Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe maluszki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Tinaa0610

Nie mogę zalogować się:(
Margaretka kup sobie muszle laktacyjne. Ja miałam z avent . Są super jeśli chodzi o obolale, poranione sutki. Wiem po sobie.
2 lata temu nalezalam do grupy czerwcowej. Przeszlyśmy wszystkie na fc. Dziewczyny które nie miały konta założyły fikcyjne. Piszemy do tej pory codziennie.

Odnośnik do komentarza

Tej grupy nie da się utajnic. Jak się przeniesiemy na tajna to będzie to zupełnie nowa grupa. A ta zostaje tu gdzie jest. Co do dodanych zdjęć to można napisać do moderatora o usunięcie konkretnego postu.
Ta Moderatorka do której rano pisałam napisała że da mi znać czy moderator jest potrzebny w założeniu forum prywatnego czy można to zrobić bez jego pomocy. Ma to skonsultować z innymi moderatorami i dac daj mi odpowiedź. Także czekam na instrukcję.
A ja marzę o tym by urodzić. Dziś mieszkanie posprzatalam i ledwo się ruszam. Tak źle jeszcze nie miałam.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70194.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5earvv9unf.png

Odnośnik do komentarza

U nas jest tak dobrze że żadnego ręcznika brać nie trzeba. No i pierwsze słyszę żeby w ogóle któraś mama potrzebowała ręcznik dla dziecka do szpitala:) co do ubranek na wyjście poprostu naszykujcie sobie dwa zestawy. Jeden troszke cieplejszy drugi bardziej letni. Potem zawsze ktoś wam może coś dowieść do szpitala. Ja mam w planach wziąć body na krotki rękaw jakieś geterki czy polspichy i ewentualnie jakiś cienki sweterek na górę. Zależnie od pogody cienki kocyk bądź pieluszke. Pamiętam jak wychodziłam ze szpitala końcem września z małym to też było ciepło ok 24 stopni. Położna ubrala małego w body na krotki rękaw i pajacyka i cienka czapeczke. Na to poszla zwykla pielucha. Stwierdziła że wystarczy bo się dziecko przegrzeje. Po podróży do domu mały był i tak cały spocony i trzeba go było przebierać jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza

Co do wahan nastrojow to tez mam straszne, zdarzaja mi sie dni, ze 2 razy placze bez powodu. Wydaje mi sie, ze jestem taka nieporadna, wszystko spada mi 5 razy częściej niz przed ciążą a ciezko sie schylac. Ostatnio maz przyjechał z pracy i chcialam mu zrzucic przez balkon moje zwolnienie, zeby dostarczyl je do Zusu (mieszkamy na 4 pietrze bez windy). Mowi, zebym włożyła do torby cos ciezszego, zeby szybciej spadlo, wiec zapakowalam zwolnienie w duza koperte i wlozylam jakad pomadke, wydawalo mi sie, ze jest ciezkie. Zrzucilam, wiatr zawial i pakunek zamiast na ziemie spadl na parapet gdzies chyba na 2 pietrze. Maz musial chodzic po ludziach i szukac :D Pol godziny plakalam pozniej, ze do niczego sie nie nadaje, a on sie smial, ze pomadka raczej do ciezkich rzeczy nie nalezy.
P.S tez panicznie boje sie tego, ze wody mi odejda w nocy albo zaczne krwawic itp. :O

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3ce6ydiask18lw.png

Odnośnik do komentarza

No ja dziś z humorami przeszłam sama siebie. Nie daje rady spać w nocy, jest jakaś masakra. Boli mnie wszystko, brzuch ciągnie.. czuję jakbym z siłowni wróciła po całej nocy. I tak po kolejnej zmianie pozycji nie mogłam się ułożyć i nie wytrzymałam i w końcu się rozplakalam z bezsilności i bezsenności. Mąż biedny przebudzil się w panice co się dzieje i potem mizial mnie i uspokajal więc sam pewnie też się nie wyspal:( i teraz jednocześnie mam doła bo nie daje rady spać (a po porodzie też nie będzie pewnie długo na to możliwości) i dlatego że go obudzilam i narobilam zamieszania;(

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc8ribcst85u40.png

Odnośnik do komentarza

A ja w nocy to spie jak zabita ;D wstane na siku tylkono tyle chox dzis troche ciezko mi bylo zasnac jakos tak duszno :/ w ogole gdyby nie od czasu do czasu te bolesne skurcze to bym czula die rewelacyjnie ;p wczoraj mialam jakis ciezki dzien ale dzis juz od 5 na nogach dzialam ;) caly tydzien smaze paczki ;D nie sadzilam ze bedzie nimi takie zainteresowanie tak to wczesniej bym sie za to wziela ;)

