Skocz do zawartości
Forum

AśkaS

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Strzelin

Osiągnięcia AśkaS

0

Reputacja

  1. Witam.Mam pytanko.Moja córka jest w 18 tygodniu ciąży.Jej mąż dostał wysypki ,był na pogotowiu okazalo się ,że to ospa.... Córka ospę jako dziecko przechodziła ale czy mamy się bać?Czy ospa może zagrażać maleństwu?
  2. Czasem poprostu tak jest i nasze dzieciątko umiera. Są czasem pewne genetyczne predyspozycje ale nie znaczy to że dzieciątko było chore lub że kolejne może się chore urodzić.Moje dzieciątko zmarło w 17 tygodniu ciąży.Było spore ryzyko chorób genetycznych. Ale i tak mam czwórkę zdrowych dzieci. Najgorsza po stracie jest samotność.nie ma z kim podzielić się troską. A grupbwsparcia u nas nie ma. A jechać specjalnie gdzies dalej nie mam jak i też nie mam ochoty dalej jechac. Jak do tej pory moim największym wsparciem chyba jest moja najmłodsza córeczka. Mówi że mam dwa aniołki.jednego w niebie i drugiego tu na ziemi (tzn ją)
  3. Nie wiem dokladnie bo poprosilam lekarza zeby chociaz okiem rzucil.zrobilam male zamieszanie maleństwo sie znalazło cudem. Metryke juz mam zalatwiam reszte.
  4. Czesc wam. Już wiem z prenatalnych miałam wysokie ryzyko urodzenia dziecka z wadami genetycznymi. Problem jeszcze taki ze nie wydali w szpitalu stosownych dokumentow.wyciagnelam je od nich dzisiaj ide rejestrowac w usc .chocoaz z ubezpieczenia skorzystam. Kolejny cyrk nie wiadomo gdzie jest moje malenstwo. Jest mala zadyma w szpitalu o to. Czekam na info. Z racji te że nie było po poronieniu oficjalnego badania genetycznego wpisali urzedowo płeć jako dziewczynka. A mogli inaczej zrobic...
  5. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Cześć wszystkim. Przywiozła mi dzisiaj koleżanka wyniki z prenatalnych. Zanim do lekarza pojde powiedzcie cos o ile sie orientujecie. Tyle wiem ze dobre nie są nie tylko ze względu na brak wód. Usg slabo wyszlo bo niewiele widać bylo. Ide jutro zrypać lekarza bo nie powoedział mi że moge sie starac o zasilek pogrzebowy i godny pochówek. Mam szanse odkrecic te sytuacje. Przesyłam wam foto wyników. Może któraś będzie w skrócie wiedziała o co chodzi.
  6. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Kropkapoha dziękuję.Twoje słowa dużo dla mnie znaczą. Może nie codziennie ale będę zaglądać co u Was na forum. Zawsze z punktu widzenia i doświadczenia matki z chęcią się wypowiem.trzymajcie sie. Ja idę odpoczywać bo niestety siły jeszcze nie te. wbiłam się w normalny codzienny rytm. Ale wszystko wolniej. Przedszkole dom..dzisiaj z najmłodszą poszłam do pobliskiego parku. Potem po starszą bo z wycieczki przyjechała. I tak pomału leci.
  7. Trudno....miałam klasyczne bóle porodowe. Krótko bo ustały i bach... Widziałam maleństwo mogłam sie pożegnać w domu. Potem minus półtora do dwóch litrów krwi,karetka,szpital. I koniec. Daruje szczegóły bo to na pw. sie nadaje nie forum. Sory dziewczyny ale bynajmiej mnie jest lżej jak moge to z siebie wyrzucić.tak to nie mam z kim pogadać ale wierzcie dla niejednej kobiety w mojej sytuacji to wielka ulga nie dusić tego w sobie. Troszke mamnoparcie w córkach troszke w najbliższych znajomych. Nie wszyscy wiedzą.
