Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2018


nati91

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim.nie bylo mie troche.pogrzeb,problemy z netem.powoem wam nie wytrzymalam pojechalam.bylo bardzo spokojnie.moze bym sie poddala ale moja rezolutna sześciolatka koniecznie wujka musiala pożegnać. Koronke odmawiala razem z starymi na rowno.jakby znala od lat .szczęke z wrażenia z podłogi zbieralam. Wczesniej zaliczylam rozmowe z dobrym psychologiem.przeżyłysmy bez problemu.corcia rzucila do grobu kwiatka ktorego kupila i wujek go do nieba zabrał...
Ale dosc o tym.piszecie o zlym samopoczuciu.ja czuje sie jak ryba w wodzie od kilku dni.zero dolegliwości.duszno czasem ale to z pogody.jedynie o ciąży przypomina mi fakt,że jak sie zbyt gwałtownie z boku na bok obróce zakłuje lekko.ale jak lekarz mowil to efekt rozciągania macicy.
Dzisiaj wedle ostatniego usg ósmy tydzień i piąty dzień.

Odnośnik do komentarza

Dobrze ze tu można ponarzekać, wy to zrozumiecie;) tez jestem zmeczona, myslalam ze bede biegac lub chociaz spacerowac kilka km dziennie ale po pracy sie klade i leze. I wyszla mi opryszczka, widać że jestem przemęczona, ale do końca sierpnia nie mogę iść na zwolnienie:/ ale powiedzieliśmy wczoraj rodzinie i radości nie było końca;)
Aśka, savana, grejpfrutka, życzę sił i lepszej pogody!

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=74915

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny, i ja podpinam się do grona marcóweczek ;) Termin na 8 marca. Wielki -maleńki prezent na dzień kobiet :)) Pojutrze idę na podstawowe badania :) Niemały stres przeszłam w początkowych tygodniach w związku z przybywanym zapaleniem oskrzeli, wysoką gorączką trwającą bez przerwy 8 dni i niestety przyjmowaniem w związku z tym dużej ilości leków i antybiotyków...:( Pani doktor uznała, że trzeba czekać gdyż narazie nie jest w stanie stwierdzić jak ta sytuacja wpłynęła na moje maleństwo... Jestem dobrej myśli.

Odnośnik do komentarza

Witaj sabelka.
Nie martw się, na pewno wszystko będzie ok.

AśkaS ja nie na urlopie, ale zmagam się z bardzo dokuczliwym bólem pleców i z podejrzeniem astmy. Poszły w ruch inhalacje a w piątek rano kinesiotaping.
No i wciąż szukam miejsca idealnego nad morzem :)

Mimo, że się nie odzywam zbyt często to odczytuję Was i sprawdzam czy wszystko u Was ok :)

U mnie dziś 11+6 tc. Liczę, że wszelkie uciążliwości ze słabszym samopoczuciem typu zmęczenie, ospałość, mdłości ustaną wraz z nadejściem drugiego trymestru...TAK jestem o tym święcie przekonana, że tak będzie haha muszę w to wierzyć :P

Póki co poprawiam sobie nastrój małym shoppingiem, to co że większość to ubrania ciążowe ;)

Miłego dnia dziewczyny i dobrego samopoczucia!

Odnośnik do komentarza

savana ja tez mialam pozna owu a i tak liczone od ostatniej miesiaczki ..
a ja jutro mam wizyte już 12 tydzien brzuszek juz sie zaokrągla a u WAS?jak sie czujecie ?ja od czasu do czasu miewam rewolucje żoładkowe jak cos lepszego zjem..poki co to jogurtów jem mase sama czasem nie wiem co mi sie chce ...
ogarniaja mnie czasem straszki boje sie o dzidzie zeby bylo wszystko dobrze juz niemoge sie doczekac az uslysze bicie serduszka mojego dzidziusia a wy kiedy macie wizyte a moze juz mialyscie

http://s8.suwaczek.com/201802281447.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ra2ho31.png
https://www.suwaczki.com/tickers/010i3e3kb538v0vw.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Dołączam do Was. :-) Co prawda terminu oficjalnego jeszcze nie mam, tylko taki z kalkulatora, na końcówkę marca, a od lekarza mam nadzieję dowiedzieć się na następnej wizycie (na pierwszej trafiłam na lekarkę, która nic nie powiedziała, poza tym, że jest ok i serduszko bije). Jestem mamą prawie 2-latka i trochę przeraża mnie wizja ciąży i ogarniania buntującego się dwulatka... A Wy, jak sobie radzicie?

https://www.suwaczki.com/tickers/wff282c3fzap57l4.png
https://www.suwaczki.com/tickers/k0kd3e5e3ce33his.png

