Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe maluszki 2018


goherek

Rekomendowane odpowiedzi

nindziowaMama u mnie jest tak samo, z tym że mały nie płacze, a klepie mnie po twarzy i gada, i nic sobie nie robi z tego, że mleko mu potrafi lecieć na twarz. Z piersi pije tylko jak się obudzi rano i też krótko, na tyle chyba, żeby pragnienie zaspokoić. W ciągu dnia już się poddałam z przystawianiem, odciągam laktatorem, żeby się zastój nie robił, bo miałam już zapalenie piersi przez to i nie chcę tego drugi raz przerabiać.

Odnośnik do komentarza

Ważne że trochę ściągają mleczka w nocy. Mój to typ cycusiowy i dobrze i nie dobrze bo jeszcze gorzej dziecko odstawić kiedy tak chce... A w końcu będę musiała zacząć coś robić w kierunku tej terapii co mnie czeka bo mi cipka zaniknie od nie uzywalnosci :D
Mąż nie dostał wolnego 27 i 28.grudnia przez co pojedziemy na święta tylko od 22 do 26 w tym dwa dni w aucie można powiedzieć i jest mi strasznie przykro bo mąż trzymał wolne na te święta w dodatku młodszemu musimy wyrobić dowód A starszemu się kończy 31 grudnia ważność więc też trzeba nowy zrobić :( nie puścili go tylko dlatego że nie mają zastępstwa i zaszantazowali że jak pojedzie to znajdą kogoś na jego miejsce ale już na stałe...... co za ***** gnojki no

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Paulina szkoda że Jasio dopadło choróbsko...dobrze że śpi bo sen na to dla takiego malca najlepszy. U mnie mąż od wczoraj marudzi że gardelko go boli jakie są sposoby na to żeby szybko mu przeszło bo ja sama nic nie używam po prostu a on musi coś mieć co niby mu pomaga bo umiera....mam nadzieję tylko że dzieci na święta nie pozaraza

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Zdrowia dla wszystkich chorych, taki mamy teraz słaby czas, jeszcze w dodatku tak szybko się robi ciemno... Ja chyba właśnie się dorobiłam zatkanego kanalika w jednej piersi, od wczoraj mnie boli sutek, ale tak strasznie mega. Już tak miałam wcześniej, bolało przez kilka dni, potem się taka biała kropka zrobiła i nic nie chciało lecieć, za któryms razem córka odetkala... Nie wiem dlaczego to się zatyka ech.
Zani oj szkoda, że się tak nie udało że świętami, jasne, że Ci przykro... Z tą pracą to tak jest czasem, że nie traktują dobrze. Mojego męża teraz zwolnili w zasadzie z dnia na dzień, w zasadzie bez powodu. Tzn miał od grudnia zarabiać więcej, więc go wyrzucili. Pierwsze święta z maleństwem, a wygląda na to, że mąż bez pracy to tak średnio z nastrojem..

Odnośnik do komentarza

Roksi o jaaa przykro z tym zwolnieniem akurat na święta to chamstwo. Niestety to bardzo częsta praktyka pamiętam jak pierwszy raz zapisywalam się jako bezrobotna i chyba to był 2 stycznia jakoś tak zaraz po Nowym Roku była taka kolejka że czekałam parę dobrych godzin ludzie sobie zamawiali i szli coś załatwiać masakra byłam w szoku okazuje się że właśnie ludzie na święta pracę potracili :/ mój mąż myśli o zmianie pracy bo strasznie wykorzystują to że się stara chłopak A stara się nad wyraz bo boi się zeby go nie zwolnili bo mamy kredyt dopiero wzięty i remont i po prostu ten rok jest dość ciężki dla nas i stresujący dlatego nie cwaniakuje nawet o to żeby na święta jechać no ale pójdziemy może ja później wrócę po prostu trochę choć wolałabym nie bo do ładu z chata potem nie dojdę z mężem gorzej niż z dziećmi muszę na bieżąco sprzątać...czasami chciałabym żeby był pedantem :D

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Dziś już bez gorączki. Katar i kaszel jakby mniejsze.

