Skocz do zawartości
Forum

Skarby Październikowe 2017


Koraliczek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny:).
Jak po weekendzie? Odpoczełyście? Ja nie odpoczełam wcale i w sobote i w niedzielę jakaś taka zagoniona byłam, wczoraj jeszcze gości miałam. Dzisiaj z Anusia tak nam sie dobrze spało że wstałyśmy o 9.15 dopiero, teraz jest 11.17 i Anusia już ma drzemke a ja korzystam i do wanny wskoczyłam. Też cos mi sie od życia należy:).
W weekend dałam odpocząc Anusi od słoiczków choć wydaje mi się że bardziej od łyżeczki bo to chyba powoduje odruch wymiotny.
A i na policzku prawym pojawiła nam sie wysypka i taka sucha skórka nie wiem czy nie od marchewki. Wiec narazie marchewka w odstawkę. Chciałam jej kupić pasternaķ i jak tylko będę w rosmanie to zakupię . Narazie w domu mam zupke jarzynową i dynie z ziemniaczkami. Dzisiaj jej chyba niczego nie podam albo ta dynie z ziemniaczkami.

Migott
Jeszcze nie przeczytałam poradnika od Żoo bo nie odpaliłam jeszcze kompa a na tel nie chciałam tego sciągac bo i tak mam problen z odczytaniem tych plików :).
Też myślę że ida Anusi ząbki, tylko kiedy One wyjdą;).

Magdalena
Jak córeczka?

Żoo
Wiem wiem że mogę a nie muszę stosować sie do wytycznych :). Chcialam poprostu zglebić temat ale pod katem co Wy o tym myślicie a nie co piszą, bo ile tekstow w necie tyle opini i sposobów na karmienie wiec dalam sobie spokój z czytaniem bo już do głowy dostawalam z nadmiaru informacji i to troche zprzecznych. Narazie i tak nie mam zamiaru podawać Anusi marchewki czy innych warzyw z rosołu bo ja robie dosyc tłusty rosołek, na indyku i kurczaku czasami jeszcze na kaczce, no i dodaje niestety 1 kostke rosołową wołową bo inaczej moi mężczyzni cala maggi wyleja na 2 tależe :(

Merci
No niby nie sa restrykcyjne i duża dowolnośc panuje, ale za dużo sprzecznych informacji w tych co poniektorych tekstach. Wiec ja bede karmic metoda prob i błedów, i tak jak córke zaczne od słoiczkow po 4 miesiącu a potem stopniowo będe zmieniac na te po 5 i po 6. Deserki dopiero jak zacznie jeść zupki codziennie.

Skorpionka
My też staramy się nie jeśc przetworzonych rzeczy, ale czasami zdaża mi sie kupic pierogi czy pyzy mrożone:). Bo staram sie nie popadać w paranoje.
Sama osobiscie zauważylam że im mniej pieczywa jem tym dla mojego ciała lepiej, wieć poki co zaczełam ograniczać pieczywo, jem je max 2 razy w tygodniu:). To tak w ramach odchudzania:). No i mam zamiar ćwiczyć ale nie mam kondycji, zadyszka po kilka ćwiczeniach max 15 min wytrzymuję ;(. Wiec musze stopniowo zwiekszać liczbe ćwiczeń żeby się nie zniechęcic. Narazie moja waga nie chce z 60 kg ruszyc w dól co mnie martwi i poglebia kompleksy ( na czym traci moj facet). Zawsze warzylam max 51 kg więc te 9 robi róznice. Skorpionko mam proźbę motywuj mnie w miare swoich możliwości do ruszenia życi z kanapy. Ja w ciąży przytylam ok 16 kg i poki co zrzycilam jakieś 6 :(. Jeszcze 10 mi zostało a do lata coraz mniej czasu :(. Postaram sie zacząc ćwiczyć

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzzbmh5gupub5e.png

Odnośnik do komentarza

Żoo
I smakowała mu owsianka?? Ania też by chciala jeśc to co my, też mi łyżczke zabiera otwiera buzię jak cos jemy. Ale zawsze jemy cos co Ona nie bardzo może, ostatnio tak sie patrzyla jak jedliśmy lody normalnie oczy by jej z orbit wyszły i takiego ślinotoku dostała że masakra:).