Odnośnik do komentarza

alexia0806, ja mam wg miesiączki 9t+4, a wydaje mi się, że brzuchol jakbym była w 4 miesiącu, przynajmniej w poprzedniej ciąży taki miałam w 4 miesiącu; albo po prostu to wzdęcia :D

u lekarza byłam 3 razy już, wliczając w to usg bo zaliczyłam plamienia i wspomagam się luteiną i duphastonem, ale jutro mam wizytę ciążową, ważenie, ciśnienie, cytologia itp, ciekawa jestem co mi powie ;)

co do jedzenia to nie mam jako takich zachcianek, z wyjątkiem tego że mogę lody pochłaniać litrami, a wcześniej nie jadłam w ogóle słodyczy :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny takie brzuchy mamy bo jelita nam się przesunęły, a poza tym kolejne ciąże to szybciej trochę widać :)
Ja trochę podgaduję moją córcię (3,5 letnią) czy chiałaby mieć rodzeństwo itp to na razie jest na NIE i nawet ostatnio się poplakała bo ona przecież "tak mnie kocha" i chyba trochę zazdrosna jest ;) ale jeszcze czekam z oficjalnym poinformowaniem jej dopóki brzuch nie będzie dobrze widoczny. No i muszę ją jakoś nastawić.
Dzisiaj wizyta była i wszystko ok. Też tak macie, że zaczęły byście już kupować ciuszki, oglądać wózki itp? Ja już mam straszną chęć ale jeszcze poczekam, przynajmniej aż poznam płeć. Ale wydatki trochę by się rozłożyły na te 6/7 miesięcy...

Odnośnik do komentarza

Alexaia też mam fazę na jogurty! Mój mąż jest biedny bo nienawidzi zapachu tych naturalnych a lodówka wypelniona;) My mamy dziś 9.0t i wizyty miałam już dwie, na początku i drugą,by zobaczyć serduszko. Kolejna zaplanowana po 12 tyg.
Est dasz radę, najgorzej chyba z podnoszeniem starszaka do zlewu czy wózka.
Lusia, my ostatnio powiedzieliśmy rodzinie tę radosną wieść i posypały się propozycje wózków i ciuszkow po kuzynach, na razie studzę zapał i poczekamy do np. października. Młoda pokocha rodzeństwo,daj jej trochę czasu.

Ja ostatecznie wylądowałam na chorobowym, co prawda nie ciążowe i tylko na 3 dni, ale jestem pewna po weekendzie będzie w pracy młyn. Zaraziłam się wirusem od sioistrzencow i leżę pod pierzynką pójść hektolitry herbaty. Ewentualnie Isla pomaga, polecam.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=74915

Odnośnik do komentarza

Ja na razie mam urlop do końca sierpnia, a potem czeka mnie (chyba) powrót do pracy w przedszkolu.
Na razie nie mam jakichś specjalnych dolegliwości, trochę zaczynają mi się mdłości i straciłam zupełnie ochotę na picie. Jeszcze tydzień temu piłam przynajmniej 1,5 l wody dziennie, a dziś ledwo pół litra dałam radę i trochę soków. Od herbaty, którą uwielbiam, mnie odrzuciło. Macie jakieś rady? Ciepło, trzeba się w ciąży nawadniać...
Ja na razie zupełnie nie mam chęci ani potrzeby na zakupy "dzieciowe", ale też nie mam miejsca w mieszkaniu, poza tym wszystko zostawiliśmy po starszym synku, jeśli będzie chłopiec, to nic nowego w zasadzie nie potrzebujemy, a jak dziewczynka, to babcie pewnie się nie oprą tym wszystkim słodkim sukieneczkom... ;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/wff282c3fzap57l4.png
https://www.suwaczki.com/tickers/k0kd3e5e3ce33his.png

Odnośnik do komentarza

Lusia zacznij z innej beczki do córki.Nie pytaj czy chcialaby rodzenstwo.Opowiadaj jej jaka to duma jakie to ważne być dla maluszka starszą siostrą itp. Że wszyscy będą ją podziwiać.takie wkręty czasem działają jak dziecko nie chce rodzeństwa.zaznaczaj jej że zawsze będzie twoją kochaną córeczką mów jak to fajnie uczyć takiego maluszka.już zacznij.a jak sie oswoi z myślą o dzidzi pomału przygotuj na to że maluszek na początku tylko śpi i płacze troszke.

Ja nie miałam żadnych problemów jak pojawiały sie kolejne dzieci.a wcześniejsze duże nie były. Były szczęśliwe i na początku dopoki słomiany zapał nie ostygł klóciły sie która będzie bawić.w starszych córkach zawsze miałam oparcie jeśli chodziło o pomoc i opiekę nad najmłodszą. Ale to też kwestia wychowania.nie czuły sie zagrożone wiedziały że miłości im nie zabraknie i autentycznie sie cieszyły.

Odnośnik do komentarza

Meliska śliczny już ten Twój bąbelek.

Ja mojej córeczce pokazałam ,że w brzuszku jest dzidziuś taki sam jak jej bobas ukochany i powiedziałam,że będzie miała się z kim bawić,także czeka na dzidziusia .

Dzisiaj idę do gina ale się cieszę zobaczę maleństwo. Ciekawa jestem jak już urosło.

Żadnych dolegliwości nie mam czuję się świetnie choć ostatnio wzięłam witaminy na pusty żołądek i skończyło się to wizytą w tablecie.
Biorę prenatal classic.

