gratulacje dla Bożenki i Sunnyday! :) Dawno mnie nie było, oj dawno, ale czasem Was podglądałam i jak zobaczyłam że już się zaczęło to nie mogłam się nie odezwać. U mnie 38+0 dzisiaj. Czeka mnie cesarka, bo Mała obrócona pośladkowo. 3mam za Was kciuki!
  11. Ojej dziewczyny, ale naprodukowałyście postów przez te kilka dni! Staram się Was czytać względnie na bieżąco, ale... w zeszły czwartek zmarła moja teściowa i myśli trochę bardziej wędrują w tamtą stronę :( Co do kołderki to ja ufam mojej koleżance, która aktualnie jest w drugiej ciąży i mówiła że teraz do spania dziecka na początku będzie miała tylko rożek, a później śpiworek. Mówiła że z pierwszym dzieckiem, mimo że wszystko robiła jak trzeba, to i tak nie raz znajdowała Małą z kołderką na buzi. Więc ja też na początku rożek, później śpiworek, a później dopiero kołderka. Co do sutków to mnie piersi bolą od samego początku i aż do teraz się to nie zmieniło. Grudki i brązowe sutki mam już od dawna, tylko dziwi mnie że jedna pierś jest bardziej wrażliwa od drugiej. Mam nadzieję że się to wyrówna, a jak coś to przy następnej wizycie spytam o to lekarza. Mlodamama03 co do Twoich objawów to nie pomogę, bo nie miałam. A nie masz takiej opcji żeby zadzwonić do lekarza i zapytać? Bo ja do swojego mogę zadzwonić i spytać jak mam wątpliwości albo jakby się coś działo.
  12. Nadziejadzidziusiowa ja miałam się dowiedzieć w zeszły poniedziałek i dupa bo dzidzia się tak wierciła i układała że nie było szans żeby się całkowicie przed nami odsłoniła ;) lekarz powiedział że siusiaka nie widzi, ale ja się tam do końca nie przyzwyczajam do myśli o dziewczynce, żeby jej przez te kolejne 4 tygodnie siusiak jeszcze nie urósł ;) także teraz czekam aż do 08.10. To będzie już 23 tydzień więc myślę że dłużej już się przed nami kryć nie będzie. No i nie wspomnę już nawet, że wszyscy mówią że to po mnie taka wiercipięta będzie ;) Bąbowa odpoczywaj i się nie stresuj. Będzie dobrze! Jijana Ty też bez stresów! Przecież to nie Twoja wina że Twój kuzyn z żoną mają problemy z zajściem w ciążę. Pamiętam ten czas jak sama się starałam i nic nie było, a koleżanki zachodziły w ciąże. Z jednej strony cieszyłam się bardzo, a z drugiej strony żal, ale nie do nich tylko do siebie że dlaczego nie ja. Bo przecież trudno żeby nikt wokół nie zachodzil w ciążę tylko że względu na mnie.
  13. Ojej Bąbowa, aż tak? 3mam mocno kciuki żebyś jak najszybciej wróciła do domku. Ja też myślę że mam jakiś niedobór magnezu, bo pobolewają mnie łydki i skacze nerw pod okiem. Muszę jakoś uzupełnić też magnez.
  14. Mnie też tak ciągnie od wczoraj bardziej w górze brzucha, a dzisiaj jeszcze w pachwinach. Naciągamy się i tyle, dzieciaki potrzebują miejsca :)
  15. Dziewczyny, my już jesteśmy po wizycie :) miałam rację, pomiarów było dzisiaj sporo i sporo ogladania, bo i mózg i serduszko dokładnie i żołądek i pęcherz i objętości i w ogóle... I w ogóle wszystko jest w porządku :) tylko dziecię uparte bardzo i dalej dokładnie pokazać nie chciało co ma między nogami. Ale lekarz szukał i szukał i stwierdził że między nogami nic nie widać :) więc prawdopodobnie będzie dziewczynka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...