Jasio ma spuchnięte i zaczerwienione dziąsła w miejscu trójek. Ale przecież to niemożliwe żeby od trójek zaczynał ząbkowanie...

A co do mleka. Nasz jest na mm i też ostatnio krzywi się na mleczko. Zdecydowanie lepiej mu wchodzą słoiczki. To chyba taki etap w rozwoju że dziecko szuka nowych smaków.

Odnośnik do komentarza

Pod warunkiem że zasmakowało innych smaków :) mój dalej jest nie zainteresowany łyżeczka bo jeszcze nie wie co się z tym łączy. Myślę że Wasze dzieci odrzucają mleczko bo są syte słyszałam od koleżanek ze często butelka idzie na dalszy tor. Nie dziwmy się przecież te brzuszki nie wiele zmieszczą. Jeżeli zależy Wam żeby piły mleczko to zmniejszcie może porcje obiadkow? Nie wiem tak tylko myślę i mogę się mylić. Z drugiej strony nie tylko w mleku są witaminki więc nie martwcie się dziecięcy organizm czuje czego potrzebuje.

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Moja Mała też miała taki etap, że nie chciała jeść, ale akurat pomogło zmniejszenie bodźców wokół jak karmilam. Bez radia czy wlaczonego telewizora, jak przychodzili goście to wychodziłam do sypialni i wtedy jadła ładnie. Tak jakby wszystko było ciekawsze niż jedzenie. Ale jeśli już się pojawił problem z zastojami to wiadomo, lepiej odciągać niż się dorobić zapalenia.

Odnośnik do komentarza

Jak nie urok to sraczka albo możesz karmić a dziecko nie chce albo nie możesz a dziecko tylko do cysia...
Swoją drogą pół roku brzmi już tak "poważnie".
Pierwszego karmiłam rok i planowałam młodszego też tak karmić i może tak mocno sobie to w głowę wbilam że na myśl o lutym gdzie kończę z cyckiem aż mi słabo :/
Mój też szuka źródła dźwięku przy karmieniu czy usypianiu i wogóle to jest tak i ruchliwy że już ciężko założyć mu pampersa.

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Mój ma raczej jednolity, jedynie co na skórze mi się nie podoba, to robią mu się drobne czerwone krostki na policzkach i pupce czasem. Zastanawiałam się, czy to nie jakaś alergia, ale one ustępują, jak często przemywam buźkę i dobrze smaruję pupę, więc to chyba raczej od mleka i kupki.

Mój mały, tak jak praktycznie nigdy nie płakał, to 2 dni temu przepłakał cały wieczór. Płakał, zasypiał, budził się i znowu płacz. Aż dałam mu paracetamol. Wczoraj było lepiej, ale wieczorem podczas drzemki zaczął kwilić i obudził się z płaczem, i dziś tak samo rano, jakby mu się coś śniło albo coś mu zaczęło dokuczać podczas snu. Wczoraj wieczorem i rano bardzo mu się przelewało w brzuszku, może od tego. Albo katar mu dokucza i denerwuje go zapchany nos. Albo nie wiem co.

Odnośnik do komentarza

Ooska jak mojemu się przelewalo w brzuszku to na drugi dzień miał kupe pełną śluzu i też był marudny myślę że to jakiś nieżyt musisz obserwować ale raczej nic na to nie pomoże tak jak czas i oczyszczenie się organizmu. Jeżeli ma katar to właśnie jest powiazane, kiedyś pediatra mi powiedziała że jak dziecko ma katar też może być sluz i z brzuszkiem kłopot wszystko co w organizmie dziecka to widać w kupce.
Krostki jak schodza to pewnie reakcja tak jak piszesz na siusiu lub kupkę czy nawet sline. Mój ma na policzku suche miejsce które lubi się czerwienic kiedy jest podrażnione np przez wełniana czapkę lub mój sweter schodzi jak posmaruje ale skórka jest dość przesuszona w tym właśnie miejscu.
Ten koloryt jest prawie nie widoczny może ja przesadzam...