Pytałam czy już macie jakieś imiona wybrane bo ja mam pustkę w głowie, żadne mi się imię nie podoba a jak już coś mi zaświta to mojemu nie odpowiada.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja nadal umieram mdlosci plus uderzenia goraca jak przy omdleniu odbieraja mi checi na cokolwiek :( pragne juz jesieni bo upaly dobijaja mnie calkiem... czekam niecierpliwie juz do pon bo mam wizyte i nadzieje ze uslyszymy serducho...

Moja cora(3l) jak narazie tylko sie pyta czy juz mam ta dzidzie w brzuchu oficjalnie jej powiemy po wizycie bo tak to by wszystkim rozgadala ale wyglada ze sie bedzie cieszyla zobaczymy jak to wyjdzie w praniu:) moj brzuch jeszcze nie rosnie nawrt troche zmalal bo prawie nie jem chociaz lodow sobie nie odmawiam jedyna rzecz ktora wchodzi bez problemu:D

https://www.suwaczki.com/tickers/34bw43r8m8rtjfjr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw12lfqo7i5.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Po miesiącu laby od wczoraj w pracy siedzę. Czuję się znośnie, wieczory są różne. Jak pilnuję, żeby nie dopuścić do głodu, to jest w miarę ok, choć to nie zawsze działa.
Byliśmy na wakacjach na mazurach, było fajnie, ośrodek z atrakcjami dla dzieci, dziewczyny się wybawiły (byliśmy ze znajomymi z córką w podobnym wieku).
Co do imion, to już z córką miałam problemy, żadne imię żeńskie mi się nie podobało, ostatecznie została Izą i teraz wiem, że jakiego imienia się nie wybierze, to jak Twoje dziecko je nosi, to Ci się automatycznie podoba ;) miałam kilka typów męskich imion, ale teraz jak o nich myślę, to tak jakoś mniej mi się podobają. Poczekamy do połówkowego, jak poznamy płeć i będziemy kombinować :)
Brzuch mi wywaliło odkąd odkryłam, że jak więcej jem, to się lepiej czuję :p W pierwszej ciąży to długo wyglądałam jakbym się objadła (tak jak teraz) I w ogóle miałam bardzo mały brzuszek aż do końca. Ale córa była malutka, więc pewnie dlatego.
Jutro idę do lekarza, ale tylko ważenie, ciśnienie itp, nie robi usg, bo ma kiepski sprzęt, a chyba dopplerem jeszcze nic nie da się sprawdzić, bo potem bada tętno jeszcze.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Aśka masz rację z tym podgadaniem córci, dzieci lubią takie rzeczy i są potem dumne :)
Est ja również pracuję w przedszkolu ale boję się jesieni i tych wszystkich chorób, które się zaczną. Chyba popracuję do końca września...
Ja też mam pustkę w głowie jeśli chodzi o imiona. Coś mi niby tam świta ale nie jestem pewna czy nazwała bym tak swoje dziecko (myślę o imieniu Marcelina ale nie wiem czy dla mojego dziecka by się "nadawało"). A moja córcia to Kornelka - bardzo mi się podoba :)

Odnośnik do komentarza

Ja to mam tak z tym jedzeniem ,że zupełnie nie wiem na co mam ochotę, otwieram lodówkę i patrzę w nią jak w malowane wrota ale jak mnie głód przycisnie to sięgam w pierwszej kolejności po sery białe typu grani jem łyżeczką prosto z opakowania i owoce nektarynki,morele,brzoskwinie.
Coś mnie też ostatnio naszło na wodę z cytryną. Kawę sobie podarowałam na czas ciąży zastąpiłam ją inką choć normalnie piłam jej parę filiżanek dziennie.
Papierosy też rzuciłam całkowicie i w ogóle mnie do nich nie ciągnie. Wiem że mam małe życie i jemu się teraz trzeba poświęcić. Z córką też tak miałam nie paliłam do momentu aż skończyłam karmić piersią.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Mnie się Olivia podoba Martynka i Matcelina
Siostra mojego m urodziła teraz córkę i dała jej Olivia wrrr mimo ,że wcześniej mówiłam ,że tak dam jak będzie dziewczynka.
Martynka nie podoba się mężowi bo mu się źle kojarzy ,choć ostatnio jakby trochę jest bardziej przychylny
Marcelina podoba się nam obojgu choć ja do końca nie jestem przekonana.
Co do męskich to będzie problem ale te jeszcze mogą być
Tymon, Kacper, Nikodem, Marcel

W domu mam Adriana l.17 i Jagode 2 lata.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja pomysłu nie mam na imiona.dla córci może jeszcze tak ale jakby sie chłopak przydarzył to już imiona pozajmowane przez sąsiadki.urodziło sie kilka bobasów. A to co mi sie podoba to akurat tak nazywa sie jeden i drugi gdzieśtam i mój nie będzie tak chciał...ja wczesniej nigdy nie wybierałam.dopiero jak sie urodziło.jedynie przy pierwszym dziecku wiedziałam że jak będzie córka to będzie Ania.i tak jest.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...