Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki listopadowe 2016


Gość Monalika

Rekomendowane odpowiedzi

oj, kolejne wieści niefajne.. trzymaj się Juli311 :* Daj koniecznie znać co i jak!

te nasze objawy wszelakie to chyba już serio z nerwów..

ja już lepiej. ale latam dziś do łazienki już chyba 3 raz. nadal trochę jelita bolą. mam nadzieję, że to nie żadne zatrucie czy coś. miewałam takie rzeczy wcześniej.. mało jadłam wtedy, żeby się oczyścić. nie wyobrażam sobie teraz będąc w ciąży jeść tylko suchary..
w środę mam wizytę. zobaczymy do tego czasu.. :/

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zf0ol3s77.png

Odnośnik do komentarza

Ale jakby ktoś dowiedziała się o tym szykowaniu do porodu( chodzi mi o olejek i o to smarowanie żeby nie strzelić) to bym była bardzo wdzięczna bo ja nawet do szkoły rodzenia nie mam szans pójść bo na czterobrygadówce to ciężko by z terminami było.

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa1tvsvvnny.png]Tekst linka[/url]a href="https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx0tc7at991j01.png]Tekst linka[/url][url=[im

Odnośnik do komentarza

Ciśnienie jest szokiem dla mnie wielkim, bo nigdy takiego nie miałam! Stało się to tak nagle z niczego. O 3ej w nocy, było już wyższe ale położyłam się z nogami do góry i przeszło. Waliło mi tylko serce 101 na minutę.
Badali tętno małej i jest ok. Kurde, badali mi JE na porodówce, bo zabiegowy był zajęty. Wyjdę stąd bardziej chora.

Odnośnik do komentarza

Ja ciśnienie miałam ok ale na ostatniej wizycie tez 106 serducho mi walilo ale to z nerwów a malutka ok tętno miała. Powiem wam że mi jakoś tez pisanie odeszło tym bardziej ze mam widoki ze szpitala przed oczami tych dziewczyn i swoj. Szczególnie ze jednej, która leżała kolo mnie poronienie bardzo przeżyłam. I codzień się zastanawiam czy będzie wszystko w w porządku do końca.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, tylko spokój może Nas uratować. Wiadomo że wszystko się może zdarzyć od momentu poczęcia maluszka przez całą ciążę, przy porodzie i w czasie jego życia. Nie ma co o tym myśleć. Musimy się oszczędzać i starać się wczuwac w Nasze ciała. Lepiej w razie niepewności wszystko sprawdzić, iść do lekarza, na oddział ratunkowy, niż się zamartwiac. I piszmy jak coś Nas niepokoi, każda z.Nas ma inną wiedzę która możemy się wymieniać.

A póki co korzystajmy z pięknego dnia :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e4ta8zno5.png

Odnośnik do komentarza

Juli31 oby Cię nie dopadło to ciśnienie ciążowe :/ mam nadzieję,że to jednorazowa sytuacja! :* Na porodówce Cię badali ? Współczuję... U nas też zlikwidowali jeden szpital,ale w tamtym nie było porodówki akurat i ginekologi. Daj znać jak coś więcej będziesz wiedziała, pozdrawiamy Cię ! :)

alik86 pewnie, idź na zwolnienie ! :) To ciesz się,że tak ciąże przechodzisz ja tak miałam w pierwszej, jak by nie brak okresu, brzuszek, i senność -na początku, to nie wiedziala bym o ciąży ;)

patrycja2403 nie dziwię się, że się boisz. ALE nie możesz cały czas w takim strachu żyć, dziecko też to czuję, wiem że łatwo się pisze, ale spróbuj się czymś zająć spokojnym, nawet dobry film w tv odwróci troszkę Twoją uwagę od zmartwień. Niestety, strata dziecka jest ogromnym bólem, nie wiemy co i kiedy może się wydarzyć, ale nie możemy ciągle myśleć że coś nie tak jest! Trzeba wierzyć, byc silnym-właśnie dla tego życia które nosimy pod sercem! Bo ono czuje coraz więcej i słyszy, nasze radości i smutki, przeżywa razem z nami wszystko.

