Madziuuss

My na zamkniętym forum już wszystkie rozpakowane:)

Aim, ja jestem bardzo ciekawa o czym byłoby Twoje wymarzone forum. Gdybyś sledzila nas bardziej wnikliwie to zauważyła byś, że nie tylko marudzimy ale też opowiadamy co u nas, cieszymy się z kopniakow, zdjęć usg, wizyt u lekarza z pozytywnymi diagnozami. Fakt, każda z nas mogłaby zrobić wyprawkę w tydzień czy dwa ale po pierwsze akurat dla mnie to spory wydatek więc wolałam sobie to rozłożyć w czasie, tym bardziej że to pierwsze dziecko więc musiałam kupić wszystko a po drugie po co? Trwało by to chwilę a my chcialysmy się tym cieszyć, zaplanować, wybierać, komponowac. Ty podchodzisz do ciąży jak widzę bardzo sztywno, a dla nas to cudowny czas, chociaż często ciężki. ciesze się że tu trafilam bo są dziewczyny ktore mają już dzieci i doświadczenie, albo inne spojrzenie na wiele problemów i po porodzie będziemy dalej mogły się radzić. No cóż brakuje Ci chyba trochę luzu i pokory i jak widzisz mogłaś nie raz nam pomóc i doradzić skoro jak piszesz mass taka wiedzę.

18.07 dz Ja też chcę rodzic z mężem:)

U mnie wg. OM 18.07 a wg. Usg 11.07 ;) Kurcze ja żałuję że mi nie wyszło z tą szkoła rodzenia, no ale nic zdam się na instynkt ;)

Ja jutro robię sobie ostatnie hybrydy, plus na stopach o ile dam radę z kręgosłupem i za 2 tygodnie zdejme. I tak mi się przyda przerwa bo robię sobie non stop to chociaż dla płytki dobrze ;)

Ja też miałam z dwóch miejsc

Ja mam ujemny i dobrze, bo za dużo mnie dopadło w tej ciąży dolegliwości;) full pakiet.. dobrze ze w sumie została tylko cukrzyca

Paulina gratulacje! Cudowny chłopczyk :))) będzie wielki facet bo ma długie nogi :) pisz co u Was na bieżąco:) odpoczywajcie:)

Achmea, ja kupiłam BabyDream polecany jest przez mamy :) ogólnie oceny produktów do pielęgnacji masz na blogu "srokao" więc polecam poczytać:)

Ewa, ja często się budze z takim podlym nastrojem bo doluje mnie siedzenie samej całymi dniami... rano wszyscy pracują, a popołudniu wraca mąż i czasem się zachowuje jakbym miała pretensje ze chodzi do pracy a nie siedzi ze mną. Eh, hormony. Jedynie jak mam jakąkolwiek wizytę u lekarza to wpadam do pracy bo to budynek obok i czasem sobie poplotkuje. Na początku jeszcze robiłam paznokcie koleżankom to zawsze jakoś czas leciał ale teraz już za bardzo boli mnie krzyż

Pegi większość śmietan na rynku jest z pasteryzowanego mleka, chyba że wiesz ze oni mają taką "swojską" śmietanę. Ja jem zarówno bita śmietanę, zaprawiam niektore zupy i wczoraj pochłonęłam kubek truskawek ze śmietana. Cora wejdę na tamto forum jak będę miała dostęp do kompa bo dziwnie mi się wyświetla i kliknąć nie mogę, a dzisiaj mąż wziął się od rana za pokój i bałagan zrobił wszędzie;)

Margaretkaa super wieści, podtrzymujesz na duchu teraz Ty nas ;) nawet z tą pielęgnacja jakoś mi lepiej jak tak napisałaś:) Paulina czekamy na wieści, będzie dobrze! :) Ja wczoraj przelezalam w wannie w dość ciepłej wodzie ponad 2 godziny przed snem. Od początku ciąży jeszcze się nie odważyłam na cieplejsza wodę, ale skurczow nie było a mega mi to pomogło. Noc to jeszcze nie szczyt marzeń ale mniej mnie wszystko bolało i dość szybko zasnelam:)

Mam koleżankę która straciła synka w 38tc, musiała go urodzić sn. Eh straszne. Ale po kilku miesiącach zaszła w ciążę i ma teraz 3 miesięczna córkę:) widziałam ma fb że jest szczęśliwa i fajnie ze się nie poddała. Niestety niewiem co było przyczyną bo ona mieszka teraz ma drugim końcu polski i nie chciałam pytać internetowo ale musiało być to nagle bo chwilę przed tym pisala ze mną że ciąża super i ma już wszystko gotowe i czeka. Strach pewnie będzie do końca ale dobrze ze się wspieramy i jezdzicie na IP w razie wątpliwości, obysmy już do końca wytrwały bez komplikacji:)