Wirgi
Oczywiście że dam jej czas na zapoznanie sie, narazie bede jej probować podawać 1 lub 2 słoiczki na tydzień. Poprostu będę jej robić przerwy bo muszę obserwować czy coś sie dzieje. Marchewkè dostanie może w przyszłym tygodniu a może dopiero za 2 tygodnie.
Anusia też się kwasi i ma odruch wymiotny, i myślę że to przez łyżeczkę i jedzenie w postaci papki a nie wody. Musi sie przyzwyczaic do nowej formy jedzenia.
No u nas póki co sprawdza sie śliniak bluzeczka z ikei:). Myje go sobie pod prysznicem i powieszam w łazience. Schnie bardzo szybko i szybko sie go myje więc ja jestem bardzo na tak. Póki co gumki w rękawkach mi i Ani nie przeszkadzają, a myśle że jak zaczniemy jeśc metodą blw to i jedzonko w rekawku nie wyladuje wiec gumka bedzie przydatna na poczatku:). A potem zobaczymy:).
W pierwszy dzień karmilam Anie i miała założony zwykły bawełniany śliniaķ, oczywiscie bidom też sie oberwało:) Szybko zaprałam mydełkiem dr bekcham i zeszło:)
Kurde piekne to krzesełko:) zakochałam sie, jak zobaczylam cene to sie wystraszylam haha. Ale myśle patrzac na zdj oczywiscie ze dziecka ktore jeszcze nie zaczyna siadac nie posadzilabym w nim. Wydaje mi sie że jednak 3 miesieczne dziecko to powinno jeszcze jak najwiecej leżec. Ale to jest tylko moje zdanie. Ja jesten przeciwna np chodzikom ze wzgledu na obciazenie kregosłupa, więc pewnie 3 miesiecznej Anusi bym w tym nie posadzila ale już taka prawie siedzaca np 6 miesieczną na chwilke sprobowalabym :). Wygląd ma bajeczny:).

MamaJG
Ten czas leci już 6 miesiecy. Teraz pokolei każdy dzidzius bedzie kończyl pół roczku i zaczna sie nam inne dylematy:).

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzzbmh5gupub5e.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Tyśka
U nas juz troszke lepiej. Mała zaczęła pić tą kroplówke ,wody tez duzo pije. Z jedzeniem tez cos zje. Po troszeczku ale zawsze cos. Najwazniejsze ze pustego zoladka nie ma. Jeszcze oslabiona troszke jest ale po takiej glodowce gdzie jesc wogole nie chciala nic (4 dni) to sie wcale nie dziwie. Pewnie czasu troche minie kiedy zacznie "normalnie funkcjonowac" ale najwazniejsze ze powolutku wracamy juz do formy .

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny

U nas noc była koszmarna, w dzień nielepiej. Albo wyjdą te ząbki albo ja całkiem osiwieję ;)
Dałam Młodzieńcowi na wieczór roztwór Camilia i teraz strasznie się martwię, bo już dwa razy zaczął płakać wzięłam go na ręce i tak trochę jakby głowa mu leci. Teraz zamiast spać to się będę denerwować.

https://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0a29lbyak8.png

01.12.2016 [*]

Odnośnik do komentarza

Magda fajnie, że u Was już lepiej :)

Franek dzisiaj dostał marchewkę i pewnie zjadłby cały słoiczek ;) Fajnie „sam” się karmi. Odruch był spowodowany łyżeczką, bo jak dzisiaj w trakcie podmieniłam mu na Jollein, która jest grubsza, szersza i inaczej wyprofilowana to przy pierwszym podejściu też było łee, przy następnym już ok

https://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0a29lbyak8.png

01.12.2016 [*]

Odnośnik do komentarza

Wirgi hmm... z tego co czytałam to w tej Camilii nie ma żadnej substancji tylko same naturalne/roślinne składniki. Ja tam w ogóle nie widziałam żeby to działało na Melkę. Jej ulgę to przynosiło dopiero podanie paracetamolu.
Życz Wam szybkiego pojawienia się zębów bo u nas zaczęło się w połowie stycznia - od tego momentu Melka zaczęła się ciągnąć za uszy nocami, a ostatnie 2 tygodnie to w ogóle była masakra.