Zjadłam właśnie i siedzę. Od rana ciągnie mnie w dole tak podbrzusze, ale tylko jak chodzę :/ więc siedzę i nic nie robię jak na razie.
Dziewczyny, stało się coś okropnego na naszym forum,ale jak prosiła Aneta nie piszę nic już na ten temat. Będą zawsze pamiętać ją stąd, bo to forum to taki nasz drugi ,,dom".... Przeżywamy to wszystkie myślę... ALe jak pisałam Patrycji, nie możemy myśleć o najgorszym bo przed nami druga połowa, trzeba dbać o siebie i nasze dzieci. O to co jest tu i teraz.

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

nuinek razem czekamy do środy. Ja dziś byłam na pobraniu krwi, potem zakupy bo lodówka pusta i jestem wykończona, znowu u nas upały, a jeszcze jeździłam z Łukaszkiem więc i on troche mnie wymęczył, ledwo wniosłam wszystko na 2 piętro, ale i tak część zostawiłam w bagażniku bo lepiej nie dźwigać.

Patrycja2403 Magda1982 moja ostatnia wizyta skończyła się pobytem w szpitalu,a czułam się przecież doskonale, więc teraz boje się, że może być tak samo :(

Juli311 leżałam na sali z dziewczyną, która na każdej wizycie od początku ciąży miała ciśnienie 140/90 i w końcu lekarz skierował ją do szpitala, mierzyli jej ciśnienie 3,4 razy dziennie i ani razu nie miała powyżej 120, a leków żadnych na nadciśnienie nie dawali. Może u Ciebie też się uspokoi jak troszke poleżysz, ja leżąc w szpitalu miałam ciśnienie 80/50 chyba najniższe w moim życiu.
Trzymaj się Kochana i dawaj znać, bo będziemy się martwić.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywf71xlzpdv0fe.png

Odnośnik do komentarza

nadrobiłam was wszystkie...

ja z moja Lili czujemy sie ostatnimi czasy zle... bol przy pepku kujacy zatwardzenie z rozwolnieniem na zmiane zgaga to taka ze rano az mi nie dobrze i moge ziac ogniem no i ostatnimi czasy po prostu leze i nie wstaje... brzuch mi twardnieje hehe ale to nic zlego wystawia pupe bo jak leze to brzuch jest taki nie równy hihihi... az smiesznie to wyglada...

nerwy mam takie ze tesciowa ostatnio z domu wywalilam ! no co za kobita! i tylko spojrzałam na mojego R. nic sie nie odezwal.... chyba uznal ze mam racje...

Bede się modliła o wasze maleństwa wszystkie :*

ostatnio tylko mi to zostało od rana do nocy sama w domu siedze z dala od wszystkich przeciez to spazmy idzie dostac...

na wizyty chodze co dwa tygodnie.. i co 2 wizyte lek. sprwadza mi szyjke itd. i jak do tej pory wszystko oki...

kopie jak nie wiem moj R. nawet czuje hehe ale ona wyczuwa naprawde tylko R. zdejmie reeke z brzucha i szaleje heheh... a jak kladzie to spokoj jest yhmm córeczka tatusia....

pozdrawiamy i z Lili :* :-)

monthly_2016_07/mamuski-listopadowe-2016_49580.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/1339ad020c.png

Odnośnik do komentarza

Angelaa dobrze napisalas, musimy myśleć o naszych malenstwach a strach nam nie sprzyja, kazde niepokojace nas dolegliwości powinnysmy zglaszac lekarzowi. Juli31 jestes teraz pod opieką lekarzy wiec bedzie dobrze, ja przez pierwsza ciaze mialam duze cisnienie i bralam dopegyt a puls caly czas mialam powyzej 100 i wszystko bylo ok, mam nadzieje ze u ciebie to tylko chwilowy skok.
A ja juz jestem po wizycie i jestem mega zadowolona;) prawdopodobnie jednak bedziemy miec dziewczynke:) na nastepnej wizycie ma potwierdzić:) wazy 390 g i idealnie miesci sie w wymiarach miedzy 5 a 95 centylem:) na kolejna wizyte mam zrobic krzywa glukozowa, a wizyta dopiero 25.08 przez urlopy wiec troche poczekam