Aniołek 8tc - 31.08.2018r.
https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxskjoqkrxh0in.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k7dd6tv02.png

Odnośnik do komentarza

Tilana podziwiam :) ja bym nie wysłała przy takim smażeniu a gdzie tam mowa o całym tygodniu.
Byłam dziś na konsultacji i anestezjologa i jeszcze bardziej pozytywnie nastawila mnie do tego znieczulenia niż byłam. Załatwiłam już z nią wszelkie formalności papierkowe potrzebne do znieczulenia. No i zwróciła mi uwagę na to by jak się zacznie akcja to nie czekać na ostatnia chwile tylko wcześniej do szpitala przyjechać. Generalnie znieczulenie jest dostępne 24h na dobę ale na miejscu anestezjolog jest od 8 do 15.30. A potem na telefon i ma godzinę na to by dojechac do szpitala. Wiec jak bede zwlekac przy skurczach z wybraniem się do szpitala to mogę na znieczulenie się nie załapać.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70194.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5earvv9unf.png

Odnośnik do komentarza

Zazdroszczę Wam ZZO, w naszym szpitalu dostępne jest tylko ze wskazań medycznych :( proponują delorgan ale wiadomo jakie to dziadostwo ma działanie więc na znieczulenie nie mam co liczyć. Ewentualnie tens jeśli będzie akurat wolny.

Ja też w nocy budzę się co godzinę na wizytę w toalecie. Z zaśnięciem to katorga bo wszystko boli, brzuch ciągnie i córka szaleje więc czasami też ryczę z tej bezsilności.
Nie wiem kto wymyślił stwierdzenie że ciąża to taki błogi stan, ja się czuję jak skrzyżowanie słonia ze slimakiem, nie dość że wszystko ciężko mi zrobić to jeszcze tempo 100-latka i kiedy jestem sama to zero jakiejkolwiek pomocy. Nawet dotarcie do lekarza to już wyczyn godny złotego medalu bo przy prowadzeniu auta spojenie łonowe boli tak że wyć się chce a muszę przejechać całe miasto co czasami w korkach zajmuje 1,5h...

Przepraszam za to marudzenie ale chyba pomału zbliżam się do kresu wytrzymałości..

Lili
https://www.suwaczek.pl/cache/d407dd5760.png
Magda
https://www.suwaczek.pl/cache/34551c88a3.png

Odnośnik do komentarza

To zespół cieśni nadgarstka. Miałam to w pierwszej ciąży, teraz na szczęście mnie ominęło. Wtedy dość szybko mnie dopadło, jeszcze jak do pracy chodziłam i często mi dretwialy ręce przy dłuższym pisaniu na klawiaturze. No tak jak piszecie - po nocy - To charakterystyczne dla tego schorzenia. Wiem że to marne pocieszenie ale przejdzie po porodzie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70194.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5earvv9unf.png

Odnośnik do komentarza

Paulina 37 tyg to już nie ma tragedii - mały nawet jak się teraz urodzi to da sobie radę !!!
Ja też po wizycie - szyjka lepiej ok 3 cm . Dostałam w końcu zwolnienie z pracy na 100% teraz mogę odetchnąć i trochę odpoczywać te ostatnie tyg w dwupaku bo później lekko nie będzie szczególnie , że 1 sierpnia odbieramy klucze do nowego domu i czeka nas przeprowadzka ....
U mnie noce różnie raz dobrze a raz jako tako ...
Ręce póki co mi nie drętwieją !

Odnośnik do komentarza

Paulina w niektorych zrodlach mowia, ze skonczony 36tc to juz ciaza donoszona, takze nie masz sie czym martwic!!! Jesli co jest nie tak w brzuszku, to cvyba nawet lepiej, zeby juz to rozwiazali, bo Malemu moze byc lepiej na zewnatrz niz w srodku! A co do meza, no to mam troche tak samo, ja tez jestem co chwila w szpitalu a on tylko biega ciągle. Szkoda mi go i boje sie, ze bedzie mial traume po tej ciazy i nie bedzie chcial drugiego:( No ale coz, musza to przezyc jakos ci nasi faceci. Najwazniejsze jest, zeby lekarze szybko podjeli decyzje i zebys Ty odetchnela z ulga. Trzymam kciuki ❤

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3ce6ydiask18lw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...