Magdalena domyślam się, że odetchnęłaś z ulgą. Super, że idzie ku dobremu.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny;)
Wczoraj moja Anna przeszła samą siebie spała 3 godz po południu. Przez ten czas umyłam 2 okna i ogarnełam mieszkanie i zrobilam obiad:). W ogóle była taka grzeczniutka,spokojna. A ja miałam takiego lenie ze zamiast porobic sobie ciutke wiecej to odpoczywalam haha. Dzisiaj juź troche bardziej marudna ale probuje teraz zasnać. Zauważyłam że jak jest śpiaca to uszka drapie, ciagnie ale nie robi sobie przy tym krzywdy.

Magdalena92
Super że z Malutką już lepiej;). To że mało je to sie nie przejmuj, najważniejsze że pije. Ja jak mam jelitowke to po niej tez stopniowo zwiekszam dawke jedzenie bo tez nie chce mi sie jesc i mam z 2-3 dni taki jadlowstret. A potem juz normalnieje :). Zreszta moja corcia żarłok jak nie wiem co (ta 10 letnia) po jelitowce tez niewiele je.

Wirgi
Współczuję. U nas też chyba ząbki wychodzą ale mała póki co nie szaleje aż nadto co zawsze. Co to jest ten roztwór Camilia? Ale ja po tyłach jestem ;(. Jak starsza corka ząbkowała i miala goraczke to jej czopki podawałam i tyle.
Anusia zjadla wczoraj dynie z ziemniaczkami i nie wypluwała aż tyle co wczesniej. Zjadla chyba z 4 łyżeczki, wiec narazie zakupilam jeszcze 1 słoiczek dyni z ziemniaczaki hippa i w ttm tygodniu tylko to i obserwacja :).
Jak sie dzis Młodzieniec czuje??

Migot
Jak Melcia??

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzzbmh5gupub5e.png

Odnośnik do komentarza

Magdalena, super, że córcia już lepiej się czuje i są postępy w jedzeniu. Kamień z serca pewnie spadł...

Wirgi, oby Frankowi wyszły już ząbki i niech poczuje ulgę. A razem z nim Ty.

Tyśka, odpocząć też czasem trzeba ;) korzystaj, jeśli Ania daje pozwolenie.

Dziś Miłoszek dostał marchewkę i jadł tak ladnie, jakby to nie byla nowość ;) nic a nic nie wypluł, chwytal za łyżeczkę i pchał do buźki, a jak się ociągałam z podaniem to ponaglał marudzeniem :D

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpddkvnmbq.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/tuwys90.png

Odnośnik do komentarza

Hej Wszytskim

Ja mam doła. Melka pomimo, że super fajna dziewczyna to nie pozwala mi na nic. Codziennie to samo - muszę Ją zabawiać bo sama nie chce spędzić czasu bawiąc się sama. Jeszcze dziś jest ostatni dzień fajnej pogody, a potem ma padać śnieg z deszczem, a mąż mi zabrał moje klucze do pracy i jestem uziemiona w chacie. Co najwyżej na balkon mogę sobie wyjść ;((((((((((.
I marzą mi się w końcu przespane noce. Od 4 nad ranem Melka się rzucała non stop. W dzień drzemki 30 min. Idzie się załamać. Dziś mam słaby dzień :(

Odnośnik do komentarza

Magdalena
Zdrówka, pomyśl że już jeden dzień masz z głowy.
I tak dzień po dniu zleci.
Trochę Ci się zwaliło.