Odnośnik do komentarza

Iwona28
Angelaa dobrze napisalas, musimy myśleć o naszych malenstwach a strach nam nie sprzyja, kazde niepokojace nas dolegliwości powinnysmy zglaszac lekarzowi. Juli31 jestes teraz pod opieką lekarzy wiec bedzie dobrze, ja przez pierwsza ciaze mialam duze cisnienie i bralam dopegyt a puls caly czas mialam powyzej 100 i wszystko bylo ok, mam nadzieje ze u ciebie to tylko chwilowy skok.
A ja juz jestem po wizycie i jestem mega zadowolona;) prawdopodobnie jednak bedziemy miec dziewczynke:) na nastepnej wizycie ma potwierdzić:) wazy 390 g i idealnie miesci sie w wymiarach miedzy 5 a 95 centylem:) na kolejna wizyte mam zrobic krzywa glukozowa, a wizyta dopiero 25.08 przez urlopy wiec troche poczekam

Cieszę się ze wszystko dobrze:)O gratuluję dziewczynki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Iwona28 GRATULACJE!!! :) jednak dziewczynka się szykuje świetnie!! :) Najważniejsze, że wszystko jest ok :)

listopadowka093 nooo w końcu się odezwałaś :p to pisz częściej skoro leżysz całymi dniami ;) brzuszek super ! :) Co do teściowej, od początku miej swoje zdanie bardzo dobrze, nie dawaj się ! ;)

My z Sebastianem siedzimy w domu nudów ciąg dalszy. Nic mi się dzisiaj nie chcę.

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Jestem po badaniu. Ciśnienie zleciało mi Teraz do 100/50. Lekarz stwierdził, że to jednorazowy skok i powinno być dobrze. Z córcią wszystko ok. Pobrali mi krew, zbadali ginekologicznie i znów będę musiała brać nystatynę. Jeśli wyniki wyjadą ok, a mi ciśnienie nie skoczy to jutro idę do domu.

Kochane laseczki, dziękuję za miłe słowa i wsparcie, to naprawdę wiele daje. :-*

Iwona gratuluję dziewczynki. ;-)

Listopadowa wreszcie jesteś. A już myślałam, że tak bardzo Cię pochłonęły obowiązki żony ;-)

Zostało mi teraz leżakowanie. Odezwę się później, bo schodzi ze mnie cały ten stres, potrzebuję snu. Trzymajcie się ciepło. :-*

Odnośnik do komentarza

listopadowka093 - ja też czasem mam wrażenie jakby maluszek przemieścił się na jeden bok, wyczuwam nierówność na brzuchu – choć widoczna ona raczej nie jest gołym okiem. Śliczny brzuszek masz ;)
W ogóle Każdy ruch w brzuchu mnie mega cieszy ;))
Julii311 -super ze ciśnienie się unormowało, życze szybkiego powrotu do domu.

Faktycznie dziewczyny musimy o wszystkim mówić i o wszystko pytać naszego lekarza, szczególnie jeśli to nasza pierwsza ciąża.
Ja chodze do gina do zwykłej przychodni na NFZ . Te wizyty przewidują „aż” 3 usg podczas całej ciaży:/ chore to… ale nie bałam się poprosić lekarza o dodatkowe usg – sczerze mu mówię ze chciałabym przynajmniej zobaczyć że serducho bije i ze się rusza -tak dla uspokojenia się;) ( szczególnie jeszcze kilka tyg temu kiedy sama nie odczuwałam ruchów było to dla mnie ważne). Mój lekarz jak narzie to rozumie. Jeśli odmówi to pójde do niego prywatnie na samo USG.
W sumie to miałam już w przychodni przynajmniej 4 usg robione i 2 skierowania na badania prenatalne ( z racji mojej historii dostałam skierowanie na bezpłatne badania).
Ja kolejną wizytę mam za tydzień 18.07 i pewnie zleci szybko jak zawsze ;))

dziś wzięłam wolne w pracy..przez weekend nic nie odpoczęłam, w nocy strasznie duszno mi było także dziś odpoczywam ale gorąco u mnie strasznie!

