Majówki 2018

[olandia]

Ja jestem pod opieką lekarza,biorę leki,stosuje się do zaleceń,plemienia mogą się utrzymywać jeszcze przez jakiś czas.niemniej zawsze budzi to niepokój...tak na prawdę to dla spokoju to musiałabym mieć usg co trzy dni:)trzeba być cierpliwym..

[Karola_P]

Olandia ja Ciebie doskonale rozumiem. Wprawdzie nie mam plamień w tej ciąży ale po stracie poprzedniej codzień o tym myślę. Nie ma cudownej recepty na niemartwienie się. Choć tak sobie pomyślałam, że w Twoim przypadku to może detektor tętna płodu by Ci sie przydał, jakbyś codziennie mogła usłyszeć malucha, może to by Cię uspokoiło?

[Karola_P]

Suwaczek musiałam zmienić bo nie przesuwał wskazówki...

[margaretka_29]

Cześć dziewczyny, dawno się nie odzywałam bo przez te ostatnie 3 tygodnie kiepsko się czułam a do tego mały, praca dom i nie miałam już siły tu zajrzeć. Ostatnie dwa dni nadrabiałam zaległości bo sporo się tu dzieje.
Przykro mi z powodu dziewczyn które musiały nas opuścić, mam nadzieję że odwiedzicie nas wkrótce pochwalić się dobrymi wieściami. 3majcie się.
Cieszę się z wszystkich dobrych wieści i z tego, że pomału ten najgorszy czas mamy za sobą. Oby teraz wszystko było już tylko coraz lepiej.

[margaretka_29]

Co do strachu i obaw to ja znowu jakoś w tej drugiej ciąży bardziej się stresuję i boję, że coś będzie nie tak. Może dlatego że cały czas muszę być na wysokich obrotach. Do tego złe samopoczucie i stres w pracy. W pierwszej ciąży byłam spokojna jedynie przed każdym kontrolnym USG był stres, że coś wyjdzie nie tak. Teraz martwię się każdym dziwnym bólem czy ukuciem w brzuchu.
A tak w ogóle to ja też już po badaniach i u nas wszystko w jak najlepszym porządku. Dzidziuś rośnie zdrowo wszystkie parametry ok. maluch ma już 13cm, termin z USG wyrównał mi się z tym z om i wychodzi mi na 1maja. Tylko moje wyniki muszę powtórzyć bo coś wyszło nie tak.

[olandia]

Karola nie podsuwaj mi takich pomysłów):bo ja się wzbraniam przed tym zakupem,bo potem będę co chwile to mierzyła...staram się być dobrej myśli i cierpliwie oczekuje na wizytę...a przynajmniej uczę się tej cierpliwości...

[olandia]

Margaretka super,że wszystko dobrze:)mamy zbliżony termin ,ja mam z om 4.05,a z ostatniego usg 1.05:)

[Madzina]

olandia no z plamieniem itp. Nie ma żartów, rozumiem że się denerwujesz na pewno sama wariowałabym każdego dnia. Życzę spookoju bo nerwy tylko mogą pogorszyć i żeby wszystko miało szczęśliwe zakończenie :)

[Iza0602]

Alik, a Twoja lekarka nie naciągnie Ci trochę i nie wpisze, że wcześniej już byłaś pod opieką lekarza? Mojej koleżanki gin tak jej poszedł na rękę:) Ja tam akurat o tym becikowym już nie myśle bo pewnie i tak nie dostanę na pierwsze dziecko nie dali :/

[alik86]

Powiem późniejszy termin okresu i tak termin porodu liczą z badań genetycznych. Czyli USG na razie nie chce myśleć o tym. Ten lekarz prowadził moją pierwszą ciąże i pewnie i tak w połowie maja zrobi mi cesarkę. Jakoś nie mogę się przyzwyczaić do tego, jeszcze Julki nie odchowałam, i znowu .....

[Iza0602]

Alik ja też mam takie myśli, chciałam drugie dziecko, ale trochę później. Sama się ciągle zastanawiam jak to będzie. Boję się też trochę pózniejszego etapu ciąży po cesarce jest tyle powikłań, że stresuję się tym.

[Madzina]

alik86 pogadaj z lekarzem może da się ugadać żeby wpisał Ci, że byłaś szybciej. Zawsze becikowe to jakieś wsparcie. Chyba, że nie jesteś nigdzie zatrudniona to zamiast becikowego możesz ubiegać się o kosiniakowe wypłacane 1000 zł przez 12 msc od urodzenia dziecka :)

[olandia]

Iza0602,miałam dwie cesarki i nie miałam powikłań na szczęście i dobrze się czułam,w przeciwieństwie do pierwszego sn.teraz chyba też czeka mnie cc.a ty miałaś powikłania?