Ja też mam doła. U nas mega ciemno, buro i ponuro.
Starszak ma katar, chyba znowu (4 raz) powinnam przełożyć szczepienie malucha. Maluch cały czas wymaga uwagi bo inaczej ryczy, starszak cały czas wymaga uwagi bo inaczej krzyczy....

WIOSNY.....

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, trzymajcie się dzielnie!
Niestety chyba u każdej z nas bywają takie dni... Ja też raz na jakiś czas mam wszystkiego dość, bo jest tak jak u Żoo, dwójka potrafi mnie czasem porządnie przeczołgać przez cały dzień. Ale równie szybko potrafią rozbawić, rozczulić i wszystko wraca do przyjemnej normy :)
Już niedługo będzie cieplej i bardziej słonecznie, minie czas chorób, a zacznie się czas spacerów i spędzania czasu na łonie natury. Oby jak najszybciej!

Magdalena, dobrze, że jednak pojechałaś na tę kontrolę, bo inaczej choroba rozwinęłaby się bardziej i zapewne dłużej trwałoby leczenie. Bedzie dobrze... Dużo zdrówka Wam życzę.

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpddkvnmbq.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/tuwys90.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny

Magda biedny maluch oby szybko mu przeszło.

Franek na szczęście ani kataru jeszcze nie miał. Często mnie obcy ludzi na spacerze zaczepiają z tekstami, że go przeziębię, że to nie odpowiednia pogoda na spacer, kiedyś gościu z tekstem, że mi dziecko zamarznie, odpowiedziałam, że ciężko będzie bo jest +2.

Migot normalnie jakbym czytała o Franku cały czas chce mojej obecności, drzemki to by chciał, ale na rękach. Nie widzi mnie przez 5 minut to od razu jest mama, mama.
U mnie jeszcze koszmar z karmieniem, już mam dosyć tego bólu, chce mi się płakać na samą myśl, muszę iść po kolejny antybiotyk…

https://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0a29lbyak8.png

01.12.2016 [*]

Odnośnik do komentarza

Magdalena
Jak tam po noccee? Jakie macie warunki? Masz jakąś leżankę?
Jak maluch znosi inhalacje?

Ja w szpitalu miałam chustę. Przydała się przy inhalacjach bo mój po każdej inhalacji płakał przez godzinę. Do tego kazali dużo nosić w momencie gdy się uruchamia wydzielina. Mój maluch się w tym topił więc nosiłam go całymi godzinami.
Przedostatniego dnia naszego pobytu przyszła dziewczyna, która miała inhalator siateczkowy. Bajka, zupełnie inna jakość inhalacji. Nie wydaje dzwięków i można nim inhalować leżące dziecko a tym samym "na śpiocha" Pierwsza rzecz, którą kupiłam po wyjściu ze szpitala.

Trzymajcie się tam. My byliśmy 8 dni z zapaleniem oskrzeli.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Za nami pierwsza noc. Mały oczywiście spać wogóle nie chciał. Usnął mi po godz 1 a wstal raz o 4 a pozniej juz rozbudzil sie o 6. Inhalacje znosi dzielnie. Nie marudzi. Łóżko dostalam za ktore musze zaplacic jednorazowo 14 zl. Takze moge powiedziec ze full opcja ;) ale za to ze z dzieckiem jestem w szpitalu to za kazdy dzien mojego pobytu musze placic 7 zl. Wgl zazenowala mnie Pani na izbie przyjec pytaniem czy zostaje z dzieckiem czy zostawiam samego. Dosyc ze wczoraj mialam wszystkiego dosc to tym pytaniem dobila mnie juz calkiem.

Odnośnik do komentarza

Cześc dziewczyny :).
Anna wlasnie sie karmi. Chyba planuje mi sutka odgryźć bo tak mnie tymi dziaslami ściska :(. Jak wyjda jej pierwsze zeby to nie wiem jak to wytrzymam ;(.. jeszcze jak pisne ała to się śmieje. Wczoraj jej kupiłam kubeczek do nauki picia z lovi. I podawałam już jej wodę wczoraj. Troche się denerwowała ale cos tam wypiła:).

