Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe maluszki 2018


goherek

Rekomendowane odpowiedzi

Hej to ja się przyłączam do grona tych co nie mają gdzie wracać. Macierzy skin konczy mi się w czerwcu a umowa we wrześniu. Atmosfera nieciekawa więc będę robić wszystko żeby tam nie wrócić. Poki co nie chce małego dawać do żłobka będę kombinować z żeby
dociągnąć to w domu do 2.5 lat i wtedy szukać przedszkola.Ja w lipcu becikowe tylko musiałam dwa papiery dołączyć więc źle nie było.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3euz439m5.png

Odnośnik do komentarza

Zani w Polsce to wygląda tak że dopóki jesteś na wychowawczym jesteś normalnie zatrudniona i w momencie zajścia w ciążę możesz albo kontynuować wychowawczy i po porodzie przejść na macierzyński albo w ciąży iść na zwolnienie co jest korzystniejsze bo jest płatne A wychowawczy bezpłatny i wtedy też po porodzie korzystasz z urlopu macierzyńskiego A następnie możesz kontynuować wychowawczy na kolejne dziecko.
Jedynym warunkiem jest umowa na czas nieokreślony inne nie gwarantują takich uprawnień.

Odnośnik do komentarza

Monyaa wydaje mi się że tu jest podobnie ale nie wczytałam się w to jeszcze. Mąż mówi żebym się teraz tym nie martwiła że jak przyjdzie czas to znajdziemy rozwiązanie dostosowane do naszej sytuacji, no bo tak naprawdę nie wiemy w jakim czasie uda nam się zajść w ciążę teraz muszę się skupić wyleczyć tą infekcje co mnie dopadła :/ trochę się stresuje co to jest bo od czasu porodu tylko 3 razy doszło do zbliżenia i tylko 2 razy do końca bo ostatnio musieliśmy przerwać tak mnie bolało czuje się fatalnie zaczynam wręcz czuć strach przed zbliżeniem nie mówiąc już jaki maz chodzi struty nie dość że tylko pracujemy przy remoncie to nie ma możliwości się rozluźnić bo wcześniej nic nie było bo ciąża potem bo poród a teraz nie mogę bo boli i piecze :/ nigdy jeszcze tak nie miałam i zaczęło się jak usiadłam na tą rurkę od cewnika tak mnie zabolało wtedy i nie rozumiem jaki może być z tym związek ale dobrze nie jest liczę że lekarz odnajdzie przyczynę i zacznę funkcjonować jak kobieta która ma prawo do ciutki przyjemności :)

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Zani nie martw się na zapas może to zwykła infekcja i trzeba przeleczyc.
Po.porodzie miałam zalecone różne globulki popraiwjace ph pochwy i probityki takzr pewnie to dobrze podzialalo. No i badanie u gina od razu 6 tyg po porodzie i potem.tez żeby zobaczyć na rana po cc się goi. Teraz miałam robiona biocenoze macicy ja pod kątem założenia wkładki antykoncepcyjne A jeslimplanujceie kolejne dziecko to tym lepiej jak się przebadasz i podleczysz

Odnośnik do komentarza

No my kupiliśmy durexa ale przy tym nie dość że boli to jeszcze piecze :/ więc napewno muszę poszukać innego A dzisiaj zobaczymy pewnie zrobi mi posiew i do domu potem poczekam sobie na wyniki mam tylko nadzieję że nie będę musiała brać antybiotyku bo znowu będę musiała tancowac między butelka a laktatorem achhh
Wkładkę miałam kiedyś Mirena i założę ja znowu po trzecim dzieciatku, bardzo dobrze mi służyła.

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny poradzcie byłam u gina zrobił mi posiew ale wg.niego to żadna infekcja tylko spadek estrogenow po porodzie jedyne co mi zaproponował to miejscowa terapię która trwa pół roku przez co jeśli się zgodzę to muszę odstawić małego przy badaniu czułam taki ból że lekarz pytał czy naprawdę tak mnie to boli i podrażnienie jest tak mocne że pojawiła się krew kazał mi zdecydować mogę tak chodzić i karmić no i nie wiem czy kończyć po styczniu z cysiem czy zacząć się leczyć po roczku małego i do tego czasu liczyć że się unormuje? Nie wiem :/ może głupio pisze ale tak mi ciężko strasznie uwalilam sobie w głowie że do roku chce karmić dziecko lubię to robić i małemu służy.
A jak przestanę to jakie mleko dajecie małym? No I myślę że w takim razie po 5 miesiącu wprowdzilabym kaszke na noc potem zmieniła sposób karmienia na butelkę o dopiero wtedy rozszerzać dietę zeby potem nie wszystko na raz....