Paulina, ja myślę że najlepszym wyjściem byłoby rozwiązanie ciąży. Myślę że synek lepiej będzie rósł na Twoim pokarmie. Masz już praktycznie donoszona ciążę i będzie wszystko okej :) nie martw się :)

Karolcia, ja Cie naprawdę rozumiem. Poszłam do sklepu 100 metrów i kolka mnie złapała. Na pocieszenie kupiłam sobie loda chyba się muszę przyzwyczaić do takich nocy:(

No ja dziś z humorami przeszłam sama siebie. Nie daje rady spać w nocy, jest jakaś masakra. Boli mnie wszystko, brzuch ciągnie.. czuję jakbym z siłowni wróciła po całej nocy. I tak po kolejnej zmianie pozycji nie mogłam się ułożyć i nie wytrzymałam i w końcu się rozplakalam z bezsilności i bezsenności. Mąż biedny przebudzil się w panice co się dzieje i potem mizial mnie i uspokajal więc sam pewnie też się nie wyspal:( i teraz jednocześnie mam doła bo nie daje rady spać (a po porodzie też nie będzie pewnie długo na to możliwości) i dlatego że go obudzilam i narobilam zamieszania;(

A, i ogólnie wiem czemu tak mnie boli to Żebro od kilku dni. Dziś na usg wyszło że mała sobie przybrała pozycje w taki łuk, właśnie tu po lewej stronie i mnie uciska:( leży jakby bokiem do przodu mojego brzucha. Eh dziś to już w ogóle niewiem jak mam siedzieć i leżeć bo boli jakbym kolke miała cały czas

Ja mam dokładnie to samo:) niby chciałabym urodzić, ale z drugiej strony tak myślę że życie nam się do góry nogami obroci no i już czasu na przyjemności będzie mniej. Ale tak naprawdę to chyba nigdy nir będzie w 100% właściwy moment. Dziś lekarka powiedziała że na jej oko napewno patrząc na łożysko i ogólnie rozwój dziecka, jej miejsce w brzuchu i położenie daje mi czas napewno do końca czerwca bo oczywiście ja panikara musiałam ja o to zapytać;) ale wiadomo że wszystko się może wydarzyć.

Możemy na początek utajnic grupę:) w sumie w każdej chwili będziemy się mogly przenieść na fejsa. Ja już się przyzwyczaiłam ze wchodzę na forum, podczytuje też "czekające na 2 kreseczki" bo kiedyś tam pisałam i zawsze kibicuje dziewczynom więc i tak będę odwiedzać portal :) ale już jak chcecie :)

Ja też kupiłam ten płyn do butelek z NUKa jak robulam zakupy na Gemini i zobaczymy jak się sprawdzi.może być tak że w ogóle nie będę używać butelek ;)

Cześć Ewa, Co do połogu nie pomogę, to moja pierwsza ciąża. Też planuję kp ale super gdyby mała chciała pić z butli czasem odciagniete mleko chociaż tego się nie przewidzi. Póki co nie kupiłam ani jednego ani drugiego ale po porodzie jeśli się okaże że córka chce butle to kupie podgrzewacz żeby mąż mógł w nocy podawać mleko i nie stresować się jego temperatura. Sterylizatora nie kupuje bo mam w planach butelki myć w zmywarce w wysokiej temperaturze.

Co do fejsa, to mnie też wszystko jedno zdarzylysmy się już trochę poznać:) Margaretkaa, super wiadomości:) może dzięki temu bieganiu o wiele szybciej wszystko się zagoi bo nie ma czasu o tym myśleć i wrócisz do domu już w 100% sprawna :) Ja już po wizycie. Hemoglobina 11.7 czyli na granicy ale jest dobrze :) szyjka okej, nie skraca się bardziej. Kolejny kilogram do przodu czyli już 3:) ale pani doktor powiedziała że mam spożywać nie więcej niż 2 litry płynów dziennie i tego pilnowac. Musze Liczyć każdy talerz zupy, owoc, wszystko co bardziej wodniste bo widzi po nogach że zaczynam puchnac i będzie mi potem ciężko. Mała waży ok. 2100g :)

Ja właśnie jadę na wizytę. Też jestem ciekawa co z moją anemia bo lykam żelazo od stycznia a wyniki się pogarszaly mimo to, ale od kwietnia biorę podwójna dawkę i na poprzedniej wizycie było o wiele lepiej więc może w końcu wyszłam z tego:) oby :)

Purpurowaaa dasz radę, to już ostatnia prosta. Mi na ostatniej wizycie gin powiedziała że szyjka nieznacznie krótsza, ciekawe co jutro powie.

Ja też jestem za. Nawet zdjęcia które wrzucamy będą "bezpieczniejsze" i po porodzie będzie się można pochwalić maluszkami