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

U nas też jakiś płaczliwy dziś wczoraj i to ewidentnie przez brzuszek. Bulgotalo jej na głos, a poza tym zrobiła kilka takich zielonkawych kupek ze sluzem. I przez to dużo gorzej śpi.
Koloryt ma raczej jednolity, nie zauważyłam niczego, ale jak sie Zani martwisz to zawsze lepiej zapytać lekarza przy okazji. Nasza mówi, że nie ma głupich pytań, skoro dają spokój.

Odnośnik do komentarza

Zapytam na bilansie nie wiem czuje że to po szczepieniu bo bylo tam też na zoltaczke. Wczoraj myślałam że sobie wmawiaj Ale dzisiaj ewidentnie ma na całym ciele ciemniejszy koloryt oprócz miejsc w faldkach tam jest jakby bledszy dziwne ogólnie jest trochę wkurzony bardziej i mniej cierpliwy na razie nie chce panikowac będę obserwować :/

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Nikos starszy syn jak miał rok to był zaczespiony na tą odra świnka rozyczka i miał wysypke odropodobna wyglądało to naprawdę jakby miał odre na szczęście ustapila po około tygodniu dlatego teraz myślę że ten odcien skory u Michasia to jakby objaw choroby na którą był zaszczepiony poczekam do końca tygodnia mam nadzieję że wróci do normalności a jest to tak delikatne że nawet mój mąż nie widzi różnicy ja widzę ze nożka w którą było wklucie jest delikatnie ciemniejsza dziwne

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Zani może faktycznie przez szczepionkę, u nas była lekka opuchlizna przez kilka dni.
Paulina fajnie, że Jaś ma apetyt i kosztuje nowych smaków. Nic tylko się cieszyć
A ja zaczynam podejrzewac, że to zęby Małej dokuczaja. Polubila gryzaki, nagle odrzuciła nakładki, je bez co się jej praiw nigdy nie zdarzało. Dziąsła są trochę rozpulchnione, ale nie wiem czy barsziej niż zwykle, jakoś na nie nie zwracałam uwagi wcześniej. Slini się bardzo, ale to już od tygodni, więc nie wiem. Czy to nie za wcześnie?

Odnośnik do komentarza

Roksi mój Malutki we wszystko co może się wgryza i paluszki wkłada do buzi i strasznie się ślini ale to też już od jakiegoś czasu... jednak wiem po pierwszym Synku, że zanim one wyjdą na wierzch to minie trochę czasu. Myślę, że to nie za szybko, mój straszak miał równe 6 miesięcy jak mu się wybił pierwszy ząb na dole, zaraz za nim poszedł drugi potem trochę przerwy i zaczęła się jazda- 5 na górze wszystkie na raz i potem zaraz dwójki na dole i każde ząbkowanie było przyplacone zapaleniem ucha :/ dosłownie, każde.
Słyszałam, że dzieciom wychodzą najczęściej pierwsze ząbki tak jak wychodziły ich rodzicom. My z mezem mieliśmy pół roczku i tak się sprawdziło z Nikosiem. A teraz zobaczymy czy będzie podobnie.

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Dobrze by było, mi zaczęły wychodzić, jak miałam 9 miesięcy :)

Od wczoraj mały je marchewkę. Jego mina przy tym niepowtarzalna - pełne obrzydzenie :) Nie jest zachwycony, ale połowę słoiczka mu do paszczy dziś wsadziłam. I brzuszek ma się dobrze, nawet lepiej, bo jak połowę poprzedniej nocy przestękał z powodu bączków, to dziś całą noc przespał spokojnie. Tylko kupki się zrobiły pomarańczowe.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...