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Zani, ja na Twoim miejscu zanim podjęłabym decyzję o odstawieniu, to poszłabym do innego lekarza po druga oponie. Starania o dziecko pokazały mi, że naprawdę czasem warto zweryfikować. I jednak wolałabym zrobić przesiew, nawet jeśli sądzi, że to spadek estrogenów, to skąd może wiedzieć, że nie masz np paciorkowca aktywnego? Może masz spadek, a do tego coś się przyplatalo i dlatego masz aż tak silne objawy? Generalnie nie lubię diagnoz stawianych na oko, nadal byśmy nie mieli dziecka, gdybym uwierzyła lekarce, która też nie chciała żadnych badań u mnie zrobić. Zwłaszcza, że skoro karmienie jest dla Ciebie ważne to warto spróbować.

Odnośnik do komentarza

A wybacz, źle przeczytałam, dopiero teraz widzę, że jednak posiew zrobił. To już trudniej podjąć decyzję, poczekaj czy coś wyjdzie, może się uda podleczyc i będziesz jeszcze mogła trochę karmić. A jeśli nie, to dałaś tyle ile mogłaś, jak chcecie mieć szybko drugie dziecko, a terapia ma trwac pół roku, to też jest istotne... Nie zazdroszczę, jak na początku karmienie powodowało u mnie dużo nerwów, to teraz jakoś tak lubię, że gdybym musiała odstawić przed rokiem to też byłoby mi żal. Ale jednak musisz też dbać o siebie.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!
Czytam Was od jakiegoś czasu, ale pisać nie mam kiedy więc się nie ujawnialam ;) W skrócie o mnie: mam dwóch synkow, 3 letniego Szymona i Mikołaja z 13 lipca br
:)
Zani Twój wpis mnie zmobilizowal do napisania. Ja po pierwszym dziecku mialam ten problem co Ty. Bardzo kruchą sluzowke w pochwie przez co ciągle mnie tam swedzilo, pieklo i podkrwawialo. Po badaniu ginekologicznym tez krwawilam a zbliżenie to byla masakra, straszny ból. Ginekolog mi wtedy powiedzial że to przez niedobor estrogenow ktory wynika z karmienia piersią. Stosowalam wtedy z jego polecenia żel dopochwowy Mucovagin, karmilam nadal i z czasem bylo juz lepiej. Karmie piersią tak jak dla Ciebie bylo dla mnie wazne (ostatecznie karmilam 26 miesiecy). Tak jak Roksi napisala ja bym poszla do innego lekarza na konsultacje i sprobowala wlasnie jakiegos żelu nawilżającego który odbuduje sluzowke. U mnie naprawdę przyniósł ulgę.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziękuję Wam za odpowiedzi!
Loki znalazłam żel i globulki o których piszesz spróbuje z tym i poczekam jakiś czas jak nie będzie gorzej to poczekam do końca karmienia piersia i jak dalej nie będzie poprawy to będę musiała się przyleczyc żeby znowu potem nie było problemu z zajściem w ciążę chyba że będzie coraz gorzej to nie będzie możliwości.
Myślałam że coś ze mną nie tak, seks jest do niczego teraz i aż się boję jak ma dojść do zbliżenia.
Loki fajnie że się odezwałaś :) 13go chcieli mi zrobić cc to był piątek pamiętam ale już nie było wolnego terminu.
A zobaczymy co wyjdzie z posiewu choć lekarz mówi że raczej nic z niego nie wyjdzie.

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Mi lekarka powiedziała na pierwszej wizycie po porodzie, że jak się karmi, to się demonem seksu nie będzie (cytat dosłowny) :) I zaleciła globulki z kwasem hialuronowym, takie jak wspomniany wcześniej Mucovagin czy Hexagyn (on ma trochę więcej składników, w tym kwas mlekowy). I powiedziała też, że po cięciu cesarskim należy odczekać rok z ponownym zajściem w ciążę.

Jeśli chodzi o mleko modyfikowane, to ja małemu daję Enfamil. I stwierdzam, że karmienie z butli jest jednak wygodne, dzięki temu mogę swobodnie wychodzić z domu, z powrotem zapisałam się na kurs językowy, itp. A odciągać mleko chcę do stycznia, jeśli mi się uda utrzymać do tego czasu laktację, obecnie odciągam ok 400 ml/dobę.

Ja małego już zapisałam do żłobka, jest 1045 w kolejce... ;p

Odnośnik do komentarza

Wiecie co, nie wiem co jest, ale mały od wczoraj ma ogromny wzrost apetytu. Tak jak dotychczas jadł 150-160 ml mleka na porcję, tak od wczoraj je 180-220, i to głównie dlatego kończy jeść, że kończy się mleko w butli, jakby było, to by pił dalej. A jak mu dałam w butli 170, to po 2 godzinach już był głodny. I palce pakuje do buzi strasznie. Zębów nie widzę. Może to skok rozwojowy? Ale tak z dnia na dzień?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...