Migot
Jak dzis się czujesz i jak Melcia??

Magdalena92
Jak Alanek, jak córcia i jak Ty sie czujesz??
Wogóle jest opcja że dziecko samo w szpitalu można zostawić takie malutkie? Ja z cora 6 letnia jak byla odwodniona musiałam leżec i to bez dyskusji. Ordynator zbadał i odrazu skierowanie do szpitala corki ze mna. Płacilam chyba 10 zł za łóżko za siebie,ale na sali była jeszcze jedna Pani z córka i Ona łóżka nie dostała bo brakło.

Żoo
Ja też chce wiosny. U nas też szaro buro i ponuro.
Moja starsza córka też jak poszła do przedszkola to wiecznie chora była :(. Taki urok. Ale wyrosła z tego.

Wirgi
U mnie póki co tak samo, Ania bez katary chociaż wszyscy w domu chorowaliśmy. A Ona nic no ale doataje przeciwciała z mlekiem;). I oby tak dalej.
Ja też mam czasem wrażenie że za lekko ubieram Anie ale co mam zrobic jak Ona nie lubi jak jest zbyt ciepło. Wyobraźcie sobie że w tą zime ani razu nie miała rekawiczek i szalika bo ryczy jak jej zakładam w niebogłosy. I jak jej szalik daje to tak jakby sie dusi. Zapinam jej kurteczke wyżej a rekawkami zasłaniam raczki. W ta zime to przeszło zobaczymy czy w przyszłą przejdzie.

MamaJG

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzzbmh5gupub5e.png

Odnośnik do komentarza

Tyska
Ja tez bylam bardzo zaskoczona tym pytaniem. Na wizycie Pani doktor powiedziala ze swieta spedzimy w szpitalu. Nadal bardzo mu swiszczy w tych pluckach. A córcia z jelitowki ledwo wyszla a pojawil sie katar i kaszel. Musiala sie od Malego zarazic. Narazie pluca ma czyste. Oby sie nie skonczylo tak samo jak z Alanem. Jak sie pieprzy to wszystko po kolei :(

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny;).
Jak tam przygotowania do świat? Jedziecie do rodziny czy zostajecie w domu?? My w niedziele w domku a w pon do moich rodzicow jedziemy do Żor:).
Ania takie piszczadełko sie zrobiło że masakra. Mało śpi w dzien,w nocy budzi sie po kilka razy, nie daje mamie sie wyspac ani porobić. Wczoraj zasneła dopiero o 16 i spała 1,5 h. Wprawdzie wsadzę ja do bujaka i na godz mam spokój no ale to tylko godz, a tak to pomiedzy jednym a 2 karmieniem to na rękach by chciała, albo przynajmniej ze mną na łóżku :(.

Magdalena92
No mnie to pytanie zszokowało. Jak w ogóle można by było takiego maluszka zostawić samego w szpitalu, ja sobie tego nie wyobrażam. Współczuję świąt w szpitalu ale zdrowie dzidziusìa jest najważniejsze. A jak córcia? Jak wogóle Mały polepszyło mu sie choć troszkę?? Zdrówka dla Was

Skorpionko
Dziękuje za motywacje :). Narazie jest na etapie zazdrości jak znajdujesz siły na to :). U mnie cieżko w tej chwili ze znalezienien czasu i siły, a terax przed świetami jeszcze gorzej;(. Ale mam nadzieje że we wtorej po świetach sie zbiorę do kupy i ruszę żyć i zaczne walczyc o figurę. Bo póki co to oponka rośnie.
Powiedz mi czy jest sens zakupić teraz pas poporodowy? Czy on coś da? Bo z niczyn nie mam takiego problemu jak z brzuchem i z biodrami ;(. Z biodrami sobie poradze na tyle na ile jestem w stanie schudnąć, więcej nie zleci bo my w rodzinie jesteśmy "dupiate" i mamy wieksze biodra .

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzzbmh5gupub5e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...