  8. Cześć wszystkim.mam nadzieje że nie zapomniałyście jeszcze o mnie. Żyję jakoś chociaż nie śpię po nocach i śnią mi sie koszmary. A godzina 2;00 w nocy to masakra. Tak poza tym ok. Córki wiedzą że straciły braciszka. Ale On by i tak nie przeżył. Nie dałby rady. Oszczędze Wam opisu bo to dla ludzi o mocnych nerwach. W wypisie było 17 tydzień według usg 15.Będzie tabliczka na cmentarzu...uchwalone na domowym zebraniu.Tak chcieliśmy.Fizycznie dochodzę pomału do siebie Odezwę się jeszcze jak będą wyniki. Mam nadzieję że byłam tu ostatnia w takiej sytuacji. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i życzę szczęśliwych rozwiązań.Nie rozwijam więcej tematu bo fskt to nie miejsce .byłam krótko z Wami ale chciałam żebyście wiedziały jakie jest zakończenie.mam nadzieje że nie macie mi tego za złe. Obiecuję nie będe o tym już pisać.
  9. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Cześć wszystkim.mam nadzieje że nie zapomniałyście jeszcze o mnie. Żyję jakoś chociaż nie śpię po nocach i śnią mi sie koszmary. A godzina 2;00 w nocy to masakra. Tak poza tym ok. Córki wiedzą że straciły braciszka. Ale On by i tak nie przeżył. Nie dałby rady. Oszczędze Wam opisu bo to dla ludzi o mocnych nerwach. Będzie tabliczka na cmentarzu...uchwalone na domowym zebraniu.Tak chcieliśmy.Fizycznie dochodzę pomału do siebie Odezwę się jeszcze jak będą wyniki. Mam nadzieję że byłam tu ostatnia w takiej sytuacji. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i życzę szczęśliwych rozwiązań.
  10. Lavina nie chce nawet. Moja macica w strzępach i nie chce utrzymać ciąży.może wystarczy czworke dzieci mam. I swoje lata na karku. W głębi ducha chciałabym ale fizycznie to zbyt ryzykowne. jestem bardzo słaba po tym zabiegu. Odpoczywam. Nawet mnie nic nie boli poza głową.
  11. Dziękuje dziewczyny za ciepłe słowa. Wczoraj w nocy zabolał brzuch lekko.dostałam bóli partych o czym nie wiedzialam bo. ja zawsze cc.potem wszystko przeszło poszłam spać.przed drugą wstałam na siku i był plusk. Nie wiedziałam co to!!!Trzymałam w ręku moją fasolkę i poznałam ją po rączce. Było coś nie tak.Dostałam krwotoku przyjechało pogotowie było łyżeczkowanie na żywca. Fasolkę pochowają.Już jej/jemu jest dobrze.Tam w niebie...
  12. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Dziękuje dziewczyny za ciepłe słowa. Wczoraj w nocy zabolał brzuch lekko.dostałam bóli partych o czym nie wiedzialam bo. ja zawsze cc.potem wszystko przeszło poszłam spać.przed drugą wstałam na siku i był plusk. Nie wiedziałam co to!!!Trzymałam w ręku moją fasolkę i poznałam ją po rączce. Było coś nie tak.Dostałam krwotoku przyjechało pogotowie było łyżeczkowanie na żywca. Fasolkę pochowają.Już jej/jemu jest dobrze.Tam w niebie.
  13. Witajcie.wpadłam tylko po to żeby się z Wami pożegnać. 20.09.2017 o godzinie 1;55 moje maleństwo powoększyło grono aniołków. Żegnaj kochany skarbie. Może się kiedyś spotkamy w niebie.Mamusia cie kocha i nie zapomni o Tobie.Do zobaczenia.....Nie mogę pisać bo łzy przesłaniają mi wszystko...
  14. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Witajcie.wpadłam tylko po to żeby się z Wami pożegnać. 20.09.2017 o godzinie 1;55 moje maleństwo powoększyło grono aniołków. Żegnaj kochany skarbie. Może się kiedyś spotkamy w niebie.Mamusia cie kocha i nie zapomni o Tobie.Do zobaczenia.....Nie mogę pisać bo łzy przesłaniają mi wszystko.
  15. Hej.czy któraś z was pytała przed 3 cc o możliwość podwiązania...... Czy ze wzgledu na stan po poprzednich jest to legalne?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...