BasijaH
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez BasijaH
-
Dziewczyny czy wszystkie czujecie już kopniaczki ? Ja pierwsze ruchy poczułam przed wigilią :)
-
Heh jeśli chodzi o akceptację młodszego rodzeństwa to faktycznie jest różnie... znam to ze swojego życia :P sama mam młodszego brata o 3 lata i pamiętam dobrze jak przywieźli go ze szpitala a ja pierwsze co zrobilam to załapałam za jego maleńka rączkę i ugryzlam :/ oj pamiętam dobrze jak dostałam po dupie pierwszy i ostatni raz heh
-
Hej dziewczyny, miałam wczoraj wizytę i na szczęście wszystko ok. Serduszko ladnie bije, 160 g. Trochę mi brzuch twardnieje Ale na szczęście szyjka długa zamknięta więc gin mowila żeby bardzo się tym nie martwić tylko wiecej odpoczywać i brać luteine. Jeżeli chodzi o wyprawkę to nie kupiłam jeszcze żadnej rzeczy. Czekam na połówkowe na ostateczne potwierdzenie czy na 100 % dziewczynka co bym pozniej synka różowym kocykiem nie okrywala: P
-
Olija u mnie od wczoraj w końcu spokoj, plamienie ustalo. Ale trwało całe 2 tygodnie. Co prawda brzuch pobolewa ale tym się nie przejmuje bo tak mam od początku. Wizytę mam dopiero 14.12 i mam nadzieje ze okaże się ze łożysko jest już wyżej. Póki co ruchów nie czuje ale brzuch rośnie i to mnie bardzo cieszy
-
Górska taki skad (m.in. kwas foliowy, 600 Dha i magnez) mają witaminy Mama DHA. Co do wagi to ja najpierw stałam w miejscu, później schudłam i teraz waga znowu stoi. Wiec poki co jestem na minusie. Ale myślę że jak Mała zacznie rosnąć to i ja razem z nią
-
W sprawie grupy na FB napisz do Iwony Prasał (zdjęcie ze stupkami dziecka)
-
Olija mam identyczny przypadek z lozyskiem. W tamtym tygodniu znowu zaczęłam płacić na brązowo, po wizycie u gina okazało się ze z dzieciątkiem wszystko ok ale łożysko jest za nisko ułożona. Też zalecenie jak najwięcej leżeć i się oszczędzać. O powrocie do pracy nie ma mowy. Tak ze leżę ale mimo to plamienie nie ustaje. A i wczoraj bylam na jeszcze jednym usg prenatalnym bo brak kości nosowej nie dawał mi spokoju. No i teraz była pięknie widoczna kość, przeziernosc 1,5. Wszystkie markery w porządku. Tak ze kamień z serca. Mam tylko brać Akard bo jest ryzyko że dziecko może mieć zahamowanie wzrostu przed 37 tyg. Chodzi o jakaś zyle w pepowinie. Ale tym się już tak nie martwię.
-
Hej dziewczyny ja znowu zaczęłam plamic. Myślałem ze już teraz będzie spokój ale coz jak zwykle się pomyliłam. Do tego na wczorajszym usg wyszło ze mam za nisko przyklejone łożysko, muszę przez to dużo leżeć. Oby się podniosło jeszcze . No i czekam do wtorku jak na skazanie na wyniki usg +pappa. Moja gin nie miała tegiej miny jak powiedziałam ze na prenatalych lekarz nie widział kości nosowej. Tak ze wyszłam z gabinetu dobita.
-
Milena05 ja miałam wczoraj i usg i test pappa. Robilam te badania na NFZ być moze dlatego wyniki do odebrania dopiero na następnej wizycie u lekarza prowadzącego za półtora tygodnia czyli 24.11.
-
Dziewczyny a ja całą noc nie spałam. Poczytałam wczoraj o braku kości nosowej, ze może świadczyć o ZD. Lekarz niby powiedział ze może być dziecko za małe i jeszcze jej nie widać. Ale tutaj są ciążę w tym samym wieku i kość jest widoczna. A co jeśli to nie kwestia wieku ciazy tylko w ogóle jej nie ma. Wynik całościowy pappa + usg dopiero 24.11 u mojego gina do odebrania. Ja do tego czasu chyba zwariuje.