http://www.suwaczki.com/tickers/xupwky9znouer2hl.png

Odnośnik do komentarza

ja wiem ze to glupie co napisze ale ja bardzo chcialam cc... boje sie ze sobie nie poradze i wogole.. i co? okazalo sie na ostatniej wizycie ze moja mala lezy ulozona plasko glowka czyli do porodu tak juz... jak powinna byc i lek. powiedzial ze mala jest tak duza ze nie przekreci sie bo ma malo miejsca z placzem wyszlam nie wiem emocje czy co.... wazy 750gram juz. ale centymetrow nie wiem bo z tego wszystkiego mnie oszumilo... ;o powinnam sie cieszyc ale ehh masakra strach i tyle.. wrocilam do domu z placzem i do mojego R. w glos az sie zanosilam ze nie wiem czy dam rade ;(

http://www.suwaczek.pl/cache/1339ad020c.png

Odnośnik do komentarza

Listopadowka Ja też boję się porodu naturalnego ale Moje dwie siostry miały cesarki a jedna porodu naturalne, (jedna ma 3 dzieci a dwie maja po 2), i mówię że naturalny jest z tym lepszy że nie trzeba tak bardzo uważać po porodzie w domu na szwy w brzuchu... Ja myślę że przez poród naturalny bardziej to wszystko się przeżywa... I mimo że też się boję wiem, ze dla Mojej malutkiej będę się starać... opieki nad takim malenstwem też się boję więc ogladam filmy gdzie pokazują i tłumaczą co i jak robić :')

Moja lekarka mówi, że jak czuję wybrzuszenoe na brzuchu to ze to jest albo główka albo pupa:-) też jak mała bardzo mocno fika to widać delikatne ruchy brzucha;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribdtlc9238.png

Odnośnik do komentarza

My z mężem w czwartek jedziemy kupić wózek... Tez się boję kupować już po tym co się przydarzyło jednak z Nas a tym bardziej że w grudniu tez straciłam dziecko, ale myślę że skoro jest wszystko ok to nie ma co popadać w paranoję bo przecież wszystkie dzieci nie stracimy... wiadomo, ze bardziej siebie obserwuje ale nastawiam się ze będzie dobrze do samego końca; -* drugi raz takiej straty chyba bym nie przeżyła a tym bardziej w takim stadium zaawansowania jak teraz :-(

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribdtlc9238.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny,

my już po połówkowym. Okazało się że rośnie nam mały przystojniak, wszystko ma na swoim miejscu, mogliśmy zobaczyć nawet w 3D. Tak pięknie wygląda, i łaptusie i stópki, z rysów twarzy bardzo mi przypomina mojego tatę, jestem szalenie ciekawa jak będzie wyglądać po urodzeniu. Ogromnie się cieszę i będziemy teraz myśleć nad imieniem. Pierwsze przejrzenie listy imion za nami i porażka, nic mi się nie podoba, nic do mnie nie przemawia... Będziemy myśleć chyba do samego końca. Najważniejsze, że jest zdrowy i spory, 21cm dziecka! w szoku jestem gdzie się mieści, bo wcale nie mam jeszcze dużego brzuszka. Coraz mocniej się rozkopuje i udało mi się nawet wyłapać moment czkawki. :D za dwa tyg. czeka nas wizyta u położnej a za miesiąc badanie glukozy, mam nadzieję że wynik będzie ok, chociaż u mnie w rodzinie niestety jest tendencja cukrzycowa. Nie mogę uwierzyć że już taki kawał ciąży za nami!

p.s. proszę kopiujcie mój nick w odpowiedzi, przyjemniej mi się będzie je czytało jak nick będzie bez literówek. Dziękuję :*

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dsc498xox.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...