[alik86]

Becikowe zawsze się przydaje, ostatnio przy Julce miałam Kosiniakowe to był koszmar bo szło się na szczepienie i 500 zł zostawiasz a dziecko zjeść musi. Przy 1 dziecku nie ma 500 plus i ogólnie koszmar a jak przyszła choroba to cały sprzęt do inhalacji i odsysania mieliśmy wszystko z becikowego. Ja też nie myślałam o drugim dziecku tak szybko ale prawda jest tak, że z dzieckiem do ginekologa nie pójdziesz . Cesarki się nie boje miałam 1 i czułam się ok. trzeba się od razu dużo ruszać.

[Madzina]

aalik86 ale te szczepienia to chyba jakieś dodatkowe ? Bo przy podstawowych się przecież nie płaci... ja za pneumokoki nie płaciłam bo młoda miała refundacje z racji wcześniactwa, dopłacałam za meningokoki ok 300 PLN. Na rotawirusy nie szczepiłam. A podstawowe to wiadomo - darmowe.

[Madzina]

Ale ogółem to nie rozumiem Twojej wypowiedzi Alik. Przecież becikowe jest jednorazową wypłatą natomiast kosiniakowe dostaje się przez 12 msc od urodzenia dziecka. Jeżeli dostajesz becikowe to nie przysluguje Ci kosiniakowe. No i oczywiście 500 plus na drugie i kolejne dziecko chyba że nie przekraczasz dochodów to dostajesz również na pierwsze.

[Iza0602]

Olandia powikłań nie miałam, wszystko było dobrze. Słyszałam, że jestem stworzona do cc, ale tu na forum jakimś czytałam jak dziewczyny pisały, że były problemy z rozchodzeniem się blizn itd i to mnie przeraża.

[Madzina]

Ja po SN powikłań żadnych nie miałam jedynie co no to przez pierwsze dwa dni trudno z chodzeniem było ale dało się ogarnąć. Z tymi powikłaniami to jest różnie po CC jedne narzekają że trudno i długo dojść do siebie a znam przypadki gdzie kobiety płaciły żeby wykonano im drugie z rzędu CC bo naturalnie rodzić nie chcą... każda jest inna. Ja wolałabym rodzić naturalnie ale jak trzeba będzie to i CC przeżyję :)

[Alinka86]

Mój pierwszy poród był przez cc z powodu braku postępu porodu. Odeszły mi wody i przez 13 godz. nic więcej nie ruszyło. Po cc bardzo szybko doszłam do siebie i tak naprawdę, to cieszę się że tak się skończyło :)

[Iza0602]

U mnie też cc było z konieczności bo też był brak postępu w porodzie. Dobrze, że tak się skończyło bo to uratowało życie mojego synka. Zastanawiam się jak teraz to się skończy, ale coś czuję, że też będzie cc.

[Madzina]

Co będzie to będzie, ważne żeby maluszki zdrowe się urodziły. A czy to będzie SN czy CC to już nieważne... :) dziś wkroczyliśmy w 12 tc jakoś mi się tak lżej na sercu zrobiło i w ogóle szybiej mi ta druga ciąża mija. W poprzedniej te tygodnie tak straaasznie się dłużyły a teraz lecą te tygodnie... też tak macie ?

[BasijaH]

Oj to mi się ciągnie przestrasznie :( Ale to pewnie dlatego że ciągle coś się dzieje jak nie krwawienie to plamienie to bóle i tak na okrągło. Odliczanie każdego dnia oby tylko dotrwać do 13 tyg, może później będzie lżej. Od wczoraj znowu mam silne bóle brzucha, już sama nie wiem co się dzieje.

[Madzina]

BasijaH trzymam za Ciebie i Twoją kruszynkę kciuki. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze. Wierze, że ten czas jest dla Ciebie bardzo trudny ale na pewno zakończenie będzie szczęśliwe :)

[olandia]

Basijah,może więcej magnezu potrzebujesz?trzymam mocno kciuki,jeszcze tylko kilka tygodni i z pewnością będziesz spokojniejsza.pozdrawiam

[Iza0602]

Mi czas leci strasznie szybko. Wolno szło tylko do pierwszej wizyty teraz nie zdąrzę się obejrzeć, a trzeba robić kolejne badania i iść na następną wizytę. Może jakbym była w domu na l4 to dłużyłoby mi się, a tak cały czas na wysokich obrotach, ciągle w biegu to czas przecieka przez palce.