-
Hej dziewczyny ja też już po :) wygląda że Szyszko dobrze. Lekarz strasznie malomowny Ale wiem tyle że przeciętność prawidłowa. Kość nosowa mało widoczna Ale powiedzial ze wczesna ciaza i czasem jeszcze nie widać. Ale ze wszystkie pozostałe parametry są ok wiec żeby się tym nie przejmować. No będzie dziewczynka
-
Matko kochana jak ja się stresuje przed tymi dzisiejszymi badaniami. A na dodatek strach u mnie potęguje wiek ciazy, dzisiaj jest 11+6, a poprzednia ciaze straciłam 12+0. Tak sobie tłumaczę ze to taki decydujący moment jak teraz będzie dobrze i dzidzius wytrwa to już pozniej może bedzie lżej.
-
Czyli ja będę pierwsza informować bo wizyta o 17.00. Oby tylko dobre wieści
-
Monia Iza ja też 13.11 prenatalne i również to będzie 11+6 :P Czyli jest nas 3
-
Ja też prenatalne mam 13.11. Trzymam kciuki za wszystkie wyniki badań. A tobie się Madzina życzę dużo siły i wiary ze wszystko skończy się dobrze.
-
Oj to mi się ciągnie przestrasznie :( Ale to pewnie dlatego że ciągle coś się dzieje jak nie krwawienie to plamienie to bóle i tak na okrągło. Odliczanie każdego dnia oby tylko dotrwać do 13 tyg, może później będzie lżej. Od wczoraj znowu mam silne bóle brzucha, już sama nie wiem co się dzieje.
-
Hej dziewczyny, dzisiaj wyszłam ze szpitala. Sytuacja się unormowała i pozwolili wrócić do domu. Mam brać leki i się oszczędzać. Jutro idę do mojej lekarki zobaczę co powie. Ordynator powiedziała że może być taka delikatna ciaza że do końca mogę plamic. Zobaczymy .... Oby tylko dzidziuś był zdrowy.
-
Lenka88 gratulacje :) U mnie dziewczyny bez zmian tz ciągle plamie, brzuch mnie pobolewa. Lekarze w sumie nic nie mówią. Tylko tyle ze na USG wszystko w porządku. Zwiększoną mam dawkę Duphastonu do tego nospa, magnez i nie wiem co tam jeszcze w kroplowce mi dają. Na pocieszenie powiedzieli tylko ze na tak wczesnym etapie i tak dużo nie pomogą co ma być to będzie : ( więc czekam i mam tylko nadzieję ze maleństwo okaże się silne i wyrywa
-
A ja dzisiaj trafiłam na patologie ciąży :( Znowu zaczęłam plamic. Na szczęście serduszko bije. Ale psychicznie mam już dość.
-
Ja brałam femibion 1 ale lekarka kazała odstawić ze względu na Wit E w składzie, która jej zdaniem nie jest korzystna w nadmiarze i z pożywienia wystarczy. Za to mam brać prenatal duo, chodzi o kwasy DHA które ponoć m.in. pomagają w utrzymaniu ciazy.
-
Dziewczyny czy wszystkie chodźcie prywatnie ? Ja na NFZ
-
Alyynkaa współczuję z całego serca. Wierzę że po badaniach znajda przyczynę i koleja ciaza skończy się szczęśliwym porodem. Napisz proszę jeszcze który to tydzień?
-
Zyczę Ci dużo siły i bardzo współczuję. Trzymaj się cieplutko :*
-
Angielcia potwierdzam to co piszą dziewczyny, zaopatrz się w silne leki przewbolowe. Ja miałam poronienie w 12 tyg więc trochę później Ale ból i skurcze był nie do zniesienia przez kilka godzin zanim nie poleciało. Byłam w tym czasie na izbie przyjęć i miałam od razu zrobione usg. Niestety macica nie wydalila wszystkiego i musiałam mieć lyzeczkowanie. I potwierdzam również że po poronieniu łatwiej zajść e ciążę. O pierwszą starałam się 8 miesięcy. Teraz udalo się za pierwszym razem.
-
Ja mam wizyty na NFZ więc badania są refundowane.