
BasijaH
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez BasijaH
-
Patkaaaa też ma termin 29.05
-
Dziewczyny a ja dzisiaj była na kolejnej nieplanowanej wizycie przez te moje bóle brzucha, a w właściwie uczucie ciężkości i ucisku. Na szczęście wszystko dobrze nic niepokojącego w ust nie było. Tak ze kamień z serca. Ale lekarka zasugerowała żebym wyluzowana bo nie mogę co tydzień być u niej przez całą ciążę bo zwariuje. Chyba faktycznie to L4 (tz za duzo wolnego czasu) dobrze mi na mózg nie robi hehe :) od dzisiaj tylko pozytywne myślenie
-
To ja z ogłoszeniem nowiny nie czekałam w ogóle, od razu pochwalilam się rodzinie. W pracy też prawie od razu powiedziałam.
-
Ja z kolei czują dzisiaj od rana ucisk w lewym boku. Jak by mi ktoś włoży kamień który mnie uwiera. Strasznir mnie to martwi. W poprzedniej ciazy tez taki ucisk czułam i skończyło się obumarciem płodu. Płacze od rana. Wizyta dopiero 20.10. Nie chce się nakręca bo przecież taki ucisk nie musi oznaczać najgorszego ale jakoś tylko czarne myśli mnie nachodzą
-
Lusia podpisujesz dokumenty to pewnie wiesz ze masz prawo do pochówku, macierzyńskiego i zasiłku pochowkowego. Ja przez to przechodziłem w lipcu. Pochowalam moja 12 tyg córeczkę i wiem ze byla to dla mnie dobra decyzja choć szczerze mówić część rodziny miał a inne zdanie
-
Lusia bardzo mi przykro ;( Dużo siły życzę.
-
Dziewczyny co przeciw rozstępom? Smatujecie się już czymś? Macie sprawdzone kosmetyki ? Ja kupiłam balsam z Palmersa ale u mnie ciężko z systematycznoscia i ciągle zapominam go użyć :(
-
Ja planowałam pracować do konca roku jednak przez ostanie krwawienia już jestem na L4. Zastanawiam się tylko czy jak się wszystko ustabilizuje czy nie wrócę jeszcze na trochę do pracy. Ale to wszystko będzie zależne od mojego stanu.
-
No właśnie mi ostatnio lekarka powiedziała że na następnej wizycie wpisze skierowanie ze względu na poprzednie poronienie. W sumie bardzo dobrze ale zdziwiłam się ze jest to podstawa do refundacji badania.
-
Dziewczyny idziecie na badania prenatalne I trymestru?
-
Olandia przeszłam dzisiaj przez to samo co Ty. Plamie od 2 tyg ale dzisiaj to poleciała żywa krew i do tego bóle podbrzusza jak podczas okresu. Pojechałam z duszą na ramieniu do przychodni. Na częściej lekarka mnie przyjęła bez kolejki. Serduszko bije, latorosl rosnie 6,1 mm :) ale zakaz pracy, L4, oszczędny tryb i duphaston 3x1. Oby do następnej wizyty bo jak tak dalej pójdzie to ja się skończę psychicznie.
-
Asiha83 ja tak miałam po początku poprzedniej ciąży... Tyle co ja się opłakałam w tamtym czasie to przez pół swojego życia chyba tyle łez nie wysłałam. Każda głupota kończyła się kłótnią z mężem i płaczem. Pozniej miałam wyrzuty sumienia że nie potrzebnie się denerwuje a moje reakcje są dalece przesadzona. A przy następnej okazji bylo to samo... i tak w kółko. I żadne racjonalne tłumaczenie nie pomagało. Ehh te hormony ;p
-
Angielcia tu jest to całkiem nieźle wytłumaczone https://mamaginekolog.pl/czy-ciaza-trwa-9-miesiecy/
-
* oczywiście miało być dzieciątko :p
-
Ja też dziś byłam na wizycie serduszkowej. Naszczescie wszystko ok. Serducho bije. Dzieciontko ma 5,4 mm. Co prawda ciągle troszkę brudze i mnie to martwi. Ale mam nadzieję ze duphaston pomoże. Następną wizyty za 2 tyg.
-
Zawiszka bardzo mi przykro. Dużo siły życzę. Tyle szczęścia w nieszczęściu ze samo się oczyścilo i nie musiałaś mieć łyzeczkowania co to tym idzie mozesz spróbować jak tylko będziesz gotowa.
-
Lusia super że wszystko jest dobrze. Trzymam mocno kciuki
-
Dziewczyny a czy któraś z Was ma tam jak jak zero obajow ? Mnie nawet piersi nie bolą ? Kompletnie nic zadnych oznak poza brakiem miesiączki
-
Dziewczyny ja Was nie chce straszyć ale brązowe plamienie to nie zawsze nic groźnego ... u mnie niestety oznaczało obumarcie ciąży i początek poronienia. Oczywiscie kazdy przypadek jest inny. W tej ciazy też plamilam a z badań wyszło że z ciaza ok. Ale uważam ze nie wolno lekceważyć żadnego niepokojącego objawu
-
Iza0602 współczuję mdłości. Jak się się cieszę że ta przypadłość mnie nie męczy... jeszcze hehe ... i oby się już nie pojawiły
-
Ta ciąża zupełnie inna pod względem objawów... a w zasadzie ich braku. Nic mnie nie boli, brzucha nie czuje, piersie bez zmian, brak senność, brak mdłości. Brak miesiączki to jedyny objaw. Dlatego byłam pełna optymizmu ze nie powtórzy się historia z poprzedniej ciąży. Ale gdy zaczęłam plamic obowy przyszły i już nie jestem taka pewna co do przyszłości. Liczę się z najgorszym.
-
U mnie histoia piewszej ciąży wygladala nastepujac... od początku bóle podbrzusza i niesamowite ciągnięcia, bolesne piersi i tyle objawów. A 7 tyg plamienie- luteine i bylo ok. Serduszko bilo wszystko bylo w najlepszym porządku. Nastepnie brzuch przstal bolec, piersi jakby lżejsze. Jedyne co, to odczuwalam ciężkości w podbrzuszu jakby ktos kamien mi włożył . Przed kolejną wizyta w 12 tyg zaczęłam mieć dziwne żółte uplawy, w dzień wizyty plamienie . Na wizycie wyrok, serduszko nie bije, poronienie zatrzymane. A to był juz sam koniec 12 tyg. zaczynał się 13. Dzieciontko umarło jakieś 2 tyg. wcześniej.
-
Olandia trzymam za nas mocno okiuci. Oby tym razem się udalo. Choć to moje plamienie nie napawa optymizmem... Już nie mogę się doczekac następnej wizyty, przez tą niepewność czy wszystko dobrze się rozwija juz wariuje
-
Witam Miłe Panie. Termin mam na 29.05. Obecnie jestem w 6 tyg. (5 + 2. To moja druga ciąża. Pierwszą straciłam w 12 tyg. Póki co jestem pełna obaw bo dwa dni temu zaczęłam plamic. Dostałam Duphaston i czekam na następną wizytę za tydzień z nadzieją ze będzie już serduszko.